EURO

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Młody
Niszczyciel Światów
Posty: 4074
Lokalizacja: SNOT- Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Młody »

Własnie wróciliśmy z Łukaszem z Gorzowa :)
Zaczne od bitwy Pasiaka, ja rozumiem sytuację, gdy jest 2 sędziów i mają odmienne zdanie , wtedy sędzia główny powinien podejmować decyzję, ale skoro JJ podejmuje decyzje niezależnie od zdania sędziów pobocznych (którzy we 3 przyznawali rację Pasiakowi) to ja skomentuję to tak:
SssssiiiiiiJJ ;), czemu prawo działa w jedną stronę, Pasiak marnuje fazę magii na dopchanie lasu do czołgu, wybiera słabszy lore zeby dopchac ten las, rusza jednostki będąc pewnym ze czołg się nie ruszy. No to sobie chłopak pograł. Ale mamy 'Gentelman's agreement' !? , Jakby koleś wystawił czołg w kontakcie z lasem, okej niech przestawi. Ale jak Pasiak działa w kierunku zablokowania czołgu, a potem i tak mu się neguje to na co pracował to cos jest nie tak.
Na tym zakończę tą sprawę, jakbym miał się wyżalić (na JJ) to bym dostał bana na forum, zawsze najwięcej mają do powiedzenia ci co nic nie widzieli.

Druga sprawa. Team Poland.
Nie wiem czy będę miał przyjemnośc grać ponownie w tak fantastycznym składzie, ale dziękuję chłopakom za cały turniej, ekipa była nadzwyczajna.
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył Pasiak, zarówno postawą jak i wynikami.
Dużo osób narzekało na to że w tegorocznym składzie nie ma kogoś tak działającego pozytywnie na skład jak Niedziel. Zaba jest lepszy od Niedziela, Ssssiiijj i chocapic rules :D
Ja mogę powiedzieć że dałem generalnie ciała, miałem być jednym z mocniejszych ogniw, słabszy ode mnie był tylko Żaba który rzucał chyba najgorzej na całej sali :).
Moje bitwy później, powiem tyle że najprzyjemniej mi się grało z Włochem, mimo ze podobno byli strasznymi wałkarzami (w sumie Fonta mnie utwierdził w zdaniu o nim), ale z moim przeciwnikiem zagrałem przypuszczalnie jedną z 5 najprzyjemniejszych partii w moim życiu. Pomimo tego ze grałem bez dzwonka od 1 tury, ratowalem punkty jak się tylko dało, przegrałem 6-14, partia była fantastyczna . Busz powiedział włochowi ze jestem znany jako jeden z najwiekszych farciarzy. Poffo (moj przeciwnik) powiedział ze miał racje, rzucałem generalnie duzo piątek i szostek (3 x 5 na dzwonie, misfajery to tez 6, paniki), ale on tez rzucał tyle samo , na ward sejwy :D

Pozniej moze napisze więcej, Zaba jest dla mnie podstawowym kandydatem do składu za rok, niech tylko pozyczy kostki od Djuka :)
Pozdro
Młody

Snot Fanpage

Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1951
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

thurion pisze:
b_sk pisze:
Chory pisze:...Zaba od ogrów dostał 20 :? ...
O różnych rzeczach słyszałem, ale o czymś takim to się chyba największym filozofom nie śniło. Jak to jest niby możliwe? Bo ja tam słaby gracz ogrowy jestem, ale naprawdę nie jestem w stanie sobie w żaden sposób wyobrazić pojechania Brety ogrami do zera w momencie gdy gracz bretoński ma chociażby minimalne pojęcie o taktyce. :shock:
SSsiiiJJ !!
Ale wiesz, że z mojej strony to nie był wrzut? :P
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Na Ślasku na to nie gralismy prawie
raz zastosowalem szczelinke, po bitwie przeprosilem gracza i zagralismy rewanz.
Jakos wstyd mi bylo.

