Nadciągają Demony Chaosu ??
Moderator: KrzysiekW
demony zawsze mialy klopoty z armiami hordowymi i raczej nic tego nie zmieni.
Z pancernymi roznie bywalo ale teraz wraz z nowym red firerem moze byc jeszcze lepiej. Czar prosty odrobina szczescia i z lancy zostaja ogryzki.
Wracajac do wielkich demonow ja mam nadzieje ze ksiega wyjasni kwestie GD w oddzialach i ich potwornosci . Bardzo ciekawi mnie droga ktora wybiora. RPG typu demon zabojca sam przeciw calej armi reszta to dodatki. Czy jako uchome zrodlo boostow dla oddzialow imho ta druga droga byla by lepsza.
Z pancernymi roznie bywalo ale teraz wraz z nowym red firerem moze byc jeszcze lepiej. Czar prosty odrobina szczescia i z lancy zostaja ogryzki.
Wracajac do wielkich demonow ja mam nadzieje ze ksiega wyjasni kwestie GD w oddzialach i ich potwornosci . Bardzo ciekawi mnie droga ktora wybiora. RPG typu demon zabojca sam przeciw calej armi reszta to dodatki. Czy jako uchome zrodlo boostow dla oddzialow imho ta druga droga byla by lepsza.
@Bogins: bloodletterzy na juggernautach będą prawdopodobnie miały impakty (mówi się o jednym za model, ale kto wie).
Jesteście pewni, że konne demonety będą?
Coraz bardziej mi się podoba ta armia...
Jesteście pewni, że konne demonety będą?
Coraz bardziej mi się podoba ta armia...
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Z skavenami i zielonymi niepowinno być źle bo mamy na nie strach i na skaveny jeszcze flamery się przydadzą. Jeśli rzeczywiście będą strzelać tak jak było napisane gdzieś wcześniej to niech elektrycy/ratlingi się boją
A siłę to będzie miał demon prince na jakieś puszki Powinno być też coś jakby demoniczny gigant, co by było duże i moocne i nie było herosem
A siłę to będzie miał demon prince na jakieś puszki Powinno być też coś jakby demoniczny gigant, co by było duże i moocne i nie było herosem
Może zostanę wzięty za PG, ale uważam, że schemat turniejowy dla demonów to będą min. 3 oddziały furii po np. 8 sztuk do 10 sztuk. Względnie można bawić się w 5-6 sztuk ale oddziałów takich można już wystawić 5-6 w podobnym koszcie. Dlatego nie uważam, aby armie hordowe, czy mocno strzelające-magiczne sprawiały jakieś straszne problemy. Ogólnie defensy z taką armią demonów będą miały bardzo ciężko. Aby to sobie lepiej wyobrazić można przyjąć że np. WE mają latające driady. Dla większości armii byłaby to istna makabra. Dopóki w 6 edycji nie przcięto skirmishu driady były wystawiane w liczbie masowej z uwagi na ich moblilność i hit power. 6 oddziałów driad po 8 to było częste zjawisko nawet na małe punkty. Po obcięciu marszu skirmishu standardem stało się 3-4 oddziały driad (zwykle nie mniej niż 2).
Stąd przypuszczam, że 4 oddziały furii po 8 sztuk to będzie standardzik. Taki oddział to tylko 96 punktów (razem niecałe 400 punktów - 20% na 2000 punktów) i właśnie dzięki temu armia demonów może zwiększać swoją liczbeność, zwłaszcza w ilości regimentów. Kłopotem mogą być furie w blisterach, ale jeśli wydadzą w plastiku to nie powinno być problemu.
Z plot których wyczytałem armia demonów jawi mi się jako armia szalenie mobilna, dokłądnie najmobilniejsza. Dużą liczba oddziałów furii zapewni świetny screen, same furie będą dość odporne na ostrzał dzięki skirmishu (-1 do hita), lataniu (uktywanie się, wylatywanie poza kąt widzenia lub zasięg, tylko 1 tura na ostrzał przeciwnika) oraz ward na 5+ (z możliwością warda stałego dzięki generałowi). Dzięki 2 atakom z Siłą 4 pozwoli łamać każdych strzelców nawet krasnoludzkich (ale z tymi oczywiście może być problem). Duża liczba tanich regimentów furii będzie pozwalała je poświęcać jak driady, a magia przeciwnika poprostu nie da rady ich wytępić. Dla mnie jendostka rewolucyjna i szachująca nawet armie hordowe. Takimi oddziałami można jak żadnymi innymi robić kanapki. Mówiąc szczerzez to boję sie armii złożonych z 8 regimentów furii po np. 8 sztuk. Granie z czymś takim będzie poprostu horrorem, a magowie conajwyżej mogą uciec do lasu, żeby uniknąc śmierci.
