jak dotad nie widzialem myku idacego w strone, ze jesli druzyna ma za duzo napastniko to drugiemu obcinamy noge, zeby nie biegal tak szybko, 3 obcinamy noge w 15 minucie zeby tez nie biegal itd... a w ta strone ida te karty z dmpa w podworkowej pilce tez nikt ne kaze grac w glanach,A sprawdzone wrogiem eksperymentalnego. Jak coś ma zmuszać do myślenia to niech to robi na lokalu po to jest. NIkt na mistrzostwach europy w pilce nożnej nie każe grać piłkarzom w Glanach żeby było ciekawiej
porownanie dziwne i glupie przyznam.
Pilka nozna wyraznie okresla jaki but masz wziasc, czy to na MS czy na okregowce
DMP- Drużynowe Mistrzostwa Polski oP. Bazyliszka
moglybybyc
karty ze scenariuszami i bez -puste
w stosunku ok 2-1
Karty Imo niepowinny zbytnio zmieniac bitwe , byc jednak fajnym dodakiem
wywalic pomysly w stylu - nie dziala bron prochowa
a dac sabotaz dziala/naboi (tak jak w Policji)
i maja siele 6 dziala /2 naboje...
Mysle ze takie zmiany bylyby rozsadne oraz zamykajace usta przeciwnikom
(wow 1 dzialo strzela z 6S z 4)
(jeden odzial pegazow nie moze latac)
(jeden mag zapomnial czaru)
Na 100% sady mialyby przesmarkane ...
karty ze scenariuszami i bez -puste
w stosunku ok 2-1
Karty Imo niepowinny zbytnio zmieniac bitwe , byc jednak fajnym dodakiem
wywalic pomysly w stylu - nie dziala bron prochowa
a dac sabotaz dziala/naboi (tak jak w Policji)
i maja siele 6 dziala /2 naboje...
Mysle ze takie zmiany bylyby rozsadne oraz zamykajace usta przeciwnikom
(wow 1 dzialo strzela z 6S z 4)
(jeden odzial pegazow nie moze latac)
(jeden mag zapomnial czaru)
Na 100% sady mialyby przesmarkane ...
Turniejów w roku jest masa.Dlaczego co roku my przeciwnicy kart mamy sie o to samo klocic.Co roku obalamy karty czy dziwne scenaria a temat wraca jak bumerang.w 100 % zgadzam sie z Jankielem.Druzyna ma byc wyrównana i sama sobie radzic z turbo rozpami.Obserwujac forum od wielu lat widac kto jest za klimatem a kto nie.Ci sa za kartami i innymi atrakcjami sa nie sa sie ukryc w mniejszosci ale zawsze forsuja "atrakcje" na DMP.I zaloze sie ze iles z tych osob co chca te karty nie pojawi sie nawet na DiEmPi.
Ludzie macie lokale w swoich okolicach mastery chalengery wiec jedno DMP moglibyscie odpuscic ,kiedy wiecej osob jest za tymi zwyklymi pitchkami.No chyba ze nie jestescie prawdziwymi mezczyznami i nie lubicie piczy
Ja zamiast kart bym pomyslal jak ustawic tereny bo na pierwszym stole w tym roku to tereny przypominaly feralna karte z wyjsciem herosa za 1000 pkt. z 2005.
PS.ten wasz przyklad z armia na 2250 z 25 pegazami to juz lekka przesada.
Ludzie macie lokale w swoich okolicach mastery chalengery wiec jedno DMP moglibyscie odpuscic ,kiedy wiecej osob jest za tymi zwyklymi pitchkami.No chyba ze nie jestescie prawdziwymi mezczyznami i nie lubicie piczy
Ja zamiast kart bym pomyslal jak ustawic tereny bo na pierwszym stole w tym roku to tereny przypominaly feralna karte z wyjsciem herosa za 1000 pkt. z 2005.
PS.ten wasz przyklad z armia na 2250 z 25 pegazami to juz lekka przesada.
Gdyby na DMP zrobic ciekawe, a czasami nawet "funkcyjne" tereny (np. swiatynia dajaca blessing jednostce, ktora w poprzedniej turze byla 6" od niej, null stone taki jak haj elficki itp) i mapki do nich to by napewno urozmaicilo to gre, ale te karty powoduja tylko, ze zaweza sie pole manewru przy skladaniu rozpiski. Wiadomo, nie zrobia one nikomu wielkiej krzywdy, ale czemu to ma sluzyc? Zeby nie walczyc na DMP z 20 pegazami czy 15+ koscmi powera? Od tego akurat na tym turnieju jest druzyna, a te karty na jakiegos mastera/challangera bardzo spoko. He sie pod to fajnie sklada 
Chory to co napisales z przyjemnoscia obrucilbym, jednak mi sie nie chce.
