Wałowanie

Malal · Post autor: **Malal** » 17 paź 2007, o 20:23

Czytac wyksztalciuchy:D ja mowie o lekkiej kawie rydwanach i kawie ciezkiej:d

D-Wens · Post autor: **D-Wens** » 17 paź 2007, o 21:07

nie no ja pamiętliwy nie jestem, ale tak sobie pomyślałem że się dobrze podzielić swoimi uczuciami z kolegami.

poza tym ostry wał jest taki jak ktoś sobie od czasu do czasu rzuca kostakami, a potem mówi na co to było, albo wogóle nie mówi nic bo mu się rzut nie podobał i się tłumaczy że przecież on o nic nie rzucał. A najczęściej wałują pałergejmerzy

Remus · Post autor: **Remus** » 17 paź 2007, o 21:14

Tomash pisze:Yyy... co jest złego / wałkarskiego w kawalerii szarżującej w drugiej turze?

Koleś gra bretką a ja krzatami i wystawiam ich na krańcu stołu, nie ma bata by w drugiej turze szarżował.

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 17 paź 2007, o 21:19

a magia i popychaczki?
jest bat.

Remus · Post autor: **Remus** » 17 paź 2007, o 21:34

Chodzi mi że w tym przypadku nie ma bo nie miał popychaczek (bretonia ma je?) i jedną babkę ze scrollem, przypuszczalnie może i dało by się to zrobić gdyby czary wchodziły

Karli · Post autor: **Karli** » 17 paź 2007, o 22:06

No tak, jest jeszcze banner of the hidden dead.

PS. Nalezy rozroznic powergamerow od oszustow.

Malal · Post autor: **Malal** » 17 paź 2007, o 22:18

O kurde sam nie pomyslalem o tym bannerze ale nie to:D

Jarlaxle · Post autor: **Jarlaxle** » 24 paź 2007, o 18:22

Tak sobie czytam i myślę czy nie powinno być takiej zasady na turniejach że jak się ziomka przyłapie na perfidnym wałku lub natarczywym oszukiwaniu(nie mówię to o calu na skirmiszach) to nie powinien być dyskwalifikowany z bitwy tudzież całego turnieju z prezentem w pakiecie niemożliwości wzięcia udziału w kolejnych turniejach? To może by nauczyło lud że konsekwencje mogą boleć.

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 24 paź 2007, o 18:33

co Ty.
jednym z najwazniejszych aspektow tej gry jest pojscie na piwo po turnieju z kolegami i smianie sie kto jakiego nooba mocniej zwalowal - chcesz nas tego pozbawic?!

Drwal · Post autor: **Drwal** » 24 paź 2007, o 19:48

mnie tam denerwuje jak gram z kimś kto nie umie wheela zrobić i myli go z pivotem. Czasem niektorym ludziom ciężko wytłumaczyc jaka jest jest róznica między tymi manewrami i przykładowo zescreenuje 1 oddzial wilkami co by nie mógł złilować to moj przeciwnik pierw mi próbuje udowodnić że moze i go rusza, a wtedy woła sedziego jak już oddział został ruszony.

Przy wystawianiu oddziałów na 12" też zdarzają się wały bo ludzie wystawiają to na 12,3" i potem to robi duże różnice w grze.

Zauważyłem tez że nowym standardem będzie laser lub nitka, żeby pokazać ślepym linie strzału np z armaty.

Post autor: **Tomash** » 24 paź 2007, o 20:38

TruePunk pisze:co Ty.
jednym z najwazniejszych aspektow tej gry jest pojscie na piwo po turnieju z kolegami i smianie sie kto jakiego nooba mocniej zwalowal - chcesz nas tego pozbawic?!

TruePunk, ja wiem, my wiemy, Ty wiesz że my wiemy i rozumiemy, ale tu naprawdę bywa battlowa młodzież, która nie łapie Twoich dowcipów i bierze je absolutnie poważnie

Jarlaxle: TP jaja sobie robi. Pomysł banowania pojawia się przy każdej imprezie związanej z wałowaniem, ale wtedy pojawia się bezwład / na siłę utrzymywana "neutralność" (bezczynność) LS, setka Advocatus Diaboli i sprawa rozchodzi się po kościach.

Skaven · Post autor: **Skaven** » 24 paź 2007, o 20:55

A ja popieram Maćka Paraszczaka i chce wam powiedzieć że wy jesteście wszyscy tacy biedni i wogóle a w Krakowie to sa sami wałkarze i plewy które inaczej nie umieją grac niż wałowaniem, tylko o dziwo że legion zawsze obstawiał wysokie miejsca i stanowi wyzwanie dla każdego gracza, a Gruby to gruby, jak on waszego zapachu nie pozna i nie zaakceptuje to juz po was, zabije was samą miną

Jak wypowiadacie się o krakowskich graczach to pamiętajcie że jeden nie świadczy o ogóle, bo inaczej "I'm gonna kik ya in da nuts!"

tomekjar · Post autor: **tomekjar** » 24 paź 2007, o 21:36

Drwal pisze:...

