Arena 2011 BIS, 22/23 X, 2800 pkt. WYNIKI STR 22
Re: Arena 2011 BIS, 22/23 X, 2800 pkt. WYNIKI STR 22
Chodzi mi o hipotetyczną sytuację gdy np. ja mam grać z liderem, który ma szanse na top5, umawiam się z kimś drugim że specjalnie nie idziemy na 1 bitwe tylko na piwo, po to, aby lider dostał przesrany paring i wtopił te 10 pts. Slabo, nie?
Zwracam tylko uwagę, że przez takie zapisy ludzie mogą mieć (i czasem być może słuszne) pretensje, że ich sędziowie przewieźli.
Zwracam tylko uwagę, że przez takie zapisy ludzie mogą mieć (i czasem być może słuszne) pretensje, że ich sędziowie przewieźli.
Chodzi o sytuację w której gracze zgłoszą wcześniej swoją nieobecność. Błąd z naszej strony, ze wywiesiliśmy paringi już w sobotę, ale robienie tego ma chyba więcej zalet niż wad. Z resztą wątpię, zeby gracz z ostatniego stołu (nieparzysty) był dla kogokolwiek przesranym pairngiem. Regulamin turnieju moim zdaniem musi pozwalać orgom na pewną zdroworozsądkową dowolność w pewnych kwestiach.Esco pisze:Chodzi mi o hipotetyczną sytuację gdy np. ja mam grać z liderem, który ma szanse na top5, umawiam się z kimś drugim że specjalnie nie idziemy na 1 bitwe tylko na piwo, po to, aby lider dostał przesrany paring i wtopił te 10 pts. Slabo, nie?
Zwracam tylko uwagę, że przez takie zapisy ludzie mogą mieć (i czasem być może słuszne) pretensje, że ich sędziowie przewieźli.
Kaleson weź wyluzuj ja np na BOBie przebalowałem i Barbara dostał 20:0 i nie robiłem żadnego halo z tego podowu i nie działo się to bynajmniej na ostatnich stołach tylko gdzieś bliżej czołówki.
Zabalowałem nie wstałem i to tylko moja wina...
Więc nie wiem o co Fluffy ma problem bo to tylko i wyłącznie jego wina, że pić nie potrafi
Zabalowałem nie wstałem i to tylko moja wina...
Więc nie wiem o co Fluffy ma problem bo to tylko i wyłącznie jego wina, że pić nie potrafi
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
lałeś w pieluchy, kiedy z Fluffym flaszkie spirytusu u Gilotyny obracaliśmy... Michale... snifff... pamiętasz?.... sniff... łezka się w oku kręci....Przemcio pisze: Więc nie wiem o co Fluffy ma problem bo to tylko i wyłącznie jego wina, że pić nie potrafi
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Nie wiem o co Ci chodzi kalesoner, jak ktoś nie przyjdzie na bitwę, to oddaje 20:0. proste. Zawsze tak było i nie wiem dlaczego teraz jest to taki problem. Nie przyszedłem na bitwę na silesianie, co zgłaszałem jeszcze w nocy i przeciwnik dostał 20 pkt, cos w tym dziwnego?
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
Że niektórzy wolą sobie zagrać niż wygrać 20:0.Andrzej pisze:Nie wiem o co Ci chodzi kalesoner, jak ktoś nie przyjdzie na bitwę, to oddaje 20:0. proste. Zawsze tak było i nie wiem dlaczego teraz jest to taki problem. Nie przyszedłem na bitwę na silesianie, co zgłaszałem jeszcze w nocy i przeciwnik dostał 20 pkt, cos w tym dziwnego?
Nie po to wstaję o 8:00 po ciężkiej libacji i tłukę się na salę by dowiedzieć się, że ten mój heroiczny wyczyn był po nic. :/
Chyba nie zrozumiałeś mojego przekazu. Jak chcesz grać i jest ktoś wolny, to ok. Ale ja na przykład wolałbym dostać darmowe 20 pkt i pójść na 3 h w kime
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
No dobra to juz odpuszczam z tym parowaniem, nikt mnie nie rozumie.
Po raz drugi sędziowałem na masterze, ale po raz pierwszy robiłem to aż tak samodzielnie. Poprzednio na Bazyliszku głównym sędzią był Lidder, który ogarnia wszystko bardzo dobrze i konsultowałem z nim 90% moich odpowiedzi, a jak czegoś nie wiedziałem to wolałem wysłać do niego gracza z pytaniem. Na Arenie wysylałem tylko z pytaniem do Blessa wszystkich graczy o&g, bo nie znam nowego podręcznika tej armii. Tak po za tym 70% pytań sprawdzałem w podręczniku, uściśleniach i faqach, nawet jeśli wydawało mi się, że wiem coś na pewno, 20% pytań to pytania, na które już tego dnia udzielałem odpowiedzi, a 10% pytań to te przy których prawdopodobnie dałem ciała, jak z tym combat reformem jednego modelu (jeszcze tylko muszę dociec czemu to jest nielegal). W każdym razie sporo się nauczyłem, a na pewno jak i gdzie szukać odpowiedzi na trudne pytania.
