8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji) II

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

Zablokowany
Awatar użytkownika
SaperHeart
Piłkarz
Posty: 710
Lokalizacja: Adeptus Geriatricus

Re: 8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji)

Post autor: SaperHeart »

Od początku powstania tego wątku utworzyła się prawdziwa ściana płaczu...przypomina mi to troszkę sytuacje z 1999 kiedy ludzie wpadali w Panikę, że będzie koniec świata...a zakończyło się to tak, że idioci posprzedawali swoje domy i poukrywali się w bunkrach #-o Podobnie rzecz się przedstawia tutaj...poczekamy i zobaczmy na ile się zmieni cały system, a z plotkami jest tak jak z mówieniem dziewczynie prawdy gdzie byłeś i co robiłeś zeszłego wieczoru...troszkę bajeczki, troszkę kłamstewka, no chyba, że byłeś grzeczny ;)
...Who dares wins...
Obrazek

Awatar użytkownika
morgan10005
Falubaz
Posty: 1001
Lokalizacja: MSWiA Stare Babice

Post autor: morgan10005 »

ludzie zaczynają juz sprzedawać całe armie :wink:

emiel_regis
Oszukista
Posty: 837

Post autor: emiel_regis »

A ja popłynę pod prąd i powiem, że ogromnie mi się podoba wizja nowego warhammera - epickiego, bardziej brutalnego i z o wiele bardziej destruktywną magią. W tej chwili magia to żart jakiś - slann, który wg. fluffu anihilował całą armię demonów, w grze jest bezbronny wobec kilku psów khorna ze swoimi żałosnymi pociskami z rulebooka.
Niestety, wg. plotek Slann nadal będzie bezbronny wobec paru psiaków Khorne`a. Mają mieć przeciw magii warda na 2+...

Awatar użytkownika
Jab
Kradziej
Posty: 924
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jab »

Tego akurat nie wiesz. Demony mogą np. w końcu mieć tego warda zrobionego sensownie. Czyli nie działa na magiczne ataki. Wtedy takie psy mają warda na 4+
Paskudny uśmiech power gamera

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Patrząc na to, że pisaki są ucieleśnieniem khornowej nienawiści do magii, to jest to jak najbardziej uzasadnione :P . Pozatym HE też tak potrafią :wink: .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

pirrus
Wałkarz
Posty: 50

Post autor: pirrus »

Kiedy ma być dostępny nowy podręcznik?

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

To żeby tak merytorycznie, z potwierdzonych plotek:

GW unifikuje w dużym stopniu po prostu zasdady WFB i 40K. O ile dla systemów skirmiszowych te zasady są jak najbardziej ok, to dla "kwadratów" nie sa najlepszymi rozwiązaniami. Losowe zasięgi szarż spowodują to, że gracze będą w jeszcze większym stopniu budowac rozpiski wg schematów z 40K. Jednostki strzelające (maszyny, strzelcy) + heavy support (LT) + szybkie uderzenie (latacze) + HQ (herosi). Klasyczny klocek rankowej niestrzelającej piechoty ląduje w muzeum (poza jakimiś szczególnymi wyjątkami). Przecież takimi DE spokojnie dałoby się już teraz zagrać w turnieju 40K..
Do tego zwiększenie roli kostkologii nie pasuje do WFB jako gry turniejowej.
Z fajnych rzeczy odświeżenie pomysłu składu procentowego armii z zachowaniem slotów, nowe scenariusze (tu mam nadzieję na coś wiecej jak odgrzany kotlet) i właściwie tyle.
Nie twierdze że te zasady są całkiem do dupy - możliwe, że z odpowiednio napisanymi bookami gra mogłaby być ciekawa i fajna. Niestety w spadku dostajemy AB nawet z 6 edycji :/
Ponadto główne wady obecnej edycji to:
- power creep (coraz silniejsze jednostki)
- bardzo niezbalansowane armybooki
Żadna z tych wad nie zostaje w 8 ed naprawiona, co więcej, w zapowiedziach pojawiają się juz prawdziwe koszmarki (np. monstery z lorów). Taki power creep ma krótkie nogi (niejeden system upadł przez takie praktyki). Po prostu jest górny limit przegięć które mozna w danym systemie wypuścić, a tu nasz kochany wydawca jest już praktycznie na tej granicy wypuszczając nową (ósmą) edycję. Skonczy się to albo szybkim wprowadzeniem dziewiątki, albo przepisywaniem booków i wydawaniem nowych spell listów.
Albo kochana LS zacznie pracować nad BP II. Tylko dlaczego GW nie wyda od razu dobrych zasad?
Nie uważacie że bardzo to wszystko nieuporządkowane?

