DOT 4 - ten płyn hamulcowy do zmywania farby
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
- GreatTaurus
- Chuck Norris
- Posty: 654
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Nieprawda, DOT4 nie rusza plastiku (z wyjątkiem może reakcji z lakierami samochodowymi, co opisał Metalwalker). Figurki plastikowe mogą w nim leżakować tygodniami i nie tracą nawet mikrona detali.
Po prostu wrzucasz figurki do słoika, zalewasz DOTem, zakręcasz słoik (zapach) i zostawiasz na jedną dobę. Potem tania szczoteczka do zębów (najlepiej średniej twardości) i każdą figurkę najpierw szczotkujesz po wyjęciu z DOTa i opłukujesz pod kranem.
Po prostu wrzucasz figurki do słoika, zalewasz DOTem, zakręcasz słoik (zapach) i zostawiasz na jedną dobę. Potem tania szczoteczka do zębów (najlepiej średniej twardości) i każdą figurkę najpierw szczotkujesz po wyjęciu z DOTa i opłukujesz pod kranem.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
w weekend przetestowalem DOT4. dziala
5 figurek metalowych (w tym kawalerzysta), 20 godzin w sloiku. Zeszlo prawie wszystko. Przypuszczam, ze wystarczyyloby pare godzin kapieli wiecej oraz uzycie szczoteczki do zebow, a nie szczotki do szorowania rak, i wyciagnalbym farbe z najglebszych zakamarkow modeli. zadnych uszkodzen figurek, praktycznie od razu podkladowalem aerozolem, pokrylo tak samo jak nowy metal
5 figurek metalowych (w tym kawalerzysta), 20 godzin w sloiku. Zeszlo prawie wszystko. Przypuszczam, ze wystarczyyloby pare godzin kapieli wiecej oraz uzycie szczoteczki do zebow, a nie szczotki do szorowania rak, i wyciagnalbym farbe z najglebszych zakamarkow modeli. zadnych uszkodzen figurek, praktycznie od razu podkladowalem aerozolem, pokrylo tak samo jak nowy metal
- Paraszczak
- Falubaz
- Posty: 1088
- Lokalizacja: Kraków
Ja uzywam specyfiku o nazwie "Scansol" lub jego odpowiednika w butelkach o wdzięcznej nazwie "Zmywacz starych powłok lakierowych".
Działa w zasadzie jak wszystkie w/w z jednym wyjątkiem. Kąpiel trwa 10 minut a nie 72 godziny.
Jeśli komuś zależy na czasie, to polecam.
Działa w zasadzie jak wszystkie w/w z jednym wyjątkiem. Kąpiel trwa 10 minut a nie 72 godziny.
Jeśli komuś zależy na czasie, to polecam.
- Artek'sWorkshop
- Chuck Norris
- Posty: 402
- Lokalizacja: Gdańsk
Mam pytanie, dajmy nato ze kupiłem figsy z FW które są z żywicy, i teraz jesli bede chciał zmyc farbę Dot-4 z figurek ktore są zrobione z żywicy to moze sie cos stac z figsem? bo z tego co wiem to z plastikiem i metalem nic sie niedzieje i spokojnie zmywa a co z żwywicą?
Teraz zmywałem trochę figurek i stało się coś dziwnego..
Na wielu z nich (na plastikowych tylko) zaczął się pojawiać jakiś biały osad i zrobiły się troszkę chropowate.
Nie wiem przez co, bo nie trzymałem ich chyba za długo w bejcy (różnie, niektóre 12-20h).
Jak myślicie, od czego to może być? I jak to naprawić?
Na wielu z nich (na plastikowych tylko) zaczął się pojawiać jakiś biały osad i zrobiły się troszkę chropowate.
Nie wiem przez co, bo nie trzymałem ich chyba za długo w bejcy (różnie, niektóre 12-20h).
Jak myślicie, od czego to może być? I jak to naprawić?
- inquisitor
- Pseudoklimaciarz
- Posty: 24
- Lokalizacja: Łódź
co do chropowatosci to nie mam pojecia ale ten osad tez mialem
to chyba od tego DOTa 4
nalalem do malego sloiczka ten plyn, zanurzylem jedna figurke
na ok 6 godzin, wyjalem farba zeszla bez problemu
nastepnie wlozylem kolejna na ten sam czas i dalej to samo
osad pojawil mi sie dopiero po 4 figurce
nie wiem moze to zuzycie juz tego dota ze starcza tylko na jakis czas?
utlenia sie czy cos
moze tez to kwestia czasu kapieli bo u mnie 6 godzin wystarczalo
a figsy mialy olejny (humbrol) podklad i kilkanascie roznych warstw farby
ostatnio kapalem po kilka figsow naraz oraz wymienialem plyn i osadu nie bylo
w sumie to ten osad latwo bylo usunac
to chyba od tego DOTa 4
nalalem do malego sloiczka ten plyn, zanurzylem jedna figurke
na ok 6 godzin, wyjalem farba zeszla bez problemu
nastepnie wlozylem kolejna na ten sam czas i dalej to samo
osad pojawil mi sie dopiero po 4 figurce
nie wiem moze to zuzycie juz tego dota ze starcza tylko na jakis czas?
utlenia sie czy cos
moze tez to kwestia czasu kapieli bo u mnie 6 godzin wystarczalo
a figsy mialy olejny (humbrol) podklad i kilkanascie roznych warstw farby
ostatnio kapalem po kilka figsow naraz oraz wymienialem plyn i osadu nie bylo
w sumie to ten osad latwo bylo usunac
- inquisitor
- Pseudoklimaciarz
- Posty: 24
- Lokalizacja: Łódź
wiesz nie miałem go za dużo, głównie na ostrzu toporów chaos dwarfow
ale że tak powiem usunąłem go drapiąc paznokciem
twarda szczoteczka myślę ze tez by zdała egzamin
na jednej juz mi się nie chciało drapać i po prostu nałożyłem podkład
i jak dotąd nie mam jakichś problemów w związku z tym osadem
ale że tak powiem usunąłem go drapiąc paznokciem
twarda szczoteczka myślę ze tez by zdała egzamin
na jednej juz mi się nie chciało drapać i po prostu nałożyłem podkład
i jak dotąd nie mam jakichś problemów w związku z tym osadem
Ke? Powinno używać się rozcieńczalnika, a nie rozpuszczalnika - to ten pierwszy wystarczy
Arabesca - Dark Fantasy, Epic Action
Nietykalny pisze:Lakieru pernamentnego ( permanentny znaczy co innego)
Całkiem ładnie działa
Kupiłem rozpuszczalnik do nitro, w sklepie dowiedziałem się, że rozcienczalnik nitro = rozpuszczalnik nitro. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale figurki na razie leżą w tym trochę i nic im się nie stało, za to farba schodzi genialnie.
Tam, czego DOT nie ruszył teraz jest goły metal i to nawet w trudno dostępnych miejscach (a więc zagłębienia wszystkich szat, twarz pod kapturem itd.).
Ogólnie - polecam
Kupiłem rozpuszczalnik do nitro, w sklepie dowiedziałem się, że rozcienczalnik nitro = rozpuszczalnik nitro. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale figurki na razie leżą w tym trochę i nic im się nie stało, za to farba schodzi genialnie.
Tam, czego DOT nie ruszył teraz jest goły metal i to nawet w trudno dostępnych miejscach (a więc zagłębienia wszystkich szat, twarz pod kapturem itd.).
Ogólnie - polecam