Noobowe pytania - cos dla początkujacych poczatkujacych ;)
Re: Noobowe pytania - cos dla początkujacych poczatkujacych ;)
Witam,
Jestem byłym graczem WFB, planujacym powrot do tego hobby. Obecnie co prawda jestem na etapie wczesnego planowania i wybierania przyszlej armii, ale mam nadzieje ze po wakacjach gdy wpadnie troche grosza bede mogl zaczac kolekcjonowac figurki.
Sklanialem sie ku dwom armiom - Brettoni i Lesnym Elfom. Jako ze WE grywalem w V edycji to pierw pomyslalem o tej armii - lubie kombinowanie i partyzantke. Mialem krotka przygode z VC, ale nie byli dla mnie - kupa trupa ktora idzie do przodu i kloc BK napedzany magia to zbyt male wyzwanie na moj gust (wiem, da sie inaczej, ale ambitnie patrze by grywac w turniejach i mimo ze nie sklaniam sie ku power game'ingowi to jednak trzeba wybierac grywalniejsze jednostki).
Z nowymi WE mam taki problem ze stracili dla mnie gdzies swoj urok, ale przedewszystkim - brakuje mi w nich czegos "twardego" na czym mozna oprzec armie; majac wybor treemana w armii jako trzon, lub brak klina jakos do mnie nie przemawia.
Dlatego bedac blizej wyboru Brettoni chcialbym poprosic o mala konsultacje.
1. Tak jak napisalem nie odpowiada mi armia ktora ma wylacznie na celu parcie do przodu by jak najszybciej nawiazac walke: w AB widze niezle mozliwosci, lekka kawalerie w specach, pegazy, tanich lucznikow na flanki; dodatkowo niezly wybor przedmiotow dla bohaterow - czyli mysle ze bede mogl czyms zaskoczyc przeciwnika w kazdej bitwie. Jak to wyglada w rzeczywistosci? Czy Bretka to jazda ktora jade do przodu czy oplaca sie jednak cos pokombinowac?
2. Martwi mnie fakt ze armia jest jeszcze z 6 edycji. Nie chcialbym nakupowac figurek zeby sie okazalo ze kolejna edycja to inne spojrzenie na Bretonnie. Wiadomo cos o nowym podreczniku i jak duze zmiany od wniesie?
3. Czy armia potrzebuje duzych nakladow pienieznych do skompletowania? Przy WE odnioslem wrazenie ze da sie skompletowac figurki w nieduzych kosztach. Brettonia ma spora czesc drogich jednostek, wiec zdaje mi sie ze nie przeplace w porownaniu z innymi armiami.
4. Wszelkie rady i co-powinienem-wiedziec beda mile widziane. Jak wpadnie mi cos do glowy to zapewne jeszcze dopisze.
pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc
cieniu
Jestem byłym graczem WFB, planujacym powrot do tego hobby. Obecnie co prawda jestem na etapie wczesnego planowania i wybierania przyszlej armii, ale mam nadzieje ze po wakacjach gdy wpadnie troche grosza bede mogl zaczac kolekcjonowac figurki.
Sklanialem sie ku dwom armiom - Brettoni i Lesnym Elfom. Jako ze WE grywalem w V edycji to pierw pomyslalem o tej armii - lubie kombinowanie i partyzantke. Mialem krotka przygode z VC, ale nie byli dla mnie - kupa trupa ktora idzie do przodu i kloc BK napedzany magia to zbyt male wyzwanie na moj gust (wiem, da sie inaczej, ale ambitnie patrze by grywac w turniejach i mimo ze nie sklaniam sie ku power game'ingowi to jednak trzeba wybierac grywalniejsze jednostki).
Z nowymi WE mam taki problem ze stracili dla mnie gdzies swoj urok, ale przedewszystkim - brakuje mi w nich czegos "twardego" na czym mozna oprzec armie; majac wybor treemana w armii jako trzon, lub brak klina jakos do mnie nie przemawia.
Dlatego bedac blizej wyboru Brettoni chcialbym poprosic o mala konsultacje.
1. Tak jak napisalem nie odpowiada mi armia ktora ma wylacznie na celu parcie do przodu by jak najszybciej nawiazac walke: w AB widze niezle mozliwosci, lekka kawalerie w specach, pegazy, tanich lucznikow na flanki; dodatkowo niezly wybor przedmiotow dla bohaterow - czyli mysle ze bede mogl czyms zaskoczyc przeciwnika w kazdej bitwie. Jak to wyglada w rzeczywistosci? Czy Bretka to jazda ktora jade do przodu czy oplaca sie jednak cos pokombinowac?
