
Ogry towarzyszą Warhammerowi od zawsze, ale pierwszy raz zrobili z nich pełnoprawną armię.
Ale hobgobliny nie powiedziały ostatniego słowa

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
to obawiam sie, ze konczy ten caly temat...cielo pisze:WTF?!Albo widziales stare figurki Ogrow
nie tylko lizzie tak wyszlo...DZIK pisze:Zgadzam się z Shinem - Lizaki - nie dość że mocno odstają od Starego Świata - to jeszcze wyszły trochę czasu po Jurassic Parku kinowym - więc z pobudek mało szlachetno - batlowych to się wykluć mogło...
Natomiast - Ogry przy całym szacunku dla starych i metalowych figurek i ich klimatu - jeśli chodzi o kodeks - dają obraz czegoś zrobionego, na siłę, na odpiernicz i na szybko. A wjazd historyczny o tym że własną klatą poszły bronić przed Chaosem bo taki miały pomysł ( nie że ktoś im zapłacił albo były częścia wojsk jakowyś większych i bardziej zorganizowanych) to słabizna jest.
Nie zgadzam się!!!Tomash pisze:Najmniej klimatyczne są święta Wielkiej Nocy - jakieś kurczaczki, jajka, koszyczki, króliczki, bazie i pierdółki. Nie mają racji Ci, którzy zarzucają nieklimatyczność świętom Bożego Narodzenia, bo doskonale mi pasuje dawanie i dostawanie prezentów.