Rozpiski Imperialne

Empire

Moderator: #helion#

Zablokowany
Borysek
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Borysek »

Hmmm wróciłem niedawno do grania Imperium, więc nieznam się dobrze na 7 edycji, ale tak patrzę na ten "standard" i nie można go trochę przerobić ?
Wywalamy jedną armatę, handgunerów i kuszników, obcinamy minimalnie kawę i itemy na herosach, i za to można wsadzić 2 klocki swordmanów z detkami.

Rozpiska by wyglądała mniej więcej tak:

Arch Lector of Sigmar 286 pts
Papamobil, great wepon
Armour of Meteoric Iron [25]
Van Horstman's Speculum [30]

BSB 112 pts
Pełna płyta, koń, barding
Sword of
Might [15]

Battle Wizard 150 pts
Magic Level 2
Rod of Power [30]
Ring of Volans [20]

Battle Wizard
Magic Level 2
Dispel Scroll [25]
Dispel Scroll [25]

25 Swordsmens 213 pts
Standard Bearer, Musician
Detka - 8 Swordsmenów

25 Swordsmens 213 pts
Standard Bearer, Musician
Detka - 8 Swordsmenów

5 Knightly Orders 123 pts
Muzyk

5 Knightly Orders 123 pts
Muzyk

1 Great Cannon 100 pts

1 Great Cannon 100 pts

1 Great Cannon 100 pts

Steam Tank 300 pts

Steam Tank 300 pts

Casting Pool: 6

Dispel Pool: 6

Total Army Cost: 2250

Co o niej sądzicie ? :)

Awatar użytkownika
Hurtmaker
Chuck Norris
Posty: 448

Post autor: Hurtmaker »

niesamowite. teraz to wygąda zupełenie inaczej...to się nazywa nowe podejście do tematu... :wink:

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2438
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Trochę bardziej mi się to standardu.Ale i tak jakos nie jestem przekonany do ołtarza i 2 czołgów.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Borysek
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Borysek »

Bo takie było założenie, przerobienie standardu, który dał Meter stronę wcześniej na taki, w którym jest coś więcej do walki oprócz 2 czołgów :)

kaszeb
Pseudoklimaciarz
Posty: 27

Post autor: kaszeb »

Brak strzelajek trochę kłuje po oczach. Może jedną detkę zamienić na xbowy?

Borysek
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Borysek »

Hmmm detki raczej zostaną, a niemam już totalnie z czego wycisnąć punktów na jakiś kuszników lub outridersów. Jedynie co mogę zrobić to wywalić levele magom i ring of volans i styknie na oddział 10 kuszników. Ale wtedy już napewno se nie poczaruje :wink:

kaszeb
Pseudoklimaciarz
Posty: 27

Post autor: kaszeb »

To już lepiej z magii przywalić :)

Awatar użytkownika
Adasiek
Pseudoklimaciarz
Posty: 34
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adasiek »

Borysek - Twoja rozpiska znacznie bardziej mi się podoba, choć ja bym wywalił czołg, Arch Lectora i dwie armaty, zespawał KO w 10 i dodał KF na smoku :) Może to i niezbyt grywalne, ale jaka radocha :)
Oczywiście mogę się mylić;)

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1551
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Ciekawe gdzie sobie tym KF pograsz;)?

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2438
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Np. w Łodzi.Albo w UK.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1551
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

aha...czyt. tam gdzie małe środowisko albo gdzie idiotów z zarządu multium? Ja tam nie lubie miec lub dawać na starcie bezczelnej przewagi ;) super zabawa gra przeciw Thorekom;)

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2438
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Żal mi ludzi którzy tak uważają.

Takim podejściem zabijacie przyjemność z gry.

Ale będziemy z tym walczyć.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1551
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Tak tak...nam żal ludzi co uważają ze mają monopol na dobrą zabawe i że inni też tak sie mają bawić bo oni to nie wiedzą;) Na szczeście nie ma za bardzo z kim walczyć pod tym względem bo liczący się twórcy turniejowi robią porządne i sprawiedliwe turnieje;) a turnieje dla zabawy są na kilometr tym oklejone i też zrównoważone w stylu non-GW :wink:

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2438
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

WFB nie został stworzony do gry turniejowej.
Turnieje bitewniaków o niczym nie świadczą bo wszystko zalezy od kości.Czli jest zbyt losowe.
Podchodzi to pod hazard.
Jadąc na turniej zakładasz się z organizatorem o to że będziesz miał lepiej pomalowana armię i że będziesz miał lepsze rzuty oraz wygodnych przeciwnikow.
W tym zakładzie stawiasz swoje pieniądze(wjazd na turniej,przejazdy itp.).
Możesz wygrac jakąś nagrodę...ble ble ble...