2. Martwi mnie fakt ze armia jest jeszcze z 6 edycji. Nie chcialbym nakupowac figurek zeby sie okazalo ze kolejna edycja to inne spojrzenie na Bretonnie. Wiadomo cos o nowym podreczniku i jak duze zmiany od wniesie?
3. Czy armia potrzebuje duzych nakladow pienieznych do skompletowania? Przy WE odnioslem wrazenie ze da sie skompletowac figurki w nieduzych kosztach. Brettonia ma spora czesc drogich jednostek, wiec zdaje mi sie ze nie przeplace w porownaniu z innymi armiami.
4. Wszelkie rady i co-powinienem-wiedziec beda mile widziane. Jak wpadnie mi cos do glowy to zapewne jeszcze dopisze.
pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc
cieniu
1. Zaskoczyć przeciwnika dosyć trudno, bo Bretonnia jest dobrze znana (w końcu armia 6 edycji), aczkolwiek ostatnio nie często pojawia się na turniejach - tam ludzie wolę armie z 7 edycji. Wybór wcale nie jest taki spory - rzekłbym że Breta należy do armii, które mają najmniej rodzajów jednostek, zwłaszcza porównując z takim Imperium czy OnG. Mimo wszystko, te które są wystarczają aby skonstruować kilka ciekawych armii - nie koniecznie walących do przodu.
Możesz albo wystawić tzw RAF, zwany również latającym cyrkiem (czyli generał na pegazie, kilka oddziałów pegazów i wspomagające lance i łucznicy), możesz wystawić armię samą kawalerię co da ci olbrzymią mobilność ale jednocześnie zmusi właśnie do szybkiego atakowania. Musisz też wybrać czy dać mniej dużych lanc (po 9 rycerzy), czy więcej mniejszych (po 6), czyli tzw. taktykę MSU (multiple small units). Możesz też postawić na strzelanie z magią - kupa tanich łuczników, świetne trebusze, trochę gorsze magiczki, ale z proroczką dają radę. Możesz też wybierać czy wystawić armię bardziej rycerską, czy bardziej chłopską (czyli duże kloce M@A) - co ma swój urok.
Generalnie skończyły się już czasy gdy wyszedł podręcznik do Brety do 6 edycji, czyli hurra do przodu i przełamujemy wszystko na drodze. Teraz masz coraz więcej oddziałów, które trudno złamać, bądź też trzeba je zniszczyć, bo złamać nie można. Musisz kombinować i to bardzo jak uderzyć, czym uderzyć itp - mobilność Bretonni w tym pomaga.
2. Co prawda koncepcja Brety zmieniała się chyba częściej niż innej armii (ktoś jeszcze pamięta jak ta armia wyglądała w 4 edycji?), ale wydaje się, że teraz raczej się nie zmieni. Pomiędzy 5 a 6 nie było już ogromnych zmian - rycerze zostali ci sami, łucznicy i chłopi też, zamiast squire'ów dostaliśmy yeomenów itp. Nie wydaje mi się, żeby 7 edycja wprowadziła drastyczne zmiany. Zresztą w innych armiach też takowych nie ma - większość oddziałów została, ma tylko nowe zasady, charakterystyki itp. Ja zresztą mam 80% figurek z 5 edycji i uważam je za bardzo fajne.
Nie wiadomo jakie będą zmiany, nie wiadomo kto jeszcze będzie pisał ten podręcznik, ale raczej należy się spodziewać wzmocnienia Bretonni. Wedle mocnych plotek nasz podręcznik wyjdzie jednak dopiero pod koniec 7 edycji - czyli za rok albo i półtora. Bardzo możliwe że będzie już robiony trochę pod 8 edycję.
3. Kupuj tylko i wyłącznie na allegro Łucznicy z 5 edycji są do kupienia w dużych ilościach za małe pieniądze - za 100 kupisz nawet ze 40. Podobnie rycerze - zdarzają się bardzo często, z tym problemów nie będzie. Gorzej trochę z questingami i gralami, ale od czego mamy konwersje.
