Coś tam słyszałem, że straszna przewałka była, ale dokładnie nie wiem co i jak.thurion pisze:żaluj ze nie widziales strzalu Marcina Galocha z Earthshakera do lancy w bitwie z NiedbalemScimitar pisze: Jak trzepniesz mi overguessing i wyjdzie, że bez dorzutu nie jesteś te minimalne 2'' od celu w który strzelasz to po prostu nie dam ci wykonać strzału - ot co. Możesz sobie turlać, ale nie zdejmę ani jednej figurki po takim strzale. A WP swoją drogą dostaniesz za próbę.
Poza tym na moim turnieju jako sędzia też bym ci na to nie pozwolił.
Czolgi, rydwany, geometria pivotu - casus z Euro.
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Apropos,
powiedzcie mi czy takie zagranie podchodzi pod overguessing:
stoją sobie moi łucznicy. Po prawej maja las, a w lesie pięciu wardencerów z dużym i małym magiem. Gram przeciwko krasnalom. Przeciwnik deklaruje strzał z klopy na łuczników (wybiera drugiego z prawej, czyli blisko lasu). Zasięg deklaruje dokładnie na łucznika (dość długo stali w jednym miejscu więc wie jaka jest odległość).
Ja oczywiście wiem że chodzi mu o unit w lesie, ale do tej pory wszystko jest ok, zgodnie z zasadami. Nie ma sie do czego przypieprzyć.
Problem pojawia się dopiero po rzucie scatterem i artyleryjską. Okazuje się że zniosło strzał w lewo (czyli w przeciwna niż las), więc przeciwnik korzysta z możliwości przerzutu scaterki.
Tu jeszcze można spekulować. W końcu odbiła w lewo od łucznika w którego celował, więc miał prawo (chyba) przerzucać.
Mega wał nastąpił wtedy gdy hitował dokładnie na głowie łucznika. To oczywiście nie zadowalało przeciwnika (bo nie zszedł strzał na unit w lesie) więc przerzucił.
Na szczęście ani razu nie udało mu się trafić do lasu ale próbował ewidentnie.
Overguessing czy nie?
powiedzcie mi czy takie zagranie podchodzi pod overguessing:
stoją sobie moi łucznicy. Po prawej maja las, a w lesie pięciu wardencerów z dużym i małym magiem. Gram przeciwko krasnalom. Przeciwnik deklaruje strzał z klopy na łuczników (wybiera drugiego z prawej, czyli blisko lasu). Zasięg deklaruje dokładnie na łucznika (dość długo stali w jednym miejscu więc wie jaka jest odległość).
Ja oczywiście wiem że chodzi mu o unit w lesie, ale do tej pory wszystko jest ok, zgodnie z zasadami. Nie ma sie do czego przypieprzyć.
Problem pojawia się dopiero po rzucie scatterem i artyleryjską. Okazuje się że zniosło strzał w lewo (czyli w przeciwna niż las), więc przeciwnik korzysta z możliwości przerzutu scaterki.
Tu jeszcze można spekulować. W końcu odbiła w lewo od łucznika w którego celował, więc miał prawo (chyba) przerzucać.
Mega wał nastąpił wtedy gdy hitował dokładnie na głowie łucznika. To oczywiście nie zadowalało przeciwnika (bo nie zszedł strzał na unit w lesie) więc przerzucił.
Na szczęście ani razu nie udało mu się trafić do lasu ale próbował ewidentnie.
Overguessing czy nie?
Scimitar pisze: Jak trzepniesz mi overguessing i wyjdzie, że bez dorzutu nie jesteś te minimalne 2'' od celu w który strzelasz to po prostu nie dam ci wykonać strzału - ot co. Możesz sobie turlać, ale nie zdejmę ani jednej figurki po takim strzale. A WP swoją drogą dostaniesz za próbę.
Poza tym na moim turnieju jako sędzia też bym ci na to nie pozwolił.
Nie myl tutaj grania "fair play" z wykonywaniem czegoś nielegalnego (a taki jest overguessing).
A co jak będę się mylił o 5" celując w poprzek 72" calowego stołu???
Na której stronie w rule book jest napisane, że nie mogę deklarować dłuższego zasięgu z działa... ? (Nie robię tego, ale przy głupich interpretacjach i to jest legalne).