24 pegazy da sie zrobic i juz widzialem podobna rozpe
nawet z nia zagralem...
watpliwa przyjemnosc
ale nie o to chodzi...
predzej o frajde i roznorodnosc
Czy slowa:
niesadze - i chyba sami organizatorzy niechca miec takiej "reklamy"
btw.
wfb w Waszyh slowach wyglada jak sparing 2ch boxerow, a slowo hobby jest przeklenstwem, ktore powinno zostac we wlasnym srodowisku domu.
Niepojete jest dla mnie, ze ten sam system strategiczny jest dla 2ch odrebnych srodowisk i tylko jedno z chce odrebnosci.
Duzo traci turniej w moich oczach, jaka kreujecie po swych postach wizje . Nic dziwnego ze na zachodzie czerpia wiecej z niego przyjemnosci
Przyznam jednak, ze karty sa troszke za mocne ...
24 pegazy da sie zrobic i juz widzialem podobna rozpe
nawet z nia zagralem...
watpliwa przyjemnosc
ale nie o to chodzi...
predzej o frajde i roznorodnosc
Czy slowa:
maja zachecic do przyjazdu?Ludzie macie lokale w swoich okolicach mastery chalengery wiec jedno DMP moglibyscie odpuscic
niesadze - i chyba sami organizatorzy niechca miec takiej "reklamy"
btw.
wfb w Waszyh slowach wyglada jak sparing 2ch boxerow, a slowo hobby jest przeklenstwem, ktore powinno zostac we wlasnym srodowisku domu.
Niepojete jest dla mnie, ze ten sam system strategiczny jest dla 2ch odrebnych srodowisk i tylko jedno z chce odrebnosci.
Duzo traci turniej w moich oczach, jaka kreujecie po swych postach wizje . Nic dziwnego ze na zachodzie czerpia wiecej z niego przyjemnosci
Przyznam jednak, ze karty sa troszke za mocne ...
widzisz to jest troche inaczej... idea bazyliszka jest ominiecie wielkiego taktycznego minusu turnieii batla jakim jest system szwajcarski. Przy Pewnej dozie pecha mozna trafic bowiem kilka raazy na armie, ktora nie dosc, ze jest zlozona zero-jedynkowo to jeszcze akurat przeciw naszej armii (np. tk maja problem z khornem i bretka... sylvania z armiami magicznymi itd.) W turnieju druzynowym mozna to do pewnego stopnia ograniczyc poprzez dobieranie przeciwnikow... Tak wiec kombinowanie sie zaczyna nie tlyko w zlozeniu odpowiedniego pg w rosterze ale na odpowiednim dobraniu druzyny...
takowa ma byc dosc uniwersalna ze wzgledu na system dobierania przeciwnikow.. dodatkowo ten system jest szczegulnie dobry przy 5 graczy gdyz jest albo mozliwosc dobierania 3 albo mozliwosc dobierania do pierwszego (co czesto bylo ciezkim wyborem... i tu np. nasz team, druga moria w grze z nami czy tez o ile sie nie myle w wiekszosci bitw rogaty uznali, ze lepiej taktycznie dac przeciwnikowi wystawienie pierwszego zawodnika)
tak wiec system promuje pewna ilosc rozpisek grajacych na remis jak i rozpisek pchajacych druzyne do przodu przy jednoczesnym zachowaniu uniwersalnosci druzyny ze wzgledu na zwiekszenie ilosci mozliwych do spotkania armii z 19 (22 - ale tylko teoretycznie) do znacznie wiekszej liczby;) i mozliwosc spotkania kazdego mozliwego wariantu armii przeciwnika. dodatkowo znacznie to usrednia mozliwosc spotkania druzyny stricte nam nieodpowiadajacej.
i w tym momencie wychodzi na jaw, ze jesli wybralismy opcje najefektywniejsza czyli graczy wychodzacych jako pierwsi i tych nabijajacych punkty to sie okazuje, ze jednak nie jest to dobry pomysl bo strategia jest ograniczona poprzez karty, ktorych dzialanie mozna porownac tylko do milenijnego biegacza z bazyliszka '05.
i gdzie tu miejsce na strategie skoro kazde kombinowanie nad ukladem par i tak sie skonczy niekorzystna karta dla gracza? moze po prostu losowac przeciwnikow skoro i tak wazniejsza od wybranych armii bedzie karta?
