Master - Drużynowe Mistrzostwa Krakowa 31.01-01.02

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PiotrB
Maruda
Posty: 5732

Re: Master - Drużynowe Mistrzostwa Krakowa 31.01-01.02

Post autor: PiotrB »

Rince pisze:To chyba najlepsza miejscowka w kraju, ale jeszcze nie bylem w Szczyrku, takze moze bede sie musial z tego jeszcze wycofac ;)
Szczyrk ma tą przewagę ,że jest dużo bardziej komfortowy bo śpisz w pokoju hotelowym i wieczorem siedzisz ze wszystkimi na imprezie w barze czy holu hotelowym - a w Zielonkach wszyscy się rozeszli :( . Więc Krk chyba jednak jest na 2 miejscu pod względem miejscówek. Mam nadzieję ,że zawirowania w 8 bili nie wpłyną na jakość mastera z Szczyrku bo nie mogę się już doczekać kiedy tam pojadę :).
Lidder pisze:Nie kłopocz się. Miarkę i kostki też zostaw w domu, zbędny balast i trud z Twojej strony.
Obrazek

Awatar użytkownika
Leoh
Wodzirej
Posty: 723
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Leoh »

Dokładnie tak. Szczyrk jest poza zasięgiem.

Kalesoner
Szczur Królów
Posty: 13706
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kalesoner »

Dibo, rozumiem intencje, ale jakoś tak to mnie i tak nie śmieszy. Ale mnie śmieszą żarty o papieżu, więc nie ma się co mną przejmować ;-)


No Olo grany w innągrę chyba, bo ja znam zasady soulgrindera. ;-)
Oczywiście wygraliście zasłużenie, ale pozwól mi się cieszyć z myśli, że remis u królika dawał nam z wami maksa.
Obrazek

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5711
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

Dibo pisze:Kaleson - Wiesz że na każdym turnieju w Krakowie był taki puchar. Zawsze były to jakieś jarzyny, nikt się nigdy nie przyczepił, mało tego ludzie podczas turnieju śmiali sie że dzielnie walczą o Puchar Diba i czy w tym roku też będzie. Ludzie z ostatnich stołów mają chyba większy dystans do siebie i swojej gry. Podczas wręczania zawsze było wesoło, OK tym razem Furion odebrał puchar i wyszło zbyt poważnie - gdyby puchar odbierał Gniewko czy Zell pewnie by to jeszcze jakoś zabawnie skomentował. Justyna stwierdziła że zrobi sobie sałatkę, albo pomaluje na złoto - wydaje mi sie że nie ma o tę nagrodę żalu.

A tak na poważanie - możesz mieć rację że to średnie, nagradzanie w ten sposób najsłabszych i może wydawać sie kpiną, jednak nie takie są nasze intencje, OK ?
Fajnie, że ta "nagroda" trafiła na wyluzowane osoby, które siedzą w środowisku od dawna. Bo jak by to trafiło do masterowych świeżobywalców to mogliby nie zrozumieć dowcipu.

Moim zdaniem nagrody za ostatnie miejsce w postaci np. pudełka kostek dla każdego czy innego upominku to miła zajawka, jest i śmiesznie i koleżeńsko, nie pokulało się, bywa. Natomiast te nagrody w postaci selerów były ordynarne i nieśmieszne. Intencje możecie mieć złote, prawda jest taka, że po prostu wygląda to do dupy.

--------------------------------------------------------------------------------

Co do turnieju to organizacyjnie bardzo ok, poza wspomnianymi wyżej selerami.
Miejsca dość, bar zacny, piwo za 4zł, tereny i stoły wysokie jakościowo.
Nastukałem 94/100. Był potencjał na pełne punkty, ale się nie dokulało.
Kalesoner pisze:Oczywiście wygraliście zasłużenie, ale pozwól mi się cieszyć z myśli, że remis u królika dawał nam z wami maksa.
Stwierdziłem, że jednak ustawię armię przodem i będę walczył o jakiś wynik.

pozdrawiam
Furion

Awatar użytkownika
Królik
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3739

Post autor: Królik »

Rince pisze:
Kalesoner pisze: Team 28:32, mam wrażenie, że mogliśmy tutaj spokojnie wygrać maksem. W każdym razie może będzie jeszcze kiedyś okazja to sprawdzić.
Troll, czy gramy w inna gre?

