Wasze taktyki
Moderator: misha
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
No cóż, jest kilka opcji.
Oddział 20 ghuli/szkieletów + 2 wampiry z dwurakami w środku. Mogą to być drugopoziomowi magowie.
Wraithy lub spirit hosty
Lore of metal
Krzyk banshee (na farcie ostrym)
Steam tanka też łatwo przyblokować fastami i batami.
No i sąblood kipy.
Ale generalnie to ciężki orzech do zgryzienia dla armii bez machin.
Oddział 20 ghuli/szkieletów + 2 wampiry z dwurakami w środku. Mogą to być drugopoziomowi magowie.
Wraithy lub spirit hosty
Lore of metal
Krzyk banshee (na farcie ostrym)
Steam tanka też łatwo przyblokować fastami i batami.
No i sąblood kipy.
Ale generalnie to ciężki orzech do zgryzienia dla armii bez machin.
-
- Mudżahedin
- Posty: 259
- Lokalizacja: [Oko Terroru] - Toronto
W sumie ma 10 Liderki i nigdzie nie pisze ze nie mozna go tak walnac:D
Ciężko się gra na dwa tanki - 2 wampiry z dwurakami rozwalą czołg ale wraz z klockiem uzieniemi są przez przynajmniej 3 tury walki (wbrew pozorom przy ranieniu na 3+ a potem save 5+ czołgu ciężko wklepać 10 ran). Wraithy mają za mało S by rozwalić czołg - utkną w nim na całą grę - moim zdaniem się nie opłaca. Lore of metal nie próbowałem ale uważam, że gracz imperium będzie to zaklęcie dispelował.. podobnie jak rule of burning iron. Miałbym ponadto opory przed utratą pełnego lora wampirzego (3x popychaczka w fazie magii to jest coś). Ostatnio rozpisałem się na sporym oddziale GG z dwurakami i regenracją - ten oddział powinnien dawać z czołgiem radę nawet zaszarżowany, znowu jednak szkoda go "tracić" na 3 tury walki. Wydaje mi się, że zatrzęsienie rozpisek na czołgach i coraz więcej regenracji wymusi jednak wybieranie Blood Knightów - w liczbie 4 i z hellfire banner mają 12A S7 + konie - starczy by w turę uziemić maszynkę. Prono Imperium nie ma na tyle dużo wsparcia by przeszkodzić im w szarży, nadadzą się też na war altar.
Hosty są swietne na czołg.. dobrym pomysłem jest zaklęcie winds of undeath i posłanie powstałego oddziału na czołg. O ile zaklęcie wejdzie
. Na moje bitwy z Imperium sprawdzałty się ponadto małe oddziały zombie - przyzywamy ich tak przed czołgiem aby się nie zmieścił z obrotem i wyjechaniem (tj. musiał szarżowac albo stać). Oczywiście rozwali on ten oddział ale w kolejnej fazie zastąpi go inny. Szkoda tylko troche tracić 50p co turę.
Duże przyzywanie zombie i blokowanie może dać rade ale nie musi. Czołg może przejechać jeżeli dobrze rzuci impakty.
Hosty są swietne na czołg.. dobrym pomysłem jest zaklęcie winds of undeath i posłanie powstałego oddziału na czołg. O ile zaklęcie wejdzie

Duże przyzywanie zombie i blokowanie może dać rade ale nie musi. Czołg może przejechać jeżeli dobrze rzuci impakty.
Przebije się od razu gwoli ścisłości
. Ale podsyłając pod czołg zombie to Ty decydujesz gdzie on jedzie i jak. Jeżeli wolisz by to czołg wybierał sobie cele - prosze bardzo
.
Co do zniszczenia czołgu. Jeżeli nie masz S7 albo maszyny, spirit of the forge lub pakernego klocka BK/GG z dwurakami to czołgu nie ruszysz. Pozostaje zniszczenie reszty Imperium a blokowanie czołgów. Wystarczy by ugrać 16-4.
Przywołane zombie kosztują 50p.


Co do zniszczenia czołgu. Jeżeli nie masz S7 albo maszyny, spirit of the forge lub pakernego klocka BK/GG z dwurakami to czołgu nie ruszysz. Pozostaje zniszczenie reszty Imperium a blokowanie czołgów. Wystarczy by ugrać 16-4.
Przywołane zombie kosztują 50p.
Tak, ale najistotniejsze jest to ze czolgi potrafia zablokowac marsz wiekszej czesci armii i to boli, bo jak masz dojsc do calej reszty i ja zniszczyc jak masz armie piechotna i poginasz 4 cale? Zreszta nawet jak sie zacznie rozkrecac czolg to przy dobrych rzutach potrzeba dwoch tur zeby rozwalic jednego, wiec moga tury sie skonczyc a tu sie okaze ze czolgi rozkrecone ale reszta stoi, to tez niewiele zyskamy. Taki wampir z sila 7 wklepuje srednio 2 rany z czego czolg ma duza szanse ze jedna wybroni. W tej sytuacji albo gwardia z dwurakami, albo BK w szarzy (jesli sie uda, czolg ma wiekszy zasieg i obraca sie za darmo) razem z wampirem moze rozkrecic czolg w dwie pelne tury, ale wcale nie musi. Pozatym trzeba jeszcze zakladac ze kazdy wampir ma dwuraka, co tez wcale nie jest takie pewne. Chyba tylko fartowny rzut na zaklecie z magii metalu moze go szybko unieszkodliwic jesli nie zostanie rozproszone. Dlatego tak czy owak jeden czolg to problem na dwie tury a dwa czolgi to juz jest maly koszmar.
-
- Mudżahedin
- Posty: 259
- Lokalizacja: [Oko Terroru] - Toronto
Po wczorajszej parowce w Bydgoszczy to mialem zaskoczenie po tym jak oddzial skinkow zaszarzowal na czolg i wklepal wounda, fakt oddzial do piachu ale czolg stal i to sie liczy. Wiec jesli nie ma sie jakis przypakow w walce i eterykow to lepiej postawic Panu oddzial zombi i odwskrzeszac ich troche mu zajmie ich zabicie a my may go z glowy, wiec wydaje sie to najlepsza opcja na poczatek 

-
- Warzywo
- Posty: 12
A ja mam pytanie co lepiej użyć na Skavenów upiory x2 z Banshee (bo więcej nie mam)
czy Varghulfa
I takie same pytanko do Warriors of Chaos
czy Varghulfa
I takie same pytanko do Warriors of Chaos
-
- Warzywo
- Posty: 12
Dzięki. Zapytałem się zaraz przed walką myślałem że ktoś zaraz odpowie ale wystawiłem Varghulfa no i masz rację dogonił już w 2 turze a potem skosił mu strzelców, którzy z zasięgiem 34" i s6 zrobili by mi młuckę w szeregach że szok na szczęście był Varguś który w 1 turze jego strzelania zregenerował se ok 7 strzałów czyli wszystkie trafienia a w walce stracił tylko 1 hp.
To była moja pierwsza walka nim i jestem zadowolony.

To była moja pierwsza walka nim i jestem zadowolony.



2d6 z siłą 4 albo 20 ghouli pod ryj i popychacza jak ci w nie wpadnie to wskrzeszasz
„Jedźcie i walczcie. Szkolcie się i zwyciężajcie! Bracia Krwawego Smoka od dziś misję swoja już znacie, na chwałę Abhorasha, wypełnijcie ją i bądźcie wolni!”- Kirthor Bathed-in-Blood- Rycerz Krwawego Smoka z Mousilion do swych Thrali