Border Princes

misha pisze:nice one trzeba kiedyś zagrać znowu jakąś bitewkę większą, tylko nie wiem kiedy hehe
Slann fajny to te same figurki co graliśmy tak?

Dzięki Tak, to ten sam slann, choć przeszedł metamorfozę.

XenoX pisze:Slaan kozacki , ogółem fajny klimat ma armia , temple guardzi super

A dziękuję. Staram się, chciałem nawet zrobić zdjęcie grupowe, ale w mieszkaniu nie mam do tego warunków. Na jakimś turnieju postaram się coś cyknąć, żeby dało się ocenić całość.

Robisz postępy - wystarczy porównać wcześniejsze zdjęcia z ostatnimi - tak trzymać.

Czas wrócić do galerii. W międzyczasie działałem z różnymi figurkami. Podstawki dalej czekają na wykończenie, ale powoli działam ze wszystkimi sprawami.

Na pierwszy rzut terradony:






Kohorta skinków, zmieniłem kolory tacz w całej armii z brązowych na czerwone. Myślę, że wyszło to bardzo na zdrowie wyglądowi całości:




Drugi slann do armii:





Na innym forum zdjęcia wyświetlały się jakoś dziwnie, nie wiem jak tutaj, więc podrzucam też adres do galerii na picassie, jadąc w prawo nowe zdjęcia, jadąc w lewo - stare prace i zdjęcia poglądowe:

Link do galerii

Pomyślę pewnie za jakiś czas o konkretniejszej formie prezentacji, może jakiejś stronie albo blogu.

Terradony i Slaan - bardzo ładne malowanie Fajnie, że się rozwijasz

Widziałem na żywo, przynajmniej część i powiem, że na stole jest zacnie. Szczególnie podobają mi się tyrradony

Jeśli chodzi o jakieś uwagi to nie podobają mi się rogi na slannie. Albo rób więcej przejść albo spróbuj pomalować je w bardziej "kreseczkowy sposób"- tak jak TUTAJ.

Pozdrawiam!
Maciek

mi najbardziej podoba się Slann . Co do rogów - faktycznie, można by je trochę dokładniej maznąć, ale zasada malowania jest ok. Świetna kolorystyka Slanna, jedynie jaszczurka na ramieniu mogła by być nieco lepiej porozjaśniana. Widać różnicę między Slannem a wcześniejszymi pracami .

Dzięki za komentarze Co do rogów - przyznam uczciwie - światło na modelu nie wpłynęło pozytywnie na jakość zdjęcia. Próbowałem zrobić rogi "kreseczkami", ale jedyne co uzyskałem, to parę nieprzyjemnych słów pod ich adresem Na razie jest ok, z odległości metra wygląda w porządku.

Coś czuję, że i tak będę jeszcze nie raz wracać do tych modeli, pewnie jak jeszcze trochę się pouczę, to przemaluję kolejny raz właśnie rogi, nowe pędzle powinny w tym pomóc.

No i niestety zabraknie mi czasu, a szkoda, bo ten slann ze skończoną podstawką i jakimś lepszym zdjęciem może nadawałby się na PMotM, ale nie można mieć wszystkiego.

Nie jestem przekonany, czy w przypadku tego akurat modelu rogi kreseczkowe byłyby o wiele lepsze. Tu już by trzeba niezłego skilla. Imho spokojnie można by je pomalować dobrze i bez kreseczek. Trzeba tylko dość sporo odcieni sobie przygotować i jechać całość bez kresek. Malować, washować, znów malować, itp, itd ... Obecnie trochę zbyt duży obszar pomalowałeś ostatecznym kościanym kolorem. Owszem , on powinien dominować, ale co najwyżej od połowy długości rogów. Wcześniej im więcej ciemniejszych odcieni - tym lepiej. A same czubki możesz spokojnie walnąć białym...

Sęk w tym, że w sumie tak jest, tylko zdjęcia były robione przy sztucznym świetle, przez co nie widać rozróżnienia na rogach. Jest tam kościany w połowie, potem przemieszany z białym, a na końcu już prawie sam biały.