W specialach a nawet w rarach można się posiłkować różnorodnymi jazdami a nawet kolejnymi lataczami. Dołaczenie screemerów to możliwość zadawania hitów z siłą 5, doskonałe do dręczenia nawet ciężkozbrojnej kawalerii. Do tego jeszcze kawalerie slanesha z M10. Nie dość że wokół masa lataczy, to jeszcze kawaleria z M10.
Zastanawiam się czy przy powerze super mobilnej armii demonów czy ludzie pójdą w piechotę. Czy w tym wypadku wybierze się najbardziej optymalne 10 wymaganej piechoty (1 lub 2) aby szybko zapełnić cory furiami, a potem jakimiś niewielkimi oddziałami kawalerii i screemerami w specialach. Plusem tej armii jest to, że w zasadzie taka armia latająco-kawaleryjska daje przeciwnikowi 1 ture, a potem następuje szereg szarż, które będą dyktowane przez armie demonów. Przy czym własnie dzięki hordom furii demoniczna armia nie będzie taka mało liczebna, a nawet ilością regimentów (ale nie ilością modeli) będzie wstanie przewyzszyć armie hordowe. A właśnie dużą liczba regimentów daje taktyczną przewagę, zwłaszcza jeśli jesto to armia skirmishujących lataczy.
To co jeszcze będzie irytować przeciwnika to oczywiście odporność na psychologie, bo niczego nie spanikuje. Strach dla całej armii i jeszcze unbreakable demonów, który pozwoli im ładnie przytrzymywać oddziały. No i najgorsze - kolejna armia z wardem (na tą cechę większość ludzi najbardziej narzeka)
Z armii demonów można zrobić moim zdaniem wygiętą do kwadratu wersje WE, tyle że driady latają, zamiast WR jest Kawaleria z M10, do tego jakaś ciężka również ładnym M, screemery w roli skuteczniejszej odmiany warhawków plus oczywiście jakiś latający demon w roli latającego drzewca . Oczywiście trochę przesadzam, ale w sumie to chyba tylko trochę
Najbardziej jestem ciekaw poprostu liczby regimentów furii które przyjmą się jako standard. Po wielkim wysypie driadowym swego czasu spodziewam się zawrotnych ilości . O ile oczywiście ograniczniknikiem ilości driad na stole było to, że duża liczba regimentów driad powodowała, że część poprostu nie dało się wykorzystać, to w przypadku furiom ten problem nie będzie istniał gdyż umiejętność latania da im przydatność w każdej liczbie, nawet 10 regimentów . Ciekaw jestem czy te prognozy się sprawdzą . Oczywiście prognozy te opieram na koszcie punktowym 12 punktow sztuka oraz 2 atakom z siłą 4 jako core nieliczący się do limitu.
Stąd przypuszczam, że 4 oddziały furii po 8 sztuk to będzie standardzik. Taki oddział to tylko 96 punktów (razem niecałe 400 punktów - 20% na 2000 punktów) i właśnie dzięki temu armia demonów może zwiększać swoją liczbeność, zwłaszcza w ilości regimentów. Kłopotem mogą być furie w blisterach, ale jeśli wydadzą w plastiku to nie powinno być problemu.
Z plot których wyczytałem armia demonów jawi mi się jako armia szalenie mobilna, dokłądnie najmobilniejsza. Dużą liczba oddziałów furii zapewni świetny screen, same furie będą dość odporne na ostrzał dzięki skirmishu (-1 do hita), lataniu (uktywanie się, wylatywanie poza kąt widzenia lub zasięg, tylko 1 tura na ostrzał przeciwnika) oraz ward na 5+ (z możliwością warda stałego dzięki generałowi). Dzięki 2 atakom z Siłą 4 pozwoli łamać każdych strzelców nawet krasnoludzkich (ale z tymi oczywiście może być problem). Duża liczba tanich regimentów furii będzie pozwalała je poświęcać jak driady, a magia przeciwnika poprostu nie da rady ich wytępić. Dla mnie jendostka rewolucyjna i szachująca nawet armie hordowe. Takimi oddziałami można jak żadnymi innymi robić kanapki. Mówiąc szczerzez to boję sie armii złożonych z 8 regimentów furii po np. 8 sztuk. Granie z czymś takim będzie poprostu horrorem, a magowie conajwyżej mogą uciec do lasu, żeby uniknąc śmierci.
