Empire VII ed.

Empire

Moderator: #helion#

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Można wiedzieć co masz do zarzucenia imperialnym armatom vel maszynom? Są idealne zarówno armatki moździerze jak i obsługa(hellblaster natomiast jest nowy).
Obsługa jest obleśna. To grube, mało szczegółowe, nieforemne modele. Wyglądają, jak chłopki z chronopii. Sama armatka, a zwłaszcza podstawa, tez jest obrzydliwa - zero szczegółów, żadnych słojów na drewnie. Stare metalowe armaty były dużo ładniejsze. Nowy hellblaster ujdzie, ale armatki/moździerze to porażka.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Szaman
Wyzwoleniec
Posty: 8020
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Szaman »

Jankiel pisze:Sama armatka, a zwłaszcza podstawa, tez jest obrzydliwa - zero szczegółów, żadnych słojów na drewnie.
ja sloje sam malowalem - choc fakt, nie zamierzam wystawiac wiecej niz jednej armaty :mrgreen:
"I fart in your general direction" :mrgreen:

Awatar użytkownika
Piotr
Masakrator
Posty: 2186
Lokalizacja: XIII Kohorta Zławieś Mała

Post autor: Piotr »

Jankiel pisze: Obsługa jest obleśna. To grube, mało szczegółowe, nieforemne modele. Wyglądają, jak chłopki z chronopii. Sama armatka, a zwłaszcza podstawa, tez jest obrzydliwa - zero szczegółów, żadnych słojów na drewnie. Stare metalowe armaty były dużo ładniejsze. Nowy hellblaster ujdzie, ale armatki/moździerze to porażka.
Jeśli nie uda się kupić armat/moździerzy z poprzednich edycji (bo obecne plastikowe faktycznie są fatalne) to pozostają jeszcze Grand cannon/Mortar z Gamezone. Wyższe ceny ale modele palce lizać...
Piotr

Awatar użytkownika
Embir
Oszukista
Posty: 791
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Embir »

Cóż Panowie, wprawdzie de gustibus non disputandum est, ale muszę się z wami nie zgodzić w kwestii obleśności armaty imperialnej. Jak dla mnie ten model wygląda w porządku.
Prawdziwą porażką są za to oddziały State Troops; tak jeśli idzie o ich wygląd jak i zastosowanie na polu bitwy. Nie pasują mi także pruskie klimaty w Outridersach.
http://manticblog.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/

Awatar użytkownika
#helion#
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3927
Lokalizacja: Warshau - CZARNE WRONY

Post autor: #helion# »

mam dwie stare metalowe armatki, tak jak i mortar, i jedną plastikową, różnica mówiąc delikatnie jest gigantyczna, zarówno jeśli chodzi o załogę jak i jakość wykonania, widać GW w 6ed. nie przyłożyło się do zrobienia odpowiednich form, ilość szczegółów w 5ed. imperium jest ogromna, a modele ciekawe (mowa o metalach), regres od 6ed. w mojej opinii postępuje dalej, zobaczymy co przyniesie przyszłość :wink:

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Wilqu pisze:
Jankiel pisze: Praktycznie tylko te koszmarki (i jeszcze maszyny) mnie powstrzymują przed zebraniem nowego imperium.
Można wiedzieć co masz do zarzucenia imperialnym armatom vel maszynom? Są idealne zarówno armatki moździerze jak i obsługa(hellblaster natomiast jest nowy).
Przyczepić można natomiast się do nowo edycyjnej piechoty jak najbardziej. Okropieństwa.

