Border Princes

Azgaroth pisze:

smiejagreg pisze:Bo jak ktoś wlezie na ostatnie strony galerii, to stwierdzi, ze przeciętna, a przecież Ty umisz ...

Widocznie jestem przeciętnym malarzem...i chyba tak jest

Pierdu, pierdu

Fajne szczurki, ale sztandar taki... ubogi. Poza tym kolorystyka szmaty nie pasuje według mnie do skavenów.

Plaga nadchodzi !:) Ostatnie z zamówień, jedno z moich ulubionych bo i oddział bliski moim klimatom Mam nadzieję, że się podoba, zamówienie także "eco" ale oddałem w nim również trochę siebie

Jaki fajny zabijający-moich-Dragon-Princów oddział.

Fajne, w szczurzym klimacie

Wydaje mi się, że na stole, w ogniu bitwy, muszą prezentować się przyzwoicie - od razu widać, że solidny kloc plaguemonków, z kadzielnicą.

Z bliska jednak mam wrażenie jakiegoś pośpiechu w sklejaniu i malowaniu. Furnace jakiś niekompletny (brak wyraźnie zaznaczonego plague priesta), monki wyglądają troszeczkę zbyt czysto. Wydaje mi się, że nawet bejcowanie mogłoby poprawić klimat tych figurek.

Furmanka jest oczywiście niekompletna, ale taki model dostałem do malowania a właściwie do "odświeżenia"...na pewno brak mu priesta, ekipy na rampie trzymającej kadzielnicę no i łańcucha ale na to nic już nie poradzę Co do samych monków, wiadomo że zdjęcia nie do końca oddają to co ogląda się "na żywo"...były malowane pędzlem, cieniowane a na końcu starałem się dodatkowo porozjaśniać delikatnie aero - może odrobinę przesadziłem i stąd ten efekt czystości...

Dzięki za komentarze

Podobnie jak furmanka, także i dzwon był do "odświeżenia" choć w sumie z racji tego że był pomaziany, skończyło się na totalnym przemalowaniu Z racji formy zamówienia nie było raczej mowy o gruntownym zmywaniu farby i piłowaniu wszystkiego od zera, dlatego też tu i ówdzie pojawiają się nadlewki. Fajnie mi się malowało ten model no i trzyma kolorystyczny klimat reszty armii właściciela.







P.S właśnie zobaczyłem, że mieczyk szaraka jest niepomalowany... Poprawi się

A to mam obecnie na tapecie - zalążek mojej armii Tohaa do Infinity

WIP Kamael Light Infrantry

Prosta ale bardzo sympatyczna praca, jakoś bardzo miło maluje mi się skaveny Tym razem - Plague Catapult

Troche mdłe te spaczeniowo-zgniłkowo-chorobowe zielone elementy ale i tak jest bardzo fajnie.

Bardzo monochromatyczna. Spaczeń bez wyrazu, bardzo płasko wygląda, no i to czym ta kapa strzela. Po kolorze można sugerować się że to też spaczeń, a nie mieszanina zarazków brudów i zaklętej w niej zapowiedzi bolesnej śmierci w konwulsjach i fekaliach.

Nawet w zasyfionych elementach powinny zdarzać się przebłyski metalu... Nie podoba mi się ta praca. Brud/rdza są za czyste, za bardzo monochromatyczne, spaczeń mocno suaby. Umiesz sporo lepiej. Maszynka do malowania ogłupia imho, wróć do pedzla... kamienie nie powinny być luzem kładzione na podstawce. Powinny być wtopione w drobny piasek, wtedy to sporo lepiej wygląda...

Dzięki za wszystkie komentarze...

Dzisiaj kolejne modele czyli jak zrobić dwa manglery z jednego

Prezentuje się to bardzo dobrze, super klimatyczna podstawka i ta skóra czerwonawa super wyszła

Bardzo fajne;D

Bardzo fajne, ale Ng na lewym ma jakby dziurę w twarzy(?), wina zdjęcia czy coś innego?

Dziękuję za komentarze

Durant pisze:Bardzo fajne, ale Ng na lewym ma jakby dziurę w twarzy(?), wina zdjęcia czy coś innego?

Też to właśnie zauważyłem na zdjęciu, choć na żywo tego nie widać Prawdopodobnie jakiś cień akurat tam pada i takie wrażenie daje

No jak nie skupiasz się wyłącznie na Aero a pracujesz pędzlami to modele o niebo fajniej Ci wychodzą

Mała zapowiedź mojej hordy driad nad którą pracuje Po nowym roku powinienem wrzucić fotkę całego, 30-modelowego oddziału