Strona 37 z 45
Re: warsztat mnicha:D
: 14 cze 2016, o 00:14
autor: Stan
Myślę, że kolory zbytnio się zlewają, coś bardziej kontrastującego i byłoby lepiej.
Re: warsztat mnicha:D
: 14 cze 2016, o 07:08
autor: Naviedzony
Szczur z niebieskim płomykiem jest naprawdę fajny. Nawet spaczeniowe ostrza ci wyszły ciekawie.
Re: warsztat mnicha:D
: 14 cze 2016, o 08:34
autor: Kuros
Zaraz sezon borówkowy , więc wrzucam ostatnie szybciutkie prace

10 pinków i 4 Metalowe Knoxigory

Re: warsztat mnicha:D
: 14 cze 2016, o 11:32
autor: Naviedzony
Weź coś zrób z podstawkami kroxów, bo to jakaś abominacja jest. I zęby tego pierwszego od lewej coś nie takie.
Re: warsztat mnicha:D
: 14 cze 2016, o 11:48
autor: Afro
horrory bardzo spoko, kroxy bardzo średnio

Re: warsztat mnicha:D
: 14 cze 2016, o 14:37
autor: Kuros
Re: warsztat mnicha:D
: 14 cze 2016, o 15:32
autor: Okoń
Odnośnie malowania lizaczków jestem na nie.
Horrory za to były spoko.
Re: warsztat mnicha:D
: 14 cze 2016, o 15:34
autor: Czucher
Lizaki nie ale te horrory bardzo fajne

Re: warsztat mnicha:D
: 14 cze 2016, o 15:37
autor: Kuros
Tak jak mówiłem skinki jak i knoxigory były zlane farbą . Odpicowałem trochę żeby miały jakiś polot,udało się ponieważ poszło 150/200
jeszcze tych mi się udało zmalować do niebieskich stworków

Re: warsztat mnicha:D
: 15 cze 2016, o 18:03
autor: Kuros
Re: warsztat mnicha:D
: 16 cze 2016, o 07:03
autor: Szamot
naprawdę nigdy nie ogarnę jak ludzie...jak można zarabiać na takim poziomie...
do tego mam wrażenie że masz ubogą paletę, raptem z 20 farb. Każdy zielony/czerwony/brąz/niebieski/pomarańcz, na każdym modelu wygląda praktycznie identycznie.
podstawki to w większości dramat.
:*
Re: warsztat mnicha:D
: 16 cze 2016, o 09:39
autor: Naviedzony
Ostatni koleś z laską jest spoko, natomiast wcześniejsze modele to niestety kaszana.
Re: warsztat mnicha:D
: 16 cze 2016, o 11:15
autor: wind_sower
Bojek(Bojo) pisze:naprawdę nigdy nie ogarnę jak ludzie...jak można zarabiać na takim poziomie...
do tego mam wrażenie że masz ubogą paletę, raptem z 20 farb. Każdy zielony/czerwony/brąz/niebieski/pomarańcz, na każdym modelu wygląda praktycznie identycznie.
podstawki to w większości dramat.
:*
Powiem szczerze, że jak już bym się bawił w manufakturę to zainwestował bym w dwie myjki ultradźwiękowe i areograf. Robił prace dobre i trzepał na tym znacznie lepszy hajs (przynajmniej w mojej opinii)
Re: warsztat mnicha:D
: 16 cze 2016, o 19:15
autor: Kuros
Re: warsztat mnicha:D
: 16 cze 2016, o 22:09
autor: kubencjusz
Kuros pisze:Niestety , pięknie pomalowanych figurek mało kto kupuje

kto kupi goblina za 20zł pomalowanego naprawde super i wyda za 80 goblinów 1600 , jak może mieć za 6zł pomalowanego u mnie i wyda 480zł
U tu nas wycyckał, marża 2-3 zł na sztuce tylko sztuk robi kilkaset a my kilkanaście miesięcznie

Kupujesz syf, maziasz 2-3 warstwy dajesz wash i ze stołu na masterze nie zdejmą, a skoro to jedyne wymaganie potencjalnego klienta to je spełania całkowicie. W sumie Kuros znalazł sobie ciekawą niszę nabywców i aż sam zdziwiony jestem że na tym trzepie kasiore, ale skoro robi to od kilku lat znaczy działa

Re: warsztat mnicha:D
: 16 cze 2016, o 23:02
autor: Kuros
jakie 2-3zł , kupno NG , clanrata,skinka,szkieleta ,armsa,zombiaka czy szkieleta to ok 1,5
sprzedaż ok 6-1,7=4,3:)
Dziś mi ładnie poszły wszystkie skinki i kroxy

tu troszkę jeszcze wrzucę TK, już nieprodukowanej armii

bez tła , bo klient na szybko chciał bardzo zdjęcia...

Re: warsztat mnicha:D
: 16 cze 2016, o 23:06
autor: Kosa
sęk w takim malowaniu jest to, że to wyłącznie dla kasy :/
Lepiej klepać biedę a mieć satysfakcję z wykonywanej roboty
p.s.
droczę się

Re: warsztat mnicha:D
: 16 cze 2016, o 23:19
autor: Azgaroth
Z prac najbardziej podobają mi się Pink Horrory

Dobra robota
Co do malowania, skoro jest popyt to tylko przyklasnąć, że interes się kręci

Re: warsztat mnicha:D
: 16 cze 2016, o 23:30
autor: Kuros
Satysfakcje to ma żona

zresztą ja też uwielbiam malować ,traktuje to jako hobby a nie utrzymanie

Od tego mam boróweczkę

Re: warsztat mnicha:D
: 16 cze 2016, o 23:49
autor: Kosa
także no właśnie...
to dlaczego nie starasz się malować jak najlepiej, wtedy to rozwija, daje satysfakcję itd. dłubać przy jednym ludziku 5 godzin bądź 50, to jest właśnie to. I skoro masz na utrzymanie a i tak malujesz to co stoi na przeszkodzie aby malować inaczej?