Selekcjonerzy 2014
Moderator: swieta_barbara
Re: Selekcjonerzy 2014
Już tak nie strosz się lohost, grałem z Tobą i wiem że w gruncie rzeczy jestes dobrym człowiekiem, południowcem w sercu!
Jankie, Furion ładnie to opisują. Utrzymywanie status quo na siłę i bezczelność odstręcza od kadry i kibiców i medale.
Jankie, Furion ładnie to opisują. Utrzymywanie status quo na siłę i bezczelność odstręcza od kadry i kibiców i medale.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Moze wiedza wiec ograniczala sie do tego, ze probowal coraz to kolejna armia znalezc miejsce dla siebie w skladzie. Moze tez ta wiedza ograniczala sie do tego, ze na dms byl przekonany i przekonywal innych, ze potrafi kazda armia zagrac na dobrym poziomie i szuka dla siebie armii na etc.Furion pisze:Spoko, to ja dorzucę do pieca od siebie skoro jesteście tak mili tyle razy o mnie wspominać.
Jesteście hipokrytami i tyle.
Kudłaty wiedział w zeszłym sezonie, że na tamtą chwilę w puli są lepsi zawodnicy od niego. Obawiam się jednak, że znaczna część topu ma takie parcie na szkło, że mentalnie do siebie nawet nie dopuszcza takiej myśli. Wybieranie selekcjonerów wśród takich osób to droga do nikąd.
nikt ci nie proboje odebrac ego, ze wygrales 2 mastery singlowe i dmp.nikt chyba tez nie probje ci odebrac tego, ze na innych juz takiej klasy nie pokazales jaka sie teraz chwalisz. Chyba, ze ten Bialystok o ktorym piszesz czyli zawrotne 167/300to jest wlasnie to. Jesli chodzi natomiasto moj klub to nie martw sie. Jakos potrafi co roku byc w top3. Zobaczymy cyz wam sie uda powtorzyc to podejscie, bo nie masz zbyt dobrej historii z tym klubem.Kolejna sprawa to wyniki. Ostatnio mimo rażących taktycznych błędów udaje mi się chociaż dobrze kulać, na szczęście obserwacja topowych stołów na których zdarza mi się grać pozwala mi wysnuć wniosek, że nie jestem w tym względzie odosobniony. Wiadomo, że definicja "taktycznego rozjebania przeciwnika" jest dla każdego gracza inna, dla jednego może to być np. zagranie 3 tur i obijanie dupy blachą z bajek. Ale dość już o klubie na samogłoskę o kształcie koła, teraz pora na rozmowy o klubie na spółgłoskę nosową. Misu pysiu, pora pojechać na jakiś event i grać swoje, ja się bujam po całej Polsce, Gdańsk - Szczyrk czy Gorzów - Białystok. Nie można tak długo udawać senseja zza monitora, nie wypada.
Widze tez, ze rzeczywiscie bardzo dobrze sie dogadujesz z crusem. Trzymaj tak dalej.
Tu niestety troche roziwne cala wypowiedz:Co do ARu to całe to wasze przepychanie knurka zamiast mnie o kant dupy rozbić. Knuruś, jesteś oderwany od korytka i już nie podryguj. Golonka ciągnie drugi miesiąc jedząc tylko obiady, zarówno on jak i jego Gekon mają się dobrze, Tobie też nic złego nie będzie. Jak coś to zawsze możecie zawiązać front na wybory do LS w przyszłym roku, może dostaniesz nagrodę pocieszenia
1) Nie jestem dla ciebie knurkiem. Generalnie watpie zebysmy byli na takiej stopie.
2) Akurat ty mi tuszy wypominac nie powinienes, bo sam sie mocno spasles. To, ze nie jestes wiekszy jest chyba tylko zasluga teog, ze jak grasz w te swoje onlajnowe gry to zpaominasz zrec przez kilka dni (jelsi wierzyc historiom twoich kolegow z klubu(
3) Ja nie bylem przez nikogo przepychany na ar. Jednak mam wrazenie, ze ty tak. I to chyba nieumiejetnie soro tak kupczysz glosami, ze wegrzy "sie pomylili"
4) Jesli chodzi o pchanie sie do koryta to tez radze ci spojzyc na siebie: jak dotad probjesz sie wszedzie pchac na etc. Jako chairman, ar, faq i jako selekcjoner staralers sie startowac z Szaitisem. Mi na prawde nie powinienes tego wytykac.
Wierze, ze sie doskolane tam dogadujesz z dunczykami. Skoro tak dobrze znasz rozklad sil tam to czemu pchales sie na glosowanie na chairmenow skoro dostales tylko 2 glosy? po to zbey zamli sie tam nie dostal?Osoby które mają pojęcie co się dzieje na forum ETC i jaki jest rozkład sił są w Polsce 3 i o dziwo wszystkie z jednego klubu.
Ta czesc sie zgadza. Tylko po co jednak wracac do wybierania selekcjonerow poprzez glosowanie na ll skoro ma tam nie byc polityki?Zmierzajmy jednak do meritum, wybór składu. Jak znowu będzie tyle polityki co w tym roku, to przywieziecie medal z gówna a nie ze złota i tyle w temacie.
opluwanie drugiej osoby nie jest najlepszym sposobem na podawanie reki. Mam nadzieje, ze sobie z tego zdajesz sprawe.Ja każdemu, włącznie z bezpośrednio nie nazwanymi osobnikami wyżej rękę chętnie podam
glownie raczej megalomanem z tego co na razie widac po filmikach jak uzywac miarki i jak rzucac kostkami.Może jestem idealistą
Najlepiej to z koeli ujal bless: Jest 1 osoba, ktora z checia obejzy filmiki furka: furek.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Tak upadają legendy.Furion pisze:Ale dość już o klubie na samogłoskę o kształcie koła, teraz pora na rozmowy o klubie na spółgłoskę nosową.
Trzeba było Stachu odpuścić w zeszłym roku, a najlepiej 2 lata temu - jak Fedor, zbyt późno zszedłeś z ringu. A tak blisko GOATa było