a najciekawsze jest to, ze w temacie obok osoba porownujaca wfb do sportu jest nie kto inny jak tworca handicapu czyli JJ... a jak wiadomo w sporcie nie ma zadnych dopalek dla gorszych zeby byl wyropwnany poziom...
takowa ma byc dosc uniwersalna ze wzgledu na system dobierania przeciwnikow.. dodatkowo ten system jest szczegulnie dobry przy 5 graczy gdyz jest albo mozliwosc dobierania 3 albo mozliwosc dobierania do pierwszego (co czesto bylo ciezkim wyborem... i tu np. nasz team, druga moria w grze z nami czy tez o ile sie nie myle w wiekszosci bitw rogaty uznali, ze lepiej taktycznie dac przeciwnikowi wystawienie pierwszego zawodnika)
tak wiec system promuje pewna ilosc rozpisek grajacych na remis jak i rozpisek pchajacych druzyne do przodu przy jednoczesnym zachowaniu uniwersalnosci druzyny ze wzgledu na zwiekszenie ilosci mozliwych do spotkania armii z 19 (22 - ale tylko teoretycznie) do znacznie wiekszej liczby;) i mozliwosc spotkania kazdego mozliwego wariantu armii przeciwnika. dodatkowo znacznie to usrednia mozliwosc spotkania druzyny stricte nam nieodpowiadajacej.
i w tym momencie wychodzi na jaw, ze jesli wybralismy opcje najefektywniejsza czyli graczy wychodzacych jako pierwsi i tych nabijajacych punkty to sie okazuje, ze jednak nie jest to dobry pomysl bo strategia jest ograniczona poprzez karty, ktorych dzialanie mozna porownac tylko do milenijnego biegacza z bazyliszka '05.
i gdzie tu miejsce na strategie skoro kazde kombinowanie nad ukladem par i tak sie skonczy niekorzystna karta dla gracza? moze po prostu losowac przeciwnikow skoro i tak wazniejsza od wybranych armii bedzie karta?
a najciekawsze jest to, ze w temacie obok osoba porownujaca wfb do sportu jest nie kto inny jak tworca handicapu czyli JJ... a jak wiadomo w sporcie nie ma zadnych dopalek dla gorszych zeby byl wyropwnany poziom...
Jak już mówiłem nie każdy sport jest piłką nożną, w skokach narciarskich długość nart zależy od wagi i wzrostu, czyli jest dopałka dla gorszych. Poza tym nie wiem o co wam z tymi dopałkami chodzi? Zasady są jedne dla wszystkich, nie jest tak, że słabsze drużyny mogą wystawiać większe armie czy coś w tym stylu. Naprawdę potrafię zrozumieć niechęć do tych kart, ale nie starajcie się na siłę jej umotywować gwałcąc przy okazji zasady logiki.Shino pisze: a najciekawsze jest to, ze w temacie obok osoba porownujaca wfb do sportu jest nie kto inny jak tworca handicapu czyli JJ... a jak wiadomo w sporcie nie ma zadnych dopalek dla gorszych zeby byl wyropwnany poziom...
A licky boom boom down!!!
Ja bardzo lubię wszelkie atrakcje i udziwnienia. Lubię CS czy rózne przegięte scenariusze. Turniejem, który najmilej wspominam, była Warzywna Inkwizycja.Obserwujac forum od wielu lat widac kto jest za klimatem a kto nie.Ci sa za kartami i innymi atrakcjami sa nie sa sie ukryc w mniejszosci ale zawsze forsuja "atrakcje" na DMP
Ale z drugiej strony uważam, że DMP to nie miejsce na takie eksperymenty. Fajnie się srawdza jako esencja polhammera - zero udziwnień, przegięte rozpy. Nie ma co wprowadzać ulepszeń do tej imprezy.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Jankiel pisze:Ja bardzo lubię wszelkie atrakcje i udziwnienia. Lubię CS czy rózne przegięte scenariusze. Turniejem, który najmilej wspominam, była Warzywna Inkwizycja.Obserwujac forum od wielu lat widac kto jest za klimatem a kto nie.Ci sa za kartami i innymi atrakcjami sa nie sa sie ukryc w mniejszosci ale zawsze forsuja "atrakcje" na DMP
Ale z drugiej strony uważam, że DMP to nie miejsce na takie eksperymenty. Fajnie się srawdza jako esencja polhammera - zero udziwnień, przegięte rozpy. Nie ma co wprowadzać ulepszeń do tej imprezy.
Nie wiem kogo cytuje Jankiel - lecz linia frontu nie przebiega między "Klimą" a "Sportowcami".