Zauważyłem tez że nowym standardem będzie laser lub nitka, żeby pokazać ślepym linie strzału np z armaty.

Dobre

Jarlaxle · Post autor: **Jarlaxle** » 24 paź 2007, o 23:30

setka Advocatus Diaboli - brak asertywności sędziego i organizatorów. Ja bym użył zasady "Panom już podziękujemy" i wyprosił wyjątkowo kozaczący lud, a im większy burdel by zaczęli robić tym większa kara by ich spotkała. Dla oszustów nie powinno być zmiłuj. A jeśli jakiś oszut jest z klubu do walilbym kary po klubach bo to by nauczyło je dobiere sobie zawodników na imprezy. Myślę że ban na kilka np: masterów ewidentnie oduczyłby ich wałowania.

Rzymek · Post autor: **Rzymek** » 24 paź 2007, o 23:44

Taaak....wroćmy do odpowiedzialności zbiorowej i najlepiej jeszcze do jednokierunkowych wycieczek na sybir;)

kurka_z_podworka · Post autor: **kurka_z_podworka** » 24 paź 2007, o 23:48

A armie wałkarzy powinni oddawać dzieciom z domu dziecka

Asassello · Post autor: **Asassello** » 24 paź 2007, o 23:55

wszystko fajne.. ale zrob kiedys jakis turniej, posedziuj troche.. a potem powiedz ile razy przylapales kogos na ewidentnym wale kwalifikujacym sie do wywalenia z turnieju... jest to trudne.. bo nawet jak ktos powie ze go zwałowano, a druga osoba zaprzeczy - to komu uwierzysz?
prewencyjnie bedziesz wywalal kazdego wobec ktorego jest jakiekolwiek podejrzenie?

no i oczywiscie skad bedziesz wiedział czy to byl wal czy tez tylko pomyłka - np nieznajomosc jakis zasad.

ale z drugiej strony.. w srodowiku widac tendencje do nie wyciagania zadnych konsekwencji wobec tych co waluja.. czasem powstanie troche hałasu na jakims forum.. ktos z drugiego konca Polski sie oburzy.. itp.. a lokalnie duzo sie nie zmieni.. walkarz zniknie na pol roku a potem znów wroci.
niektorzy ludzie maja juz wyrobiona opinie - wielokrotnie były laczone z walowaniem itp - ale zadnego zakazu dla nich nie ma (no chyba ze organizator zakaze)..a oni nadal graja i waluja dzieci (te ktore nei znaja danego osobnika) na turniejach.. a czasem nawet doswiadczonych graczy, ktorzy nie pilnuja takiego delikwenta..

IMO sprawa jest złozona i dosc trudno do rozwiazania.
Jednak powinno sie walczyc z oszukiwaniem na turniejach wszelkimi mozliwymi sposobami.

pozdrawiam

Jarlaxle · Post autor: **Jarlaxle** » 25 paź 2007, o 09:12

Pisałem iż nie będzie wywalać się za jakieś nie świadome pomyłki, ale za perfidne wałki jakie np były opisane wcześniej, w stylu przesuwania sobie łokciem oddziałów na oczach świadków i powtarzanie tej czynności kilka krotnie. Apogeum byłoby to że się koleś by klną na matkę i ojca że nie wałkuje.

W takim wypadku odpowiedzialność zbiorowa jest najwłaściwsza, po za tym to świadczy wg o klubie i mieście.

Szczerze równie dobrze mogę dostać od kogoś maskę do jajca i się wykłócać, że to ja wygrałem. I komu uwierzy sędzia ?

podsumowanie: Z wałkowaniem trzeba walczyć ale nie wiemy jak więc wałkujmy sobie dalej, bo i tak nigdy nic nie udowodnimy.

Rzymek · Post autor: **Rzymek** » 25 paź 2007, o 09:21

A uzasadnij teraz czemu klub ma odpowiadać za wałki jednego z członków? Is it NSDAP time again?

Karli · Post autor: **Karli** » 25 paź 2007, o 15:48

Podchodzisz do stolu jako sedzia i jeden gracz mowi: "On waluje!! Wywalic go z turnieju, i zabronic wstepu na trzy kolejne! Zrobil to to to i to" na co drugi gracz "Nie prawda! Nic takiego nnie zrobilem!!"

I co robisz ?