Co do łuczników to dziwna sprawa bo w boxie milicji jest zestaw do "zbudowania" huntsmenów, co nie zmienia faktu że nowi rządzą :twisted:
Armatka i mozdzierz imperialne jako idealne modele? :)

Ja wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale wydaje mi się, że niektóre osoby poprostu nie mają wzbyt wygórowanych wymagań ;)

O ile armatka poprostu ujdzie, bo nic specjalnego sobą nie przedstawia - ot prosty pozbawiony szczegółów i klimatu model - kojarzy mi się z plastikowymi żołnierzykami w paczce. Natomiast mortar to już całkowita porażka - jest to poprostu kociołek na kółkach - to nawet nie imituje maszyny wojennej, albo osoba która go robiła nigdy nie widziała na oczy moździerza. Moździerz to ewidentnie maszyna z klimatu tego działa krasnoludzkiego z podstawki. Tego typu modele nazywam "groteskowymi" ;), ew. modele z serii lego lub duplo ;)

Za to modele z gamezona robią wrażenie. Nie tylko przypominają już maszyny wojenne, ale swoimi gabarytami i skalą robią imponujące wrażenie dobrze odzwierciedlając te ileś ton żelaza. No i szczegółom nic nie można zarzucić.

Ale jak GW wypuści nowe modele maszyn jestem pewien, że napewno będą lepiej wyglądać od obecnych (chociaż nie sądze aby dorównały a tym bardziej przerosły te z gamezona).

Awatar użytkownika
morgan10005
Falubaz
Posty: 1001
Lokalizacja: MSWiA Stare Babice

Post autor: morgan10005 »

GW idzie w cenę, gdzie początkujący gracze mogą wyposażyć swoją armię tanio ale mało estetycznie. Spora armia plastiku bedzie kilkakrotnie tańsza niż metal.
Jak ktoś zaczyna to zbierać i ma mało kasy to mu wszystko jedno czy na deskach widać słoje czy nie, a mortar jak powinien wyglądać to sie dowiaduje później.
Niestety jak ktos chce mieć "ładną" armię to musi ją kupić u konkurencji bo niewiele modeli z GW jest estetycznych.

Awatar użytkownika
Szaman
Wyzwoleniec
Posty: 8020
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Szaman »

nawet nie zdajesz sobie sprawy, jaka kase GW wklada w technologie, aby jakosc produktow byla jak najlepsza. armata/mozdzierz to nie sa dobre przyklady - te modele maja prawie 10 lat!!!
przyjrzyj sie plastikom z ostatniego roku... GW mozna rozne rzeczy zarzucic, ale na pewno nie to, ze nie dbaja o jakosc.
"I fart in your general direction" :mrgreen:

Awatar użytkownika
morgan10005
Falubaz
Posty: 1001
Lokalizacja: MSWiA Stare Babice

Post autor: morgan10005 »

Zgodzę się z Tobą, ale to są ostatnie lata. A po postach w tym temacie widać że ludzie czekają na nowe ładniejsze modele.

Mój kolega który zajmował się malowaniem, 3 lata temu przerzucił się na figurki innych firm bo "GW ma za mało detali". Może teraz wróci.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Szaman ma racje - produkty GW się poprawiają. Widać to chociażby po nowych modelach w imperium.

Efekt wciąż jednak psuje duża liczba bardzo starych modeli.

Mi osobiście jakość produktów GW jednak nie wystarcza, bo jeśli miałbym wybrać pomiędzy armią złożoną z modeli gamezona a modeli z GW, to bez wachania wybrałbym gamezona. I nie chodzi mi tu o różnice szczegółów figurek w plastiku czy metalu albo cene, a właśnie klimat, estetyke i wrażenie na stole. Najprostrzym przykładem są blood knightci gamezona a GW - oba jednostki są nowe i metalowe - a różnica jest tak ogromna jak porównanie najładniejszych modeli GW do modeli lego. To samo z corpscartem czy wielkimi orłami etc.

Stąd bardziej mi zależy, aby bardziej zainwestowali w samych rzeźbiarzy niż może w technologie, aby do produkcji trafiały modele o zbliżonym klimacie i sile wyrazu jak te z gamezona. Wtedy spokojnie mogę im wybaczyć niedoróbki w produkcji ;)

Awatar użytkownika
morgan10005
Falubaz
Posty: 1001
Lokalizacja: MSWiA Stare Babice

Post autor: morgan10005 »

Jednak za Gamezona zapłacisz kilka razy więcej i to jest minus. GW jest relatywnie tańsza

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Bez przesady - żadne kilka razy więcej.