Ja np., jak słusznie Shino zauważył, jestem "sportowcem" - soft-scores wyciąłem by w "uczciwej walce" nie przeszkadzały. Nie cierpię gdy organizatorzy na siłę wymyślają jakieś pierdoły, "żebym lepiej się bawił". Nienawidzę "udziwnień" które zwiększają losowość i "radosną nieprzewidywalność" starcia. Do Euro byłem wrogiem ograniczeń kompozycji armii.
Potrafię jednak przyswajać informacje.
Powody dla których forsuję karty scenariuszowe na DMP chyba umieszczę w podpisie - nie chcę tego ciągle powtarzać.
Jankiel uważa, że starczy dobór przeciwników by potworki ograniczyć.
Moim zdaniem - NIE.
Stojąc wobec alternatywy - ginąć za CS czy za karty - wolę za karty.
Jeśli jednak okaże się że DMP będą imprezą lokalną, a pół roku wojny forumowej nie zakończy się moim zwycięstwem - przeanalizuję sytuację ponownie.
Karty będą wypróbowane, znane.
Znane są już teraz efekty uszczęśliwiania ludzi.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
"Pół roku wojny forumowej" - właśnie, Jacku, gratuluję półrocznego wyprzedzenia w informowaniu o turnieju. Wyobrażasz sobie, ile stron marudzenia się przewinie aż do dnia turnieju przez te pół roku? Może zrobimy zakłady? 
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
teraz dopiero przczytalem te scenariusze i powiem szczerze ze to chyba jakis zart
<lol>
<hahaha> tak idiotycznego pomyslu dawno nie widzialem.. gratuluje.. widze ze na sile chcecie zrobic z najlepiej obsadzonego turnieju sezonu Warzywną Inkwizycję
powodzenia
<hahaha> tak idiotycznego pomyslu dawno nie widzialem.. gratuluje.. widze ze na sile chcecie zrobic z najlepiej obsadzonego turnieju sezonu Warzywną Inkwizycję
powodzenia
Jest też druga strona medalu.Oskar pisze:To był świetny pomysł .![]()
Obrabianie opinii publicznej juz za wczasu
Takie DMP przepadnie w głosowaniu na liście ligowej i mistrzostwa zrobi się kiedy indziej na jakiejś innej imprezie według normalnych zasad.
przepadnie i stanie sie druzynowym lokalem na 200 o p. Bazyliszkablundi pisze:Jest też druga strona medalu.Oskar pisze:To był świetny pomysł .![]()
Obrabianie opinii publicznej juz za wczasu
Takie DMP przepadnie w głosowaniu na liście ligowej i mistrzostwa zrobi się kiedy indziej na jakiejś innej imprezie według normalnych zasad.

a 200 osób o p. Bazyliszka będzie bawić się gdzie indziejAsassello pisze:przepadnie i stanie sie druzynowym lokalem
A może już wystarczy że CS czy matchpointy są na Euro?
Nie psujmy drugiego - obok Euro- najważniejszego, najfajniejszego i najtrudniejszego turnieju w Polsce tym całym syfem
ja tych rzeczy - podobnie jak udziwnień na siłę - nienawidzę
Nie chcę żeby zasadami arbitralnie odbierano mi radość z gry
- generalna kwestia:
tak duże i - w samej swej formule - otwarte i wysokiej rangi turnieje
nie powinny zawierać tylu ograniczeń czy udziwnień
tylko zachęcać jak najwięcej uczestników do gry
przez to że są proste i dostępne
- bo jak na DMP zagra 250- 300 osób kiedyś - to ani Szafa ani nikt inny się chyba nie obrazi
a jeżeli wychodzą coraz nowe pomysły nieco na siłę zniechęcające ludzi których do batla ciężko zniechęcić - to nie jest dobrze...
Nie psujmy drugiego - obok Euro- najważniejszego, najfajniejszego i najtrudniejszego turnieju w Polsce tym całym syfem
ja tych rzeczy - podobnie jak udziwnień na siłę - nienawidzę
Nie chcę żeby zasadami arbitralnie odbierano mi radość z gry
- generalna kwestia:
tak duże i - w samej swej formule - otwarte i wysokiej rangi turnieje
nie powinny zawierać tylu ograniczeń czy udziwnień
tylko zachęcać jak najwięcej uczestników do gry
przez to że są proste i dostępne
- bo jak na DMP zagra 250- 300 osób kiedyś - to ani Szafa ani nikt inny się chyba nie obrazi
a jeżeli wychodzą coraz nowe pomysły nieco na siłę zniechęcające ludzi których do batla ciężko zniechęcić - to nie jest dobrze...
