Border Princes

Do ekspertów od przyłbicy, Nijlora, Shadara i Bayarda.
Zanim zaczniecie kogoś krytykować za brak wiedzy upewnijcie się, że nie ma racji

No, jest moc. Ale najlepsze jest to, że zamieściłeś tutorial, jestem zainteresowany wszystkim, co wiąże się z kształtowaniem GS-u. Jeszcze tylko byłbym ciekaw jak zrobiłeś takie łuki, bo one wyszły po prostu świetnie. Sam bym sobie chętnie takie porobił, bo te oryginalne od łuczników HE są lekko toporkiem ciosane.

Lady Mayer pisze:albo żeby było z pazurem to jakieś komfortowe łóżko z gadżetami khem khem ...

Głodnemu...

@Klafuti

Co ty o tej porze robisz na forum

Rainhold pisze:Do ekspertów od przyłbicy, Nijlora, Shadara i Bayarda.
Zanim zaczniecie kogoś krytykować za brak wiedzy upewnijcie się, że nie ma racji

W tym wypadku byłem pewien, bo sam od czasu do czasu właśnie w przyłbicy wychodzę w pole i była ona tematem kilku moich prac na studiach, więc znam to zagadnienie dosyć dobrze. Polecam chociażby książkę Z. Żygulskiego Juniora "Broń w dawnej Polsce" Warszawa 1982- podstawową lekturę każdego bronioznawcy

Co do konwersji- pomysł z liśćmi laurowymi mi się podoba, pozostałe elementy też zapowiadają się ładnie Nie mogę się doczekać widoku już złożonych Elfów

http://sjp.pwn.pl/szukaj/przy%C5%82bica

http://www.edupedia.pl/words/index/show ... lbica.html

To tylko potwierdza, jak głęboko zakorzeniona w świadomości ogólnej jest błędna definicja przyłbicy. Fachowa literatura jednoznacznie stwierdza, że przyłbica to rodzaj hełmu, a nie zasłony. Aby nie być gołosłownym: "PRZYŁBICA- (bascinet, basinet, niem. Beckenhaube, Beckelhaube) 1) średniowieczny hełm bojowy europejskiego rycerstwa wykształcony w 1. poł. XIV w. z łebki noszonej pod hełmem wielkim (...), 2)literackie i potoczne niewłaściwe określenie zasłony hełmu zamkniętego" za: W. Kwaśniewicz "Leksykon dawnego uzbrojenia ochronnego", Warszawa 2005

Na tym zakończmy ten offtop, za który przepraszam

Klafuti pisze:Jeszcze tylko byłbym ciekaw jak zrobiłeś takie łuki, bo one wyszły po prostu świetnie. Sam bym sobie chętnie takie porobił, bo te oryginalne od łuczników HE są lekko toporkiem ciosane.

Może być w to trudno uwierzyć, ale prawie cała robota przy łukach była wykonana palcami. Tzn najpierw powyginałem sobie drut w coś łukokształtnego, potem palcami oblepiłem go dokładnie gsem i bardzo lekko przecierając go palcami uzyskałem taki kształt. Na koniec tylko przy samych czubkach łuku minimalnie poprawiałem narzędziami. W drugim rzucie oblepiałem go paskiem gs przy ręce, wygładzałem to i nożykiem wycinałem kształt okucia.
Może jak będę robił jeszcze jeden łuk kiedyś to to nagram.

Fotki pierwszych spearmanów po konwersjach. Wiem że są dziwnie doświetlone ale chyba wszystko widać. Zapraszam do oglądania i komentowania.

Wyszło całkiem fajnie. Jedyne co mi nie pasuję to, to że pancerz figurki trochę nie pasuje do tej HE kolczugi. Ale to tylko trochę ... A ogólnie, jest spoko, podoba mi się

Łapy są nieproporcjonalne do reszty. Jak na stół to luzik - nie ma problemu, są spoko. Ale jak sie weźmie takiego w rękę to będzie miał łapy goryla

Daw pisze:Łapy są nieproporcjonalne do reszty. Jak na stół to luzik - nie ma problemu, są spoko. Ale jak sie weźmie takiego w rękę to będzie miał łapy goryla

Ręce to oryginały a zbroja jest na bazie oryginalnej więc proporcje są takie jak w figurkach gw. A niestety nie mam aż tyle czasu żeby wszystkie figurki robić od 0.

Świetny pomysł ale strasznie jednostajnie wyglądają... No chyba, że miałeś taki zamiar. Ale ogólnie jest czad.

Kefas pisze:Świetny pomysł ale strasznie jednostajnie wyglądają... No chyba, że miałeś taki zamiar. Ale ogólnie jest czad.

Generalnie nie jestem fanem robienia w, było nie było, elitarnej elfiej armii kolesi którzy mocno się od siebie różnią. Uważam że taka armia ma raczej jednolite umundurowanie i na tyle dyscypliny żeby w miarę równo maszerować itp.

Fajnie wyglądają! Ciekaw jestem jakie będą mieli tarcze.
Z czego zrobiłeś drzewce włóczni?

Bardzo fajnie wyszli, ale wydaje mi się, że dziwnie ich ustawiłeś na podstawkach (taka skośna formacja) - ale może z tarczami będzie to inaczej wyglądało. Nb, czy środkowy gość w pierwszym szeregu nie ma aby skrzywionej głowy?
Ale poza drobnymi detalami, rewelacja
Zobaczymy, kiedy będziesz miał całą armię zrobioną...

jakbyś ich prosto ustawił i zrobił falangę, z okrągłymi tarczami to by było genialnie. Za korpusy i głowy wielki szacun

Gopal pisze:Fajnie wyglądają! Ciekaw jestem jakie będą mieli tarcze.
Z czego zrobiłeś drzewce włóczni?

Hmm tarcze raczej będą mieli standardowe, ale jeszcze pomyślę nad tymi które sprzedaje maxmini. Jednak nie chcę przesadzić z robieniem wypasionych core unitów żeby nie wyglądali lepiej od wl.
Co do drzewca włóczni to jest to drut spawalniczy (można kupić w praktikerze na dziale narzędzia)

Matijjos pisze:jakbyś ich prosto ustawił i zrobił falangę, z okrągłymi tarczami to by było genialnie.

Krzechu pisze:ale wydaje mi się, że dziwnie ich ustawiłeś na podstawkach (taka skośna formacja)

Chwilowo są tak przyklejeni, ale słabo ich przyklejałem i stoją tak tylko po to żeby dało się nimi pograć przed malowaniem. Potem będą odrobinę bardziej do przodu ustawieni (tak żeby włócznia każdego była skierowana idealnie do przodu)

Zgadzam się z Milo. Kolczugi HE nie za bardzo pasują do twoich ulepków. Muszę przyznać, że jest to ciekawy pomysł.

BAAGRRAA pisze:Zgadzam się z Milo. Kolczugi HE nie za bardzo pasują do twoich ulepków. Muszę przyznać, że jest to ciekawy pomysł.

Na moje oko to bardziej zbroja łuskowa niż kolczuga.


Troche za statycznie jak dla mnie ale moze to zniknie jak będą tarcze i kolory
zato pomysł na konwersje miodzio

Witamy w Sparcie Co do ułożenia regimentu to ciekawie by wyglądali jakby ich ustawić w falangę.