Skoro ma być przejrzyście to wystarczy zobaczyć kto był najlepszym imperialistą w tamtym sezonie w rankingu oraz zapytać chłopaków o bilans ich gier przeciwko sobieSolo pisze:Najlepiej jeszcze jakbyście w jakiś sposób potrafili udowodnić że Karli jest lepszy od Piotra i zasłużenie pojechał.

Generalnie to żenujące są te wjazdy osobiste przewijające się przez chyba większość postów.
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
Yet you continue with this abominationJankiel pisze:Jaka ta dyskusja jest slaba.
Wszyscy stroja sie w piorka obroncow rozsadku i przyzwoitosci, a w rzeczywistosci chodzi tylko o przepchniecie wiekszej ilosci swoich. Zenujacy pomysl by nie brac Furiona do teamu, bo cos tam, bo team spirit, bo nowa armia, bo nie go nie lubia i tym podobne pieprzenie, podczas gdy zarowno jego poziom gry jak i kultury jest duzo wyzszy od sredniej reprezentacyjnej. Gadanie o kompetencjach, skillu i przejrzystych kryteriach, a jednoczesnie jezdzenie po Karlim, bo zabral miejsce w repie koledze z klubu.

I dalej wojenka... Zdazylem napisac posta. 5 nastepnych... I jedziemy dalej! Jeb, jeb, jeb! A co!
Kurcze, naprawde, chlopaki, jakby to bylo w jakimkolwiek innym temacie. Tutaj mamy sie laczyc. Mamy byc jednoscia. I mamy wrocic na tron.

Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Furion, dostajesz ostrzeżenie za prowokowanie Shino - kolejne to ban na 3 dni.
Ty Shino też się pilnuj. Jak nie umiecie prowadzić tej dyskusji na normalnym poziomie, to wynocha na LL.
Zamykam temat do jutra.
edit.
Gekon, uprzedzałem Cię że jeśli sprzedasz tu jeszcze jednego takiego posta, to Twoje konto pójdzie się paść.
Ty Shino też się pilnuj. Jak nie umiecie prowadzić tej dyskusji na normalnym poziomie, to wynocha na LL.
Zamykam temat do jutra.
edit.
Gekon, uprzedzałem Cię że jeśli sprzedasz tu jeszcze jednego takiego posta, to Twoje konto pójdzie się paść.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Mam nadzieję, że już trochę ostygło. Zapraszam do dalszej rozmowy, mam nadzieję, że w lepszej atmosferze.
Akadera, nie wciskaj PR do dyskusji. Na pewno wiesz, że nie grałem przeciwko Karolowi na singlu od dobrych dwóch lat. A najlepszego imperialistę przegrałem o kilka zaledwie punktów (na dodatek w wyniku anulowania turnieju).Akadera pisze:Skoro ma być przejrzyście to wystarczy zobaczyć kto był najlepszym imperialistą w tamtym sezonie w rankingu oraz zapytać chłopaków o bilans ich gier przeciwko sobieSolo pisze:Najlepiej jeszcze jakbyście w jakiś sposób potrafili udowodnić że Karli jest lepszy od Piotra i zasłużenie pojechał.
Generalnie to żenujące są te wjazdy osobiste przewijające się przez chyba większość postów.
Swoją drogą, zazdroszczę Karliemu kumpli, którzy zawsze pamiętają, by go wesprzeć.
Slelekcjonerzy byli otwarci na dyskusje o swoich decyzjach.
Ja zagadywalem Kudlatego zaraz po wyborze czemu np. Karli a nie Duke skoro za Dukem przemawialo ogranie w kadrze a wyniki byly podobnie.
Odpowiedz mnie przekonala.
Imputowanie spiskow, kolesiostwa tylko wtedy kiedy cos nie zgadza sie z naszym postrzeganiem/logika jest nie fair -> trzeba rozmawiac.
Ja zagadywalem Kudlatego zaraz po wyborze czemu np. Karli a nie Duke skoro za Dukem przemawialo ogranie w kadrze a wyniki byly podobnie.
Odpowiedz mnie przekonala.
Imputowanie spiskow, kolesiostwa tylko wtedy kiedy cos nie zgadza sie z naszym postrzeganiem/logika jest nie fair -> trzeba rozmawiac.
Ja myslalem, ze ta dyskusja jest na LL i zalowalem, ze nic nie moge pisac.
Wspaniale, ze jest na otwartym.
Powiem Wam jak ja to widze, po 1,5 rocznej absencji w WFB.
Nic sie nie zmienilo, totalnie nic.
Niby 2 selekcjonerow ma byc bardziej obiektywne i mniej ma byc kolesiostwa, a prawda jest taka, ze nadal to jest w duzej mierze.
Furion jest jaki jest, jest totalnym megalomanem, zapatrzonym w siebie na maxa czlowiekiem, zadzierajacym nosa - to wie kazdy, ale jest bardzo dobrym graczem i jak ktos napisal jego klutura osobista jest na pewno na wyzszym poziomie niz kilku osob, ktore jechaly w tym roku i jestem przekonany, ze rowniez w skillu lepszym niz polowa obecnej reprezentacji.
Dlaczego nie pojechal? Powodow bylo sporo - pewnie dlatego, ze nie jest z Wawy, pewnie dlatego, ze pisze co uwaza, czasem za mocno --> takie osoby nie sa mile widziane, bo metoda na wejscie do skladu sa uklady i lizodupstwo.
Ciesze sie, ze zostal poruszony temat Piotra - Piotr jest tez takim Furionem, tylko on nie jest megalomanem, ma mniejsze sukcesy niz Furion i nie zabiega o aplauz publiczny jak inni.
Argument, ze Karli byl w rankingu wyzej. No to zaczynamy.
Piotr nie jest typem czlowieka, ktory wyciaga brudy, ale ja w stosunku do KArliego nie mam zadnych skrupolow.
Drogi Karolku opowiedz moze wszystkim o Strategikonie jak nie wyslales rozpiski i lizac dupe Dymitrowi dostales za nia punkty, co zmienilo znacznie wyglada topu na tym masterze.
Taki przypadek, ze gdyby nie ten manewr Piotr z Pasiakiem byliby wyzej niz ty i to Piotr wygralby najlepszego imperialiste.
Zabieg Pasiaka, zeby zagrac Twoimi metodami z dopisaniem ludzi - nie pochwalam, ale bylaby to taka sama metoda oszustwa - bo nazwijmy sprawe po imieniu, (wymusiles na Dymitrze dopisanie pktow czyli oszukales reszte graczy), jak proba Pasiaka.
Nie mam zamiaru forsowac tu swoich kolegow, bo nie naleze do ludzi nieobiektywnych, ale prawda jest - Piotr wielokrotnie pokazywal, ze nalezy mu sie kadra, no ale ch... z tego. Piotr w druzynowkach zawsze wykreca mega wyniki, a ETC takowa jest.
Jestem ciekawy jak bedzie w tym roku, moze w koncu uda sie tak powciskac swoich, zeby tylko Wawa grala ?
Choc mam nadzieje, ze "wyklete" poludnie na to nie pozwoli.
Wspaniale, ze jest na otwartym.