Drogo wyniosą cię pegazy bo te nawet używane są raczej drogie (najcześciej pomalowane) i yeomeni, bo to są pojedyńcze metalowe figurki. Reszta to standardowe regimenty, ceny też standardowe (np chłopi za około 80 - 90 zł za pudełko).
Wspomagaj się bardzo konwersjami - nie tylko jeśli chodzi o rycerzy. Zamiast yeomenów kup sobie glade riders albo chaos mauraders, wykorzystaj części które zostaną ci po pudełku chłopów (bo jeden oddział warto mieć) i przerób ich na yeomenów.
Trebusz możesz wykonać sam z listewek - ja mam takie i po pomalowaniu, dodaniu tarcz etc wyglądają naprawdę dobrze.
4. http://www.roundtable-bretonnia.org/
Zaloguj się tam i czytaj wszystko, od forów, gdzie ludzie dają rozpiski, porady jak walczyć z konkretnymi armiami, po porady malarskie, modelarskie i sekcję taktyki (pomocną przy decyzji jaką armię skompletować). Każdy Bretończyk powienien odwiedzać tą stronę, niczym rycerz Grala kapliczkę Pani Jeziora
Powodzenia z Bretonnią zatem - to nie jest armia, która wymiata na turniejowych stołach (jak Chaos czy Wampiry), ale spisuje się przyzwoicie i daje sporo przyjemności, nie tylko przy graniu ale i malowaniu.
Możesz albo wystawić tzw RAF, zwany również latającym cyrkiem (czyli generał na pegazie, kilka oddziałów pegazów i wspomagające lance i łucznicy), możesz wystawić armię samą kawalerię co da ci olbrzymią mobilność ale jednocześnie zmusi właśnie do szybkiego atakowania. Musisz też wybrać czy dać mniej dużych lanc (po 9 rycerzy), czy więcej mniejszych (po 6), czyli tzw. taktykę MSU (multiple small units). Możesz też postawić na strzelanie z magią - kupa tanich łuczników, świetne trebusze, trochę gorsze magiczki, ale z proroczką dają radę. Możesz też wybierać czy wystawić armię bardziej rycerską, czy bardziej chłopską (czyli duże kloce M@A) - co ma swój urok.
Generalnie skończyły się już czasy gdy wyszedł podręcznik do Brety do 6 edycji, czyli hurra do przodu i przełamujemy wszystko na drodze. Teraz masz coraz więcej oddziałów, które trudno złamać, bądź też trzeba je zniszczyć, bo złamać nie można. Musisz kombinować i to bardzo jak uderzyć, czym uderzyć itp - mobilność Bretonni w tym pomaga.
2. Co prawda koncepcja Brety zmieniała się chyba częściej niż innej armii (ktoś jeszcze pamięta jak ta armia wyglądała w 4 edycji?), ale wydaje się, że teraz raczej się nie zmieni. Pomiędzy 5 a 6 nie było już ogromnych zmian - rycerze zostali ci sami, łucznicy i chłopi też, zamiast squire'ów dostaliśmy yeomenów itp. Nie wydaje mi się, żeby 7 edycja wprowadziła drastyczne zmiany. Zresztą w innych armiach też takowych nie ma - większość oddziałów została, ma tylko nowe zasady, charakterystyki itp. Ja zresztą mam 80% figurek z 5 edycji i uważam je za bardzo fajne.
Nie wiadomo jakie będą zmiany, nie wiadomo kto jeszcze będzie pisał ten podręcznik, ale raczej należy się spodziewać wzmocnienia Bretonni. Wedle mocnych plotek nasz podręcznik wyjdzie jednak dopiero pod koniec 7 edycji - czyli za rok albo i półtora. Bardzo możliwe że będzie już robiony trochę pod 8 edycję.
3. Kupuj tylko i wyłącznie na allegro Łucznicy z 5 edycji są do kupienia w dużych ilościach za małe pieniądze - za 100 kupisz nawet ze 40. Podobnie rycerze - zdarzają się bardzo często, z tym problemów nie będzie. Gorzej trochę z questingami i gralami, ale od czego mamy konwersje.
Drogo wyniosą cię pegazy bo te nawet używane są raczej drogie (najcześciej pomalowane) i yeomeni, bo to są pojedyńcze metalowe figurki. Reszta to standardowe regimenty, ceny też standardowe (np chłopi za około 80 - 90 zł za pudełko).