Uważam że GW stać na dużo więcej. Krytyka może poprawić w przyszłości jakosć wypuszczanego produktu, natomiast zachwyt "kupię, bo nowe" spowoduje kolejny spadek jakości. Dlatego właśnie marudzę - chcę grać w battla, ale niech to będzie system dopracowany.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

A ja powiem ineczej - wiele rzeczy jest w czerdziestce rozwiazanych lepiej niż w batlu, zaczynając od lepiej skonstruowanych armii ( najbardziej gięta ma tam poziom nmiej wiecej DE bez BP, czyli do batlowych demonów jeszcze dosć daleki ), i dlatego więcej czterdziestkowości w batlu powitam z radością.

Acha - i w 40K nie ma losowych szarż - jest tylko rzut na dystans ruchu przy trudnym terenie :P .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Rozumiem obawy Fluffy. GW ewidentnie stać na więcej.

W czerwcu powinniśmy znać już rulebook. Zresztą zapowiadane są w niektórych sklepach na czerwiec bitwy pokazowe na 8 edycje. Stąd w najbliższych tygodniach najprawdopodobniej będziemy mieli okazję przetestować nowe zasady. Naprawdę jestem ciekawy co wyjdzie z połączenia zasad 8 edycji i army booków z 6,7 i 8 edycji ;P. Czegoś takiego w WFB jeszcze nie było ;P.

Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3675
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JaceK »

Przede wszystkim tworzy się tu jakiś mit, który ma na celu demonizowanie faktu, że wciąż używane są armybooki z 6 edycji.
No i co?
Jeżeli GW ma wydać FAQ'i do każdej armii, a takie są plotki, to w ogóle nie rozumiem problemu. Zakładam, że celem tego FAQ'a będzie zgranie wszystkiego ze sobą. Więc o co chodzi?
Czy TK sobie jakoś nie radzą, że data wydania ich armybooka to taki problem?
Shino właśnie mastera nimi wygrał, więc się da.

Po drugie pojawiło się tu kilka sformułowań bez jakiejkolwiek podstawy merytorycznej - poproszę o ich wyjaśnienie.
natomiast zachwyt "kupię, bo nowe" spowoduje kolejny spadek jakości
Ja rozumiem rewolucyjny zapał narodowego buntu, ale bądźmy realistami. Ludzie chcą sobie po prostu pograć i będą kupować nową edycję z kilku powodów - dla nowych figurek ze startera, dla nowych zasad, na prezent.
A GW i tak za 4 lata wyda Ci nową edycję, bez względu na to jak wiele kupię tę.
Taki flow życia produktu.
Jednak co najbardziej bezsensowne w powyższym stwierdzeniu, to "kolejny spadek jakości".
Ja takiego spadku nie widzę. Produkty GW (w sensie zasad) nigdy nie były zbalansowane. Produkty GW (w sensie figurek) są co raz lepsze.
Natomiast sugestie o wciąż pogarszającej się jakości, to zwykłe, pozbawione podstaw, marudzenie i wspominanie starych dobrych czasów przez różowe okulary.
Do tego zwiększenie roli kostkologii nie pasuje do WFB jako gry turniejowej.
Ponieważ?
WFB zawsze był grą losową. Bez względu na taktykę, kości też mogą zmienić bieg wydarzeń na stole.
nie przesadzajmy, że teraz to jest nie wiem jak wszystko pewne. No chyba, że mówisz o TK czy demonach, ale nawet tam kości mogą zepsuć lub stworzyć nowy plan gry.