Powiem Wam jak ja to widze, po 1,5 rocznej absencji w WFB.
Nic sie nie zmienilo, totalnie nic.
Niby 2 selekcjonerow ma byc bardziej obiektywne i mniej ma byc kolesiostwa, a prawda jest taka, ze nadal to jest w duzej mierze.
Furion jest jaki jest, jest totalnym megalomanem, zapatrzonym w siebie na maxa czlowiekiem, zadzierajacym nosa - to wie kazdy, ale jest bardzo dobrym graczem i jak ktos napisal jego klutura osobista jest na pewno na wyzszym poziomie niz kilku osob, ktore jechaly w tym roku i jestem przekonany, ze rowniez w skillu lepszym niz polowa obecnej reprezentacji.
Dlaczego nie pojechal? Powodow bylo sporo - pewnie dlatego, ze nie jest z Wawy, pewnie dlatego, ze pisze co uwaza, czasem za mocno --> takie osoby nie sa mile widziane, bo metoda na wejscie do skladu sa uklady i lizodupstwo.
Ciesze sie, ze zostal poruszony temat Piotra - Piotr jest tez takim Furionem, tylko on nie jest megalomanem, ma mniejsze sukcesy niz Furion i nie zabiega o aplauz publiczny jak inni.
Argument, ze Karli byl w rankingu wyzej. No to zaczynamy.
Piotr nie jest typem czlowieka, ktory wyciaga brudy, ale ja w stosunku do KArliego nie mam zadnych skrupolow.
Drogi Karolku opowiedz moze wszystkim o Strategikonie jak nie wyslales rozpiski i lizac dupe Dymitrowi dostales za nia punkty, co zmienilo znacznie wyglada topu na tym masterze.
Taki przypadek, ze gdyby nie ten manewr Piotr z Pasiakiem byliby wyzej niz ty i to Piotr wygralby najlepszego imperialiste.
Zabieg Pasiaka, zeby zagrac Twoimi metodami z dopisaniem ludzi - nie pochwalam, ale bylaby to taka sama metoda oszustwa - bo nazwijmy sprawe po imieniu, (wymusiles na Dymitrze dopisanie pktow czyli oszukales reszte graczy), jak proba Pasiaka.
Nie mam zamiaru forsowac tu swoich kolegow, bo nie naleze do ludzi nieobiektywnych, ale prawda jest - Piotr wielokrotnie pokazywal, ze nalezy mu sie kadra, no ale ch... z tego. Piotr w druzynowkach zawsze wykreca mega wyniki, a ETC takowa jest.
Jestem ciekawy jak bedzie w tym roku, moze w koncu uda sie tak powciskac swoich, zeby tylko Wawa grala ?

Ja myślałem, że dlatego że selekcjonerzy nie chcieli brać HE (co IMO było błędem bo armia ma moc). Jak widać z perspektywy czasu nie było to najlepsze rozwiązanie.Dlaczego nie pojechal?
Nie chce się w to mieszać, ale jak wymusił? Dymitr, jak go znam, Karola by się raczej nie przestraszył[...(wymusiles na Dymitrze dopisanie pktow czyli oszukales reszte graczy)...]

Mimo że to prawda, nie zdajesz sobie sprawy jak teraz cały Snot sie śmiejeZiemko pisze:Piotr w druzynowkach zawsze wykreca mega wyniki, a ETC takowa jest.

Od razu słówko ode mnie, szkoda że dla wiekszości środowiska ETC i reprezentacja to wielkie pole do ustawek i kolesiostwa. Wydaje mi się conajmniej niefajne przepychać swojego kumpla z klubu, jeśli wyniki wyraźnie przemawiają za kimś innym, a według wielu tak wygląda właśnie selekcja na euro.

Podobno nie wyslal zadnej i na 5 min przed turniejem ja konczyl. Prawdziwy facet z jajami, unioslby sie duma "nie wyslalem, moja wina, nie ma pktow". No, ale trzeba miec jaja , a nie orzeszki.
Przecież masz ZiemkaPiotr pisze:Swoją drogą, zazdroszczę Karliemu kumpli, którzy zawsze pamiętają, by go wesprzeć.

