Czy to Was boli?
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
a można do organek dołączyć inżyniera? bo w podręczniku nie ma takiego zapisu?
Karkonoska Frakcja Fantastyki http://www.kffjelenia.fora.pl
http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar
http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar
Noo genialnie. Wywalić wszystko w jeden klocek, a co z pozostałymi? Poza tym weźmy takich Blood Knightów na popychaczce dojdą szybko i rozjadą każdeg wdeptując go głęboko w tę pierońsko umęczoną ziemię!!! ew. planszę.Vanirh pisze:ehh zależy jaką kawą i co nazywasz strzelanie, do klolocków, bo uwerz kloecek nieumarłych który oberwie z 2x organka, 2 katapult, 2x bolca, dostanie jeszcze od kuszników to raczej z niego mało co zostanie(jeśli wogóle zostanie
hmm. masz lorda na tarczy to raczej jak wpadaa w kloc hamów to będzie im ciężko się przebić w 1 turę...
Jak masz kowadło to spowalniasz ich i modlisz się by wszytkie maszynki idealnie trafiły w nich bo inaczej zrobi ci sie nieprzyjemnie
Jak masz kowadło to spowalniasz ich i modlisz się by wszytkie maszynki idealnie trafiły w nich bo inaczej zrobi ci sie nieprzyjemnie
SV 2+, regeneracja oraz ward od strzelania. Jest jeszcze wskrzeszaczka na jednej kostce na 4+ co prawda po jednym modelu, ale zawsze może coś wejdzie. Życzę powodzenia, bo żeby ich ściągnąć to trzeba jednak trochę przyfarcić. Na dodatek goście wypłacają wiaderko kości ataków z s7 w szarży i mielą prawie wszystko. Trzeba mieć na prawdę pecha, żeby czegoś nie zjedli. Poza tym kto przy rozsądnych zmysłach wpada bd w klocek hamków z lordem na tarczy? Takich kolesi blokuje się zombiakami. Ew. wjeżdża w to GG z dwurąkami regeneracją i +1 do trafienia. Który to klocek powinien sobie z hamkami poradzić. (Trafia na 3+ rani na 2+ ew. 3+ i 3+ w lorda/herosa). I niech sobie stoją. A na ubyki od strzelania jest wskrzeszaczka. Nie... gra dwarfy-vc w większości przypadków, nie jest przyjemna dla krasnoludzkiego gracza.
Grazbird pisze:małego inżyniera nie możesz
Można małego dołączyć ale nie wykupić tzn na przykład stoi sobie klopa i organki klope rozwaliło działo (została załoga w tym mały inz a załoga organek uciekła od powiedzmy terroru to załoga z klopy może wejść do organek w tym mały inż ... tyle że on nic nie daje dodatkowo)
trzymales tam 4 bohaterowGrazbird pisze: nie raz zdarzało mi się mieć maszynę z 8 obsługantami
to kupa bo maja frenzy i byle zyros ich kreci w kolko... Black Knighci to prawdziwa sila i do tego ten eteryczny moveBlood Knights
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
ale nikt im nie zabrania brac gyra więc rozwiązanie jest jak najbardziej dobre... chociaż też nie będziesz ich (bloodziaków) zwodził gyrem całą bitwe... ale można ich wymanewrowac dajac nam jakies dwie, może trzy tury bezowocnego ostrzału... i tu własnie pojawia sie problem bo jak bedziemy na nich skupiac ostrzał dojdą inne oddziały jak Black Knights, Ghule czy inne ustrojstwa... ta regenka i Ws na ostrzał są jednak dla nas porażką...
Ja mam kontrowersyjny pomysł. Może by tak poświęcić żyrka dla wyższych celów. Chodzi mi o to by w czasie takiej zabawy w kotka i myszkę z tymi BloodK uciec i zabrać ich ze sobą za granicę pola bitwy.
Taki oddział Bloodów z regentką i WS na strzelanie jest dużo droższy od żyrka i ich strata przeciwnika bardziej zaboli. Wiem, że to ryzykowne, ale samo uciekanie przed nimi też jest ryzykowne, bo zawsze mogą na kościach wypaść jedynki.
Taki oddział Bloodów z regentką i WS na strzelanie jest dużo droższy od żyrka i ich strata przeciwnika bardziej zaboli. Wiem, że to ryzykowne, ale samo uciekanie przed nimi też jest ryzykowne, bo zawsze mogą na kościach wypaść jedynki.
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
eee... i co Ci to da? w nastepnej turze Bloodzi wrócą na pole bitwy a gyros nie... dostajesz max 1 ture wiecej kosztem 140 punktow... przy dużych bitwach jeszcze można sie tak bawic jak już nam nic innego nie zostanie ale przy małych... no nie wiem... ja bym ich raczej tym gyrosem staral się wystawic na szarże od boku jakiegoś klocka... mając jakieś +6 CR(3 za szeregi +1 za sztandar +1 za bok +1 za przewage) na starcie możemy chłopaków trzymac a przy farcie wysłac do piachu.Kokesz pisze:Ja mam kontrowersyjny pomysł. Może by tak poświęcić żyrka dla wyższych celów. Chodzi mi o to by w czasie takiej zabawy w kotka i myszkę z tymi BloodK uciec i zabrać ich ze sobą za granicę pola bitwy.
Taki oddział Bloodów z regentką i WS na strzelanie jest dużo droższy od żyrka i ich strata przeciwnika bardziej zaboli. Wiem, że to ryzykowne, ale samo uciekanie przed nimi też jest ryzykowne, bo zawsze mogą na kościach wypaść jedynki.