Klasyczny klocek rankowej niestrzelającej piechoty ląduje w muzeum (poza jakimiś szczególnymi wyjątkami)
Jeżeli musisz postawić min. 25% Core'ów, to po prostu czasem będziesz musiał postawić piechotę.
Jeżeli ta piechota rankowa dostaje stubborna przeciwko mniejszym oddziałom, to warto ją postawić.
Ja tu nie widzę muzeum.
Może nie zobaczysz 5 klocków piechoty obok siebie, ale na to raczej nigdy nie mogłeś liczyć.
bardzo niezbalansowane armybooki
Jest to stwierdzenie prawdziwe dla 7ed. Ale skąd wiesz, że dla 8ed też? Grałeś już? Znasz wszystkie drobne zasady?
Po prostu jest górny limit przegięć które mozna w danym systemie wypuścić, a tu nasz kochany wydawca jest już praktycznie na tej granicy wypuszczając nową (ósmą) edycję.
To chyba nie grałeś nigdy w Magic'a.
Tak czy inaczej ponowię pytanie. Grałeś już wg pełnych zasad 8ed? Bo nie wiem na jakiej podstawie stwierdzasz, że limit przegięć już został przekroczony.


Podsumowując, uważam że tego typu uwagi to naciąganie rzeczywistości, której obraz jest zresztą niepełny (bo znamy tylko wycinek zasad).

13th spell Skaveńskie też jest takie dramatyczne, że grać się nie da? Nie jest i da się grać.
A przyzywanie potworków w Beastach takie zajebiste? No nie bardzo (jak mnie zresztą Jaasiuu uświadomił).
A ASF u HE jest takim dramatem, jak wszyscy prorocy krzyczeli, zanim książka pojawiła się na półkach?
Też nie bardzo.
Tylko, żeby to wiedzieć, trzeba było przeczytać całą zasadę lub po prostu zagrać.

Ludzie małej wiary - przed każdym bookiem pojawia się zawsze grupa załamanych, która się biczuje i wieści koniec świata.
Świat nie upadnie, ludzie będą grać. Inaczej, bo to jednak nowa edycja, i tyle.
Life goes on.
GW nie jest samobójcą, żadna korporacja nie jest.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami :)
Obrazek

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

@JaceK - zgadzam sie w 100%. Słusznie prawisz. Mialem napisac to samo, ale mi sie juz troche nie chcialo. Ty to ladnie ujales.
Obrazek

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Przede wszystkim tworzy się tu jakiś mit, który ma na celu demonizowanie faktu, że wciąż używane są armybooki z 6 edycji.
No i co?
Jeżeli GW ma wydać FAQ'i do każdej armii, a takie są plotki, to w ogóle nie rozumiem problemu. Zakładam, że celem tego FAQ'a będzie zgranie wszystkiego ze sobą. Więc o co chodzi?
Jaki FAQ zgra Ci ogry i demony do jednego poziomu?
Czy TK sobie jakoś nie radzą, że data wydania ich armybooka to taki problem?
TK akurat radzą sobie świetnie. W mojej opinii jest to jeden z najlepiej napisanych ABków ever. Tylko, na co nie zwróciłeś uwagi, radzą sobie dzięki BP przycinającemu imba armie do względnie sensownego poziomu. A BP tworem GW juz nie jest.
Ja rozumiem rewolucyjny zapał narodowego buntu, ale bądźmy realistami. Ludzie chcą sobie po prostu pograć i będą kupować nową edycję z kilku powodów - dla nowych figurek ze startera, dla nowych zasad, na prezent.
A GW i tak za 4 lata wyda Ci nową edycję, bez względu na to jak wiele kupię tę.
Taki flow życia produktu.
Zgoda, mam tylko nadzieję że ta następna edycja będie autentycznie lepsza.
Jednak co najbardziej bezsensowne w powyższym stwierdzeniu, to "kolejny spadek jakości".
Ja takiego spadku nie widzę. Produkty GW (w sensie zasad) nigdy nie były zbalansowane. Produkty GW (w sensie figurek) są co raz lepsze.
Natomiast sugestie o wciąż pogarszającej się jakości, to zwykłe, pozbawione podstaw, marudzenie i wspominanie starych dobrych czasów przez różowe okulary.
Zgodze się że ludzie będa kupować nową edycję. Natomiast gracze nauczyli GW że łykną wszystko - od dziurawych zasad, przez rażąco niezbalansowane booki, repacki figurek i podwyżki po wycofywanie figurek z oferty dla sklepów. Może krytyka zmieni stan rzeczy?