Ziemko na serio oczerniasz czyjeś orzeszki na podstawie "Podobno"?... nieładnie
Poza tym śmieszy mnie to, że akurat teraz o tym piszesz co było tak dawno temu... Taki asik z rękawa trochę żeby zasiać flejm i ferment w temacie kadry. Czekam na więcej takich zagrań bo teraz pewnie się wysypią
Ostatnio zmieniony 1 paź 2013, o 10:43 przez Lazur, łącznie zmieniany 1 raz.

Przepraszam, ale straszne głupoty opowiadacie.
Powody dla których Furion nie znalazł się w składzie są jasne i oczywiste. Szkoda tylko, że praktycznie nikt ich do tej pory nie wskazał. By je znać trzeba raz lub dwa być w roli selekcjonera. Wtedy zmienia się percepcja całej sprawy.
Życie jest znacznie prostsze niż się wam wydaje. Dodatkowo, jak jest się tak poczciwym człowiekiem jak Stasiu lub Kudeł, to jest proste jak konstrukcja cepa.
Mamy wybór kadry. Środowisko napiera by skład ogłosić. Ten chce mieć zaplanowane wakacje, a tamten chce wiedzieć na czym stoi. Notabene, jeśli będę w tym roku miał wpływ na budowanie kadry, to nie pozwolę sobie na takie popędzanie. Wybiorę skład wtedy, kiedy będę gotowy.
Chłopaki wybierają 6 osób, do których na ten moment mają pewnosć.
Gdzie w tym momencie jest Furion? Po dłuższej przerwie od WFB wraca do gry (kto czasem operuje w sferze faktów, a nie spisku i kolesiostwa ten pamięta). Najpierw mocno średnio występuje na Kujawiaku, potem raczej słabo na BoBie. Ma stary kodeks. Nieważne. Na ten moment Furiona jako kandydata do kadry nie ma.
Mamy 6 wybranych. Jurek nie jest nawet w sferze obserwacji. Powody podałem powyżej.
Selekcjonerzy mają 2 miejsca wolne. Dla kogo je trzymają? Wiadomo. Potrzebny im gracz do VC. Chcą też dać szansę Golonce. Golonka graczem świetnym jest i basta. Ligę wygrał, więc czemu nie zobaczyć jak zagra zielonymi. Dodatkowo chłopaki strasznie chcą mieć orkasy w składzie. Przez moment nawet Kudeł idzie bezskutecznie w tym kierunku. W efekcie postanawia nie zagrać.
Pojedynek VCtów kończy się zwycięstwem Szaitisa. Selekcjonerzy wolą jego uśrednione, pewniejsze wyniki niż bardziej spolaryzowane wyniki Gąsiora.
Zostaje ostatnie miejsce. Jest dobrze bo okazuje się, że Golona orkami da radę. Chcieli orków i zwyciężcę ligi w składzie, mają jedno i drugie.
W tym momencie pojawia sie pierwszy raz Jurek, który wygrywa Szczyrk. Nie mniej jednak, dwaj inni kandydaci, którzy mieli jedynie potwierdzić przydatność do kadry (Golona i Szaitis) właśnie to uczynili. Jurek, jako zupełnie nowy temat, stoi w tej rywalizacji w znacznie gorszej pozycji. Selekcjonerzy mają niewątpliwy zgryz z Jurkiem, ale postanawiają trzymać się wcześniej naszkicowanego planu.
Przychodzi Poznań. Furion już tak nie błyszczy, więc wybór wydał się słuszny.
Wysyłamy rozpy i klamka odnośnie składu zapadła.
Potem mamy Gdańsk, gdzie Jurek znów potwierdza klasę. Okazuje się, że Szczyrk nie był jednorazowym przypadkiem świetnej gry Furiona. W kuluarach mówi się, że chyba mamy problem, bo nie jedzie gracz, który jest w formie. Niejaki Dębek mówi nawet, że gdyby nie koniec zgłoszeń to oddałby swoje miesce w repie.
Potem jest ETC i nagle wszyscy są mądrzy, a w postach przewija się jakieś nonsensowne kolesiostwo.
Z perspektywy tego roku mogę powiedzieć, że Jurek miał pecha. Myślę, że gdyby było możliwe wybranie składu po Gdańsku to na 100% w tym składzie by się znalazł.
Nie znałem kulis wyboru składu, ale przy odrobinie dobrej woli i znajomości realiów można sobie wyobrazić, że właśnie tak się to odbywało.
pozdr.