Nie spotykamy tez wspomagania fanioli, blokowania jednostek krawędzia stolu itp

przyjemniej sie wtedy gra ;)

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Thurion, Malal: jako współautorom tak świetnego wyniku nie będę Wam zakładał banów za bluzgi, ale naprawdę już pohamujcie. Potraktujcie to jako podwójne koleżeńskie ostrzeżenie ;)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Jankiel, za przeproszeniem.. co ty cztery? Pasiak gral specjalnie na blokowanie czolgu, bylo to dyskutowane wczesniej na naszym tajnym forum ETC, bylo dyskutowane z sedziami,
Jeżeli dyskutowaliście to na zamkniętym forum, to inna sprawa. Skąd mogłem wiedzieś, skoro było zamknięte?

Wiem, co było w dyskusjach tyczących się pivotowania na warhammer.org. I wiem, że czepianie się takich rzeczy (nie możesz zrobić pivota, bo róg podstawki znajdzie się mniej niż cal ode mnie) było uważane za niepoważne i niesportowe. Zwłaszcza, że sama technika robienia pivota nie została nigdzie opisana (a może zamiast obrotu po stole podnosisz figurkę i obracasz ją o 90 stopni). Nie dziwię się, że JJ tak zasędziował. Nawet, jeśli LS stwierdzi, że nie miał racji.

A to, że tak się zazwyczaj na północy grało to nie jest żaden argument.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Daro
Oszukista
Posty: 793
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Daro »

Czasem u nas sie też zdarzy - incydentalnie.

Pzdr.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2007, o 17:47 przez Daro, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
raf
Oszukista
Posty: 852
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn

Post autor: raf »

Jestem znanym obrońcą tanka na wszelkich możliwych polach, ale, kurcze blade, w wfb podtsawki mają kształt prostokąta a nie koła, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

BTW, były połowy punktów za 5W wklepanych czołgowi?

Awatar użytkownika
thurion
Postownik Niepospolity
Posty: 5391
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: thurion »

b_sk pisze:
thurion pisze:
b_sk pisze:O różnych rzeczach słyszałem, ale o czymś takim to się chyba największym filozofom nie śniło. Jak to jest niby możliwe? Bo ja tam słaby gracz ogrowy jestem, ale naprawdę nie jestem w stanie sobie w żaden sposób wyobrazić pojechania Brety ogrami do zera w momencie gdy gracz bretoński ma chociażby minimalne pojęcie o taktyce. :shock:
SSsiiiJJ !!
Ale wiesz, że z mojej strony to nie był wrzut? :P
z mojej tez nie :P 'SssiiJJ !!' to najnowszy popularny slogan battlowy :P
Jankiel pisze:
A to, że tak się zazwyczaj na północy grało to nie jest żaden argument.
żal.pl



p.s.
moja dokladna relacja pozniej.. w skrocie, w 2 bitwach kiedy bylem wystawiany zdobylem 34/40, w 4 w ktorym bylem dostawiany 56/80, w sumie 90, jestem bardzo zadowolony z wyniku, najlepsza bitwa z dunczykiem, duzo kminow, obaj mielismy sporo farta.. (ja ucieklem smokiem 1 cal wiecej niz on mnie gonil ;), on przez cala bitwe zdal kolo 15,17 testow LD, na generala i nie na generala, ogolnie zdawal wszsytko), wloch tez bardzo mily, ale jak ktos juz zauwazylem moglem chuja zrobic z takim dlem.. szczegolnie z szalejaca od 1 tury helka... (na szczescie wystrzeglem sie bledow Mariosa i wszstykie moje jednsotki byly dosc daleko od helenki :P), tyle ze Robson sie dobrze dobral do Fonty (bo zostalismy tylko my dwaj na koncu) i w sumie zrobilismy 24-16 z nimi dwoma wiec chyba ok...