Wspomagaj się bardzo konwersjami - nie tylko jeśli chodzi o rycerzy. Zamiast yeomenów kup sobie glade riders albo chaos mauraders, wykorzystaj części które zostaną ci po pudełku chłopów (bo jeden oddział warto mieć) i przerób ich na yeomenów.
Trebusz możesz wykonać sam z listewek - ja mam takie i po pomalowaniu, dodaniu tarcz etc wyglądają naprawdę dobrze.
4. http://www.roundtable-bretonnia.org/
Zaloguj się tam i czytaj wszystko, od forów, gdzie ludzie dają rozpiski, porady jak walczyć z konkretnymi armiami, po porady malarskie, modelarskie i sekcję taktyki (pomocną przy decyzji jaką armię skompletować). Każdy Bretończyk powienien odwiedzać tą stronę, niczym rycerz Grala kapliczkę Pani Jeziora
Powodzenia z Bretonnią zatem - to nie jest armia, która wymiata na turniejowych stołach (jak Chaos czy Wampiry), ale spisuje się przyzwoicie i daje sporo przyjemności, nie tylko przy graniu ale i malowaniu.
Mam zamiar zrobić sobie trebusz korzystając z tego poradnika.
http://www.roundtable-bretonnia.org/ind ... mitstart=1
I mam pytanie. Jakie figurki mogą zastąpić obsługę? Myślałem o którymś z tych zestawów.
zestaw 1 http://cytadela.pl/cgibin/shop?info=gz1138&sid=055b9e12
zestaw 2 http://cytadela.pl/cgibin/shop?info=gz1139&sid=055b9e12
zestaw 3 http://cytadela.pl/cgibin/shop?info=gz1140&sid=055b9e12
Który lepszy? Myślę nad 1 albo 3.
Może jakieś inne propozycje?
I z których drewienek konkretnie
http://cytadela.pl/cgibin/shop?show=mat
Pokażcie mi.
http://www.roundtable-bretonnia.org/ind ... mitstart=1
I mam pytanie. Jakie figurki mogą zastąpić obsługę? Myślałem o którymś z tych zestawów.
zestaw 1 http://cytadela.pl/cgibin/shop?info=gz1138&sid=055b9e12
zestaw 2 http://cytadela.pl/cgibin/shop?info=gz1139&sid=055b9e12
zestaw 3 http://cytadela.pl/cgibin/shop?info=gz1140&sid=055b9e12
Który lepszy? Myślę nad 1 albo 3.
Może jakieś inne propozycje?
I z których drewienek konkretnie
http://cytadela.pl/cgibin/shop?show=mat
Pokażcie mi.
Według mnie najlepiej pasuje zestaw 1-jednak w każdym z zestawów są trzy figurki, a powinny być 4.
na pierwszej stronie masz wymiary...
EDIT: Najlepsza byłaby balsa- najłatwiejsza w obróbce ;]
EDIT 2: coś takiego http://www.modelerc.pl/listwa-balsowa-4x4mm-p-670.html
na pierwszej stronie masz wymiary...
EDIT: Najlepsza byłaby balsa- najłatwiejsza w obróbce ;]
EDIT 2: coś takiego http://www.modelerc.pl/listwa-balsowa-4x4mm-p-670.html
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2009, o 20:24 przez Codranger, łącznie zmieniany 2 razy.
Sprzedam Styrodur!!!Kervyn pisze:gobbosy na godzinie drugiej, o Pani!
Tez przymierzam się do samoroba więc zapytam - jakiej podstawki użyć?
Co do figurek - wybrałbym nr3:
Panu od lewej pierwszemu przerobiłbym maczuge na jakąś maczetę (do przecinania liny?)
Panu drugiemu uciąłbym na dole kijek i zmniejszył na górze, i przerobił mu broń na młot. Dodatkowo jakieś okruchy kamyczków na podstawie i dużego kamulca do rozbijania.
Pan nr trzy jest okey, chociaż ta lampa mi trochę wadzi, ale po namyśle pewnie bym zostawił, bo nie wiem co wrzucić w jej miejsce.
Co do drewna to ja myślałem nad zwykłą sklejką. Jak się zdecydujesz to daj znać jak drewienko się sprawuje w obróbce.
pozdrawiam cieniu
Co do figurek - wybrałbym nr3:
Panu od lewej pierwszemu przerobiłbym maczuge na jakąś maczetę (do przecinania liny?)