Mnie i wielu graczy z całego kraju to nie kręci.wolimy sobie pograc w domciu lub sklepie na podręcznikowych zasadach a problemy rozwiązywać rzutem na 4+.
Jest chwila emocji jak wygrana wisi na włosku i tylko ten rzut maże zdecydować kto wygrał.

Ale to takie smenty klimaciaża.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1551
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Turnieje bitewniaków o niczym nie świadczą bo wszystko zalezy od kości.Czli jest zbyt losowe.
A to ciekawe to znaczy ze w polsce jest spora grupa wybitnych szczęsciaży i wybitnych pechowców...zawsze myslałem ze gracze na turniejach dzielą sie na lepszych i gorszych w fachu...
Jadąc na turniej zakładasz się z organizatorem o to że będziesz miał lepiej pomalowana armię i że będziesz miał lepsze rzuty oraz wygodnych przeciwnikow.
Zaryzykuje stwierdzenie ze malowanie armii generalnie zalezy od umiejętności malarza a nie od szczescia/załozen organizatora
W tym zakładzie stawiasz swoje pieniądze(wjazd na turniej,przejazdy itp.).
Możesz wygrac jakąś nagrodę...ble ble ble...
no nie wiem ja tam się dobrze bawie na turniejach no ale co mi tam do alternatywnych doktryn ...
Mnie i wielu graczy z całego kraju to nie kręci.wolimy sobie pograc w domciu lub sklepie na podręcznikowych zasadach a problemy rozwiązywać rzutem na 4+.
Wow...a na turniejach to nikt nie rzuca na 4+ tylko trenują decybele
Jest chwila emocji jak wygrana wisi na włosku i tylko ten rzut maże zdecydować kto wygrał.
Ja tam wole odstawiać w miare możliwości emocje i mniej wiecej przewidzieć wszystko i zadecydować o wygranej całością gry;)

Takie podejscie propagujące klimat only i zabawa wg ksiązki sprawia ze potem ktoś wpada na pomysł "pójdę na turniej" i wychodzi z niego z pojeciem "jak to nie moge Thoreka? A zawsze sądziłem ze White Wolfy to takie wymiatacze przecież w ksiązkach tak koszą a Dark Elfy przecież taki wielki terror sieją ..." i obumiera światek turniejowy bo raz zbity piesek w miejsce kaźni nie wróci. :wink:

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2438
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Rzymek pisze: Takie podejscie propagujące klimat only i zabawa wg ksiązki sprawia ze potem ktoś wpada na pomysł "pójdę na turniej" i wychodzi z niego z pojeciem "jak to nie moge Thoreka? A zawsze sądziłem ze White Wolfy to takie wymiatacze przecież w ksiązkach tak koszą a Dark Elfy przecież taki wielki terror sieją ..." i obumiera światek turniejowy bo raz zbity piesek w miejsce kaźni nie wróci. :wink:
LOL
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1551
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Reyki pisze:
Rzymek pisze: Takie podejscie propagujące klimat only i zabawa wg ksiązki sprawia ze potem ktoś wpada na pomysł "pójdę na turniej" i wychodzi z niego z pojeciem "jak to nie moge Thoreka? A zawsze sądziłem ze White Wolfy to takie wymiatacze przecież w ksiązkach tak koszą a Dark Elfy przecież taki wielki terror sieją ..." i obumiera światek turniejowy bo raz zbity piesek w miejsce kaźni nie wróci. :wink:
LOL
Te argumenty...ta pasja...ten rozwiniety tok myślowy...

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2438
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Po przemyśleniu Twoich argumentów musiałem dojść do tego samego poziomu.

Sorki taki life.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1551
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

wybacz ale Twoich argumentów na poziomie : ' turniej to inwestycja (i wygrywają go szczęsciaże )" a nie dobra zabawa się nie kontempluje tylko powtarza z kumplami przy piwie;)

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Reyki pisze:WFB nie został stworzony do gry turniejowej.
Turnieje bitewniaków o niczym nie świadczą bo wszystko zalezy od kości.Czli jest zbyt losowe.
Podchodzi to pod hazard.
Jadąc na turniej zakładasz się z organizatorem o to że będziesz miał lepiej pomalowana armię i że będziesz miał lepsze rzuty oraz wygodnych przeciwnikow.
W tym zakładzie stawiasz swoje pieniądze(wjazd na turniej,przejazdy itp.).
Możesz wygrac jakąś nagrodę...ble ble ble...

Mnie i wielu graczy z całego kraju to nie kręci.wolimy sobie pograc w domciu lub sklepie na podręcznikowych zasadach a problemy rozwiązywać rzutem na 4+.
Jest chwila emocji jak wygrana wisi na włosku i tylko ten rzut maże zdecydować kto wygrał.

Ale to takie smenty klimaciaża.

Obrazek

Parafraza ramki z http://www.daily.art.pl (swoja droga polecam wszystkim)
Ostatnio zmieniony 23 sty 2008, o 23:26 przez bless, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Zablokowany