Jeżeli chodzi o spadek jakości, którego "nie widzisz" - nie wiem od kiedy grasz w battla. W 5 ed mielismy plastikowe klony i metalowe zamienniki dla chetnych. Nawet w poczatkach szóstej edycji kupowałeś boksa 20 figurek z trayem, kalkomaniami, metalowymi cześciami command groupów. Był ogromny wybór metalowych modeli w roznych pozach itp. Ale mniejsza z tym - skupmy się na zasadach. Zasady/armybooki były grywalne, stosunkowo zbalansowane i przez całą 6 ed zaden BP nie był potrzebny. Żadnych większych dziur nie było (chociaż jakieś uściślenia były potrzebne).
Co mamy teraz? O plastikach się nie wypowiadam już, mam na to swoje spojrzenie. Ale wydawanie booków z nowymi jednostkami do których nie ma modeli to dziwna praktyka (zaraz mi ktos powie ze to zaleta). Zasady nadal wymagają uściśleń. Armybooki są dziurawe ze szkoda gadac. Masa niedopowiedzeń, bzdur i nieprecyzyjnych opisów zdolności/itemów. Coraz częstsze występowanie zjawiska "unstoppable force vs immovable object".
Balans w grze nie istnieje. Nie wiem czy widziałeś co się dzieje bez fanowskich BP? Demony i wampiry opanowują podium. Rozumiem że to wyznacznik wysokiej jakości booków?
Dodam, że piąta edycja (o której pprzegięciach krazą urban legends) jest lepiej zbalansowana niż obecna. I nie patrzę przez "różowe okulary" - po prostu obecnie regularnie w nią grywam. Mam porównanie.
WFB zawsze był grą losową. Bez względu na taktykę, kości też mogą zmienić bieg wydarzeń na stole.
nie przesadzajmy, że teraz to jest nie wiem jak wszystko pewne. No chyba, że mówisz o TK czy demonach, ale nawet tam kości mogą zepsuć lub stworzyć nowy plan gry.
Tłumaczyć podstawy? W chociażby 6 edycji mogłem budować starcia na klocku piechoty - wchodząc z dobrym staticem, najlepiej od boku/tyłu i jakimiś siepaczami/dodatkjowymi flankerami mogłem przewidziec z dużą dokładnością wynik starcia.
Obecnie klocków piechoty nie ma. Zniknęły, bo były ciężkie w manewrowaniu, a obecnie masz masę "łatwiejszych w obsłudze" i nieporównywalnie potęzniejszych rzeczy. Słaby klocek czy hydra? Klocek czy steam tank? Klocek czy oddział shadów?
W każdym przypadku piechota przegrywa. Typowe starcie wygląda następująco: hydra, smok, shades vs podobny zestaw dwóch LT i skirmisza z herosem. Nie ma statica. Wszystko zalezy od rzutów. Wynik starcia nie zalezy od skilla tylko kości.
Podobnie wyglądają starcia oddziałów pod drakenhoffem itp.
A w ósmej edycji? Coż, kości będa decydowały o zasięgu szarż, magia będzie dużo bardziej losowa.
Jak jesteś słabym graczem, wolisz żeby większy wpływ mialy kości. Jesteś lepszy, wolisz zawdzięczać zwycięstwo sobie a nie udanemu gatewayowi na najdroższy unit przeciwnika.
Jeżeli musisz postawić min. 25% Core'ów, to po prostu czasem będziesz musiał postawić piechotę.
Jeżeli ta piechota rankowa dostaje stubborna przeciwko mniejszym oddziałom, to warto ją postawić.
Ja tu nie widzę muzeum.
Może nie zobaczysz 5 klocków piechoty obok siebie, ale na to raczej nigdy nie mogłeś liczyć.
1) w corach niestety jest tez kawaleria/latacze/skirmisze/strzelcy.
2) piechota rankowa przeważająca liczebnie - co oznacza naprawdę duże klocki. Pierdyliard punktów o losowym zasięgu szarży. Przy proponowanych zasadach maszyn wojennych to będzie musiało być naprawdę maaaasa modeli. Który to oddział będzie mozna opóżniać w nieskonczoność byle sześcioma kozami za 30 pkt jednocześnie nawalając w to menhirami.
Dlaczego mam wrażenie że na te zasady najbardziej opłaca wystawić się maszyny, strzelający skirmisz, herosów, LT i troche małych unitów śmieci? Nie szarzujemy, nie rzucamy na dystans, skutecznie strzelamy/mordujemy kulając kostkami. Nawet myśleć nie trzeba. Ps: dodanie 5 modelu w ranku w 7 ed miało spowodować zwiększenie znaczenia piechoty, tymczasem zabiło ją zupełnie..
3) dużo klocków obok siebie? Prosze uprzejmie, 5 edycja. Gra się głównie piechotą. Rankową. Spróbuj kiedyś.
Jest to stwierdzenie prawdziwe dla 7ed. Ale skąd wiesz, że dla 8ed też? Grałeś już? Znasz wszystkie drobne zasady?
A co, wydają wszystkie armie na raz? Czy też może np obecnymi szczurami/bestiami bedziemy jeszcze grali kilka lat?
Między tymi bookami jest balans?
To chyba nie grałeś nigdy w Magic'a.
Tak czy inaczej ponowię pytanie. Grałeś już wg pełnych zasad 8ed? Bo nie wiem na jakiej podstawie stwierdzasz, że limit przegięć już został przekroczony.
Nie został, tylko jest na granicy. Mamy juz armie unbreakable, z masowymi wardami, o niedoszacowanym koszcie, teraz dochodzą przegięte lory i masowe zniszczenie przy użyciu maszyn. Brakuje wydania uberblodthristera/uberdragona o statsach na dwudziestkach? Czy itemu wygrywający grę na 2+ z rerollem? Już wiesz o co chodzi? Rozumiem że wg Ciebie powercreep mozna ciągnąć w nieskończoność?

