Zielona horda WarBlessa (oszukaj system): 28.11.2012
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Re: Zielona horda WarBlessa (Pump Wagon - konwersja) 25.04.2010
ale fajnie że dałeś schemat projektu.
Sam wózek mi się też podoba
natchnąłeś mnie do konwersji furmanki ...
Sam wózek mi się też podoba
natchnąłeś mnie do konwersji furmanki ...
]arrrr
Bless dziś widziałem Twoją armie na żywo i powiem jedno... robisz beznadziejne foty:P
Kopara mi po prostu opadła, na żywo wyglądają pierdyliard razy lepiej! Nie mogłem się nadziwić! Aż miałem ochotę pojedyncze modele wyłuskiwać z regimentów by sie im lepiej przyjrzeć, ale nie chciałem Ci w bitwie przeszkadzać ;P
Reasumując... SZACUN!
Kopara mi po prostu opadła, na żywo wyglądają pierdyliard razy lepiej! Nie mogłem się nadziwić! Aż miałem ochotę pojedyncze modele wyłuskiwać z regimentów by sie im lepiej przyjrzeć, ale nie chciałem Ci w bitwie przeszkadzać ;P
Reasumując... SZACUN!
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Ożesz kurde... to już rok od ostatniego apdejtu?
W takim razie od razu hurtem kilka nowości...
Savage Orcs - 12 modeli z tego oddziału to te same orkasy, które już kiedyś pojawiły się w tym temacie (mieli wtedy włócznie). Teraz stare orkasy zostały skorygowane na opcję dwie choppy. Resztę oddziału, jak widać, stanowią nowe modele orków (bardzo udane wzory, IMO)
Do tego dwa nowe rydwany goblińskie z różnych śmieciowych bitsów, które mi zostały (dzieki dla Szwenia za kółka od rydwanu elfickiego, bo akurat kółek mi w pewnym momencie zabrakło). Szczegolnie dumny jestem z wykorzystania Big Stabba z nowych Savagy jako dyszla w jednym z rydwanów (poprzeczka przytwierdzona do wilków jest za to zrobiona z łuku nowych Savagy).
I ostatni, ale nie mniej ważny... Mangler Squigs. A właściwe Squig. Zgodnie z opisem: "force of
total destruction". Mam nadzieję, że to widać.
Wiem, wiem, że według szczegółowego opisu są to dwa Giant Squigi połaczone łańcuchami, które wirują szaleńczo, ale ja wolę jednak mieć jednego Squiga, ale za to turbo killera (ok, przyznaję.... pozazdrościłem Kołacie jego wielkich Squigów i tez chcę takie mieć ).
To moja pierwsza samodzielnie wyrzeźbiona figurka. Ot, stwierdziałem, ze moze warto by pograc Manglerami... nagle patrze a w szafce jakies zapomniane pudło magic sculptu (nie wiem ile lat tam leżakowało, ale udało się odzyskać jego właściwości). Rzeźba na pewno nie jest idealna, ale i tak jestem całkiem zadowolony z efektu. Teraz jestem w trakcie robienia drugiego Mangler Squiga.
Potem jeszcze ich tylko pomalować....
W takim razie od razu hurtem kilka nowości...
Savage Orcs - 12 modeli z tego oddziału to te same orkasy, które już kiedyś pojawiły się w tym temacie (mieli wtedy włócznie). Teraz stare orkasy zostały skorygowane na opcję dwie choppy. Resztę oddziału, jak widać, stanowią nowe modele orków (bardzo udane wzory, IMO)
Do tego dwa nowe rydwany goblińskie z różnych śmieciowych bitsów, które mi zostały (dzieki dla Szwenia za kółka od rydwanu elfickiego, bo akurat kółek mi w pewnym momencie zabrakło). Szczegolnie dumny jestem z wykorzystania Big Stabba z nowych Savagy jako dyszla w jednym z rydwanów (poprzeczka przytwierdzona do wilków jest za to zrobiona z łuku nowych Savagy).
I ostatni, ale nie mniej ważny... Mangler Squigs. A właściwe Squig. Zgodnie z opisem: "force of
total destruction". Mam nadzieję, że to widać.
Wiem, wiem, że według szczegółowego opisu są to dwa Giant Squigi połaczone łańcuchami, które wirują szaleńczo, ale ja wolę jednak mieć jednego Squiga, ale za to turbo killera (ok, przyznaję.... pozazdrościłem Kołacie jego wielkich Squigów i tez chcę takie mieć ).
To moja pierwsza samodzielnie wyrzeźbiona figurka. Ot, stwierdziałem, ze moze warto by pograc Manglerami... nagle patrze a w szafce jakies zapomniane pudło magic sculptu (nie wiem ile lat tam leżakowało, ale udało się odzyskać jego właściwości). Rzeźba na pewno nie jest idealna, ale i tak jestem całkiem zadowolony z efektu. Teraz jestem w trakcie robienia drugiego Mangler Squiga.
Potem jeszcze ich tylko pomalować....