Powody dla których Furion nie znalazł się w składzie są jasne i oczywiste. Szkoda tylko, że praktycznie nikt ich do tej pory nie wskazał. By je znać trzeba raz lub dwa być w roli selekcjonera. Wtedy zmienia się percepcja całej sprawy.
Życie jest znacznie prostsze niż się wam wydaje. Dodatkowo, jak jest się tak poczciwym człowiekiem jak Stasiu lub Kudeł, to jest proste jak konstrukcja cepa.
Mamy wybór kadry. Środowisko napiera by skład ogłosić. Ten chce mieć zaplanowane wakacje, a tamten chce wiedzieć na czym stoi. Notabene, jeśli będę w tym roku miał wpływ na budowanie kadry, to nie pozwolę sobie na takie popędzanie. Wybiorę skład wtedy, kiedy będę gotowy.
Chłopaki wybierają 6 osób, do których na ten moment mają pewnosć.
Gdzie w tym momencie jest Furion? Po dłuższej przerwie od WFB wraca do gry (kto czasem operuje w sferze faktów, a nie spisku i kolesiostwa ten pamięta). Najpierw mocno średnio występuje na Kujawiaku, potem raczej słabo na BoBie. Ma stary kodeks. Nieważne. Na ten moment Furiona jako kandydata do kadry nie ma.
Mamy 6 wybranych. Jurek nie jest nawet w sferze obserwacji. Powody podałem powyżej.
Selekcjonerzy mają 2 miejsca wolne. Dla kogo je trzymają? Wiadomo. Potrzebny im gracz do VC. Chcą też dać szansę Golonce. Golonka graczem świetnym jest i basta. Ligę wygrał, więc czemu nie zobaczyć jak zagra zielonymi. Dodatkowo chłopaki strasznie chcą mieć orkasy w składzie. Przez moment nawet Kudeł idzie bezskutecznie w tym kierunku. W efekcie postanawia nie zagrać.
Pojedynek VCtów kończy się zwycięstwem Szaitisa. Selekcjonerzy wolą jego uśrednione, pewniejsze wyniki niż bardziej spolaryzowane wyniki Gąsiora.
Zostaje ostatnie miejsce. Jest dobrze bo okazuje się, że Golona orkami da radę. Chcieli orków i zwyciężcę ligi w składzie, mają jedno i drugie.
W tym momencie pojawia sie pierwszy raz Jurek, który wygrywa Szczyrk. Nie mniej jednak, dwaj inni kandydaci, którzy mieli jedynie potwierdzić przydatność do kadry (Golona i Szaitis) właśnie to uczynili. Jurek, jako zupełnie nowy temat, stoi w tej rywalizacji w znacznie gorszej pozycji. Selekcjonerzy mają niewątpliwy zgryz z Jurkiem, ale postanawiają trzymać się wcześniej naszkicowanego planu.
Przychodzi Poznań. Furion już tak nie błyszczy, więc wybór wydał się słuszny.
Wysyłamy rozpy i klamka odnośnie składu zapadła.
Potem mamy Gdańsk, gdzie Jurek znów potwierdza klasę. Okazuje się, że Szczyrk nie był jednorazowym przypadkiem świetnej gry Furiona. W kuluarach mówi się, że chyba mamy problem, bo nie jedzie gracz, który jest w formie. Niejaki Dębek mówi nawet, że gdyby nie koniec zgłoszeń to oddałby swoje miesce w repie.
Potem jest ETC i nagle wszyscy są mądrzy, a w postach przewija się jakieś nonsensowne kolesiostwo.
Z perspektywy tego roku mogę powiedzieć, że Jurek miał pecha. Myślę, że gdyby było możliwe wybranie składu po Gdańsku to na 100% w tym składzie by się znalazł.
Nie znałem kulis wyboru składu, ale przy odrobinie dobrej woli i znajomości realiów można sobie wyobrazić, że właśnie tak się to odbywało.
pozdr.
Ostatnio zmieniony 1 paź 2013, o 14:42 przez Dębek, łącznie zmieniany 2 razy.

- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
All work and no play makes Jack a dull boy...Dębek pisze:Nie znałem kulisów wyboru do składu, ale przy odrobinie dobrej woli i znajomości realiów jak to się odbywa wydaje mi się, że wyjaśniłem OCB.
Lubie Twoją wizję świata Piotrek - wszystkie pola kwadratowe, a na dodatek czarno-białe.