Koziołek Chaosu - Master w Lublinie 27-28 marzec 2010
Re: Koziołek Chaosu - Master w Lublinie 27-28 marzec 2010
Nie no panowie.... Dudi... Suple... czy wy aby nie przesadzacie? Z tych postów, które widzę kieruje wami tylko niechęć do Karabina, jednak te rzeczy, które piszecie szkodzą nie tylko mu, ale również klubowi, wiec proszę was oszczędźcie wynoszenia śmieci na forum ogólne... ale skoro zaczeliscie krytykę to powiedzcie ile zrobiliście dla środowiska w tym roku? Prawie nic. Mówicie że Karabin odwalił fuszerkę... możliwe ale robił turniej sam... nikt nie pomógł mu no i wiadomo nie wszysstko wyszło jak powinno. Ale przypomnijmy sobie Dudi turniej, który zorganizowałeś w ubiegłym roku... Przyjechali ludzie z Warszawy, spoza Lublina, a wiadomo że dojazd łatwy do Łęcznej nie jest, a najzwyczajniej w świecie okazało się że nawaliliscie w kwestii organizacyjnej (Chociaż wszystkie pozostałe turnieje były bez zarzutu) Nie chodzi mi tu o wyrzucanie tego, bo akurat ja lubię takie przygody jak battlowanie po barze, lecz zauważ że każdemu zdarza się coś schrzanić przez przyczyny od niego niezależne. Tobie nie wyszedł lokal.... Karabin miał pewne problemy z masterem. Widzisz analogię? Ale wszystko wyszło dobrze... Ludzie, którzy przyjechali wcześniej byli zachwyceni gościną. Karabin poświęcił swój czas dla nich i dlatego też nie mógł dopiąć wszystkiego na ostatni guzik. Był sam.
Supeł Ciebie to ja w tym roku nie wiem czy widziałem gdziekolwiek oprócz podczas robienia burd na forum;)
Żaden z was (Supeł, Boberr, Dudi) nie jest członkiem klubu Moria... rozumiem więc że nie obowiązuje was jakakolwiek solidarność klubowa, ale moglibyście mieć chociaż na tyle przyzwoitości, żeby nie przesadzać i ujmować robocie Karabina. Pierwszy raz po masterze miejscówka nie zostałą spalona. Została załatwiona sala, były nagrody (dzięki wielkie panie Bobrze;p), był również świetny sędzia, doskonale zorganizowany barek oraz wszelkie potrzebne rzeczy do gry. Obsuwy były spowodowane głównie problemami komunikacyjnymi.
Zresztą co to za pesymizm- "za rok mastera nie będzie" Jakoś sporej ilosci osób się podobał, a średnia frekwencja była wynikiem czasu w którym się odbywał (Moskwa, Pyrcon, święta). W tym roku nie mogłem pomóc wraz z kilkoma osobami z powodu matury, więc Karabin nie mógł na nas liczyć, a wy mimo próźb na forum klubowym (jak jeszcze byliscie w Morii) nie raczyliście pomóc naszemu Wodzowi.
Cóż nie poradzę nic że przedkładacie osobiste urazy i swoją zranioną dumę, nad dobro całego środowiska Lubelskiego. Dla mnie jest to po prostu smutne...
Supeł Ciebie to ja w tym roku nie wiem czy widziałem gdziekolwiek oprócz podczas robienia burd na forum;)
Żaden z was (Supeł, Boberr, Dudi) nie jest członkiem klubu Moria... rozumiem więc że nie obowiązuje was jakakolwiek solidarność klubowa, ale moglibyście mieć chociaż na tyle przyzwoitości, żeby nie przesadzać i ujmować robocie Karabina. Pierwszy raz po masterze miejscówka nie zostałą spalona. Została załatwiona sala, były nagrody (dzięki wielkie panie Bobrze;p), był również świetny sędzia, doskonale zorganizowany barek oraz wszelkie potrzebne rzeczy do gry. Obsuwy były spowodowane głównie problemami komunikacyjnymi.