Nawet w magicu masz reset edycji co jakiś czas i potęzną liste zbanowanych kart. Dlatego wzmianka o tym dowodzi tylko że nie masz pojęcia o czym mówimy.
13th spell Skaveńskie też jest takie dramatyczne, że grać się nie da? Nie jest i da się grać.
"13" skaveńska jest stosunkowo słaba.
A przyzywanie potworków w Beastach takie zajebiste? No nie bardzo (jak mnie zresztą Jaasiuu uświadomił).
Jest zajebiste. Jeżeli założmy Fire Dragon ma hipotetyczny cv 25+, rzucasz w swojej turze i masz możliwość odpalenia wszelkiej maści bonusów/boostów/powerstonów/channelowania itp do tego rzutu. Przeciwnikowi nie wyjdzie w tym momencie dispel i co? Przerzuci w następnej turze gołymi koścmi tak wysoki bazowy cv? RiPów scrollami sie nie dispeluje przecież.
Jasne, nie znam szczegółów. Może dojdą jakies itemy rozpraszające od kopa ripy czy boosty w ich dispelowaniu. Mam nadzieję że dojdą.
Inaczej będziemy mieli raporty bitwene: "w pierwszej turze przeciwnik nie rozproszył fire dragona. Wygrałem 20-0"
A ASF u HE jest takim dramatem, jak wszyscy prorocy krzyczeli, zanim książka pojawiła się na półkach?
HE nigdy się nie bałem i nie marudziłem na ASF. Marudziłem na wampiry, przewidywałem że wraithy będa podstawowym najgroźniejszym rarem. M.in. Bless stwierdzil że marudze dramatyzuję VC to taki zajebisty book a wraithy za drogie.. Pozdro :wink:
Tylko, żeby to wiedzieć, trzeba było przeczytać całą zasadę lub po prostu zagrać.
Trzeba mieć troszkę doświadczenia w grach rożnego typu. A grałem w całą masę systemów bitewnych. Wiem jak pewne zjawiska się kończą. Zwłaszcza zwiększanie wpływu losowości i powercreep.
GW nie jest samobójcą, żadna korporacja nie jest.
Nie jest. Dobrze wiedzą co robią. Kazdą kolejną edycją targetują inną grupę potencjalnych graczy. Ale juz o tym pisałem.

Zauważyłem że lubisz używać bardzo mocnych dosadnych określeń. Zawsze tak robisz w odniesieniu do interlekutorów?

Pozdrawiam

Ps:
Ta garstka załamanych to nasi warhammerowi flagellanci. Mają zasadę "Koniec jest bliski". a ich motto "Biczuuujmy sięęęęęęę!!!!!!"
Rozumiem ze w tym temacie jest miejsce tylko na bezkrytyczne zachwycanie się?