Ceny metali nie różnią się lub wachają się nieznacznie w dół lub w górę.

Natomiast ceny metali gamezona a plastików GW to z reguły różnica 2 razy więcej do półtorej.

W żadnym wypadku nie jest to jednak kilka razy więcej.

Jednak w moim poprzednim poście zwracałęm uwagę, że nie chodzi mi o cenę czy nawet różnice w szczegółach. Głównie chodziło mi o finezje, klimat, wrażenie i estetykę figurek gamezona a GW. Chciałbym aby figsy GW miały podobną i to że miałyby mniej szczegółów to już mnie nie obchodzi. Niech jednak mają podobną finezje i klimat.

Huntsmeni to nawet dobry początek :)
Ostatnio zmieniony 20 mar 2009, o 01:32 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
morgan10005
Falubaz
Posty: 1001
Lokalizacja: MSWiA Stare Babice

Post autor: morgan10005 »

Jeździec Gamezona metal około 40 zł
Jeździec GW plastik około 10 zł

Jednak w moim poprzednim poście zwracałęm uwagę, że nie chodzi mi o cenę czy nawet różnice w szczegółach. Głównie chodziło mi o finezje, klimat, wrażenie i estetykę figurek gamezona a GW. Chciałbym aby figsy GW miały podobną i to że miałyby mniej szczegółów to już mnie nie obchodzi. Niech jednak mają podobną finezje i klimat.
A to jest chyba największy plus Gamezona

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Jeśli liczysz pojedynczo to masz racje.

Jeśli jednak spojrzysz na te same figurki ale z dopiskiem "box" to zobaczysz że np. Imperial Light Cavalry with Guns Box to 99zl. a Pistiolersi GW to ponad 50 czy 60. Zatem nawet nie dwa razy więcej. To samo jeśli chodzi o ciężką jazdę.

Jeśli pójdziemy dalej to zobaczymy, że boxy metalowych figurek gamezona są tańsze od metalowych GW. Z tą dodatkową różnicą, że figurki GW mają plastikowe konie, a te z gamezona zawsze całe metalowe.

Natomiast blistery czyli pojedyczne figsy jakie dałeś do porównania kosztują podobnie - z tą kolejną różnicą, że konie znowu są całe metalowe.

Zatem będę się upierał, że w stosunku do figurek plastikowych cena wychodzi w boxach 1,5-2 razy więcej, a jeśli chodzi o metal na metal to już zdecydowanie lepiej wypada gamezona.

Jeśli natomiast chodzi o wspomnianą wyżej estetykę modeli podam to na przykładzie:

Przykładowo figurki z polotem u GW zaobserwowałem w DoW. Pomimo bardzo starych modeli wciąż przemawiają do wyobraźni. Ciężka jazda DoW jest bez prównania do obecnej imperialnej. Różnorodne i przepiękne oddziały pikinierów - są chyba z 4-5 rodzajów - każdy to cudo. Nawet figurki gamezona z działu empire nie mogą z nimi w żaden sposób konkurować. Ciężkozbrojni kusznicy z pawężami - to już mistrzostwo świata. To są właśnie figurki z finezją, estetyką, olbrzymim klimatem, które na stole robię wielkie wrażenie i przepięknie się prezentują. Nie mam pojęcia dlaczego właśnie GW nie robiło figurek imperium w ten deseń. W zamian są jakieś state troopsy, które sprawiąją wrażenie poprostu "plastikowych żołnierzyków" - zero wrażenia. Wystarczyło skorzystać z tych doświadczeń, aby 7 ed. imperium do dziś sprawiało wrażenie "najlepiej prezentującej" się armii w battlu.

Zatem GW to albo totatalne bezguście albo brakuje im alterantyw jeśli chodzi o projekty rzeźbiarzy.

