Turniej Warszawa "Zwiększ Masę!" 3x2400 ETC pre-Śląsk
Re: Turniej Warszawa "Zwiększ Masę!" 3x2400 ETC pre-Śląsk
Patolodzy
Ja/Rybencja/Nasz kolega
Ja/Rybencja/Nasz kolega

Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
To wpadaj sam i dzwoń po oka, we dwoch też dacie radę zagrać 

malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole

turniej spoko, dzieki przeciwnikom za gre i orgom za organizacje, co prawda obsuwa byla ale to juz standard przy Nemezisie 
mozna bylo obczajic jak wyglada to dobieranie w praktyce, teraz juz bede wiedzial jak dostawiac sie na Ślasku, jedyny slabym punktem bylo pauzowanie... 39 pkt za baya to jakas porazka, zdecydowanie za duzo imo 30 powinno byc...

mozna bylo obczajic jak wyglada to dobieranie w praktyce, teraz juz bede wiedzial jak dostawiac sie na Ślasku, jedyny slabym punktem bylo pauzowanie... 39 pkt za baya to jakas porazka, zdecydowanie za duzo imo 30 powinno byc...
Noooo, bardzo bylo milo! Gratki dla Stacha za rozegranie 6ciu bitew
Fishu nabil 54, ja 50, takze tragedii nie ma. No i nasz czarny kon - Marian! Pierwszy turniej, 33 punkty. Podolal!


Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Podzielam zdanie Gobossa.
Sami szczęśliwie uniknęliśmy baya i uważam to za mocno niefajne rozwiązanie.
Natomiast co do bitew - myślę, że bawiliśmy się świetnie, mimo niezadowalających wyników.
Ja testowałem nową wersję Demonów (z Bloodcrusherami i takimi innymi
), a Voodoo uczył się VC-tów.
A Grichalk poszedł kilku osobom po chińczyka (bardzo miło z jego strony), ale zapomniał zabrać sztućców.
Na szczęście z niewiadomego powodu Lenart miał w plecaku chyba z 10 widelców
Dzięki niemu chłopaki nie musieli jeść palcami
Więc tak czy inaczej było super!
Sami szczęśliwie uniknęliśmy baya i uważam to za mocno niefajne rozwiązanie.
Natomiast co do bitew - myślę, że bawiliśmy się świetnie, mimo niezadowalających wyników.
Ja testowałem nową wersję Demonów (z Bloodcrusherami i takimi innymi

A Grichalk poszedł kilku osobom po chińczyka (bardzo miło z jego strony), ale zapomniał zabrać sztućców.
Na szczęście z niewiadomego powodu Lenart miał w plecaku chyba z 10 widelców


Dzięki niemu chłopaki nie musieli jeść palcami

Więc tak czy inaczej było super!
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami

- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
Nieparzysta liczba teamów, no cóż, w pierwszej pauzował Nemezis, czyli organizatorzy. W drugiej to już według punktów.Team Stasia Mrozka się nie zgłosił wcześniej, sta nieoczekiwana nieparzystość, ale co na to poradzić nie wiem?
Mimo, że nie zaczęliśmy punkt 9, to i tak skończylismy w miarę o czasie. Bardzo fajnie, że porzucaliście sobie wszyscy challenge i kto był wcześniej mógł wcześniej zacząć grać.
Wyniki za sekundkę.
Mimo, że nie zaczęliśmy punkt 9, to i tak skończylismy w miarę o czasie. Bardzo fajnie, że porzucaliście sobie wszyscy challenge i kto był wcześniej mógł wcześniej zacząć grać.

Wyniki za sekundkę.
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole

- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
WYNIKI:
Team Total
1 Euro the Bad 115
2 Team fisha 107
3 Robsony 106
4 PANY Z NEMEZISU 104
5 JH 103
6 Kult 1 99
7 Pavulon 87
8 Paradox 83
9 Dzikie Gęsi 82
10 DOD 79
11 Kult 3 78
12 Szczwane Kozły 72
13 Paulini 72
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole

-
- Kretozord
- Posty: 1758
wtubienie maski w pierwszej rundzie to nie jest dobra taktyka...
Ja sprawdzałem Demony z Light'em - czadowe są 
Skuteczność zbliżona do Shadowa, z tymże mniej liczenia na IFkę, bo łatwiej to wszystko rzucić - mniejsze poziomy czarów i lepszy mag.
Tylko z Kalafixem wtubiłem, jak dziecko :/
Generalnie Light jest trochę takim lustrzanym odbiciem Shadow'a i Life'a.

Skuteczność zbliżona do Shadowa, z tymże mniej liczenia na IFkę, bo łatwiej to wszystko rzucić - mniejsze poziomy czarów i lepszy mag.
Tylko z Kalafixem wtubiłem, jak dziecko :/
Generalnie Light jest trochę takim lustrzanym odbiciem Shadow'a i Life'a.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami

ale boostuje klocki, zamiast obniżać u przeciwnika statsy, jedyne czego mi brakuje w nim to zwiększenie siły lub zmniejszenie tafa, ale to już marudzenie 