Powinnismy bo mialem akcje na maske, ktora wchodzila na 80% (szarza kawa na na bok smoka na 7 na 3 kostkach). Smok mial na starcie breja na minus 5. Moja magia (soulblight i boosty z lifa) i czelendz lordem z otsem, ktory bije po gorze smoka. Ale spalilem wiec doszedl sam bsb w lockach (automatycznie dochodzili i musialem zaszarxowac zeby zrobic miejsce dla kawy). Samo to wystarczylo zeby rzucal breja na 7tkach ale zdal po przerzucie (akurat na styk). Za smokiem staly wooki z kadra w combacie z moim dreadlordem. To byla akcja na mache w jedna albo w druga tylko ze ja mialem 80% pstwa. Bywa. Pewnie gdybym sie nie zdecydowal no to zagranie tylko szarpal punkty przegralbym okolo 5-15 wiec warto bylo zaryzykowac. Nie wyszlo :)
Zle sie sparowaliscie imo. Ale i tak wygraliscie wiec tym wieksze graty :)

Awatar użytkownika
Rince
Ciśnieniowiec
Posty: 7202
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Rince »

Jak to Zielony zwykl mawiac - "nie zawsze mozna miec kawior" ;)
Obrazek
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".

Awatar użytkownika
cluzoe
Mudżahedin
Posty: 281

Post autor: cluzoe »

Nie rozumiem zamieszania o puchar Diba.
Panie i Panowie, więcej dystansu do siebie i do gry.
Dibo tak trzymaj.

Zespół Overrun dzielnie walczył o ten puchar przez cały turniej.

>> EDIT<< Zwracamy honor


DON'T WORRY BE HAPPY
https://www.youtube.com/watch?v=d-diB65scQU
Ostatnio zmieniony 2 lut 2015, o 15:45 przez cluzoe, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Niestety dzięki Jazgaczą Klepaczą, którzy olali drugi dzień turnieju dostaliśmy darmowe punkty i pojechaliśmy wcześniej do domu.
Powiem krótko: przyjechalismy na turniej, ludzie się krzatali, jedli posilek, NIKT jeszcze nie zaczął grać. NIEKTÓRZY niemrawo zabierali się za parowanie. Zobaczyłem Was jak z walizkami wychodziliscie z sali.
Do rozpoczecia gry bylo jeszcze sporo czasu.
Chciałem grac, ale nie było już z kim. Nasz kapitan zakomunikował nam ze "już po ptokach".

Nie wiem czy jest co piętnować, z tego co widziałem wystarczyła odrobina dobrej woli z Waszej strony. Nie chcieliście, łaski bez.
Z tego co się orientuję, to dostaliście na nas maskę. Przyznaj od razu że było ciśnienie na wynik i szukanie pretekstu.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
^Karpiu^
Kretozord
Posty: 1614
Lokalizacja: Nowa Huta

Post autor: ^Karpiu^ »

cluzoe pisze: Zespół Overrun dzielnie walczył o ten puchar przez cały turniej.
Niestety dzięki Jazgaczą Klepaczą, którzy olali drugi dzień turnieju dostaliśmy darmowe punkty i pojechaliśmy wcześniej do domu.
Czemu nikt nie piętnuje takie postawy, zwłaszcza na drużynówce a czepiamy się Diba i fajnego pomysłu.
Chłopaki z kim ustaliliście to z naszego zespołu ? Kapitan zespołu był na turnieju od godziny 8:00. Gdy po parowaniu przyszedłem do was do stołu i zapytałem o parowanie zobaczyłem ze już byliście spakowani. Wyjechaliście zanim skończyła się przerwa obiadowa a reszta mojego zespołu była już wtedy na miejscu.
W takim wypadku sprawy rozwiązuje się jasno z drugim zespołem. Z mojej strony przepraszam za zespół ze wygladało jakbyśmy popierdzielili, ale aby wpisać maxa potrzeba zgody drugiej drużyny.

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Karp, za co przepraszasz? Nic nie olaliśmy. Pierwszą grę w niedzielę dogadaliśmy z Tęczowymi Gamblersami na remis i tyle. Kulturalnie przyjechalismy SPECJALNIE na drugą bitwę. I bylismy punktualnie. Tymczasem zostaliśmy olani i wycyganiono na nas maskę, a teraz piszecie jakieś bzdury na forum. Ok. mnie to rybka, nie chcieliscie grac, chcieliście pojechać wczesniej do domu (tak to wtedy interpretowałem) w porządku. Ale tego typu teksty sobie darujcie, bo to my mamy prawo być terefere.
Ostatnio zmieniony 2 lut 2015, o 16:11 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dydu
Masakrator
Posty: 2288
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Dydu »

Panowie trzeba było nas zawiadomić, że macie dogadany remis z gamblersami i będziecie na 5 bitwę.
po ogloszeniu paringów na 5 bitwę, podszedł do nas kapitan Overrun i powiedział, że was nie ma więc powiedzieliśmy im, że w takim razie będą mieć bay'a.