Chciałbym coś wyjaśnić. Z zasady nawet nie celuję po jednej linii, żeby właśnie się w takich przypadkach nie użerać i nie paprać ( 2 x 10 na artilery dice rzucam bardzo często) - ja lubię i wolę grać w WFB, inaczej chodziłbym na sporty walki.
Nie grałeś ze mną to mnie nie atakuj bezpośrednio... Nie wielu jest graczy z którymi się ostro spierałem... Na sporo przeciwnikom pozwalam. Numer z laskiem uważam za taki sam wałek i świństwo, jak overgussing. Mam prawo wyrażać własne opinie...
Przytoczyłem argumenty graczy WE ,że niby bez "numeru z laskiem" nie mają czym Tanków rozmontować, zneutralizować, a z tym to już się mocno nie zgadzam...
LL jest od tego żeby dbała o ducha gry i sprawiedliwej rywalizacji.
Ostatnio zmieniony 3 wrz 2007, o 11:28 przez pelcu, łącznie zmieniany 3 razy.
Hmmm, pelcu dobrze napisal. Skoro mialby byc WP za ustawianie jednostki wychodzacej zza stolu (lub z domku!) w linii, to analogicznie blokowanie laskiem tez powinno byc WP. Tez zagranie legalne, i wlasciwie nie uwazam aby bylo jakies "na krawedzi zasad", ale na pewno jako Worst Play.
A tak swoja droga. Moze chariot robic reform ? Jesli tak to ST tez moze. Ale co wtedy z punktami pary ? Ile punktow by na to zużył ? Czy moze sie wtedy dalej ruszac ? Jak myslicie ?
A tak swoja droga. Moze chariot robic reform ? Jesli tak to ST tez moze. Ale co wtedy z punktami pary ? Ile punktow by na to zużył ? Czy moze sie wtedy dalej ruszac ? Jak myslicie ?
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Jak nie? Wcelował dokładnie tam gdzie deklarował i nagle przerzuca scatterke?thurion pisze:nie
Wydaje mi się że głównym elementem wała w Overguessingu jest zamiar trafienia w coś w co normalnie nie można deklarować.
Nie ciśnieniowałem sie w trakcie bitwy bo raz że ogólnie spokojny ze mnie człowiek, a dwa że przeciwnik był nad wyraz miły i wporzo (oprócz może omawianego problemu - ale nie wykluczam że mógł byc po prostu nieświadomy przegięcia), ale tak mnie to zastanawiało więc sie pytam.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Reform robią "unit of troops" a nie wydaje mi sie żeby ST czy rydwan pod to podchodziły.karlee pisze:Hmmm, pelcu dobrze napisal. Skoro mialby byc WP za ustawianie jednostki wychodzacej zza stolu (lub z domku!) w linii, to analogicznie blokowanie laskiem tez powinno byc WP. Tez zagranie legalne, i wlasciwie nie uwazam aby bylo jakies "na krawedzi zasad", ale na pewno jako Worst Play.
A tak swoja droga. Moze chariot robic reform ? Jesli tak to ST tez moze. Ale co wtedy z punktami pary ? Ile punktow by na to zużył ? Czy moze sie wtedy dalej ruszac ? Jak myslicie ?
Na prawdę nie wiem czy Wy się tu cisnieniujecie z tym lasem i ST. Aż tak trudno omijać lasy w na bezpiecznej odległości? Czy te lasy lataja po stole 20" na turze?
EDIT
a i jeszcze jedno.
Padały niejednokrotnie stwierdzenia ze nie wiadomo dokładnie jak robi sie pivot. Ja tam biorę RB do reki. Zaglądam i do działu Monsters i do Działu Chariots i tam jest czarno na białym. Ba w dziale Monsters jest nawet taki ładny rysunek.
overguess to jest strzelanie na glowe lorda bretonskiego stojacego jakies 6 cali od punktu na ktory celujesz, tak ze przy rzucie hit na scaterce jestes na glowie lorda a lancy zaslaniajacej nawet nie dotykasz... re-roll to re re-roll, moze sobie przerzucic jak chce, nigdzie nie jest napisane ze hita sie nie przerzuca, jest tylko napisane ze nie mozesz swiadomie przedeklarowywac zasiegowChristos pisze:Jak nie? Wcelował dokładnie tam gdzie deklarował i nagle przerzuca scatterke?thurion pisze:nie
Wydaje mi się że głównym elementem wała w Overguessingu jest zamiar trafienia w coś w co normalnie nie można deklarować.