W specialach a nawet w rarach można się posiłkować różnorodnymi jazdami a nawet kolejnymi lataczami. Dołaczenie screemerów to możliwość zadawania hitów z siłą 5, doskonałe do dręczenia nawet ciężkozbrojnej kawalerii. Do tego jeszcze kawalerie slanesha z M10. Nie dość że wokół masa lataczy, to jeszcze kawaleria z M10.
Zastanawiam się czy przy powerze super mobilnej armii demonów czy ludzie pójdą w piechotę. Czy w tym wypadku wybierze się najbardziej optymalne 10 wymaganej piechoty (1 lub 2) aby szybko zapełnić cory furiami, a potem jakimiś niewielkimi oddziałami kawalerii i screemerami w specialach. Plusem tej armii jest to, że w zasadzie taka armia latająco-kawaleryjska daje przeciwnikowi 1 ture, a potem następuje szereg szarż, które będą dyktowane przez armie demonów. Przy czym własnie dzięki hordom furii demoniczna armia nie będzie taka mało liczebna, a nawet ilością regimentów (ale nie ilością modeli) będzie wstanie przewyzszyć armie hordowe. A właśnie dużą liczba regimentów daje taktyczną przewagę, zwłaszcza jeśli jesto to armia skirmishujących lataczy.
To co jeszcze będzie irytować przeciwnika to oczywiście odporność na psychologie, bo niczego nie spanikuje. Strach dla całej armii i jeszcze unbreakable demonów, który pozwoli im ładnie przytrzymywać oddziały. No i najgorsze - kolejna armia z wardem (na tą cechę większość ludzi najbardziej narzeka)
Z armii demonów można zrobić moim zdaniem wygiętą do kwadratu wersje WE, tyle że driady latają, zamiast WR jest Kawaleria z M10, do tego jakaś ciężka również ładnym M, screemery w roli skuteczniejszej odmiany warhawków plus oczywiście jakiś latający demon w roli latającego drzewca . Oczywiście trochę przesadzam, ale w sumie to chyba tylko trochę
Najbardziej jestem ciekaw poprostu liczby regimentów furii które przyjmą się jako standard. Po wielkim wysypie driadowym swego czasu spodziewam się zawrotnych ilości . O ile oczywiście ograniczniknikiem ilości driad na stole było to, że duża liczba regimentów driad powodowała, że część poprostu nie dało się wykorzystać, to w przypadku furiom ten problem nie będzie istniał gdyż umiejętność latania da im przydatność w każdej liczbie, nawet 10 regimentów . Ciekaw jestem czy te prognozy się sprawdzą . Oczywiście prognozy te opieram na koszcie punktowym 12 punktow sztuka oraz 2 atakom z siłą 4 jako core nieliczący się do limitu.
Ostatnio zmieniony 11 mar 2008, o 21:31 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko trochę, biorąc pod uwagę trend w wydawaniu armybooków (każda kolejna armia silniejsza).
Furie naprawdę będą srogie, zwłaszcza że nie sposób ich - jak driad - obciąć i spowolnić.
Nie olewałbym piechoty - demonetki z Mv6 wchodzą w przeciwnika w drugiej, najdalej trzeciej turze (w trzeciej to już w ogóle wchodzą gdzie chcą). Horrory mogą zapewnić dominację w fazie magii. Plaguebearersi będą w stanie przyjąć na klatę dowolną szarżę.
Bohaterowie/lordowie khorna na piechotę, ponieważ bez frenzy, będą naprawdę srodzy dla całej armii przeciwnika.
Co oczywiście nie zmienia rysującego się obrazu świetnej kawalerii - demonetek na ufokach i bloodcrusherów (zwłaszcza jak dostaną impacty).
Furie naprawdę będą srogie, zwłaszcza że nie sposób ich - jak driad - obciąć i spowolnić.
Nie olewałbym piechoty - demonetki z Mv6 wchodzą w przeciwnika w drugiej, najdalej trzeciej turze (w trzeciej to już w ogóle wchodzą gdzie chcą). Horrory mogą zapewnić dominację w fazie magii. Plaguebearersi będą w stanie przyjąć na klatę dowolną szarżę.
Bohaterowie/lordowie khorna na piechotę, ponieważ bez frenzy, będą naprawdę srodzy dla całej armii przeciwnika.