Awatar użytkownika
Kokesz
Kretozord
Posty: 1749
Lokalizacja: kolebka cywilizacji

Post autor: Kokesz »

Racja, pikinierzy z RoR są bardzo fajni. Najlepsi to Rep. Gwardia Ricco. Dodatkowo należy zauważyć, że nie maja oni tak dużo szczegółów mino, że to metale. Myślę, że dziś GW mogłoby wypuścić z plastiku modele na podobnym poziomie i z podobnym klimacie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Efekt wciąż jednak psuje duża liczba bardzo starych modeli.
Zalezy jakich. Jak dla mnie HE czy WE z V edycji to przepiękne modele, spokojnie dające radę dzisiaj (a stare HE na pewno wyglądają lepiej od obecnych plastikowych koszmarków - porównajcie sobie choćby Alarielle z nowymi plastikowymi magami). Krasnale z IV i V edycji są o niebo lepsze, niż te dzisiejsze. Stare imperium (mimo, że trochę karykaturalne) też mi się duzo bardziej podoba, niz nowe.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Kokesz
Kretozord
Posty: 1749
Lokalizacja: kolebka cywilizacji

Post autor: Kokesz »

Chodziło mu chyba o modele z VI edycji.
Obrazek

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Kokesz pisze:Racja, pikinierzy z RoR są bardzo fajni. Najlepsi to Rep. Gwardia Ricco. Dodatkowo należy zauważyć, że nie maja oni tak dużo szczegółów mino, że to metale. Myślę, że dziś GW mogłoby wypuścić z plastiku modele na podobnym poziomie i z podobnym klimacie.
To prawda. Niektóre plastiki GW są nawet bardziej szczegółowe od starych dobrych modeli DoW. Dlatego to nie byłoby problemem dla GW aby takich pikinierów czy inną jednostkę równie ładną wydać w pastiku. Szkoda, tylko że brakuje im rzeźbiarzy albo gustu.
Jankiel pisze:Zalezy jakich. Jak dla mnie HE czy WE z V edycji to przepiękne modele, spokojnie dające radę dzisiaj (a stare HE na pewno wyglądają lepiej od obecnych plastikowych koszmarków - porównajcie sobie choćby Alarielle z nowymi plastikowymi magami). Krasnale z IV i V edycji są o niebo lepsze, niż te dzisiejsze. Stare imperium (mimo, że trochę karykaturalne) też mi się duzo bardziej podoba, niz nowe.
Nie wszystkie stare modele są brzydkie - chociażby wspomniane DoW, które do dziś kasuje nawet modele innych firm. Aczkolwiek chyba nie masz na myśli 5 ed. palstików jeśli chodzi o HE? Natomiast stare imperium jest zdecydowanie ładniejsze, ale tylko w skali do obecnego. Bo obie edycje modeli to nic szczególnego. Co jak co ale przepięknych motywów na ludzką armie z XVI wieku jest bez liku.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

http://www.twfigurines.de/empire/empire1.htm

Mnie się te modele cały czas bardzo podobają. Gdyby były dostępne, miałbym poważny dylemat, czy wybrać gamezone, czy to. I chyba bym się zdecydował na staroedycjn modele GW, bo mają trochę bardziej bajkowy klimat (czego zasługą są przede wszystkim karykaturalne proporcje ciała).
Aczkolwiek chyba nie masz na myśli 5 ed. palstików jeśli chodzi o HE?
Mam. Bardziej podobają mi się starzy łucznicy od nowych. Także bardziej podobają mi się stare spearelfy - ale to w dużej mierze załuga tego, że nowe są strasznie brzydkie, kanciaste i pokraczne.
Ostatnio zmieniony 20 mar 2009, o 11:02 przez Jankiel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
morgan10005
Falubaz
Posty: 1001
Lokalizacja: MSWiA Stare Babice

Post autor: morgan10005 »

Ja bym wolał żeby bardziej piechota przypominała rzymskie legiony niż średniowieczne europejskie wojsko. Duże prostokątne tarcze w piechocie.

ODPOWIEDZ