ETC 2018
Moderator: swieta_barbara
Re: ETC 2018
Dobrze. Poprawiłem. Moja złośliwość była zbędna i niewłaściwa.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami
Jak wiekszość z was mówila na gówno kaka (a coponiektórzy także papu) to była taka osoba jak Jacek Jedynak który miał posłuch na forum ETC. Niestety teraz nie mamy szans się obronić przed nagonką bo nie dysponujemy siła przebicia w T9A. Czas wyciagnac wnioski na przyszly rok bo sie tu pozabijamy nawzajem.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
No teraz to już po jabłkach, Polacy to szuje i basta. Dało się tego uniknąć, ale zarówno zeszłoroczne prowokacje Furiona jak i tegoroczne warczenie Abrasusa załatwiły nam metkę wątłych chujków na kilka lat.
Abrasus zwolnił się sam, Furion pewnie zostanie, bo co roku od selekcjonera słyszymy, że nie ma kim grać. No jeśli mam być szczery to wolałbym miejsce poza top 10 ale bez taplania się w corocznym szambie.
Abrasus zwolnił się sam, Furion pewnie zostanie, bo co roku od selekcjonera słyszymy, że nie ma kim grać. No jeśli mam być szczery to wolałbym miejsce poza top 10 ale bez taplania się w corocznym szambie.
- Slayer Zabójców
- Masakrator
- Posty: 2332
- Lokalizacja: Oleśnica
A prawda jest taka, że Fjutgin i reszta kapitanków to tez po części pizdeczki i nie można całej winy zwalać na naszych
Prawd jest niestety wiele. Kazdy z tych topowych teamow ma wiele na sumieniach. Mysle, ze slusznie wymaga sie od nas zwyczajnie ciutke wiecej. Za rok na pewno Polska pokaze klase w kazdym tego slowa znaczeniu.
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Kacper, nie zgadzam się. Uważam, że na wątłych chujków to byśmy wyszli nie walcząc o swoje.swieta_barbara pisze:No teraz to już po jabłkach, Polacy to szuje i basta. Dało się tego uniknąć, ale zarówno zeszłoroczne prowokacje Furiona jak i tegoroczne warczenie Abrasusa załatwiły nam metkę wątłych chujków na kilka lat.
Abrasus zwolnił się sam, Furion pewnie zostanie, bo co roku od selekcjonera słyszymy, że nie ma kim grać. No jeśli mam być szczery to wolałbym miejsce poza top 10 ale bez taplania się w corocznym szambie.
Konrad był kapitanem i miał prawo dyskutować z sędzią - niestety nie wiem czemu wszyscy wierzą temu delikatnemu szwedkowi.
To samo z oszustwem - gadanie w kółko, że Polacy oszukują ale bez żadnych dowodów - to jest po prostu pomówienie. Albo komuś coś udowodnią albo niech liczą się ze słowami.
Jak mają z tym problem to niech nagrywają grę na kamerze i jest dowód. Nie zrobią tego, bo wtedy nie można byłoby już szczekać.
Tam jest straszny ostracyzm i nagonka i nie ważne co będzie zrobione to i tak ciężko z tym będzie. Problem według mnie jest taki, że Polacy za dużo wygrali przez ostatnie 2 lata i to wszystkich strasznie bolało i w ramach zjeb*() poprawności upadającej cywilizacji Zachodu postanowiono coś z tym zrobić.
Wystarczy chocby spojrzec na krystalicznie czystych szwedow, ktorzy w piatek przed DMP po kilku piwkach opowiadali mi jacy to z nas oszusci, i ze sa od nas lepsi, a na na samym turnieju 2vs1 zwalowali tak podle Manfreda, ze biedak przegral bitwe. Koles mial armie DE oparta na spearach i bil manfreda ze wszystkimi bonusami mimo, ze mial 2 unity z boku. Niestety VK Manfreda nie wiele mieli do powiedzenia bedac w przedniej strefie. Dwoch siedzialo przy stole, a potem gosciu przyznal mi sie, ze o tym wiedzial. To jest najlepsze...