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5090
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

Pewnie wina żydów, nie fluffy? :wink:
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Awatar użytkownika
^Karpiu^
Kretozord
Posty: 1614
Lokalizacja: Nowa Huta

Post autor: ^Karpiu^ »

Dydek Ogarnij sie to bylo dogadywane z Butanem i z Gamblersami.
Gremlin sam nam wpisywał remis. Poszliśmy wspólnie z Gamblersami do sedziowki i na godzinę przed końcem 4 bitwy wynik był wpisany przy mnie i przy Gamblersach. Nie pamiętam ksywki ( sorry ) ale był to człowiek w czerwonej czapce z czarnymi tunelami w uszach grający Bretą. Razem ustalilismy remis i przekazalismy to wspólnie Butanowi i po jego zgodzie przekazaliśmy wiadomośc do sędziowki.

Dwa to nawet siedziałem przy Gamblersach jak grali friendly match w trakcie 4 bitwy.
Teraz to sie wkurzyłem
Ostatnio zmieniony 2 lut 2015, o 15:05 przez ^Karpiu^, łącznie zmieniany 1 raz.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

JarekK pisze:Pewnie wina żydów, nie fluffy? :wink:
A z Ciebie chyba straszny ciul, nie? :wink:
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Karp był od 8:00 na miejscu, miał na sobie czapkę niewidkę? Zresztą był i zgłaszał. I gadał z Butanem i Gamblersami. Więc o co chodzi? Telefonicznie potwierdzalismy że będziemy na druga bitwę, więc WTF?
Pewnie wina żydów, nie fluffy? :wink:
#-o

Awatar użytkownika
cluzoe
Mudżahedin
Posty: 281

Post autor: cluzoe »

Szkoda, że organizatorzy o tym nic nie wiedzieli.
Skoro byliście gotowi grać to trzeba było to lepiej ogarnąć.
Nie ma co drzeć koty. Było minęło szkoda, że nie zagraliśmy.

BTW: O 8:00 rano graliśmy z Klopsikami.
Z wami byliśmy sparowani na ostatnią bitwę.
Puchar Diba był naprawdę w naszym zasięgu :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Szkoda, że organizatorzy o tym nic nie wiedzieli.
Skoro byliście gotowi grać to trzeba było to lepiej ogarnąć.
Szkoda że organizatorzy NIE OGARNĘLI, bo wiedzieć, jak widać, wiedzieli.
Natomiast, jeżeli chcieliście grać, trzeba było chwilę poczekać i nie spieszyć się z pakowaniem i wbijaniem nam maski na papierze, bo byliśmy punktualnie.
Zwłaszcza że nasz Kapitan był na miejscu od 8 rano.

Do następnego razu.
Ostatnio zmieniony 2 lut 2015, o 16:10 przez Fluffy, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
^Karpiu^
Kretozord
Posty: 1614
Lokalizacja: Nowa Huta

Post autor: ^Karpiu^ »

cluzoe pisze:Szkoda, że organizatorzy o tym nic nie wiedzieli.
Skoro byliście gotowi grać to trzeba było to lepiej ogarnąć.
Nie ma co drzeć koty. Było minęło szkoda, że nie zagraliśmy.

BTW: O 8:00 rano graliśmy z Klopsikami.
Z wami byliśmy sparowani na ostatnią bitwę.
Puchar Diba był naprawdę w naszym zasięgu :)
Jak bedziemy wspólnie znowu na druzynowce Macie Challenge w 1 rundzie :D. Odrazu mowie że jako 1 gracz wyłazi Flaff :D

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Niestety dzięki Jazgaczą Klepaczą, którzy olali drugi dzień turnieju dostaliśmy darmowe punkty i pojechaliśmy wcześniej do domu.
Czemu nikt nie piętnuje takie postawy, zwłaszcza na drużynówce a czepiamy się Diba i fajnego pomysłu.
Fajnie jakbyście wydukali jeszcze jakieś "przepraszam" albo przeedytowali posta..

sYsek
Kretozord
Posty: 1516

Post autor: sYsek »

Obrazek
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!

"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22

ODPOWIEDZ