Zresztą co to za pesymizm- "za rok mastera nie będzie" Jakoś sporej ilosci osób się podobał, a średnia frekwencja była wynikiem czasu w którym się odbywał (Moskwa, Pyrcon, święta). W tym roku nie mogłem pomóc wraz z kilkoma osobami z powodu matury, więc Karabin nie mógł na nas liczyć, a wy mimo próźb na forum klubowym (jak jeszcze byliscie w Morii) nie raczyliście pomóc naszemu Wodzowi.
Cóż nie poradzę nic że przedkładacie osobiste urazy i swoją zranioną dumę, nad dobro całego środowiska Lubelskiego. Dla mnie jest to po prostu smutne...
smutne smutne ale Barek - opcja mega nażarłem się jak tuskgor dobrego żarcia, do tej pory miło to wspominam ale reszta tak jak wielu już napisało - mogło być dużo lepiej
Dzięki jeszcze przeciwnikom - wszystkie bitwy super mimo takich wklep jakie dostawałem.
To moje dzieło wraz z Toczem, tak bywa czasami, niedogadanie się , Dudi tylko sprawę uratował z kompletnego g****
Dzięki jeszcze przeciwnikom - wszystkie bitwy super mimo takich wklep jakie dostawałem.
Górken pisze:Ale przypomnijmy sobie Dudi turniej, który zorganizowałeś w ubiegłym roku... Przyjechali ludzie z Warszawy, spoza Lublina, a wiadomo że dojazd łatwy do Łęcznej nie jest, a najzwyczajniej w świecie okazało się że nawaliliscie w kwestii organizacyjnej (Chociaż wszystkie pozostałe turnieje były bez zarzutu) Nie chodzi mi tu o wyrzucanie tego, bo akurat ja lubię takie przygody jak battlowanie po barze, lecz zauważ że każdemu zdarza się coś schrzanić przez przyczyny od niego niezależne. Tobie nie wyszedł lokal.... Karabin miał pewne problemy z masterem. Widzisz analogię?
To moje dzieło wraz z Toczem, tak bywa czasami, niedogadanie się , Dudi tylko sprawę uratował z kompletnego g****
Ostatnio zmieniony 30 mar 2010, o 20:53 przez Czopek, łącznie zmieniany 1 raz.
Chłopaki wyluzujcie. Najłatwiej spamowac
ludziom co przez cały rok nie kiwneli palcem i nie zrobili nic. Wszystkie lokale robił u nas Karabin i cokolwiek się przez okrągły rok działo.
Nawet jak było kilka błędów nie dało się ich uniknąć bo wszyscy musieli grać.
i Karabin został z tym sam.
A i Dudi przecież ty od początku jesteś anty Karabinowi bo myślałeś, że zostaniesz prezesem Morii a przegrałeś.
Ludzie róbcie coś bo Lubelski Battle padnie
ludziom co przez cały rok nie kiwneli palcem i nie zrobili nic. Wszystkie lokale robił u nas Karabin i cokolwiek się przez okrągły rok działo.
Nawet jak było kilka błędów nie dało się ich uniknąć bo wszyscy musieli grać.
i Karabin został z tym sam.
A i Dudi przecież ty od początku jesteś anty Karabinowi bo myślałeś, że zostaniesz prezesem Morii a przegrałeś.
Ludzie róbcie coś bo Lubelski Battle padnie
Dispell pisze:Chłopaki wyluzujcie. Najłatwiej spamowac
napewno?Dispell pisze:
ludziom co przez cały rok nie kiwneli palcem i nie zrobili nic. Wszystkie lokale robił u nas Karabin i cokolwiek się przez okrągły rok działo.
przynajmniej coś się dzieje, z animozją zawsze to ciekawiej no nie
Jezu jakie schadenfreude niektórzy odwalają A od takich burd powinny być IMHO zamknięte podfora, bo to aż głupio czytać
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
...tym bardziej, że akurat ten post powinien być skierowany na forum Mori.
że muszę przeprosić Górkena, Dispella, Maćka, Keske? Rozumiem, że podpisujecie się pod turniejem.
Szanuje wasze zdanie.
że muszę przeprosić Górkena, Dispella, Maćka, Keske? Rozumiem, że podpisujecie się pod turniejem.
