Border Princes

ARBAL pisze:A ja mam pytanie odnośnie goblin:
Jak robisz przebarwienia skóry?

Skórę rozjaśniasz na początku normalnie, bez żadnych przebarwień aż do efektu końcowego.
Tam gdzie chcesz mieć przebarwienia (np. na jego gębie) smarujesz cienką warstwą Baal Red i masz różową skórę.
Pod oczami cienka warstwa Hawk Turquoise (dużo wody, mało farby). Tylko nie zalewasz tego na żywca, rozwodnioną farbę na pędzlu wycierasz o papierowy ręcznik, żeby nie zrobić powodzi na figurce tylko żeby farba znalazła się dokładnie tam gdzie chcesz. Pędzel jest raczej wilgotny niż mokry. Nie da się tego opisać, to trzeba raczej wyczuć kiedy jest dobra wilgotność pędzla. W skrócie to jest laserunek/glaze.

Dzięki,
technikę znam, chodziło mi raczej o kolory i pomysł

Nowy ludzik dla mojego ulubionego klyjenta

O szlag, uwielbiam tego rodzaju modele i ich klimacik, a Ty swoim malowaniem jeszcze im dowaliłeś
Jeden z moich ulubionych Twoich prac

Zgadzam się, dla mnie to chyba najlepsza twoja praca. Genialne światła, odblaski aj luf ten model! Co to jest? Skąd masz? ile zgarnales za malowanie xD

Morsfinek pisze:Zgadzam się, dla mnie to chyba najlepsza twoja praca. Genialne światła, odblaski aj luf ten model! Co to jest? Skąd masz? ile zgarnales za malowanie xD

To model z Enigmy, a to "ile zgarnąłeś za malowanie" to bardzo głupie pytanie.
Ty ile zarabiasz?

Właśnie rozj**bało mi mózg :) coś Ty zrobił chłopie! mistrzostwo świata, wygląda jak żywy... albo nieżywy czy tam eteryczny...nieeee waażne. W każdym bądź razie oddaje realizm lepiej niż lustrzanki Canona :P

ctan pisze:

Morsfinek pisze:Zgadzam się, dla mnie to chyba najlepsza twoja praca. Genialne światła, odblaski aj luf ten model! Co to jest? Skąd masz? ile zgarnales za malowanie xD

To model z Enigmy, a to "ile zgarnąłeś za malowanie" to bardzo głupie pytanie.
Ty ile zarabiasz?

To był taki mały zarcik, a tu widzę pełną powagę w odpowiedzi nununu. Bardzo mi się naramienniki podobają i cienie na pancerzu - kurcze kosmos.

Dla mnie wszystko zajebiście , oprócz... doboru kolorów z przodu figsa. Kombinacja: fiolet - niebieskawy - turkus nie przekonuje mnie jakoś. Tył to już zupełnie inna bajka - zajebiste kolorki. Wniosek - przeszkadza mi w tym figsie turkus... Technicznie - dla mnie kosmos, nie ma co się rozpisywać. A tak w ogóle, to zastanawiam się, kiedy ci się znudzi to nieustanne chwalenie twoich cudeniek:mrgreen: . Bo oglądanie ich jakoś chyba nigdy mi się nie znudzi ...

A moim zdaniem dobór kolorów z przodu jest idealnie dopasowany, figurka przypomina trochę "Innych" z Gry o Tron Dla mnie bomba

Bardzo super! Zmiotłeś, jedna z najlepszych Twoich prac!

Cieszę, się, że się wam podoba no to kontynuując temat Enigma miniatures jedziemy dalej, ten gość jest może mniej spektakularny ale myślę, że też coś w sobie ma

Czad stary, nie ma sie do czego przyczepić. Jedynie nie podoba mi się ten miecz, jak dla mnie jest za duży, ale reszta genialna

CTAN....

WHO IS CTAN!!!?????

He is a champion!!!!!!!!!!!!!

Matijjos pisze:Czad stary, nie ma sie do czego przyczepić. Jedynie nie podoba mi się ten miecz, jak dla mnie jest za duży, ale reszta genialna

Gdzie na tej figurce jest miecz?

Przewiń stronę wcześniej tam jest figurka z kosą.

Mam dziś jeszcze jednego figsa, ale to dopiero jutro go pokażę bo co za dużo to nie zdrowo ;P

zgadzam się z Tobą.... mój mózg już daje objawy postępującego zaniku umiejętności oceny Twoich figurek bo są tak ...... w kosmos. Ich widok uzależnia;-)

Ten gość z toporem... Najciekawsza jest twarz. Dużo charakteru w niej pokazałeś. Wielkie brawa!

(podpis też super. )

Rzeźba figsa z tyłu nie wygląda jakoś oszałamiająco - plecy są brzydkie. Malowanie figsa natomiast - super . Nie ma co pisać, trzeba zbierać szczenę z podłogi ...