7 ed. - nowe HE

Guard · Post autor: **Guard** » 7 sie 2007, o 01:38

Jak sam podales, rownie wazne jest przyspieszenie. A HE wytrenowany do perfekcji a wcale nie gorszym dworakiem daje wiecej niz duza masa broni.

wrogu · Post autor: **wrogu** » 7 sie 2007, o 06:46

By nadac duze przyspieszenie wazna jest sila

I to ramion... a tego elfom brak

redyforaction · Post autor: **redyforaction** » 7 sie 2007, o 08:16

dobra fizycy, zeby sie nie spierac to moze moja propozycja cos wniesie:
swordmajsterzy beda miec 2 ataki+ sile 5 za uderzenie= beda miec jak zadna inna sila w warhammerze (oczywiscie mowie o jednostakch nie bohaterach) dwa ataki greatswordami z sila piec a to ze beda miec dwa miecze lub jeden miecz miotany z podwojna szybkoscia to nie jestem w stanie powiedziec...

Vincent · Post autor: **Vincent** » 7 sie 2007, o 10:17

Guard pisze:Jak sam podales, rownie wazne jest przyspieszenie. A HE wytrenowany do perfekcji a wcale nie gorszym dworakiem daje wiecej niz duza masa broni.

dajmy na to że przeciętny dwu rak waży 10 kg a elficki 1 kg to wychodzi na to że elf musiał by mieć przyspieszenie 10 razy większe od człowieka a w to ja nie wierzę

Kosa · Post autor: **Kosa** » 7 sie 2007, o 10:26

no nie przesadzajmy, wystarczy, że będzie ważył 5kg, w dwóch rękach to niewiele a chyba łątwo uwierzyć, że elf ma dwa razy większe przyśpieszenie od człeka.

Vincent · Post autor: **Vincent** » 7 sie 2007, o 10:31

przedtem pisaliście że ich broń jest leciutka jak żadna inna

Kosa · Post autor: **Kosa** » 7 sie 2007, o 10:48

czepaisz się

no to na tym przykałdzie 10kg dwuraka w porównaniu do 5kg dwuraka hajelfickiego to waga jest jak żadna inna

Vincent · Post autor: **Vincent** » 7 sie 2007, o 10:53

no gobliński dwu rak mógłby ważyć 5 kg

ale zamykamy temat czekamy do army booka tam może to jakoś wytłumaczą

Scimitar · Post autor: **Scimitar** » 7 sie 2007, o 11:35

Błąd logiczny panowie fizycy.
Na siłę ciosu większy wpływ ma MOMENT SIŁY. A to jest Fxl, gdzie l jest długością ramienia.
Więc jak przywalisz jakąś ciężką, ale krótką kłodą, to może siła będzie większa, ale za to l krótsze i wyjdzie na to samo. Elfi miecz będzie np. lżejszy, ale za to dłuższy i smuklejszy, a co za tym idzie l zrekompensuje mniejszą siłę. Nie muszę też wspominać, że MOMENT jest zależnością wektorową i poza zwykłm iloczynem zależy też od kąta pod jakim działa siła w stosunku do ramienia.

Tak więc by się nie zagłębiać w te dywagacje w Warhammerze wymyślono, że +2 do siły masz za zwykłą kłodę u jakiegoś tępego trolla, czy orka a także +2 za smukłą katanę Elfa. Fantasy panowie - do świata realnego tutaj daleko.

A ASF wynika z wyszkolenia elfickiej armii, która trenuje latami. To nie jest zbieranina wieśniaków czy jakaś bezmyślna zielona horda co to leci popychana wrzaskiem swego wodza. Indywidualne statsy jak siła, czy wytrzymałość wynikają z rasy (np. T4 krasnala, czy orka). Natomiast Elfy jako delikatne mają T3 tylko. Za to delikatny i wątły elf ma szybkość i zwinność, której brakuje zwykłemu orkowi czy goblinowi. Więc pędzący zły ork zanim się zamachnie swoją kłodą może dostać cios od elfa.

Ja bym bardziej widział rozwiązania w postaci lepszego wpływu WSa na trafianie (podobnie do siły) niż takie półśrodki, ale nie uważam tego za zasadę nieklimatyczną. WE i tak wystrzelają tę super piechotę z ASF

A z kawą to nie bedzie różnicy - przyjmę ją to wyjdzie to samo. A w dalszych rundach to nie będzie wielkiej różnicy z S3.

Kosa · Post autor: **Kosa** » 7 sie 2007, o 11:41

ja na fizyce się nie znam

ale to co napisał Scimi jest bardzo dobre

wiec wiadomo. Jeszcze odbiegajac troszke i nawiązują do WS, cóz szkoda, że nie zmienili tej tabelki na trafianie,bo jednak wydaje mi się, że wprowadzenie trafiania na 2+ i 6+ z powodu sporej różnicy WS była (i jest) bardzo potrzebna, jednak o tym już nie ma co marzyć.

b_sk · Post autor: **b_sk** » 7 sie 2007, o 12:02

Scimitar pisze:...