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

W skrócie

Zespół w tym roku był zarąbisty, miał niepowtarzalny klimat i moim skromnym zdaniem graliśmy lepiej niż w zeszłym roku. Przy wyrównanych graczach, wynikach bitew decydowanych kilkoma małymi punktami i losowości, jaka jest częścią naszej gry - naprawdę różnica "o włos" między 1, 2 i 3 miejscem nie jest znacząca. Wiadomo, które kraje są w czołówce, a dzięki ETS robimy się powoli stolicą europejskiego battla. Wielkie gratulacje dla organizatorów imprezy, pozdrowienia dla przeciwników. I wielkie gratulacje dla Pasiaka, który naprawdę dał czadu, będąc zawsze wystawianym na drugiego.

Tak na marginesie - wszyscy w teamie grali dobrze, Żaba zdobył o 10 punktów mniej niż "równy remis" ze wszystkich bitew, a rzuty miał horrendalnie analne. Więc trochę mnie wkurza, że ludzie, którzy by pewnie grając na ETS zdobyli w sumie 10 dużych punktów przy fartownych rzutach, pierdolą o rzeczach, o których nie mają pojęcia.

Co do decyzji JJa - uważam, że pivot czołgu jest niemożliwy, jeśli stoi z nosem przy lesie. Tak zresztą sędziowałem na przedostatnim masterze. Owszem, nie zgodzenie się na pivot, jeśli ktoś np. omyłkowo wystawił coś na krawędzi stołu, albo przed lasem, trąci trochę chamstwem. Ale zagranie taktyczne WE polegające na przesunięciu lasu przed czołg, kiedy gracz imperium:

- może dispelować
- może ustawić czołg z dala od lasu
- może zablokować las jakimiś śmieciami, żeby nie sunął w stronę czołgu

to czysta taktyka, a nie żaden powergaming, tak samo, jak wskrzeszenie regimentu zombie, żeby odgiął szarżę. Jest to zresztą chyba jedyny sposób WE, żeby poradzić sobie z czołgiem, i naprawdę za Chiny nie rozumiem ludzi twierdzących, że to "brudna sztuczka". W zeszłej ed. to samo można było zrobić z orzeszkiem i jakoś nikt nie pozwalał w ramach "gentlemens agreement" na wyjazd czołgu z lasu. Tym bardziej, że Włosi naprawdę nie grali dżentelmeńsko.

Ale tak naprawdę to nie jest zbyt istotna sprawa - srebro, złoto, nieduża różnica, ważne, że wszyscy się zarąbiście bawiliśmy, były emocje, był battle, była zabawa i alkohol, była fajna impreza. Ważne jest to,że ludzie z całego kontynentu się zjechali, pograli i dobrze bawili. Nie ma sensu pitolić o tym, że ktoś ma parę punktów mniej i wieszać z tego powodu psów na Jacku, pomysłodawcy ETSu, to zachwianie proporcji totalne - ja jestem dumny z naszej gry i naszego zespołu, zadowolony, że drugi raz była taka impreza, nie mogę się doczekać trzeciej. I bardzo wdzięczny Jackowi oraz chłopakom z Gorzowa za pomysł i wykonanie. To jest ważne, reszta jest mało istotna.

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Barbarossa pisze: Co do decyzji JJa - uważam, że pivot czołgu jest niemożliwy, jeśli stoi z nosem przy lesie. Tak zresztą sędziowałem na przedostatnim masterze. Owszem, nie zgodzenie się na pivot, jeśli ktoś np. omyłkowo wystawił coś na krawędzi stołu, albo przed lasem, trąci trochę chamstwem. Ale zagranie taktyczne WE polegające na przesunięciu lasu przed czołg, kiedy gracz imperium:

- może dispelować
- może ustawić czołg z dala od lasu
- może zablokować las jakimiś śmieciami, żeby nie sunął w stronę czołgu
Dokładnie - jak ktoś mi się rozstawia przy krawędzi, albo tak, że pivota czy wheela nie zrobi, to zamiast się cieszyć to mu przed bitwą jeszcze mówię, czym to grozi i jeśli chce to przestawia. Jeśli ktoś się sam w coś pakuje to sam sobie winien. To tak jakby ktoś narzekał, że wystawił się czymś na szarżę od flanki, bo wpadł w czyjąś pułapkę i wszarżwał nie tam gdzie trzeba. Taktyka - życie.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
TruePunk
Masakrator
Posty: 2726
Lokalizacja: Vendetta
Kontakt:

Post autor: TruePunk »

Przesadzacie.