Nie ciśnieniowałem sie w trakcie bitwy bo raz że ogólnie spokojny ze mnie człowiek, a dwa że przeciwnik był nad wyraz miły i wporzo (oprócz może omawianego problemu - ale nie wykluczam że mógł byc po prostu nieświadomy przegięcia), ale tak mnie to zastanawiało więc sie pytam.
Co to o Power stone nie słyszałeś ???Christos pisze:No to dupa ze mnie gracz WE bo mi tak nie latają. Albo gram ze złymi przeciwnikami co mi czary dispellują. Ładnie to tak dispelować czary?


sorry za off topic - nie mogłem się powstrzymać.
Christos - to co opisałeś to nie jest overguessing. Ale imo jak koleś rzucił hita w to w co celował, to już przerzucanie tego pachnie jawnym wałem i przeginką.
Co do narzekania na przesuwanie lasów - nie umiecie tego zablokować ?? Bardzo prosto. Mi się udaje nawet cienkimi DE. A tu takie potężne imperium i się boi lasów. Może nie umiecie ? Takie imperium ma jakieś 6 DD i pewnie ze 4 scrolle. Przesuwań lasów łącznie z boundami mogę rzucić maksymalnie 14 - ale na jednej kostce nie polecam. Optymalnie 8. Ale taka rozpa nastawiona tylko na to jest cienka.
Co do WE - nie, nie mają czym ruszyć czołgu. Mogą się modlić i liczyć na misfire na dziale, albo przepalenie czołgu. Napoczęty czołg idzie sklepać treemanem oczywiście. W świerzego nie wpadam, bo prędzej stracę drzewo niż czołg sklepię.
Co do narzekania na przesuwanie lasów - nie umiecie tego zablokować ?? Bardzo prosto. Mi się udaje nawet cienkimi DE. A tu takie potężne imperium i się boi lasów. Może nie umiecie ? Takie imperium ma jakieś 6 DD i pewnie ze 4 scrolle. Przesuwań lasów łącznie z boundami mogę rzucić maksymalnie 14 - ale na jednej kostce nie polecam. Optymalnie 8. Ale taka rozpa nastawiona tylko na to jest cienka.
Co do WE - nie, nie mają czym ruszyć czołgu. Mogą się modlić i liczyć na misfire na dziale, albo przepalenie czołgu. Napoczęty czołg idzie sklepać treemanem oczywiście. W świerzego nie wpadam, bo prędzej stracę drzewo niż czołg sklepię.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
No nie overguessing w zwyczajowej formie, ale czułem przy tym fakcie dyskonfort.Scimitar pisze:Christos - to co opisałeś to nie jest overguessing. Ale imo jak koleś rzucił hita w to w co celował, to już przerzucanie tego pachnie jawnym wałem i przeginką.
Poza tym wystarczy ustawić jakąś jednostkę (fasty czy cuś) miedzy lasem i tankiem i już sobie las nie polata.Scimitar pisze:Co do narzekania na przesuwanie lasów - nie umiecie tego zablokować ?? Bardzo prosto. Mi się udaje nawet cienkimi DE. A tu takie potężne imperium i się boi lasów. Może nie umiecie ? Takie imperium ma jakieś 6 DD i pewnie ze 4 scrolle. Przesuwań lasów łącznie z boundami mogę rzucić maksymalnie 14 - ale na jednej kostce nie polecam. Optymalnie 8. Ale taka rozpa nastawiona tylko na to jest cienka.
