Dobra koniec tej niepotrzebnej kłótni ;p przepraszam za atak w Twoim kierunku. ech.. ten emocje


Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Cóż, nie zgodziłbym się - jest wiele ciekawych kombinacji przedmiotów, które ze względu na jawne rozpiski są dość bezsensowne, poczynając od przedmiotów ujawniających magiczne przedmioty, assassinów, fanatyków i tak dalej, kończąc na np. składaniu pegazistów w Imperium, bez sensu jest grać takim kolesiem na jawnych z np. rod of command alb casketem. Wielu tzw. rzezaków (raczej lokalnych, nie globalnych) nie słyszało w życiu o nich, a naprawdę mają potencjał takie przedmioty, i są marnowane właśnie przez jawność rozpisekb_sk pisze:A z której strony ma to przeszkadzać graczom z topu? Wręcz przeciwnie, tajne rozpy jeszcze zwiększą różnicę pomiędzy graczami z topu, którzy mają wszystkie armybooki w głowie i znają wszystkie sensowne kombinacje i przedmioty, a początkującymi, którzy będą się nagle dziwili, że ten oddział lizaków to potrafi się ruszać w fazie magii, lektor na war altarze zamienia się z nimi statystykami, a mag imperialny kradnie im czary.Toni pisze:Ja też, tylko że wielu dzisiejszym graczy z topu mogłoby się to nie spodobać - wszak zupełnie zmieniłoby to styl gry na turniejach, oprócz tego wymusiłoby umiejętność w całkiem nowym elemencie - np. rozkminianiu, dlaczego przeciwnik ruszył się tak i tak, i czy to zależy od magicznego przedmiotu, o którym nie wiemy?
Ale oczywiście nie wyeliminujemy elementu opowiadania sobie co przeciwnik ma w rozpisce, lae można np. zrobić tak, że w pierwszej bitwie rozpiski są tajne - u nas w Opolu na lokalu tak było, co prawda nie był to taki znowu wielki turniej, ale myślę, że to da się zrobić
Berik ze słowackiego forum, o nowych planach wydawniczych GW pisze:10 plastovych idiotov za 25 libier, to nie je to krasa?
ehe.. urozmaicenie.. kazdy w rozpice ma Assasina z D3 atakami i KB :/.Ritchie pisze: Tajny asasyn to opłacalny asasyn, a opłacalny asasyn to większe urozmaicenie rozpisek,
Mnie nie przeszkadza - jest świetny przede wszystkim, dzięki boundspellowi. A żeby użyć boundspella, musi być jawny. Dodatkowo, jak wystrzelają oddział, w którym jest nieujawniony assassin, to assassin ginie. Dlatego zawsze ujawniam go w pierwszej turze.Jeśli as będzie jawny to spadnie opłacalność jego wystawiania, a co za tym idzie nie będzie wystawiany zbyt często
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Naprawdę sądzisz, że przegrywasz z lokalnymi rzezakami dlatego, że nie możesz ukryć fanatyka?Toni pisze:Cóż, nie zgodziłbym się - jest wiele ciekawych kombinacji przedmiotów, które ze względu na jawne rozpiski są dość bezsensowne, poczynając od przedmiotów ujawniających magiczne przedmioty, assassinów, fanatyków i tak dalej, kończąc na np. składaniu pegazistów w Imperium, bez sensu jest grać takim kolesiem na jawnych z np. rod of command alb casketem. Wielu tzw. rzezaków (raczej lokalnych, nie globalnych) nie słyszało w życiu o nich, a naprawdę mają potencjał takie przedmioty, i są marnowane właśnie przez jawność rozpisek
Sprawdź sobie w lidze, który jestem w Opolu. (nie jestem też jakimś ciśnieniowcem, zwykle ostatnio nie gram na standardach) Ja po prostu uważam, że grałoby się ciekawiej, zresztą ja jestem za turniejami z tajnymi rozpiskami w pierwszej bitwie, nie do końca za jawnymi rozpiskami w ogóle - rozumiem jak dużo problemów to nastręcza, ale dla mnie to trochę psucie klimatu i ducha gry.b_sk pisze:Naprawdę sądzisz, że przegrywasz z lokalnymi rzezakami dlatego, że nie możesz ukryć fanatyka?Toni pisze:Cóż, nie zgodziłbym się - jest wiele ciekawych kombinacji przedmiotów, które ze względu na jawne rozpiski są dość bezsensowne, poczynając od przedmiotów ujawniających magiczne przedmioty, assassinów, fanatyków i tak dalej, kończąc na np. składaniu pegazistów w Imperium, bez sensu jest grać takim kolesiem na jawnych z np. rod of command alb casketem. Wielu tzw. rzezaków (raczej lokalnych, nie globalnych) nie słyszało w życiu o nich, a naprawdę mają potencjał takie przedmioty, i są marnowane właśnie przez jawność rozpisek
A swoją drogą taka zmiana mogłaby być ciekawa. Czekałbym z niecierpliwością na moment, w którym narzekanie na jawne rozpiski i lokalnych rzezaków zamieni się w narzekanie na tajne rozpiski i lokalnych wałkarzy.
Jestem w stanie zrozumieć narzekanie na złych pałergejmerów, którzy wygrywają z prawdziwymi klimaciarzami, ale pomysł, że tajne rozpiski cokolwiek w tej dziedzinie zmienią jest kompletnie absurdalny. Ocena malowania nie promująca armii oddanych do malarza, testy wiedzy z fluffu, jakaś forma Composition score, tudzież Composition Restrictions, ale nie tajne rozpy bo to jest podejście od dupy strony.
Berik ze słowackiego forum, o nowych planach wydawniczych GW pisze:10 plastovych idiotov za 25 libier, to nie je to krasa?
Ale ja nie mówię, że wymysł tajnych rozp jest absurdalny, ale że przedstawianie tajnych rozp jako remedium na złych pałergejmerów z czołówki to absurd.Murmandamus pisze:b_sk sprawiasz wrażenie jakby warhammer od początku był na jawnych rozpiskach, jakby to nie był wymysł naszego środowiska turniejowego mówiąc że pomysł tajnych rozp jest absurdalnych.
"Ja też, tylko że wielu dzisiejszym graczy z topu mogłoby się to nie spodobać - wszak zupełnie zmieniłoby to styl gry na turniejach, oprócz tego wymusiłoby umiejętność w całkiem nowym elemencie - np. rozkminianiu, dlaczego przeciwnik ruszył się tak i tak, i czy to zależy od magicznego przedmiotu, o którym nie wiemy?"Toni pisze:A czy ktoś tutaj tak napisał?
Berik ze słowackiego forum, o nowych planach wydawniczych GW pisze:10 plastovych idiotov za 25 libier, to nie je to krasa?
O, dokładnie.Murmandamus pisze:albo że się boją niespodzianek