Border Princes

To Piszczala domysl sie co czuje jak mam 20/60 skinkow pomalowanych z 4-5 warstwami na skorze i jak patrze na reszte to opadam z sil.

Jasniejsze luski fajnie sie komponuja , a dodanie drugiego koloru- fioletu bardzo ozywia figurki.
Jednie trzonki od javelinow czarne srednio wygladaja , no i ich groty.
Reszta klasa.

groty akurat sa spoko, mi sie podobaja. wygladaja jak bardzo ciemny nmm

Groty świetne,całość na waszym,wysokim poziomie.

Moze po prostu kwestia gustu ,albo zdjec.

SexRocket pisze: swoja droga powiedz prosze ile zajelo Ci zmalowanie calego regonu?

2dni

Lazur pisze:Naprawde historie studiujesz? O.O to w jednym fachu będziemy robić, nie tylko malarskim. A zdradzisz temat pracy?

naprawdę, zresztą razem z Rakso licencjat pisałam o wierzeniach ludowych na terenie Małopolski w XIX w. dotyczących upiorów,strzyg,wampirów. A na mgr robimy razem z Rakso grę rpg o średniowiecznej inkwizycji. Co jak dobrze pójdzie zostanie wydane przy pomocy fundacji UMCS.

Same skinki malowało się przyjemnie, jak już będą skończone podstawki zapodamy większe foty. Oddzialik taki typowy na stół, do gry.

Ignis pisze:[...] A na mgr robimy razem z Rakso grę rpg o średniowiecznej inkwizycji. Co jak dobrze pójdzie zostanie wydane przy pomocy fundacji UMCS.

[...]

Może jakiś spoiler dałoby radę :>? Przecież i tak nic z tym nie zrobię będąc na poziomie gimnazjum/liceum

Na razie zbieramy materiały,więc jeszcze wszystko w powijakach

2 dni? ZAbilas mnie tym stwierdzeniem. Chcialbym miec takie tempo.

ja bym to malował 11 dni

Szacun, głównie za to, że chce Ci się nad takim małym gówienkiem siedzieć.
Wyglądają fajno

Ignis pisze: naprawdę, zresztą razem z Rakso licencjat pisałam o wierzeniach ludowych na terenie Małopolski w XIX w. dotyczących upiorów,strzyg,wampirów. A na mgr robimy razem z Rakso grę rpg o średniowiecznej inkwizycji. Co jak dobrze pójdzie zostanie wydane przy pomocy fundacji UMCS.

Na jakiejś konferencji słyszałem referat o tematyce podobnej do tej z Twojego licencjatu.
Na serio da się coś takiego w postaci magisterki skroić? I to jeszcze napisać to w dwie osoby?

Ano da się dzięki prof. dr hab. Janowi Pomorskiemu, wszyscy u niego na seminarium robią gry(różnego rodzaju) ,to w ramach takiego specjalnego projektu.

gildor_ pisze:Szacun, głównie za to, że chce Ci się nad takim małym gówienkiem siedzieć.
Wyglądają fajno

10 skinków to jeszcze nie tak źle,tak jak ktoś już wcześniej pisał przy 50 pewnie pojawiłby się problem, bo ileż można malować modeli które wyglądają w miarę identycznie. Po 20 modelu pewnie by mi już zbrzydło. Tak poza tym to takie śmiechowe modele, no i malowane dla Rakso więc większa mobilizacja

Problem w skinkach jest , ze tma jest tylko skora do pomalowania plus luski - ciagle ten sam kolor. Generalnie lizaki sa imho dupasna armia do malowania - wszedzie tylko skora, luski i ewentualnie duzo zlotego ( co tez nie jest jakos mega przyjemne).

Imho do malowania najprzyjemniejsze sa wszystkie elfy - duzo szat, duze urozmaicenie.

Ignis pisze:Ano da się dzięki prof. dr hab. Janowi Pomorskiemu, wszyscy u niego na seminarium robią gry(różnego rodzaju) ,to w ramach takiego specjalnego projektu.

Kurcze z jednej strony fajnie bo to dość przyjemne. Ale z drugiej strony pytanie jak będzie na to patrzeć reszta środowiska.

Ziemko pisze: Imho do malowania najprzyjemniejsze sa wszystkie elfy - duzo szat, duze urozmaicenie.

Albo jakaś armia, w której jest mało modeli. Nie powtarza się schematów

Skinki malowane przed Koziołkiem. Teraz powykańczałem im podstawki (muszelki, roślinki etc.), złoto i malutkie poprawki porobiłem.

Na początek dziesiątka malowana przez Igę.




i moje chłopaki...





Wiem, że to takie troszkę odgrzewanie ale już niedługo pojawi się w naszym temacie nieco nowości

Tak odgrzewać to śmiało możesz :> świetne skinki.
Chciałbym zobaczyć całą armię w tym klimacie.

No tak, takie kotlety to możesz odgrzewać
Podstawki maja to do siebie, iż ciężko Ci oddać tą morską toń. Same skinki świetne.

Bardzo ładnie. Brawo, Raksostwo

jedne i drugie skinki swietne ale ciut bardziej podobaja mi sie te malowane przez rakso. nie z powodu technik czy czegos ale tylko i wylacznie ze wzgledu na uzyte kolory, jakos ciemne bardziej ciesza moje oko aczkolwiek i tym jasniejszym nie mozna nic a nic zarzucic

Raksowscy macie bardzo przyjemny dla oka styl - mocne przejscia, ktore wiekszosc lubi, ale tez nie az tak mocne, zeby razily.
Bardzo podobaja mi sie oba oddzialy.
Podstawki tez niczego sobie- wygladaja jak dno morza - taki byl zamiar mam rozumiec?

Jaki plan na inne oddzialy, chodzi mi o to jak chcesz przerabiac poszczegolne jednostki na styl "morski" ?