Widocznie niektórzy imperialiści nie potrafią, albo biorą tyle czołgów i armat, że nie ma miejsca na głupią kawalerię do ochrony czołgu.Christos pisze:Poza tym wystarczy ustawić jakąś jednostkę (fasty czy cuś) miedzy lasem i tankiem i już sobie las nie polata.Scimitar pisze:Co do narzekania na przesuwanie lasów - nie umiecie tego zablokować ?? Bardzo prosto. Mi się udaje nawet cienkimi DE. A tu takie potężne imperium i się boi lasów. Może nie umiecie ? Takie imperium ma jakieś 6 DD i pewnie ze 4 scrolle. Przesuwań lasów łącznie z boundami mogę rzucić maksymalnie 14 - ale na jednej kostce nie polecam. Optymalnie 8. Ale taka rozpa nastawiona tylko na to jest cienka.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Wiadomo, że jest to zagranie cięższego kalibru ale overguessingiem bym tego nie nazwał bo wtedy trzeba by overguessingiem nazywać takie calowanie z armaty, żeby po długim bouncie trafiło w coś co stoi za oddziałem, albo moje deklarowanie z doom divera w screen i przenoszenie D3, żeby trafić w to co jest screenowane. Dlatego właśnie jak chce się schować ratlinga przed działem to nie chowa się go za oddziałem, jak się chce schować kawalerię przed doom diverem to się ją odstawia 4 cale od screena, a jak się chowa war dancerów w lesie przed klopą to się koło lasu nie ustawia łuczników.Christos pisze:No nie overguessing w zwyczajowej formie, ale czułem przy tym fakcie dyskonfort...Scimitar pisze:Christos - to co opisałeś to nie jest overguessing. Ale imo jak koleś rzucił hita w to w co celował, to już przerzucanie tego pachnie jawnym wałem i przeginką.
Pamiętaj, że siedzenie przez całą bitwę w lesie oddziałem war dancerów z dwoma magami też nie należy do zagrań promowanych przez GW jako zagrania fair play ale jest typową grą turniejową.

A licky boom boom down!!!
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
No nie, zaraz wyjdzie że jedynym sposobem grania fair play jest ustawienie sie tyłem do przeciwnika i czekanie aż mnie pojedzie.b_sk pisze:
Pamiętaj, że siedzenie przez całą bitwę w lesie oddziałem war dancerów z dwoma magami też nie należy do zagrań promowanych przez GW jako zagrania fair play ale jest typową grą turniejową.
Nie przesadzacie trochę?
Nie piszcie, że WE nie ma nic na czołg... bo to bzdura... Dlaczego Treemen, który jest piekielnie twardy, ma masę woundów, ma ward save, strzela bez missfirea, czaruje. Miałby w 1 turę rozwalać oddział za podobną ilość punktów ??? owszem może, ale nie musi iii to pare osób boli... bo nagle łatwe do gry WE mogęce praktycznie każdą armię wymanewrować skirmiszem, muszą więcej kombinować...
Owszem nie ma nic co go sklepie w jedną turę, ale tego nie ma nikt.
Żaden Elitarny oddział w WFB na który wydajecie 300 pts. nie jest łatwy do zniszczenia w 1 turę...
Są zagrania eleganckie, pomysłowe i takie poniżej pasa. Lasek to ta druga kategoria, tak jak przedłużacze z z wolfriderów, szarża mainerów, overgussing i pewnie kilka innych. Nie piszcie że da się to zablokować, bo to ja też wiem
Wracając do tematu uważam że worst pointy się za to należą
Owszem nie ma nic co go sklepie w jedną turę, ale tego nie ma nikt.
Żaden Elitarny oddział w WFB na który wydajecie 300 pts. nie jest łatwy do zniszczenia w 1 turę...
Są zagrania eleganckie, pomysłowe i takie poniżej pasa. Lasek to ta druga kategoria, tak jak przedłużacze z z wolfriderów, szarża mainerów, overgussing i pewnie kilka innych. Nie piszcie że da się to zablokować, bo to ja też wiem
Wracając do tematu uważam że worst pointy się za to należą
Ostatnio zmieniony 4 wrz 2007, o 07:57 przez pelcu, łącznie zmieniany 1 raz.
Przeca ja nie mówię, że to nie jest fair play. Tylko, że nie jest to fair play w GW definicji fair play, która ma mało wspólnego z rzeczywistością turniejową.Christos pisze:No nie, zaraz wyjdzie że jedynym sposobem grania fair play jest ustawienie sie tyłem do przeciwnika i czekanie aż mnie pojedzie.
Nie przesadzacie trochę?

A licky boom boom down!!!