Szanuje wasze zdanie.
jako już nieczynny (zawieszony z własnej woli batllowiec) smucę się że na naszej Lubelszczyźnie takie rzeczy...
Podpis usunięty, gdyż narusza regulamin forum podpunkt 5.1 http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=12&t=69
pozdrawiamy
Administracja
pozdrawiamy
Administracja
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Po co narzekać, że Elfy sikają ci do mleka?
Lepiej zrobić to samemu.
Lublin potrafi.
Lepiej zrobić to samemu.
Lublin potrafi.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Ta i jeszcze mi powiesz, że to przez Krasnoludki mleko się psuje, co?Relosu pisze:Jedy zejdz z elfow
Nie ma tak łatwo.
-----------------------------------------------
"Baruk Khazâd! Khazâd ai-mênu!"
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
A ja bym proponował żebyście się wszyscy po kolei odwalili od Karabina. Turniej był jaki był, rzecz gustu czy się podobał czy nie. O gustach się nie dyskutuje. Co do lokali to też jestem zadowolony że Karabin jeszcze ma ochotę je organizować, bo przynajmniej można sobie pograć.
Co do alkoholu to był i to nawet w sporej ilości ale jak już ktoś zdążył zauważyć to poziom kultury battlowców znacznie wzrósł.
Co do sędziowania to faktycznie rozumiem Shina którego wszyscy wręcz rozrywali. Ale to nie jest problem tylko braku sędziów. Swoją drogą to z uwagi na frekwencję wszyscy inni sędziowie musieli grać żeby dobić do 60 osób. Problemem jest też to, że duża część osób woła sędziego co chwile i to z pytaniami o które można zadać koledze grającemu na stole obok.
Zmiany par w pierwszej bitwie były i to nawet 3 ale musiały mieć jakieś uzasadnione przyczyny, a Wy piszecie tak jakby to Karabin dla zabawy chodził i wywieszał kolejne kartki z paringami. Ja zakładam że pewnie zgłaszały się kolejne osoby, ale to tylko moje przypuszczenia.
Podsumowując to turniej mi się podobał. Bardzo miło się grało i raczej bez większych spięć. Przy okazji Cosmo nauczył mnie wszystkich zasad skavenów i następnym razem to ja mu założę maskę A jak komuś się turniej nie podobał to może nie przyjeżdżać. Przyjazd na turniej jest rzeczą dobrowolną, nikt nikogo nie zmusza. A narzekanie po fakcie na kogoś, kto organizuje coś sam i nikt mu nie pomaga, ale za to każdy krytykuje to niestety cecha narodowa Polaków i tego też nikt nie zmieni.
Co do alkoholu to był i to nawet w sporej ilości ale jak już ktoś zdążył zauważyć to poziom kultury battlowców znacznie wzrósł.
Co do sędziowania to faktycznie rozumiem Shina którego wszyscy wręcz rozrywali. Ale to nie jest problem tylko braku sędziów. Swoją drogą to z uwagi na frekwencję wszyscy inni sędziowie musieli grać żeby dobić do 60 osób. Problemem jest też to, że duża część osób woła sędziego co chwile i to z pytaniami o które można zadać koledze grającemu na stole obok.
Zmiany par w pierwszej bitwie były i to nawet 3 ale musiały mieć jakieś uzasadnione przyczyny, a Wy piszecie tak jakby to Karabin dla zabawy chodził i wywieszał kolejne kartki z paringami. Ja zakładam że pewnie zgłaszały się kolejne osoby, ale to tylko moje przypuszczenia.
Podsumowując to turniej mi się podobał. Bardzo miło się grało i raczej bez większych spięć. Przy okazji Cosmo nauczył mnie wszystkich zasad skavenów i następnym razem to ja mu założę maskę A jak komuś się turniej nie podobał to może nie przyjeżdżać. Przyjazd na turniej jest rzeczą dobrowolną, nikt nikogo nie zmusza. A narzekanie po fakcie na kogoś, kto organizuje coś sam i nikt mu nie pomaga, ale za to każdy krytykuje to niestety cecha narodowa Polaków i tego też nikt nie zmieni.