Panu drugiemu uciąłbym na dole kijek i zmniejszył na górze, i przerobił mu broń na młot. Dodatkowo jakieś okruchy kamyczków na podstawie i dużego kamulca do rozbijania.
Pan nr trzy jest okey, chociaż ta lampa mi trochę wadzi, ale po namyśle pewnie bym zostawił, bo nie wiem co wrzucić w jej miejsce.
Co do drewna to ja myślałem nad zwykłą sklejką. Jak się zdecydujesz to daj znać jak drewienko się sprawuje w obróbce.
pozdrawiam cieniu
A ja myślałem że ten gościu na taczce to zwykły truteń i nierób i nie będzie potrzebny 4 zawodnik. No wiem że powinienem użyć balsy ale nic nie rozumiem z tych podanych wymiarów, dlatego podałem ten link żebyście mi wskazali konkretne
http://cytadela.pl/cgibin/shop?show=mat
http://cytadela.pl/cgibin/shop?show=mat
Co do trebusza.
Wystarczą zwykłe listewki - ot takie z castoramy - kupcie najcieńsze jakie są (7mm zapewne). Do tego plastelina - nie żaden modelarski greenstuff, która Was wyniesie 3 zł. Do tego papier, albo lasotaśma (jest świetna na metalowe blachy łączące, a przy okazji wspomaga klej) najlepiej srebrna, sznurek, zapałki i małe dwa małe gwoździki lub twardy drut i wystarczy.
Mój trebusz zrobiłem za 12 zł, bo musiałem kupić tylko listewki i plastelinę, ale nawet jeśli jeszcze czegoś brakuje to i tak zamkniecie się w 20 zł.
Polecam zresztą zrobić dwa od razu - oszczędność czasu a często i tak się dwa wystawia w większych bitwach. Potrzeba wtedy 4 listwy.
To tego kilka bitsów z kupionych wcześniej rycerzy i chłopów i trebusz jak się patrzy
A obsługantów jest 4.
Wystarczą zwykłe listewki - ot takie z castoramy - kupcie najcieńsze jakie są (7mm zapewne). Do tego plastelina - nie żaden modelarski greenstuff, która Was wyniesie 3 zł. Do tego papier, albo lasotaśma (jest świetna na metalowe blachy łączące, a przy okazji wspomaga klej) najlepiej srebrna, sznurek, zapałki i małe dwa małe gwoździki lub twardy drut i wystarczy.
Mój trebusz zrobiłem za 12 zł, bo musiałem kupić tylko listewki i plastelinę, ale nawet jeśli jeszcze czegoś brakuje to i tak zamkniecie się w 20 zł.
Polecam zresztą zrobić dwa od razu - oszczędność czasu a często i tak się dwa wystawia w większych bitwach. Potrzeba wtedy 4 listwy.
To tego kilka bitsów z kupionych wcześniej rycerzy i chłopów i trebusz jak się patrzy
A obsługantów jest 4.
he he, sam zabrałem się za coś takiego...
mam listewki 2x5mm, które sklejam żebym miał 5x4mm ;]
użyłem ich bo były pod ręką...
Narazie mam dwa takie
mam listewki 2x5mm, które sklejam żebym miał 5x4mm ;]
użyłem ich bo były pod ręką...
w poznaniu w castoramie były tylko 8x8mm...ot takie z castoramy - kupcie najcieńsze jakie są (7mm zapewne)
Narazie mam dwa takie
Sprzedam Styrodur!!!Kervyn pisze:gobbosy na godzinie drugiej, o Pani!
ja dzisiaj też zakupiłem listewkę i zabieram się właśnie do kreślenia wymiarów. wszelka pomoc mile widziana.
btw. w patchu balansującym jest wzmianka że maszyny winny znajdować się na podstawkach 40x40 lub 50x50. Na szerokość może mi wejdzie, ale na długość liczyłem że będzie większy. jak będzie wystawało 10-20mm z tyłu to będą się czepiać?
btw. w patchu balansującym jest wzmianka że maszyny winny znajdować się na podstawkach 40x40 lub 50x50. Na szerokość może mi wejdzie, ale na długość liczyłem że będzie większy. jak będzie wystawało 10-20mm z tyłu to będą się czepiać?
hmm...ja zrobiłem to mniej więcej tak ;]
Sprzedam Styrodur!!!Kervyn pisze:gobbosy na godzinie drugiej, o Pani!
Oto mój trebusz. Przepraszam za jakość zdjęć, ale są zrobione starym telefonem.