Takze tak... prawda jest wiele, niestety nasza jest poddawana probom.
Takze tak... prawda jest wiele, niestety nasza jest poddawana probom.
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
-
- Chuck Norris
- Posty: 531
No niestety, ale to akurat jest prawda. Jest ogólne myślenie na zachodzie o polakach, jako o takich trochę podludziach. Kto miał trochę styczności z zagranicznym biznesem, to wie o czym mówię, bo tam szczególnie dobrze to widać. Przyjeżdżają tacy zza granicy do Polski wyoutsorcować tu jakiś proces biznesowy i się dziwią, że mamy prąd, wodę w kranach, a po ulicach nie biegają niedzwiedzie (wiem o czym mówię, mam takie doświadczenia z 1 ręki)
I potem taki Anglik/Amerykanin/Szwed/Francuz, który na co dzień jest zapewne jakimś wyżej lub niżej postawionym, ale jednak dobrze sytuowanym człowiekiem, jedzie sobie na weekend pograć w swoje hobby, figurki. Po czym gra z takim dzikusem z Polski, on - cywilizowany człowiek. I dostaje tak tęgi wpierdol, że mu się mylą własne zęby z kostkami porozrzucanymi po stole.
Czy wszyscy tacy są? Na pewno nie. Ale po tym co widzę na t9a, w jaki sposób piszą o graczach z Polski, że automatycznie zdanie amerykanina czy szweda jest warte tyle, co zdanie 5 polaków - to coś w tym jednak jest.
I potem taki Anglik/Amerykanin/Szwed/Francuz, który na co dzień jest zapewne jakimś wyżej lub niżej postawionym, ale jednak dobrze sytuowanym człowiekiem, jedzie sobie na weekend pograć w swoje hobby, figurki. Po czym gra z takim dzikusem z Polski, on - cywilizowany człowiek. I dostaje tak tęgi wpierdol, że mu się mylą własne zęby z kostkami porozrzucanymi po stole.
Czy wszyscy tacy są? Na pewno nie. Ale po tym co widzę na t9a, w jaki sposób piszą o graczach z Polski, że automatycznie zdanie amerykanina czy szweda jest warte tyle, co zdanie 5 polaków - to coś w tym jednak jest.
Tyle że kwestie nad którymi teraz trwa dyskusja są właściwie niezwiązane z samą grą, więc nie kumam jakie znaczenie ma czy osoba która się wypowiada gra w 9th czy nie. Powiedziałbym nawet że jak ktoś nie gra to łatwiej mu spojrzeć na całą sytuację na spokojnie, co Tobie jak dla mnie niespecjalnie wychodzi.Guldur pisze:Najzabawniejsze jest, że najwięcej do powiedzenia mają osoby, które w tą grę nie grają.
Tak śledząc te wszystkie dyskusje na różnych forach widziałem już świadectwa różnych ludzi na temat tego jak wyglądała sytuacja. I nie mam tu na myśli szwedów czy amerykanów, którzy może i się uwzięli, ale anglików czy australijczyków. Wszyscy mówili że Konrad podszedł wyjątkowo blisko do sędziego/jego żony co nawet u nas jest uznawane za dość agresywne. Jednocześnie nie widziałem nikogo kto by go tak naprawdę bronił, wliczając w to statement ("stated his opinion in aggressive manner"). Więc może jednak coś w tym jest, hmm? Słowo przepraszam to nie jest coś czego się trzeba wstydzić. Zdarza się że ludzi ponoszą emocje, ale po ochłonięciu warto się do tego przyznać i zwyczajnie przeprosić.Guldur pisze:za co mają być przeprosiny, skoro nie było żadnego ataku? ubzdurali sobie coś chłopaczki tam i jak mantrę powtarzają.
