Nowe jednostki do krasnoludów

Klafuti · Post autor: **Klafuti** » 6 cze 2009, o 16:19

W jednym Gotreku to on się wystrzelił z katapulty na statek orków.

Klafuti · Post autor: **Klafuti** » 6 cze 2009, o 17:10

Tutaj jest obiecana kartaczownica. Zasady są koszmarnie skomplikowane, ale nie niemożliwe. Żywię nadzieję, że ktoś będzie miał pomysł co z tym zrobić.

Kartaczownica 22 pkt./model, core (0-3), wielkość jednostki: 1-4

Kartaczownica (okopana)
R WW ZS S WT I A Ż ZP Siła jednostki = 2, podstawka "ogrza"
- 4 3 3 4 2 2 2 9

Wyposażenie: Lekka zbroja, broń ręczna, Kartaczownica (AP, S4, 24")

Obsługant (transportowana)
R WW ZS S WT I A Ż ZP Siła jednostki = 1 zwykła podstawka
3 4 3 3 4 2 1 1 9

Wyposażenie: Lekka zbroja, broń ręczna

Okopywanie:Jeśli chcesz, kartaczownica może być wystawiona w formie okopanej (wystaw samą kartaczownicę) lub transportowanej (wystaw tylko obsługantów, po dwóch
za każdą kartaczownicę. By się okopać nie może robić nic przez całą turę. Otrzymuje wtedy ciężką osłonę i broni przeszkody.

Strzelanie: By oddać strzał kartaczownica musi się okopać. Jeśli jest okopana, rzuć kością artyleryjską za każdą kartaczownicę w oddziale by ustalić liczbę trafień. Możesz strzelać tak długo jak chcesz, lub aż nie wypadnie niewypał. Jeśli wypadnie niewypał rzuć na poniższą tabelę:

1 - poważna awaria - nie będzie strzelać do końca gry i otrzyma k3 trafień z S4
2-3 - zacięła się - nie wystrzeli w tej ani w następnej turze
4-6 - koniec amunicji - nie wystrzeli w tej turze

Harcownicy: Kartaczownice wystawia się w obu formach w formacji harcowników. Na potrzeby walki wręcz dostaw je do przeciwnika.

Nie mogą się do nich przyłączać postacie: Gdyby mogli, to chyba bym się pochlastał.

Transport: By przemieścić kartaczownicę, trzeba ją rozmontować. W tym celu zamień jej model na tylu obsługantów, ile wynosi aktualna wartość Ż. Może się ona natychmiast przemieścić i utraci swoje okopy. Jeśli w trakcie przemiszczania się jeden obsługant zginie, jedna z kartaczownic będzie miała 1 pkt. Ż, jeśli zginie dwóch, tracisz jedną kartaczownicę itd.

Walka wręcz: Jeśli kartaczownice przegrają walkę wręcz, obsługa ucieknie, a one same zostają zniszczone.

likaon · Post autor: **likaon** » 6 cze 2009, o 19:02

Brak zasobów to jeden głównych problemów krasnoludzkiej, gobliny i skaveny zdobyły wiele kopalni i przejęły wielkie skarbce-magazyny w fortecach, każdy z nich zawiera zapas metali i substancji alchemicznych które miały wystarczyć jego użytkownikom na dziesięciolecia. Metalu na budowę nowych dział i machin oblężnniczych jest coraz mniej, a wydobywanie stało się niebespieczne, wyższe korytarze kontrolują gobliny, niższe, głębsze podli szczuroludzie. Doszło do tego że krasnoludy muszą kupować cenne surowce od ludzi, a przecież to oni pokazali im jak wydobywać metale i chociażby jak tworzyć proch. Najnowsza broń krasnoludów, konkretnie bardzo stara, karataczonica ma doskonale się sprawdzić w tej sytuacji. Na jej produkcje nie trzeba dużo metalu, by wystrzelić nie potrzebuje dużo prochu, na pociski wystarczą kuliste kamyki.
Krasnoludy dotychczas nie używały tej broni uważając ją za nieelegancką, może strzelać byle czym i prochem nawet o bardzo słabej jakości. Była również zbyt mało efektywna w porównaniu do kosztu surowców(krasnoludy używały dotychczas tylko metali i prochu wysokiej jakości). W obecnej czarnej godzinie krasnoludy bez wstydu sięgają po tą broń. Kartaczownie obecnie są dość powszechne, prawie każda warownia ma przynajmniej kilka sprawnych egzemplarzy.