Odnosnie Malala - to on nie wykorzystal specjalnej zasady, ktora mu przyslugiwala. Tak jakby ktos nie przypomnial przeciwnikowi ze ma -1 do hita za soft cover przy strzelaniu do swojego skrytego oddzialu. Kminienie o jakis zmianach wynikow po bitwie itd uwazam za niesmaczne i tyle.

Analogicznie, sprawa z bigpasiakiem (ktoremu w tym miejscu pragne zlozyc wyrazy szacunku - wywarl namnie prywatnie bardzo dobre wrazenie jako general i gracz). Z jednej strony nie dziwie sie negatywnym emocja - z drugiej jednak, wiedzac ze tego typu zagrania z pogranicza przez JJa sa niezbyt chetnie widziane, mogl przed bitwa sie upewnic jak bedzie tym razem. Chyba, ze JJ jednoznacznie jako sedzia glowny napisal na tajnym forum ze mozna lasami wylaczyc czolgi, a na turnieju zmienil zdanie o 180 stopni - wtedy mysle, ze cytat z tego zamknietego forum bylby na miejscu.

Sam bym zasedziowal napewno inaczej niz JJ - ale o ile to hobby ma miec jakikolwiek sens, uwazam ze powinnismy szanowac slowo sedziego jako ostateczne i nie kwestionowac go na sile, a tym bardziej nie obwiniac go za 'przegranie' turnieju.
Grajac na Masakratorze tez pytalem pare razy o sporne rzeczy JJa, czasem kompletne bzdury mowil - mial prawo do bledu, jak kazdy.

Badzmy szczerzy. O ile za rok znow bedzie euro w polsce i o ile JJ znow bedzie na nim sedziowal - zadnego z was to raczej nie zniecheci do udzialu w imprezie. Prawda?
Wiec jaki jest sens tak agresywnego atakowania czlowieka, ktory jednak sporo energii poswiecil po to zebysmy wszyscy mogli sie dobrze bawic?

Z jednej strony, wchodzas na BP mialem zamiar napisac gratulacje dla calej druzyny za dobry wynik - te oficjalnie skladam, bowiem jak najbardziej sie Wam chlopaki naleza.
Ale z drugiej, widzac ilosc czerwieni, czuje sie w obowiazku napisac rowniez: mogliscie zagrac lepiej, nie byloby wtedy problemu.

PS. Jednoczesnie nie podoba mi sie rowniez postawa wlocha, ktory bez poruszenia kwestii pozwolil dojechac sie lasem - a wtedy zamiast jakigos taktycznego zagrania zawolal na pomoc JJa. Ale to trzeba bylo jednoznacznie wyjasnic przed uzyciem zagrania - a jesli nie ustalono, to coz. Trzeba przyjac gorzki werdykt z honorem

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

żal.pl
Na drzewo :P
w sumie 90, jestem bardzo zadowolony z wyniku
Jak tak pobieżnie przeglądałem wyniki lepszych, to chyba trzasnąłes najwięcej punktów.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

TruePunk pisze: Ale to trzeba bylo jednoznacznie wyjasnic przed uzyciem zagrania - a jesli nie ustalono, to coz. Trzeba przyjac gorzki werdykt z honorem
A ty jak ktoś robi głupi błąd i wystawia ci się na szarżę od flanki mówisz mu - słuchaj, w następnej turze zaszarżuję cię od boku i pojadę ci ten klocek za zylion punktów moimi plewnymi wildami za 148. Wiesz - tak mogę robić jak gram z dzieciakiem, którego battla uczę, a nie z graczem który ileś lat gra i jeszcze reprezentuje mocny kraj na takim turnieju jak Euro.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Sasza
Oszukista
Posty: 865
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów Wlkp.