Natomiast odnośnie samego rezultatu. Może nie grałem na drużynówkach tak dużo jak Wy, ale nie kojarzę aby gdziekolwiek pierwszym tiebreakerem były duże pkt z capem, ani też victory pointy. Z tego co kojarzę to zawsze jest [duże pkt z capem - karne] > [duże pkt przed capem] > [victory pointy], bo inaczej trochę traci się sens karniaków. Jesteście mi w stanie podać przykłady turniejów gdzie to było inaczej rozwiązane? Bo z mojej perspektywy wygląda to tak jakbyście na siłę usiłowali znaleźć taki sposób liczenia tiebreakera który Was faworyzuje, wykorzystując gafę którą ktoś popełnił pisząc rulespack.
Guldur pisze:To samo z oszustwem - gadanie w kółko, że Polacy oszukują ale bez żadnych dowodów - to jest po prostu pomówienie. Albo komuś coś udowodnią albo niech liczą się ze słowami.
Jak mają z tym problem to niech nagrywają grę na kamerze i jest dowód. Nie zrobią tego, bo wtedy nie można byłoby już szczekać.
In a game this year, two High Elf players were playing. One had a unit of White Lions containing a Canraig hero with a magic item that only protects against non-magical attacks. They were charged by the second players Dragon Princes. In the magic phase, the Divination attribute was cast on them, and in the ensuring combat phase the dragon prince player advised that the attribute also have them magical attacks. The BS was killed and the game turned. The white lion player was not very experienced.
Jak dla mnie to jest całkiem niezły dowód. A jeśli chodzi o nagrywanie to Furion w zeszłym roku był nagrany podczas bitwy z francuzem. Jeśli się nie mylę obecnie się nie zgadza na nagrywanie jego bitew. Ciekawe dlaczego?Furion na forum ETC pisze:Chriss, please do not spread false rumour.
This was my game, and we resolved it directly after the game.
I told your player to roll the dice and make the saves. If he makes, we switch the game result to anything he deems fair.
Ogólnie uważam że dla wizerunku reprezentacji lepiej by było gdyby w przyszłym roku Furion nie zagrał.
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
Co żeś ćpał polaku robaku?AndrzejAndrzej pisze:No niestety, ale to akurat jest prawda. Jest ogólne myślenie na zachodzie o polakach, jako o takich trochę podludziach. Kto miał trochę styczności z zagranicznym biznesem, to wie o czym mówię, bo tam szczególnie dobrze to widać. Przyjeżdżają tacy zza granicy do Polski wyoutsorcować tu jakiś proces biznesowy i się dziwią, że mamy prąd, wodę w kranach, a po ulicach nie biegają niedzwiedzie (wiem o czym mówię, mam takie doświadczenia z 1 ręki)
I potem taki Anglik/Amerykanin/Szwed/Francuz, który na co dzień jest zapewne jakimś wyżej lub niżej postawionym, ale jednak dobrze sytuowanym człowiekiem, jedzie sobie na weekend pograć w swoje hobby, figurki. Po czym gra z takim dzikusem z Polski, on - cywilizowany człowiek. I dostaje tak tęgi wpierdol, że mu się mylą własne zęby z kostkami porozrzucanymi po stole.
Prawda to jest jedna (stan faktyczny lub to co właściwie zaszło), tylko ludzie patrzą na nią pod różnymi kątami i filtrują swoimi przekonaniami, co już nie jest wtedy prawdą, a opinią. A co do opinii to słabo nam, jak na razie, wychodzi obrona naszej.Rince pisze:Takze tak... prawda jest wiele, niestety nasza jest poddawana probom.
Zwróciłbym tylko uwagę, że ten "zgniły zachód" może nam zbanować drużynę i/lub graczy. I co wtedy? Uniesiemy się honorem i nie pojedziemy, głęboko w duszy wiedząc, że jesteśmy najlepsi?Guldur pisze:Tam jest straszny ostracyzm i nagonka i nie ważne co będzie zrobione to i tak ciężko z tym będzie. Problem według mnie jest taki, że Polacy za dużo wygrali przez ostatnie 2 lata i to wszystkich strasznie bolało i w ramach zjeb*() poprawności upadającej cywilizacji Zachodu postanowiono coś z tym zrobić.
http://etc.xobor.com/t763276f3-Captain- ... our-2.html
-
- Chuck Norris
- Posty: 531
Zacząłeś już zbierać 25 ojro na kolejne dmp, czy znowu będziesz zrzędził dlaczego tak drogo, moja ty cebulko?Kalesoner pisze:Co żeś ćpał polaku robaku?AndrzejAndrzej pisze:No niestety, ale to akurat jest prawda. Jest ogólne myślenie na zachodzie o polakach, jako o takich trochę podludziach. Kto miał trochę styczności z zagranicznym biznesem, to wie o czym mówię, bo tam szczególnie dobrze to widać. Przyjeżdżają tacy zza granicy do Polski wyoutsorcować tu jakiś proces biznesowy i się dziwią, że mamy prąd, wodę w kranach, a po ulicach nie biegają niedzwiedzie (wiem o czym mówię, mam takie doświadczenia z 1 ręki)
I potem taki Anglik/Amerykanin/Szwed/Francuz, który na co dzień jest zapewne jakimś wyżej lub niżej postawionym, ale jednak dobrze sytuowanym człowiekiem, jedzie sobie na weekend pograć w swoje hobby, figurki. Po czym gra z takim dzikusem z Polski, on - cywilizowany człowiek. I dostaje tak tęgi wpierdol, że mu się mylą własne zęby z kostkami porozrzucanymi po stole.
między innymi post 286 o ile to nie jakiś kiepski dżołkAndrzejAndrzej pisze:Jak zobaczyć, kogo zbanowali?
-
- Chuck Norris
- Posty: 531
Jeśli chodzi o użytkownika Nicreap to wciąż można wejść na jego profil i widać jego posty, wiec raczej nie?
To już całkowicie na poważnie chciałbym podzielić się kilkoma spostrzeżeniami.
Nie jesteśmy gorsi, bo jesteśmy Polakami.
Jeśli myślicie, że ktoś tak o was myśli, to pewnie dlatego, że sami podświadomie czujecie się gorsi. Podnieście głowy, nikt z was się nie śmieje za to jakie godło nosicie na paszporcie.
To nie nienawiść do nas jako nacji, tylko złe doświadczenia z poprzedniego roku, a może i dalsze ściągnęły na nas ten ostracyzm i naprawdę nieprzyjemne traktowanie, o którym mogliście przeczytać w relacji części chłopaków.
Uważam, że każdy z chłopaków zasłużył na złoto, bo byli najlepsi w te grę w Chorwacji. Złoto stracili przez rzeczy pozasportowe, a może przez spalona szarżę na 6? Tak wyszło. Większy problem w smrodzie na zagranicznych forach. Czy dadzą tam radę wyciągnąć remis?
Chłopaki przywieźli srebro, co oznacza, ze są przekotami w tę grę. Za to należy się każdemu (tak nawet Furionowi) szacunek.
Strasznie mi szkoda chłopaków, którzy w tym roku byli w fenomenalnej formie, a ich gra tam nie spotkała się z żadnymi zastrzeżeniami. Shino (nie grałeś tak dobrze od czasu gwardii w kresce), Artur, Laik, Szaitis - myślę przede wszystkim o was.
Chłopaki przywieźli ze sobą też tę paskudna aferę, z którą muszą się zmierzyć, chociaż kiedy wyjeżdżali i grali zgrupowania, nie mogli spodziewać się, że coś takiego ich spotka. Zróbmy coś dla nich. Nie przeszkadzajmy im na zagranicznych forach, jeśli o to nie poproszą.
Nadawanie na zgniły zachód jest tu jakimś niezbyt zabawnym syndromem oblężonej twierdzy. To nie zachód i jego moralność biją w nas po dupie jak w słynnej scenie z Rejsu, to poszczególni ludzie i połączone ze sobą słabe wypadki i wydarzenia. Przestańcie szukać wielkiego spisku, bo źle to o was świadczy.
Teraz już widać, że nic nie ugramy w tym sporze, rzeczywiście jest krucho z opinią o nas - czy słusznie czy nie, nie ma to żadnego znaczenia. Trzeba walczyć o to, aby minimalizować szkody i konsekwencje na przyszłe lata.