Lepiej by było gdyby kosztowała 40p, nie miała ograniczenia 0-3, ale za to nie zajmowała wymaganego slotu core. Po co pisać że to harcownicy, wystarczy wpisać zasadę "Machina obleżnicza". Rzut na efekt niewypału jak u zwyczajnego działa.

Dobra robota!

ANtY · Post autor: **ANtY** » 6 cze 2009, o 19:52

Możesz strzelać tak długo jak chcesz

jak to rozumieć?

BTW: fajna figurka:
zreszta na gildii najemników pełno jest fajnych figurek krasnoludów

Obrazek

likaon · Post autor: **likaon** » 7 cze 2009, o 06:30

Pewnie zrobił zły szyk zdania, chodzi o że nie musisz się co turę się okopywać.
Jazda krasnoludzkich miśków tylko jako rare, można zrobić że to krasnoludzcy najemnicy którzy pochodzą z Kislevu(tam dużo krasi jest).

ANtY · Post autor: **ANtY** » 7 cze 2009, o 11:45

Albo w spec (0-1)

Mogliby być też na wieprzach/kozicach.

Dźwiedź · Post autor: **Dźwiedź** » 7 cze 2009, o 12:25

Jeśli GW kiedykolwiek by "powołało" jednostkę krasnoludów na świniach (lub kozicach) porzuciłbym ten system wcześniej zwracając posiłek... Co do krasnoludów na niedźwiedziach to już kwestia gustu, ale przynajmniej nie kojarzą się z orkami i innym plugastwem...

likaon · Post autor: **likaon** » 7 cze 2009, o 13:30

Świnie, kozy, duże robaki to są wierzchowce zarazerwoane dla zielonych, zgadzam się. Z miśkami takiego problemu niema gdyż według Fluffu w kislevie w czasach piątej edycji był mały odnośnik do krasnoludów które przybyły z Norski i też podobnie jak kislewcy bohaterowie ujeżdżały niedźwiedzie. Byłby to rare które, ale moim zdaniem powinno się dać do dogs of war niżeli do armii krasnoludów.

White Lion · Post autor: **White Lion** » 9 cze 2009, o 12:37

Krasie powinny też mieć jakąś jednostkę która "ma wygar" i budzi respekt na stole.

Wiem że krasie mają świetną piechotę z ładnym CR i że ich strzelanie może być masakryczne dla przeciwnika.
Prawie dowolne składanie runów też jest świetne.

Jednak brakuje mi tego co jest prawie w każdej armii tzn. coś heroicznego np. imperium ma czołg, HE - smoka, DE - Hydrę, VC - Varghulfa i Bryczkę itp.
krasie czegoś takiego nie mają a szkoda.

Mógłby to być (moim zdaniem):
- jakiś Lodowy Gigant oswojony i okiełznany przez dwarfy,
- jakiś potwór mieszkający pod ziemią i drążący skały (np. gigantyczny żuk)
- lekko zmodyfikowany żyro będący np. Zeppelinem z lepszymi zdolnościami i współczynnikami.
- jakieś urządzenie mechaniczne będące odpowiednikiem czołgu - coś w stylu golema?

choć ogólnie dobrze mi się nimi gra i bardzo tego nie brakuje to przyjemnie by było gdyby coś takiego było

likaon · Post autor: **likaon** » 9 cze 2009, o 16:34

Miło że ktoś podziela mój styl myślenia, taż tak uważam. jak już mówiłem wszelkie owady są zaklepane przez gobliny, pomysł z gigantem może być ciekawy, też myślałem nad gigantem w stylu wikingów, a jeżeli przeczytałbyś wcześniejsze posty to zobaczyłbyś opis i staty krasnoludzkiego paro-taranu "Pięść Grimmira" który jest wielkości czołgu imperialnego. Zepelin to bardzo fajny pomysł może go rozbudujesz.

Klafuti · Post autor: **Klafuti** » 11 cze 2009, o 14:30

White Lion pisze:- jakieś urządzenie mechaniczne będące odpowiednikiem czołgu - coś w stylu golema?

