A czerwoni DP pozostają czerwonymi DP, muszą być przekonująco "uśmierceni" jako BK, zgadzam się z Cormaghem w 100 %.
WYSIWYG powinien być zasadą obowiązującą, wobec wszystkich tych, którym GW umożliwiło zachowanie go. Np. jeżeli ktoś ma staroedycyjnych rycerzy hałasu z kopiami, to nie śmiem nawet sugerować, żeby zniszczył piękne metalowe modele, urywając im lance. Ale jak ktoś ma nowych, w plastiku, to naprawdę mógłby to zrobić.
Inna sprawa- tarcze w piechocie, dobrym przykładem są trupki (sam mam ich trochę, ale bez BK, których nie wystawiam, bo ich nie mam) - kościeje wyglądają ślicznie z włóczniami i tarczami, bo w nowej edycji dostali naprawdę wypasione bitsy uzbrojenia. Zatem wklejamy - ładne się prezentuje. I od tej pory wystawiam TYLKO z tym co skleiłem, bo te kilkadziesiąt pkt naprawdę jest warte tego, by na stole mieć to samo co na kartce. I nie przekonuje mnie argument, że spłacają się tacy a śmacy - jak ktoś chce grać wymaksowaną do granic armią, poświęci trochę czasu i odżałuje te tarcze na modelach. A jak ktoś stwierdza, że szkoda zachodu, to znaczy, że zdrowo odpuści i dociśnie armię tylko na 99% i i tak będzie fajnie