Widać też, że mamy sporo do poprawy jeśli chodzi o kulturę gry, zaznaczanie czarów, pozycji jednostek, burdel na stole (Szaitis ja cie proszę ogarnij ten śmietnik) itd. Mamy czego uczyć się od Niemców, czy Rosjan w tym zakresie.
Nie jesteśmy gorsi, bo jesteśmy Polakami.
Jeśli myślicie, że ktoś tak o was myśli, to pewnie dlatego, że sami podświadomie czujecie się gorsi. Podnieście głowy, nikt z was się nie śmieje za to jakie godło nosicie na paszporcie.
To nie nienawiść do nas jako nacji, tylko złe doświadczenia z poprzedniego roku, a może i dalsze ściągnęły na nas ten ostracyzm i naprawdę nieprzyjemne traktowanie, o którym mogliście przeczytać w relacji części chłopaków.
Uważam, że każdy z chłopaków zasłużył na złoto, bo byli najlepsi w te grę w Chorwacji. Złoto stracili przez rzeczy pozasportowe, a może przez spalona szarżę na 6? Tak wyszło. Większy problem w smrodzie na zagranicznych forach. Czy dadzą tam radę wyciągnąć remis?
Chłopaki przywieźli srebro, co oznacza, ze są przekotami w tę grę. Za to należy się każdemu (tak nawet Furionowi) szacunek.
Strasznie mi szkoda chłopaków, którzy w tym roku byli w fenomenalnej formie, a ich gra tam nie spotkała się z żadnymi zastrzeżeniami. Shino (nie grałeś tak dobrze od czasu gwardii w kresce), Artur, Laik, Szaitis - myślę przede wszystkim o was.
Chłopaki przywieźli ze sobą też tę paskudna aferę, z którą muszą się zmierzyć, chociaż kiedy wyjeżdżali i grali zgrupowania, nie mogli spodziewać się, że coś takiego ich spotka. Zróbmy coś dla nich. Nie przeszkadzajmy im na zagranicznych forach, jeśli o to nie poproszą.
Nadawanie na zgniły zachód jest tu jakimś niezbyt zabawnym syndromem oblężonej twierdzy. To nie zachód i jego moralność biją w nas po dupie jak w słynnej scenie z Rejsu, to poszczególni ludzie i połączone ze sobą słabe wypadki i wydarzenia. Przestańcie szukać wielkiego spisku, bo źle to o was świadczy.
Teraz już widać, że nic nie ugramy w tym sporze, rzeczywiście jest krucho z opinią o nas - czy słusznie czy nie, nie ma to żadnego znaczenia. Trzeba walczyć o to, aby minimalizować szkody i konsekwencje na przyszłe lata.
Widać też, że mamy sporo do poprawy jeśli chodzi o kulturę gry, zaznaczanie czarów, pozycji jednostek, burdel na stole (Szaitis ja cie proszę ogarnij ten śmietnik) itd. Mamy czego uczyć się od Niemców, czy Rosjan w tym zakresie.
To drugie akurat mogło być wypowiedziane w nerwach. Bo czas się kończył a gość w ogóle nie ogarniał angielskiegoHehe
abrasus - twój mąż jest okropnym człowiekiem - flame!!!
Furion do Hiszpana (ponoć) - jebany idiota! - meh
+1Widać też, że mamy sporo do poprawy jeśli chodzi o kulturę gry, zaznaczanie czarów, pozycji jednostek, burdel na stole (Szaitis ja cie proszę ogarnij ten śmietnik) itd. Mamy czego uczyć się od Niemców, czy Rosjan w tym zakresie.
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
-
- Chuck Norris
- Posty: 531
@Kalesoner
Z 2 ostatnimi akapitami się jak najbardziej zgadzam. A co do reszty, coż, widać miałeś szczęście w kontaktach z obcokrajowcami, ale nie chce mi się tego tematu ciągnąć na forum od figurek.
Z 2 ostatnimi akapitami się jak najbardziej zgadzam. A co do reszty, coż, widać miałeś szczęście w kontaktach z obcokrajowcami, ale nie chce mi się tego tematu ciągnąć na forum od figurek.