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

@ Fluffy - niestety +1 mam wielką nadzieję że się mylisz i spokojnie czekam na nowe zasady - aczkolwiek nadmiernych nadziei sobie nie robię - choć chciałbym się mylić :wink:

z BP damy radę 8)

pozdro,
Ż.

Awatar użytkownika
Jasiuuu
Undead, Flying, Lucky Git
Posty: 5574

Post autor: Jasiuuu »

klocki piechoty mają się dobrze conajmniej w pięciu armiach , pozatym maszyny walą celniej ale są dużo prostsze do rozkręcnia , więc byłbym spokojny o piechotę : ] a demonów czeka poważny nerf w 8ed : ]
Obrazek
T

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Fluffy +1 ;P

Przyznam szczerze, że trochę dziwi mnie ta propaganda hiperoptymistycznego i bezkrytycznego nastawienia na 8 edycje - a jeśli takowego nastawienia nie masz, to nie graj, spadaj, nie znasz się, jesteś fee i bee...
JaceK pisze:Jest to stwierdzenie prawdziwe dla 7ed. Ale skąd wiesz, że dla 8ed też? Grałeś już? Znasz wszystkie drobne zasady?
Jacek aby zagrać w 8 edycyjne AB to muszą je najpierw wydać. Aby zagrać w pierwsze kilka poczekamy 2-3 lata. Po 5-6 może dociągną znowu do połowy i wydadzą 9 edycję. Zatem jeśli brac pod uwagę tą genialną strategię wydawania AB w odniesieniu do 8 edycji to przykro mi ale nie będzie nam dane zagrać na wszytskich 8 edycyjnych AB - dobrze jeśli to będzie połowa. Być może nawet jakiś 6 edydycjny army book będzie sobie istniał w 9 edycji ;P (patrz dark eldarzy w 40k oraz AB 6 edycyjne w 8 :)).

Jacek to nie jest tak, że gracze wieszczą koniec świata. Ja osobiście nie miałem nic do 4,5 czy 6 edycji. Duża część graczy jest zniesmaczona delikatnie mówiąc 7 edycją. Wielu z nich z wytęsknieniem przyjełaby powrót zasad w stylu 6 edycji. Ponieważ losowość ma się zwiększyć w niemal każdej dziedzinie gry, dodatkowo w dobie przegiętych LT mają dojść jeszcze bardziej uber LT część graczy wyraża swoje obawy. GW w aktualnie napewno nie zasłuzyło sobie na kredyt zaufania. Przy wydawaniu 6 edycji jak sięgnę pamięcią panował powszechny hiperoptymizm. GW wtedy jasno zapowiedało 6 edycje jako zmierch herohammera co zostało przyjęte z wielkim entuzjazmem i renesans dla regularnych oddziałów kawalerii i piechoty. I rzeczywiście w porównaniu do herosów czy monsterów z 5 edycji - 6 była czymś innym. Obecnie za bardzo nie wiemy w co targetuje GW. Dopiero z potwierdzonych plotek dowiadujemy się, że wszystko ma być "śmieszniejsze ala lasy" i bardziej "losowe". Wiem, to niewiele ale wystarczy aby wzbudzić pewne obawy, bo co jak co ale nie spodziewałem się tego typu zasad. Ale pal licho rulebooka, akurat do niego GW ma u mnie kredyt zaufania.

Problem leży w owych FAQach. Aby army booki wyrównały się poziomem potrzeba erraty minimum na poziomie DE 6 edycji do każdej armii. Z tego co mi wiadomo czegoś takiego napewno nie będzie. Owe FAQi zaś mają zinterpretować niektóre zasady 6 i 7 adaycyjnych AB do zasad rulebookowych - np. dla mnie to takie wyjaśnienie jak działa wbudowany stubborn na jednostce ze stubbornem w dobie zasad, w której ta zasada jest dostępna dla każdej jednostki... Jednak raczej nikt się nie spodziewa zmian kosztu punktowego jednostek, ich zasad specjalnych czy statystyk. A oto właśnie się rozchodzi. Z tego co mi wiadomo to będzie poprostu najzwyklejszy FAQ. I dlatego takie jest rozaczarowanie bo wielu spodziwało się w tym nawet swego rodzaju RH, a nawet wciąż na RH oczekuje w rulebooku z uwagi na objętość samego rulebooka w którym kilka takich RH by się zmieściło.