Post autor: Sasza »

@Jankiel, najwiecej punktów ogólnie zdobył Asger, chyba ze chodzi Ci o team polski.

wrocilem z Dual Blade na ktorym gra 16 ludzi w tym obcokrajowcy... niestety niedaje rady juz wytrzymac kolejnego dnia bez spania odprawianie o 5 rano busów i ogólne ogarinanie wykańcza

Awatar użytkownika
Tiger Brown
Kradziej
Posty: 951
Lokalizacja: Syrenogród

Post autor: Tiger Brown »

To teraz trzy grosze od niegracza. 8)

Jestem pod dużym (i pozytywnym) wrażeniem. Te relacje na forum na bieżąco, jak komunikaty z frontu, to napięcie, emocje - świetna sprawa. I fajne to, że bez trąb i fanfar grupka naszych pojechała na międzynarodową imprezę i wróciła z tarczą. Jakieś to się wydaje autentyczniejsze, żywsze, niż ogolnonarodowe zadęcie wokół "wielkiego sportu" i "naszych reprezentantów".

OKLASKI !
"Pomaluję wasze figsy" - w przypadku niektórych to brzmiałoby jak groźba.

Awatar użytkownika
Dalmar
Falubaz
Posty: 1144
Lokalizacja: Warszawa Inkwizytor

Post autor: Dalmar »

Młody pisze:
SssssiiiiiiJJ ;),
Widzę że stare Inkwizytorskie powiedzono wymyślone przez Bartka Białowąsa się przyjeło w szerszych kręgach. Chawli się, chwali. :D :D :D

Dobrze że już cieśnienie z JJ większości przeszło, chłop odwalił kawał dobrej roboty i choćby z tego powodu nalezy mu się szacunek, a podejmowanie "politycznych" decyzji jest bardzo ciężkie.

Zajebiste jest też to że chłopaki w W40 też dali rade (z Mariuszem Krakowczykiem który na razie jako jedyny zagrał w obu systemach na Euro i był\jest na podium). Wielkie Brava.

Awatar użytkownika
Siemek
Chuck Norris
Posty: 479
Lokalizacja: :P

Post autor: Siemek »

z tego co widze najmniejszy zal(a wlasciewie jego brak) do Zaby ma nasz team,a ze oni grali obok i najlepiej wiedza jak to wygladalo to moze juz sie nie czepiajcie :wink: a ode mnie to WIELKIE GRATKI!pocisneliscie,a tytul za rok sie odbije :P

ps. :shock: nie wiedzialem ze Niemcy sa tacy mocni...w battlu 3,w 40k 1...szacuneczek
pzdr

Awatar użytkownika
Shakin' Dudi
Masakrator
Posty: 2632
Lokalizacja: Moria - Lublin

Post autor: Shakin' Dudi »

najwazniejsze, ze sie wszyscy dobrze bawili ;) i dali z siebie wszystko.

apropo ktos tam powiedizal o zmianie wyniku po bitwie JJa z Zinczukiem. Zinczuk z runy pocisku zawalił arcymaga z book of hoeth JJowi w I turze i przez to wygrali troszeczke tam. Ale jak Zinczuk się dowiedział, że jego zagranie było nielegalne sam zaproponował zmiane wyniku. Zachował się bardzo w porządku. Tutaj nie można tego nawet porównywać bo to przeciwnik Pasiaka powinien pozwolić na inny ruch tymi WD....ale co tam ;) było ok. Tylko MAlal to plew ale to wszyscy wiedzą :P

Awatar użytkownika
qlpin
Chuck Norris
Posty: 425

Post autor: qlpin »

jakieś zdjęcia?
filmiki?

Awatar użytkownika
Yudokuno
Kotu
Posty: 3017
Lokalizacja: HLOS

Post autor: Yudokuno »

Tomash pisze:Thurion, Malal: jako współautorom tak świetnego wyniku nie będę Wam zakładał banów za bluzgi, ale naprawdę już pohamujcie. Potraktujcie to jako podwójne koleżeńskie ostrzeżenie ;)
hihi.... Tomash, a czy sobie za swój podpis pod postami też dasz ostrzeżenie ? :wink:

ODPOWIEDZ