Co do karabina nic nie mam bawiłem sie z nim zajebiście i na pewno nie tylko ja. W sumie argument że osoby zamiast pomagać musiały grać do mnie trafia bo wole obsuwę czasową i 60 os. A dodatkowe 3 osoby widziałem i tu akurat karabin wyszedł z siebie by zapewnić wam te 300 punktów. ogólnie zabrakło ogarniętej os co by informowała o scenariuszach kiedy bitwy itp. tyle
Wielkie dzięki chłopaki za turniej grało się przyjemnie nawet jak nie będzie mastera za rok to na pewno się zjawie. Podziękowania dla Karabina że mu się chciało zorganizować turniej i że zapewnił inne atrakcje po za graniem. Turniej organizowany przez karabina to jedyny taki na którym organizator sam się po fatygował i odebrał mnie z PKS-u do tego zapewnił mi nocleg we własnym domu i nie pozwolił mi się nudzić w przerwach miedzy bitwami, za to ci jestem wdzięczny Karabinie. Jak będziecie po nim jeździć to wątpię że zorganizuje następny. Mi osobiście nie przeszkadzały obsuwy w czasie można się było wyspać i ogarnąć. Głosowałem za brakiem części hobbistycznej wiec jej brak mnie nie dotknął. Pragnę podziękować dla Shina który ogarniał całą resztę.
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 104
- Lokalizacja: http://wfbpaint.bnx.pl/news.php
- Kontakt:
Nie zamieżam spamować więc powiem tylko tyle, że turniej mi się podobał miał swoje plusy i minusy jak każdy turniej (nic nie jest na tym świecie idealne), ale jak wiadomo ważniejsze są plusy, a ich nie brakowało:). A jak się mówi złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy, a podobno "balety" z soboty na niedziele były udane:D.
Eeeeeee - nie pokazuje mi byków Więc ich nie poprawiam.Cosmo pisze: Smiechu, jak rany ;D Jak przy pisaniu posta wyraz jest podkreslony na czerwono, znaczy ze masz w nim byka. Zwroc na to uwage plz ;*
4K jest spoko człekem.
Nie jade po nim bo w jakimś stopniu dał sie polubić przez ostatni rok :p
Te i inne posty wynikają z tego że nie dokońca sprostał Masterowi.
Owszem - było to i tamto. Fajnie wszyscy sie bawili.
Ale ludzie - samemu Mastera nie zrobisz i to jest podstawa.
Lokal - owszem:
Pomimo iż Morgan sprawdza rozpy to jeszcze ja je sprawdzam dodatko, drukuje itd.
Ale nie z Masterem te numery.
Pamiętajmy jednak:
DOBRA KRYTYKA NIE JEST ZŁA I JEŻELI KARABINOWI (MORII) UDA SIE ZROBIĆ PRZYSZŁO ROCZNEGO MASTERA TO NAPEWNO TE I INNE BŁĘDY POSTARAJĄ SIE NAPRAWIĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdro.
jako już nieczynny (zawieszony z własnej woli batllowiec) smucę się że na naszej Lubelszczyźnie takie rzeczy...
Rzeczywiście, jakby poczytać sobie niektóre posty, to gdy ktoś nie był na samym Masterze mógłby odnieść błędne wrażenie, że Karabin to
jakiś diabeł wcielony, który za główny cel postawił sobie nie zorganizowanie mastera lecz zniszczenie lubelskiego battla. Myślę jednak, że żaden z nas nie może posądzać go o złą wolę - może trochę mu nie wyszło, ale robienie z tego powodu nagonki na niego jest grubą przesadą.
+1 i zgadzam się w 100%Crane pisze:jako już nieczynny (zawieszony z własnej woli batllowiec) smucę się że na naszej Lubelszczyźnie takie rzeczy...
Rzeczywiście, jakby poczytać sobie niektóre posty, to gdy ktoś nie był na samym Masterze mógłby odnieść błędne wrażenie, że Karabin to
jakiś diabeł wcielony, który za główny cel postawił sobie nie zorganizowanie mastera lecz zniszczenie lubelskiego battla. Myślę jednak, że żaden z nas nie może posądzać go o złą wolę - może trochę mu nie wyszło, ale robienie z tego powodu nagonki na niego jest grubą przesadą.