Jego wymiary to:
Wysokość korpusu 8cm,
Wysokość z ramieniem 11cm.
Długość 10cm (+2cm wystające ramię)
Szerokość 9cm z ramionami bocznymi, 4cm sam korpus
Duży Trebusz wygląda naprawdę dobrze i realistycznie - ma jednak jedną wadę. Łatwiej go trafić nieprzyjacielskim katapultom
Jego wymiary to:
Wysokość korpusu 8cm,
Wysokość z ramieniem 11cm.
Długość 10cm (+2cm wystające ramię)
Szerokość 9cm z ramionami bocznymi, 4cm sam korpus
Duży Trebusz wygląda naprawdę dobrze i realistycznie - ma jednak jedną wadę. Łatwiej go trafić nieprzyjacielskim katapultom
Po to są figurki przedstawiające dowódcę, chorążego i muzyka, żeby można było odróżnić oddział z grupą dowodzenia od tego, który jest jej pozbawiony. Figurka dowódcy pomaga ustalić gdzie ten stoi, gdy idzie o trafienia z katapult, look out sir, trafianie w walce itp. Chorąży pokazuje, że oddział ma sztandar - jak go straci to wymieniamy go na zwykłego żołnierza, co pozwala uniknąć nieporozumień.
Możesz wystawić oddział samych szeregowców i traktować go jako regiment z FCG, ale wystawienie odpowiednich figurek ułatwia masę rzeczy.
Możesz wystawić oddział samych szeregowców i traktować go jako regiment z FCG, ale wystawienie odpowiednich figurek ułatwia masę rzeczy.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.
Mógłby ktoś mi zmierzyć oryginalnego treubusza? Wdg moich planów budowy wyjdzie coś około:
-8cm wysokości
-11cm długości
-4cm szerokości
Biorąc pod uwagę że wdg BP maszyny mają się mieścić na podstawkach 50x50mm to przesadziłem z długością ponad 2 razy. Z drugiej strony zdaje mi się że ktoś nie uwzględnił przy pisaniu tej reguły wymiarów bretońskiej maszyny, bo oryginał "na oko" z zdjęć nie mieści mi się na 50x50.
Więc, ile ma właściwie ten oryginalny?
-8cm wysokości
-11cm długości
-4cm szerokości
Biorąc pod uwagę że wdg BP maszyny mają się mieścić na podstawkach 50x50mm to przesadziłem z długością ponad 2 razy. Z drugiej strony zdaje mi się że ktoś nie uwzględnił przy pisaniu tej reguły wymiarów bretońskiej maszyny, bo oryginał "na oko" z zdjęć nie mieści mi się na 50x50.
Więc, ile ma właściwie ten oryginalny?
A ja mam nowe pytanie.
o co chodzi z "Kislev Allied Contingent"??
Jest w Army builder gdy się rozwinie pole "bretonnia"
o co chodzi z "Kislev Allied Contingent"??
Jest w Army builder gdy się rozwinie pole "bretonnia"
Sprzedam Styrodur!!!Kervyn pisze:gobbosy na godzinie drugiej, o Pani!
Dużo by tłumaczyć, Kislev to armia "dodatkowa", stanowiąca wsparcie wojsk Imperium i Bretonni, głównie w walkach z Chaosem, ale nie tylko. Mają swoją army listę, swoje zasady, jednostki i takie tam. Może jeszcze są na stronie GW, jeśli nie to na PM podaj maila, mogę Ci wysłać ich zasady. Ogólnie miał to być suplement wymienionych armii żeby nie wiało nudą, ale na obecne czasy army list jest wyjątkowo słaby (mówię o warunkach turniejowych, w domowych bitwach raczej nie ma takiego pojęcia ).
Army list -> http://www.scribd.com/doc/9391336/Warha ... ies-Kislev
gdzieś w necie jest ich AL do zciągnięcia
Coś o kislevie z wikipedi -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Kislev#cite_ref-0
Kislev ma śliczne figurki i bardzo fajną kawalerie wyglądającą jak HUSARIA i zdecydownie pasuje do bretonii
gdzieś w necie jest ich AL do zciągnięcia
Coś o kislevie z wikipedi -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Kislev#cite_ref-0
Kislev ma śliczne figurki i bardzo fajną kawalerie wyglądającą jak HUSARIA i zdecydownie pasuje do bretonii
Czcij Koze !!
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !