
Diablo III
Moderator: Zaklinacz Kostek
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Re: Diablo III
No, działa. Jak ktoś z "nowych" będzie chciał wbić szybciej do 60 lvl to służę pomocę 

Lest we forget:


- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Dla mnie bardziej hardcorowa jest gra solo. Grając samemu o wiele trudniej , choćby widać to na uber bossach, ale nie tylko...
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Ale wolniej exp leci. Poza tym RoS i tak będzie bardziej nastawiony na walkę drużynową. 

Lest we forget:


No i mas noza w plecy, podaj ksywkę barba 
Nie a na serio. Jak grałem w D2 zawsze grałem łuczniczką lub assasinką. No i patrz dostałem dwa w jednym. Wg mnie dobrze że tak zrobiono bo amazonka walcząca była taka sobie...
Taki szybki wniosek.
Założyłem sobie wcześniej konto w neverwintera.
No kurde panowie, tak szczerze mówiąc... masz możliwość jakoś wpłynięcia na wygląd tego bohatera. No i wszystko jest WIELKIE :p

Nie a na serio. Jak grałem w D2 zawsze grałem łuczniczką lub assasinką. No i patrz dostałem dwa w jednym. Wg mnie dobrze że tak zrobiono bo amazonka walcząca była taka sobie...
Taki szybki wniosek.
Założyłem sobie wcześniej konto w neverwintera.
No kurde panowie, tak szczerze mówiąc... masz możliwość jakoś wpłynięcia na wygląd tego bohatera. No i wszystko jest WIELKIE :p
Proszę Cię oszczepówka taka sobie z tytanami najmocniejsza jaką mogłeś zrobićBOGINS pisze:Wg mnie dobrze że tak zrobiono bo amazonka walcząca była taka sobie...
Ostatnio zmieniony 19 gru 2013, o 17:35 przez Morok, łącznie zmieniany 1 raz.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Nie wiem, ja tam do barba nie mam jakiegos sentymentu. Do pewnego momentu może być, na inferno jakoś mnie nie oszołomił, do wszystkiego trzeba podbiegać, nie jestem do niego przekonany...
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Może i ja się przekonam do barba - przynajmniej taki mam zamiar. Własnie osiągam 100 lvl DH i może wrócę właśnie do barba, bo zawsze gostka lubiłem
. Wydropiłem DH fajnego Skorna (Topór) i może to mnie przyciągnie do barba na dłużej. BTW - jak to ma być? Nie będzie można zakładać tylko itemów zakupionych na AH do gry po zamknięciu AH, czy w ogóle wszystkich 


- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Rabarbar jest najlepszy. Szczególnie na Hammer of the Ancients przyjemnie zmiata się wszystko co żyje.smiejagreg pisze:Nie wiem, ja tam do barba nie mam jakiegos sentymentu. Do pewnego momentu może być, na inferno jakoś mnie nie oszołomił, do wszystkiego trzeba podbiegać, nie jestem do niego przekonany...
Lest we forget:


Ha! I akt skończony... fajny ten bucher, ale zjadłem go monkiem. Czasem gdzieś mnie odrzuciło, nawet butelkę użyłem!
Na drugim akcie bardziej mnie denerwują takie fruwające gówienka które plują jakimiś pszczołami czy komarami. Chodzę z zaklinaczką. Mam 14level.
KOlega mi mówił, że jakaś umiejętność Dzwon jest dobra, ale póki co jestem tak przyzwyczajony to kopnięcia z półobrotu, że inne skille mi są nie potrzebne
(głównie dlatego, że mnie okrążają).
Na drugim akcie bardziej mnie denerwują takie fruwające gówienka które plują jakimiś pszczołami czy komarami. Chodzę z zaklinaczką. Mam 14level.
KOlega mi mówił, że jakaś umiejętność Dzwon jest dobra, ale póki co jestem tak przyzwyczajony to kopnięcia z półobrotu, że inne skille mi są nie potrzebne

W miarę łatwo mi się grało DH, choć na wyższych poziomach trzeba sporo kombinować bo DPS spory ale miękkie to straszliwie. Doszedłem do bodajże 14 nefalemu i mi się znudziło
Potem zacząłem grać barbem i dopiero wtedy zrozumiałem co to łatwa gra 


- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Ja gram swoim DH na Inferno przy sile potworów 6, żeby się nie meczyć zbytnio, biorę na klatę własciwie wszystko, łącznie ze znakomitą wiekszością elity. Specjalnie latam naokoło, żeby wrogów było wiecej i jak sie juz nazbieraja to tłukę. Idzie szybko. Wiec chyba nie jest ten DH aż taki miękki strasznie... Męczarnie wieksze to by były przy max sile potworów, ale jakoś nie mam parcia na grę na max poziomie, więc gram, jak gram i tyle...
akurat dzwon jest dosc slaby, do tego mocno wkurza ten dzwiekBOGINS pisze:Ha! I akt skończony... fajny ten bucher, ale zjadłem go monkiem. Czasem gdzieś mnie odrzuciło, nawet butelkę użyłem!
Na drugim akcie bardziej mnie denerwują takie fruwające gówienka które plują jakimiś pszczołami czy komarami. Chodzę z zaklinaczką. Mam 14level.
KOlega mi mówił, że jakaś umiejętność Dzwon jest dobra, ale póki co jestem tak przyzwyczajony to kopnięcia z półobrotu, że inne skille mi są nie potrzebne(głównie dlatego, że mnie okrążają).

nie wiem czy wiesz ale w opcjach , w gameplayu mozesz zaznaczyc elective mode - dzieki temu bedziesz mogl wybierac sobie miedzy wszystkimi skillami, nie tylko 3 przypisanymi.
a jesli denerwuja cie te latajki to w fist of thunder wez sobie thunderclapa, dzieki temu bedziesz sie teleportowal do przeciwnikow.
ale generalnie drugi akt, jak dla mnie, jest slaby. tak samo w D2 nie lubilem lut gholein
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
thx za podpowiedź
A piąstkę z teleportem używam non stop, a jak mnie okrążą to sru z półobrotu niczym Chuck Norris!
A czy oślepienie na bossów jest dobre czy minimalnie coś robi?
Zresztą sprawdzę wieczorem
Trochę denerwuje mnie te używanie miecza jako piąstki
To takie.... durne.

A piąstkę z teleportem używam non stop, a jak mnie okrążą to sru z półobrotu niczym Chuck Norris!
A czy oślepienie na bossów jest dobre czy minimalnie coś robi?
Zresztą sprawdzę wieczorem

Trochę denerwuje mnie te używanie miecza jako piąstki

- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Jak najskuteczniej walczyć z tymi latajkami barbem?
Dla mnie najlepszy jest 3 akt. Zróznicowany, dynamiczny, fajna grafika, wszystko jak trza...
Dla mnie najlepszy jest 3 akt. Zróznicowany, dynamiczny, fajna grafika, wszystko jak trza...
Mocno to mało powiedziane ;DMorsereg pisze: akurat dzwon jest dosc slaby, do tego mocno wkurza ten dzwiek
Co do tych 'pszczół' ja swoim Marianem Barbarianem używam szarży, żeby do nich doskoczyć i szybko ubić. Wiem, że bardzo dużo ludzi gra na sprincie, ale do mnie ten skill w ogóle nie przemawia.
A co do aktów to mam podobne odczucia 1 i 3 są super, jest fajny klimacik. 2 i 4 tu już chcę jak najszybciej przebiec, bo mnie męczą.
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"