Jeśli chodzi o organizację, to wydaje mi się, że była na świetnym poziomie, brakowało tylko nagłośnienia. Szama była bardzo zacna. Nie wiem jak warunki noclegowe, bo nie sprawdziłem, ale nie słyszałem, żeby ktoś narzekał. No i takiej ilości dziewczyn nie widziałem jeszcze na żadnym turnieju! Kraków jest prześwietnym miastem, a ekipa z Legionu daje radę. Cieszy też dogadanie się w sprawie DMP. Cały wyjazd od czwartku do poniedziałku był jedną z najfajniejszych opcji dla mnie w tym roku. Polecam wszystkim, którzy jeszcze mają wątpliwości czy zagłosowac i pojechać na Arenę 2012.
Po raz drugi sędziowałem na masterze, ale po raz pierwszy robiłem to aż tak samodzielnie. Poprzednio na Bazyliszku głównym sędzią był Lidder, który ogarnia wszystko bardzo dobrze i konsultowałem z nim 90% moich odpowiedzi, a jak czegoś nie wiedziałem to wolałem wysłać do niego gracza z pytaniem. Na Arenie wysylałem tylko z pytaniem do Blessa wszystkich graczy o&g, bo nie znam nowego podręcznika tej armii. Tak po za tym 70% pytań sprawdzałem w podręczniku, uściśleniach i faqach, nawet jeśli wydawało mi się, że wiem coś na pewno, 20% pytań to pytania, na które już tego dnia udzielałem odpowiedzi, a 10% pytań to te przy których prawdopodobnie dałem ciała, jak z tym combat reformem jednego modelu (jeszcze tylko muszę dociec czemu to jest nielegal). W każdym razie sporo się nauczyłem, a na pewno jak i gdzie szukać odpowiedzi na trudne pytania.
Jeśli chodzi o organizację, to wydaje mi się, że była na świetnym poziomie, brakowało tylko nagłośnienia. Szama była bardzo zacna. Nie wiem jak warunki noclegowe, bo nie sprawdziłem, ale nie słyszałem, żeby ktoś narzekał. No i takiej ilości dziewczyn nie widziałem jeszcze na żadnym turnieju! Kraków jest prześwietnym miastem, a ekipa z Legionu daje radę. Cieszy też dogadanie się w sprawie DMP. Cały wyjazd od czwartku do poniedziałku był jedną z najfajniejszych opcji dla mnie w tym roku. Polecam wszystkim, którzy jeszcze mają wątpliwości czy zagłosowac i pojechać na Arenę 2012.
Dobrze, że się szkolisz. Dbasz o to, aby na Bazylu był dobry sędzia. Każdy ośrodek organizujący mastera powinien mieć swojego sędziego, albo kilku ogarniętych ludzi co chcą sędziować później. I co lepsze znajomość zasad na wylot gwarantuje Ci lepsze wyniki. Nie urwałbym tych 51pkt z bitew gdyby nie to xD
nie martw się - przynajmniej jesteś dobrym graczem ;PKalesoner pisze:No dobra to juz odpuszczam z tym parowaniem, nikt mnie nie rozumie.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Nie ma takiego manewru jak teleportacja. Równie dobrze mógłbyś sobie wejść combat reformem na plecy przeciwnika - bo skoro możesz się teleportować po froncie, to czemu nie na boki lub do tyłu.jak z tym combat reformem jednego modelu (jeszcze tylko muszę dociec czemu to jest nielegal).
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Pomimo tego że ta Arena to dla mnie było zapierdzielanie i załatwianie przez tydzień różnych rzeczy, to powiem że było warto. Zobaczyłem wszystkich Was z którymi się od maja nie widziałem, pogadałem, pośmiałem, ogólnie licze to na plus Mam nadzieję że w kolejnej edycji nas jeszcze tłumniej odwiedzicie, bo jeżeli tylko starczy nam sił a wam chęci, to będziemy się starali cały czas polepszać nasz standard turniejowy.
Moja oferta malarska:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 75#p136275
Hellfire Studio:
http://www.hellfirestudio.com.pl
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 75#p136275
Hellfire Studio:
http://www.hellfirestudio.com.pl
Nie przekonuje mnie to. Przecież legalne combat reformy są często na kilka/kilkanaście modeli, a tu mówimy o sytuacji przesuniecia o centymetr.Jankiel pisze:Nie ma takiego manewru jak teleportacja. Równie dobrze mógłbyś sobie wejść combat reformem na plecy przeciwnika - bo skoro możesz się teleportować po froncie, to czemu nie na boki lub do tyłu.jak z tym combat reformem jednego modelu (jeszcze tylko muszę dociec czemu to jest nielegal).