Co oczywiście nie zmienia rysującego się obrazu świetnej kawalerii - demonetek na ufokach i bloodcrusherów (zwłaszcza jak dostaną impacty).
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Znaczy piechota nie zostanie olana, bo nie można jej olać . Najprawdopodobniej wyborem piechoty będzie ta najszybsza. Dlatego najparwdopodobniej ze względu na M6 demonic to będą właśnie 1x10 lub 2x10 tej piechoty dla mobilności. Armia na magii mogą mieć więcej niż 10 jendostek ale tylko z uwagi na chęć podlewelowania jednostki o ile ktoś będzie wystawiał się na magii. Ale chyba armii piechoty takiej klasycznej klockowej po 20 czy przynajmniej 15+ modeli będzie się żadko uświadczało. Stąd bardzo możliwe, ze piechota będzie do zapchania tego coru.
Ogólnie to zapewne bohaterowie demoniczni będą drodzy (ale pewnie tansi niż obecnie). Szczerze to bym minimalizował liczbę bohaterów 1-2 (nawet na 2000+) punktów ponieważ poprostu regimenty będą ciekawsze i szedłbym w uzyskanie demonami w jak największą liczebność.
Ogólnie to zapewne bohaterowie demoniczni będą drodzy (ale pewnie tansi niż obecnie). Szczerze to bym minimalizował liczbę bohaterów 1-2 (nawet na 2000+) punktów ponieważ poprostu regimenty będą ciekawsze i szedłbym w uzyskanie demonami w jak największą liczebność.
Ja tam demonami w życiu nie grałem, więc nie wiem jakie będą zmiany względem obecnego DL. I jako znany klimaciarz pewnie się nie oprę pokusie wystawiania klockowej piechoty
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Hmm teraz demony z masowymi armiami nie mają przecież żadnego problemu (myślę akurat o zielonych) Jeszcze innego wyniku jak zwycięstwo (często masakra) z zielonymi nie miałem. Wystarczy w rozpie mieć 3ke Plaugraiderów i flamery ;P plaugraiderzy zjadają każdy klocek (gobasów, orkasów)w 1/2 tury
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Zalezy jeszcze ile plagueriderow dojedzie - a poza tym w nowej edycji demony beda mialy znacznie mniej Ld, wiec sypanie moze wygladac troche mniej rozowo niz obecnie.
Co do wypowiedzi Kal_Toraka - zauwaz, ze w boxie jest duzo innych demonow, o ktorych nie wiemy praktycznie nic. Mam nadzieje, ze bedzie tak jak w przypadku HE, ze wlasciwie kazdy nowy unit z listy bedzie mial jakies zastosowanie na polu bitwy, dzieki czemu rozpy nie beda na jedno kopyto.
Co do wypowiedzi Kal_Toraka - zauwaz, ze w boxie jest duzo innych demonow, o ktorych nie wiemy praktycznie nic. Mam nadzieje, ze bedzie tak jak w przypadku HE, ze wlasciwie kazdy nowy unit z listy bedzie mial jakies zastosowanie na polu bitwy, dzieki czemu rozpy nie beda na jedno kopyto.
O ile się nie myle to mają być. (tzn o plagueriderach na warseerze pisali, a o nurglingach nie wiem)
Tylko żeby z tej armii się nie zrobiło takie coś że każdy gra na miliardzie furii i wszystkie rospisi takie same, czy tam różnią się rarem
Tylko żeby z tej armii się nie zrobiło takie coś że każdy gra na miliardzie furii i wszystkie rospisi takie same, czy tam różnią się rarem
Niestety będą Plaugebeasty (bez jeźdźców) w Rarach ;/ I mają mieć prawdopodobnie d3 +2 ataków, poisona(chyba wszystkie modele nurgla) przeciwnik nie dostaje bonusu za bok, tył. Tylko nie wiem czy to będzie oddział czy tylko pojedyncza bestia, coś jak spawn. A Nurglingach słyszałęm ze maj być w specjalu (Plaugberersi core, nurglingi specjal, plaugebeast rare) i mogą dostać scouta ? Ta plota mi się jakoś nie widzi.
Czy ktoś wie o jednstce seekers of slaanesh? Czy będzie to praktycznie to co teraz demonetki na steedach, czy moze bardziej pod pleasureseekers? Czy wyjdą do tej jednostki nowe figurki (ewentaulnie metalowe, czy plastikowe)?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
ej a inne "lory" bogow tez beda??
Oczywiście, tylko jak do tej pory znamy wszystkie czary tzeencha i kilka slanesha.