Czyli chodzi ci o jakiegoś drednota? Mam tu raczej
na myśli styl matrixa, nie 40K.

ANtY pisze:
Możesz strzelać tak długo jak chcesz

To znaczy, że możesz rzucaż artyleryjką tak długo, aż nie będzie misfira, albo ci się nie odechce.

@likaon: dzięki za fluff, chybabym nie przeżył gdybym musiał go pisać na tej #@&%$! klawiaturze. Co do tabeli, to kartaczownica to taki karabin maszynowy na korbkę, co raczej eliminuje morderczy wybuch.

likaon · Post autor: **likaon** » 11 cze 2009, o 15:28

Strzelać tak długo dopóki nie ma miski !! to dużo za silne, to będzie lepsze od hellblastera!! myślałem że to małe organki.

Klafuti · Post autor: **Klafuti** » 18 cze 2009, o 14:01

Na demony w sam raz. Hellblaster to prymitywne imperialne gówienko. W końcu to krasnoludy są najbardziej zaawansowaną rasą na świecie.

Drachenfein · Post autor: **Drachenfein** » 18 cze 2009, o 20:19

likaon pisze:

Napęd parowy w świecie Warhammera może być bardzo wydajny, kto wie może krasie stworzyły nietypową technologię opartą na niewystępujących w naszym świecie surowcach, nie koniecznie na spirytusie. Siła mechanizmu może być zwielokrotniona przecież odpowiednimi runami załamującymi niektóre prawa fizyki.

Zauważcie, że powstawały maszyny krasnoludzkie napędzane spaczeniem. Wbrew wszystkiemu gdzieś widziałem zapiski o tym. To były głównie golemy etc. ale coś było

likaon · Post autor: **likaon** » 18 cze 2009, o 20:43

Tak było coś takiego, tylko że krasie zatraciły tą technologię na rzecz skavenów. W czasach swej świetności potrafiły oczyszczać spaczeń tak jak ludzcy magowie robią z wiatrami magii i otrzymywać czystą energię.

likaon · Post autor: **likaon** » 18 cze 2009, o 20:46

Raz to jest w core
Dwa to jest tanie
Trzy są jeszcze normalne armie a nie tylko demony czy wampiry
Co do tego się zgadzam ale gdyby krasnoludy za pomocą takiej broni wybyliby wszystkie elfy i gobliny.

likaon · Post autor: **likaon** » 19 cze 2009, o 08:09

Wszyscy którzy to czytają(Rakso, Anty i Klaufi w szczególności)
Ma dla was pewne zadanie, macie solidnie przetestować powyżej wymienione jednostki. Bo istnieje możliwość że uda się zoorganizować turniej z dostępnymi niektórymi armiami autorskimi(Krasie chaosu, Kislev, ulepszone ogry) i jeżeli będzię zachowany balans i mój plan się przyjmnie to również niektóre z powyższych jednostek autorskich też będzie można wystawić. Wyniki walk oraz co takiego dane jednostki zrobiły proszę umieszczać pod tym tematem.

Drachenfein · Post autor: **Drachenfein** » 19 cze 2009, o 09:02

likaon pisze:Tak było coś takiego, tylko że krasie zatraciły tą technologię na rzecz skavenów. W czasach swej świetności potrafiły oczyszczać spaczeń tak jak ludzcy magowie robią z wiatrami magii i otrzymywać czystą energię.

Mów prościej, te cholerne szczurzyska ukradły technologie. W końcu od dawna wiadomo, że szczury podkradają nam technologie i to jest jasne jak oświetlenie w głównej hali Karak Osiem Szczytów

likaon · Post autor: **likaon** » 19 cze 2009, o 09:46

Bądź co bądź szczury to urodzeni kleptomani, ukradli technologię krasiom i ludziom, a nawet ukradły style walk z dalekiego wschodu(eshin). Wracając do ważniejszych spraw czy są chętni do testowania.

ANtY · Post autor: **ANtY** » 19 cze 2009, o 10:27

Ja mogę testować, może nawet jutro się uda.

Nowe jednostki do krasnoludów

Re: Nowe jednostki do krasnoludów