Ale jak już idziemy w takie fizyczne teorie, to wydłużenie miecza wiąże się z jego jednoczesnym pogrubieniem ponieważ w innym przypadku miecz byłby nietrwały i łamałby się podczas walki, a długi i ciężki kawałek metalu jest piekielnie nieporęczny i na pewno się tym szybko wymachiwać nie da.

Więc jakkolwiek by się nie gimnastykować to uderzenie z półtorametrowego stalowego dwuraka zawsze będzie mocniej bolało niż z leciutkiej katanki, którą można szybko wymachiwać bo w momencie gdy katana osiągnie długość, która pozwoli jej zadawać ciosy z siłą tego dwuraka, tak naprawdę będzie niewiele bardziej od tego dwuraka poręczna.
A że to wszystko tak naprawdę nie ważne bo mówimy o elfach to zupełnie inna sprawa.

Belaner7 · Post autor: **Belaner7** » 7 sie 2007, o 12:45

Scimitar
Niegadaj bo niewystrzelasz,a nasi łucznicy bedą tańsi od twoich,no i jak bełtniki będą nadal 2 na slot to nie ty ale my będziemy mieli przewage w strzelaniu,a jak jeszcze magia będzie nadal najlepsza w grze(a powinna)to już wogule he pozostawiają we bez argumentu,co wpadnie to się odbije i tyle.A treemana tradycyjną metodą.Ale i tak wszystko wyjdzie w praniu :wink:

Scimitar · Post autor: **Scimitar** » 7 sie 2007, o 12:55

Belaner7 pisze:Scimitar
Niegadaj bo niewystrzelasz,a nasi łucznicy bedą tańsi od twoich,no i jak bełtniki będą nadal 2 na slot to nie ty ale my będziemy mieli przewage w strzelaniu,a jak jeszcze magia będzie nadal najlepsza w grze(a powinna)to już wogule he pozostawiają we bez argumentu,co wpadnie to się odbije i tyle.A treemana tradycyjną metodą.Ale i tak wszystko wyjdzie w praniu

HE w starciu ze mną zwykle marnie kończą, ale nie miejsce tu na polemikę

A miecz elfa może być długi i wytrzymały, a zarazem lekki. Nie wiadomo z czego to robią

Może jakiś Gromril czy co tam jeszcze ?? Coś tam ich kowale wymyślili

Vincent · Post autor: **Vincent** » 7 sie 2007, o 13:19

Scimitar pisze: A ASF wynika z wyszkolenia elfickiej armii, która trenuje latami

to dark elfy też powinny mieć ASF

Kosa · Post autor: **Kosa** » 7 sie 2007, o 14:05

@Scimi

ten metal to Ithilmar, nie jest tak twardy jak gromril jednak najletszy z metali a wytrzymałościa dorównuje najtwytrzymalszej stali, wiec teraz wszystko jasne.

Andy · Post autor: **Andy** » 7 sie 2007, o 14:39

Vincent pisze:
Scimitar pisze: A ASF wynika z wyszkolenia elfickiej armii, która trenuje latami
to dark elfy też powinny mieć ASF

Szczerze nie miałbym nic przeciwko. :] w połączeniu z domniemaną zasadą "Evil of nagharot" to by była masakra.

Lord MC · Post autor: **Lord MC** » 7 sie 2007, o 16:56

Ludzie kochani! Czy wy w ogóle AB nie czytacie?
Jest tam na przykład napisane, że topory z Chrace przecinają drzewo jednym ciosem. A co do tej całej fizyki, to weźcie pod uwagę, że taki elf na pewno nie jest tak silny jak minos, a jednak siłę 4 ma...

Ale z tym ASF to chyba przesadzili... w końcu i tak mają te 7 I.

arandir · Post autor: **arandir** » 7 sie 2007, o 17:27

Lord MC pisze:A co do tej całej fizyki, to weźcie pod uwagę, że taki elf na pewno nie jest tak silny jak minos, a jednak siłę 4 ma...

imperialny knight też ma siłę 4.....a krasnoludzki Than ma tafa 5, tyle co gigant....i do czego prowadzi ta wyliczanka?

Belaner7 · Post autor: **Belaner7** » 7 sie 2007, o 17:48

Oj dobra to przecież fantasy tu chodzi o to aby było troche ściemy.

Ice-T · Post autor: **Ice-T** » 7 sie 2007, o 19:36

po pierwsze GW u elfów jest lekki trwały i niezwykle ostry dla tego daje +2 S

co do ASF dla de trochę nie tak nie sa tak szkolone jak my ale zato pasowalo by im coś takiego jak zew krwi albo wieczna zemsta coś w stylu im wiecej zabijamy tym bardziej napeleni isę stają odporni na psychologię itp ta ramia wpada w szał (podobna zasadę mogły by mieć orki) albo niewolnictwo to jest klimat np przed bitwa na 5+ możesz wybrać oddział przeciwnika który przechwycono i pojmano wystawiasz ich po swojej stronie jako golasów takie mięso

a może ASF ale tylko wtedy gdy walczą zwartym szykiem sam w sobie elf nei ma ASF nap w pojedynku bo przecież nei ma szybszych istot niż Elfficcy assasyni albo Skaveńscy poprostu w kupie siła