Pyszczek i jęzor spoko , to samo nogi, ale za to straszna chudzina z niego Imo pomidor to taki pulpecik skaczący powinien być. Usunął bym jeszcze "rączki" bo wyglądają jak skrzydełka kurczaka
Poza tym jak na pierwszą rzeźbę to muy bien
Poza tym jak na pierwszą rzeźbę to muy bien
Moja oferta malarska:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 75#p136275
Hellfire Studio:
http://www.hellfirestudio.com.pl
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 75#p136275
Hellfire Studio:
http://www.hellfirestudio.com.pl
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Najs. Ja wciaz czekam na BO.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4479
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Rzeczywiście ta big stabba idealnie pasuje do rydwanu! Najlepsze jej zastosowanie w warhammerze
Jak zwykle wszystko trzyma bardzo dobry poziom, ważne że malujesz armie mimo, że powoli to ciągle pomalowane żołnierzyki zajmują kolejne miejsca na półce a to dla każdego hobbysty uczta dla oka!
GJ!
Jak zwykle wszystko trzyma bardzo dobry poziom, ważne że malujesz armie mimo, że powoli to ciągle pomalowane żołnierzyki zajmują kolejne miejsca na półce a to dla każdego hobbysty uczta dla oka!
GJ!
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Konkretny updejt. Horda rośnie i o to chodzi.
Co do squiga, to może pocharatać go w paru miejsach. Jakieś blizny, syfy, itd. Super łatwe do zrobienia, a będzie wyglądał bardziej naturalnie. Mozna dodać gdzieś kawałek uczepionego łańcucha, wbitą strzałę, a przy malowaniu fajny efekt śliny. I będzie kozacko
Co do squiga, to może pocharatać go w paru miejsach. Jakieś blizny, syfy, itd. Super łatwe do zrobienia, a będzie wyglądał bardziej naturalnie. Mozna dodać gdzieś kawałek uczepionego łańcucha, wbitą strzałę, a przy malowaniu fajny efekt śliny. I będzie kozacko
Dzieki za wszystkie komentarze! Zarówno za pochwały jak i za krytykę.
Jezeli raczki wyglądaja jak skrzydła kurczaka, to odhaczam sukces, bo taki był mój zamiar.
Dzieki za rady - postaram sie wykorzystac te pomysły, jesli tylko czas pozwoli.
Pogrubiać go juz nie będę, bo to była by większa sprawa. Fakt, ze jest szczupły, ale chyba trzyma proporcje. Wydaje sie, ze mysląc "squig" masz od razu przed oczyma te staroedycyjne, smieszne, okrągłe paszczaki. Te nowsze wzory sa bardziej podluzne i wlasnie szczuplejsze. Jednak specjalnie dla Ciebie drugiego squiga zrobie "kulkowego".Skaven pisze:Pyszczek i jęzor spoko , to samo nogi, ale za to straszna chudzina z niego Imo pomidor to taki pulpecik skaczący powinien być. Usunął bym jeszcze "rączki" bo wyglądają jak skrzydełka kurczaka
Jezeli raczki wyglądaja jak skrzydła kurczaka, to odhaczam sukces, bo taki był mój zamiar.
Zmieniłem plany co do BO. Herosi nie będą robili za BO (bo BO ssą), tylko za herosów. Bede ich malował normalnie (nie bejcą), pojedynczo i na wypasie (na miare moich skromnych mozliwosci) do postawienia na półce. To oznacza, ze pierwsze fotki zaczna sie pojawiac może pod koniec roku 2012....swieta_barbara pisze:Najs. Ja wciaz czekam na BO.
Jakieś konkretniejsze propozycje?Draco pisze:Jakis taki chudy sie wydaje ale ogolnie bardzo fajna , imo brakuje hmm"bajerow" na samej rzezbie:P
Cieszę się, że Stabba sie podoba. Co do przyrostu figurek, to wierz mi, ze choc to cieszy, to w pewnym momencie zaczyna tez martwić... Mam gablotkę na mniej wiecej jedną armię a armii mam juz 3. Nie mieszczą sie na półkach, w szafkach i walizkach... Problem.Jagal pisze:Rzeczywiście ta big stabba idealnie pasuje do rydwanu! Najlepsze jej zastosowanie w warhammerze
Jak zwykle wszystko trzyma bardzo dobry poziom, ważne że malujesz armie mimo, że powoli to ciągle pomalowane żołnierzyki zajmują kolejne miejsca na półce a to dla każdego hobbysty uczta dla oka!
Mam jeszcze jakiś tydzien na rzeźbienie, bo potem trzeba zaczac malowanie, żeby się wyrobić na DMP. Skoncze wiec najpierw drugiego Squiga a jak zostanie troche czasu, to obu bedę upgradował o szramy, blizny i piercing.Kołata pisze: Co do squiga, to może pocharatać go w paru miejsach. Jakieś blizny, syfy, itd. Super łatwe do zrobienia, a będzie wyglądał bardziej naturalnie. Mozna dodać gdzieś kawałek uczepionego łańcucha, wbitą strzałę, a przy malowaniu fajny efekt śliny. I będzie kozacko
Dzieki za rady - postaram sie wykorzystac te pomysły, jesli tylko czas pozwoli.