Warhammer Football Battle 2008
Dzięki wszystkim za turniej i gratzy dla Mobiego, Tomka i Shino, oraz specjalne podziękowania dla ekipy z Kraka za poświęcenie w imieniu wyższego, battleowego celu
- zapraszamy ponownie.
Wyniki wkrótce może się w temacie pojawią, tak samo jak jakies zdjęcia (Green wrzuć swoje plz
). Oczywiście turniej do ligi zaliczony nie będzie. Format okazał się trochę kupą, jak to frekwencja pokazała, ale następnym razem będzie na pewno lepiej ;]
bawcie się dobrze w wakacje, dużo pijcie wódki i do zobaczenia na jesieni mam nadzieję
pozdr
ad. Harry: Żałuj, ale szkoda że z armią nie przyszedłeś to byś zagrał od drugiej bitwy najwyżej

Wyniki wkrótce może się w temacie pojawią, tak samo jak jakies zdjęcia (Green wrzuć swoje plz

bawcie się dobrze w wakacje, dużo pijcie wódki i do zobaczenia na jesieni mam nadzieję
pozdr
ad. Harry: Żałuj, ale szkoda że z armią nie przyszedłeś to byś zagrał od drugiej bitwy najwyżej

O, szkoda że też nie wiedziałem o takiej możliwości. Ja nie tyle zaspałem ile zabalowałem w sobotę do 3 i stwierdziłem że jak mam potem wstać o 8 to nie będę się już na turniej wybierał...a do drugiej bitwy bym się spokojnie wyspał. Popakowane już wszystko miałem i gotowe... A format ciekawy (tylko szkoda że bez ograniczeń kompozycji). Nie sądzę by to przez niego była niska frekwencja.
a ja nie przyszedlem, bo przyatakowalem zyrandol shina dzien wczesniej i ze tak powiem musialem zlozyc ofiare khainowi 

RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.
.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2008, o 08:08 przez Semi, łącznie zmieniany 2 razy.
Bardzo dziękuję za sympatyczny turniej i przeciwnikom za bezstresowe bitwy. Format moim zdaniem był bardzo fajny, pozwalał wystawić rzadziej spotykane jednostki/kombinacje, a jeśli komuś się nie chciało kombinować, to normalną armią też dało radę grać chyba.
Na frekwencji zaważyły raczej inne czynniki, może turniej dzień wcześniej, (chociaż dla mnie czy shina to nie był problem), może godzina ciut za wczesna przez co niektórzy zaspali, może niezaliczenie do ligi, pewnie wszystkie te czynniki razem wzięte.
Ale tak czy inaczej naprawdę nie pogniewam się jeśli zorganizuyjecie za jakiś czas coś podobnego, pomysł był świetny.
Na frekwencji zaważyły raczej inne czynniki, może turniej dzień wcześniej, (chociaż dla mnie czy shina to nie był problem), może godzina ciut za wczesna przez co niektórzy zaspali, może niezaliczenie do ligi, pewnie wszystkie te czynniki razem wzięte.
Ale tak czy inaczej naprawdę nie pogniewam się jeśli zorganizuyjecie za jakiś czas coś podobnego, pomysł był świetny.
jak zwykle turniej w paradoksie odbyl sie w doskonalej atmosferze. fajna zabawa, znajomi i bro czego wiecej trzeba?
dziekuje organizatorom oraz przeciwnikom za przyjemne bezstresowe bitwy. tym razem miala miejsce (moja) tendencja wzrostowa co dalo mi 1sze miejsce 


Czasami mysle ze Ewa w raju opieprzyla nie tylko jablko ale i weza.
Bardzo nam miło że wam się podobało. Na następne Paradoxalia z pewnością też przygotujemy jakiś format na duże punkty.
Semi Twój swordmaster jest cały i zdrowy zamknięty w szafie na zapleczu w Paradoxie.
Oczywiście szkoda, że turniej nie będzie zaliczony do ligi ze względu na niedobór dwóch osób, ale mam nadzieję, że możliwośc gry na świeżym powietrzu z piwkiem jakoś wam to zrekompensuje
Jak tylko dostanę foty to się tutaj pojawią.
Semi Twój swordmaster jest cały i zdrowy zamknięty w szafie na zapleczu w Paradoxie.
Oczywiście szkoda, że turniej nie będzie zaliczony do ligi ze względu na niedobór dwóch osób, ale mam nadzieję, że możliwośc gry na świeżym powietrzu z piwkiem jakoś wam to zrekompensuje

Jak tylko dostanę foty to się tutaj pojawią.
jak nie bedzie zaliczony? moze byc zaliczony nawet jak graja 4 osoby, tyle tylko, ze punktacja bedzie odpowiednio obcieta... jak zabraklo 2 osob, to punkty za wygranie moga sie przydac zwyciezcy(ok 90), szczegolnie jesli nie wygrywa lokali nalogowo...
RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.
dzieki...Jerzyn pisze:jak nie bedzie zaliczony? moze byc zaliczony nawet jak graja 4 osoby, tyle tylko, ze punktacja bedzie odpowiednio obcieta... jak zabraklo 2 osob, to punkty za wygranie moga sie przydac zwyciezcy(ok 90), szczegolnie jesli nie wygrywa lokali nalogowo...


Czasami mysle ze Ewa w raju opieprzyla nie tylko jablko ale i weza.