Innymi słowy polskie środowisko graczy, przynajmniej te bardziej krytycznie nastawione do 8 edycji chciałoby aby w tej edycji BP nie był potrzebny, a AB były zbalansowane chociaż na poziomie 6 edycji. Ponieważ ploty raczej nie wieją optymizmem w tej sferze, to dziwne, że niektórzy wyrażają swoje obawy? Mają na to takie same podstawy jak Ci którzy wyrażają swoją bezkrytyczną postawę. Te same prawa moją również ci bardziej "pośrodku". Jeśli za krytykę idą docinki w stylu flegelantów, biczowników i wieszczów końca świata, to owszem można się pobawić w tą grę i pośmiać się w tym tonie z tych nastawionych bezkrytycznie. Ale to nic nie da i jest dość "głupie".

Ze swojej strony mam nadzieję, że zasady rulebookowe wpłyną na większy balans w armiach i dadzą praktyczny boost dla piechoty (a nie tylko na papierze). Jednak czułbym się pewniej gdyby owe FAQi zostały potwirdzone jako pełne erraty dla wszystkich armii mające wpłynąć na balans między AB. Ew. info, że 8 edycyjne zasady rulebookowe były pisane pod katem balansu dla AB z 6 i 7 edycji tez byłyby mile widziane. Bez takich nowinek jak najbardziej mam pewne obawy, że ten misz masz moze okazać się prawdziwą mieszanką wybuchową. No ale mam nadzieję, że jakoś to będzie i GW mile mnie zaskoczy po tylu latach 7 edycyjnych niepowodzeń ;P
Ostatnio zmieniony 31 maja 2010, o 17:16 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Virgo
Chuck Norris
Posty: 583

Post autor: Virgo »

Note that this is not something I have been told, and it may only be speculation, but has anyone else heard that stone throwers are going to Strength 3? I'm not sure what the centre strength would be..
Obrazek

Awatar użytkownika
Mhroczny Rycerz
Falubaz
Posty: 1146

Post autor: Mhroczny Rycerz »

Virgo pisze:
Note that this is not something I have been told, and it may only be speculation, but has anyone else heard that stone throwers are going to Strength 3? I'm not sure what the centre strength would be..
Dobrze że nie miałem kasy na masowe zamówienie lobbek do orkasów :P (ogólnie narazie z zakupem modeli sie wstrzymam do 8 ed)
White Lion pisze:Mam prośbę :)

Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
Why so serious? ;)

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Mhroczny Rycerz pisze:
Virgo pisze:
Note that this is not something I have been told, and it may only be speculation, but has anyone else heard that stone throwers are going to Strength 3? I'm not sure what the centre strength would be..
Dobrze że nie miałem kasy na masowe zamówienie lobbek do orkasów :P (ogólnie narazie z zakupem modeli sie wstrzymam do 8 ed)

Ale to jest swietny przyklad na to, jaki sens ma marudzenie, ktore tu kilka osob z podziwu godnym zapalem praktykuje. "Maszyny trafiaja automatycznie, bez zgadywania zasięgu"? Łojezumaryjo... machinohammer!!! Toz to dla nobrainow, upraszczanie dla dzieciakow, hanba i zenada w porownaniu do 2edycji!!!

A potem okazuje sie, ze klopa ma S3.... Omg... well... no dobrze, moze te maszyny nie beda az takie straszne. Moze zaraz sie jeszcze okaze, ze moga strzelac raz na dwie tury, czy cos w tym stylu. Hmmm..

Ale co sobie pomarudzimy przez dwie strony nad tymi "potwierdzonymi plotkami" to nasze, co nie?! ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
M.T.
Kretozord
Posty: 1724
Lokalizacja: Brwinów

Post autor: M.T. »

Virgo pisze:
Note that this is not something I have been told, and it may only be speculation, but has anyone else heard that stone throwers are going to Strength 3? I'm not sure what the centre strength would be..
Siła w środku: 3
Armour save: dopuszczony
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Cudownie. Już się cieszę. :twisted:

Zablokowany