Skład na ETC 2010
Moderator: swieta_barbara
Re: Skład na ETC 2010
Gwoli scislosci, przekonujace, badz przekonywajace.
Kacper dobrze prawi, Zaba. Zmieciesz ich.
Kacper dobrze prawi, Zaba. Zmieciesz ich.

Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Kiełbasy w górę i ładujcie ich w kakao
a na poważnie:
nie ma co się tłumaczyć przed. mamy pełno gostków ( w różnych dziedzinach) którzy są mega wykurwiści w wytykaniu cudzych błędów a jak przychodzi co do czego to ścickają poślady żeby się nie posrać ze strachu.
nie przejmuj się Żaba i rób swoje.

a na poważnie:
nie ma co się tłumaczyć przed. mamy pełno gostków ( w różnych dziedzinach) którzy są mega wykurwiści w wytykaniu cudzych błędów a jak przychodzi co do czego to ścickają poślady żeby się nie posrać ze strachu.
nie przejmuj się Żaba i rób swoje.
lol jak dla mnie slowa "big" i "small" powinny byc w odwrotnej kolejnosci. Ciekawi mnie jak zagraja pierwsze osoby na liscie (glownie dwojka graczy z ktorymi w zyciu nie przyszlo mi sie zmierzyc), co do reszty nie mam watpliwosci i znam ich skilla.Big Four
Cosmo - Skaveny
Furion - HE
Malal - VC
Zaba -DE
Small ones
Crus - Lizzi
Darek - Doch
Debek - Brettonia
Robson - Empire
Powodzenia chlopaka, pokazcie klase.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Kolata mi mowil, ze zabiera laptopa ze soba. Poniewaz i tak Kanada bedzie napierdzielac w warzywniaku, to bedzie szybko konczyl bitwy i pisal relacje z polskich meczy. Tam na sali chyba bylo wifi, co nie?
Moja beznadziejnie. Nie pilem od soboty.
Btw orientuje sie ktos ile mozna przewiezc alkoholu przez granice? Sprawdza to ktos w ogole, czy mijamy tylko tabliczke z napisem 'fryclandia' i chuja wszystkich obchodzi co masz w bagazniku? Reszta ekipy melinuje sie w hotelach, wiec chcialem kulturalnie bez niczyjego marudzenia schlac sie z nowymi kolegami na sali polskimi smakolykami :P A pamietam ze jak jechalem do Anglii to byla kontrola. Dopiero na granicy Francja -> Anglia chyba, ale np kolezanka miala kiedys kontrole w szwabach wlasnie no i teraz nie wiem..
Btw orientuje sie ktos ile mozna przewiezc alkoholu przez granice? Sprawdza to ktos w ogole, czy mijamy tylko tabliczke z napisem 'fryclandia' i chuja wszystkich obchodzi co masz w bagazniku? Reszta ekipy melinuje sie w hotelach, wiec chcialem kulturalnie bez niczyjego marudzenia schlac sie z nowymi kolegami na sali polskimi smakolykami :P A pamietam ze jak jechalem do Anglii to byla kontrola. Dopiero na granicy Francja -> Anglia chyba, ale np kolezanka miala kiedys kontrole w szwabach wlasnie no i teraz nie wiem..
jakies tam limity sa, chyba 1L (albo 2) i 2 wagony fajek (albo 5)
ale system kontroli jest randomowy, tablice z napisem uber ales przejezdzasz, z tym ze tak do 100km za granica kraza patrole celnikow i haltuja podejrzane samochody, jak cie shaltuja masz pecha 
pzdr


pzdr
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
A Ty Cosmo pamietasz, ze alkohol jest w Niemczech sporo tanszy niz u nas?
Kontroli raczej obawiac sie nie musisz, ale po co wiezc wood elfy do lasu?
Kontroli raczej obawiac sie nie musisz, ale po co wiezc wood elfy do lasu?
Nie pamietam bo nie wiem :P Poza tym watpie zeby Kolacie chcialo sie zjezdzac z autostrady do lokalnej Billi zebym sobie bro kupil ;) a na stacjach napewno jest drogie mimo wszystko. No i nie bede mial jak w trasie wyszukac lokalnych mozgotrzepow :-) Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie to ma swoj klimat rozpierdolic glowy dunczykom patriotycznym kompotem z Ostrowina ;-P Zwyczajnym japcokiem kupionym za rogiem tez sie nadupimy, wiadomo. Ale nie beda tego wspominali tak mrocznie jak 'czesc chlopaki, jestem Cosmo, napijemy sie?'. Wiesz o co chodzi :) Ale z piwem dobrze wiedziec.
Limity opisane przez Thuriona to obowiązują przy przekraczaniu granic UE. Wewnątrz Unii są to liczby około dziesięciokrotnie wyższe (sprawdzić!), więc i skrzynka wódki powinna przejść na pełnym legalu 

Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Piwko jest tam może i dobre ale prawdziwego alkoholu to oni tam praktycznie nie mają.swieta_barbara pisze:A Ty Cosmo pamietasz, ze alkohol jest w Niemczech sporo tanszy niz u nas?
Kontroli raczej obawiac sie nie musisz, ale po co wiezc wood elfy do lasu?
Będąc na wymianie drinkowałem troszkę ale wszystkie drinki jakie dostałem były bezalkoholowe. Więc poprosiłem o samą wódę bez soku. Uraczono nie czymś co na oko miało góra 20% i w smaku przypominało martini. Wychlałem duszkiem i już myślałem, że wyjdę stamtąd o suchym pysku ale nagle barman mnie pyta czy jestem z Rosji albo Polski. Odpowiadam zgodnie z prawdą a on wyciąga spod baru rodzimego Absolwenta


generalnie jesli wrzucisz pod walizki to nie przekombinuja opcji tego, ze mozesz z pacynkami jechac i nie bedzie problemuCosmo pisze: Btw orientuje sie ktos ile mozna przewiezc alkoholu przez granice? Sprawdza to ktos w ogole, czy mijamy tylko tabliczke z napisem 'fryclandia' i chuja wszystkich obchodzi co masz w bagazniku? Reszta ekipy melinuje sie w hotelach, wiec chcialem kulturalnie bez niczyjego marudzenia schlac sie z nowymi kolegami na sali polskimi smakolykami

wieczorem wylaczali wifi. Jesli bedzie jakis laptop to bede dawal relacje bo jak sie kogos wydeleguje do italiancow to bedzie sporo wolnego czasuKolata mi mowil, ze zabiera laptopa ze soba. Poniewaz i tak Kanada bedzie napierdzielac w warzywniaku, to bedzie szybko konczyl bitwy i pisal relacje z polskich meczy. Tam na sali chyba bylo wifi, co nie?

Powodzenia i dawac relacje!!! 
Cosmo - nikt z mojej rodziny, ani ja nigdy nie mielismy kontroli - granice przekraczamy ok 8-10 razy rocznie.

Cosmo - nikt z mojej rodziny, ani ja nigdy nie mielismy kontroli - granice przekraczamy ok 8-10 razy rocznie.