8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji) II
Re: 8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji)
Czy AP na halabardach to nie będzie kolejne przegięcie Black Guardów. Jakby im mało było...
"Spam jest sztuką, której nikt nie potrafi zrozumieć" - Anyix
"Pan Bóg nie gra w kości" - Albert Einstein
"Bo gra w Warhammera!" - Sa!nt
"Pan Bóg nie gra w kości" - Albert Einstein
"Bo gra w Warhammera!" - Sa!nt
Interesuje mnie czy nadal będą zastępowane te dwa szeregi poprzednimi rzędami? Czy też ta plotka z zastępowaniem poległych całkowicie wymarła? Bo jeśli tak to ogólnie dochodzi do sytuacji, w której starcie będzie odbywało się z większą ilością kości a zamiast szarży o zwycięstwie będzie decydowała inicjatywa. Jeden mały plusik w stosunku do starej wersji jest taki, zę drugi rząd będzie wyprowadzał maksymalnie jeden atak. Dzięki czemu istnieje pewna szansa, że drugi szereg przynajmniej częsciowo odda. Ale to nadal nie rozwiązuje problemu ogromnej przewagi w pierwszeństwie ataku. Przy czym po skasowaniu pierwszego szeregu będzie oddawał drugi rząd ale już z jednym atakiem o ile miał 2 lub 3 (co już działa na niekorzyść oddającego). O tyle jestem ciekaw, bo plota z zastępowaniem poległych była jedną z pierwszych i bardzo długo się utrzymywała - to mam nadzieję, że będzie działała razem z walką z dwoma szeregami, aby stracia w walce wręcz znów nie były takie jednostronne.
Moim zdaniem to oznacza, że nieważne czy zginął 1 czy miliard szeregów, zawsze oddają dwa.Cibi pisze:@Kal_Torak:
Walczyć będą całe 2 pierwsze szeregi, niezależnie od tego, czy ktoś z nich zginął - taka plotka nadal wisi na Warseerze z adnotacją "extremely likely".
Natomiast wszystkim prawicowym purystom ideologicznym, co to rehabilitują nacjonalizm, moge powiedziec że odróżanianie nacjonalizmu od faszyzmu, przypomina poznawanie rodzajów gówna po zapachu;-)).
Nie płaczcie znowu : D To jest akurat realistycznie zrobione, bo chyba zwinny elf nie będzie czekał aż krasnolud wysunie mu z młota, tylko pierwszy będzie próbował zaatakować. To ma chyba symbolizować, że 2 regimenty biegną na siebie i zwinniejszy atakuje, a nie jeden biegnie a drugi czeka paląc fajka. Jednak bezsensowne jest jak elf zaatakuje konnego pierw : D, bo tak szybki to jednak nie jest. W ogóle zmieni się system i trzeba się będzie przyzwyczaić.
Jaki płacz znowu? Ktoś znowu wszystko interpretuje po swojemu.
Przynajmniej mi nie chodziło o kwestię bicia po inicjatywie. Ta zasada mi się podoba. Dużo bardziej niż zakrzywiający czaso-przestrzeń wszechpotężny i wszechdostępny czar zwany "szarżą". Chodzi mi tylko o unikniecię jednostronności w starciu, jej nudy i bezsilności jednej ze stron. Plotka o zastępowaniu szeregów naprawiała tą kwestię i pozwalała każdemu się odgryźć - dzięki czemu starcie jest bardziej emocjonujące. Dlatego chciałem się zapytać czy plota o zastępowaniu poległych szeregów jest całkowicie zdementowana?
Bo osobiście mam nadzieję, że jeśli bicie z dwóch rzędów jest potwierdzoną plotą, to zastępowanie poległych będzie oddzielną zasadą towarzyszącą biciu z dwóch rzędów. Bo jak wczesniej pisałem bez zastępowania poległych poprzednimi szergami walka znowu będzie dość jednostronna tylko zamiast szarży o straciu będzie decydowała inicjatywa - czyli w samej mechanice stracia nic się nie zmieni - wyłącznie przewaga przeniesie się na jednastki z wysoką inicjatywą i innymi zasadami/statystykami. A to akurat nic nie wnosi ciekawego do systemu poza wygenerowaniem nowych faworytów osłabiając starych - czyli nic się nie zmienia ;P.
A pytam, bo może ktoś ma jakieś info apropo tej zasady, która tak bardzo mi sie podobała.
Przynajmniej mi nie chodziło o kwestię bicia po inicjatywie. Ta zasada mi się podoba. Dużo bardziej niż zakrzywiający czaso-przestrzeń wszechpotężny i wszechdostępny czar zwany "szarżą". Chodzi mi tylko o unikniecię jednostronności w starciu, jej nudy i bezsilności jednej ze stron. Plotka o zastępowaniu szeregów naprawiała tą kwestię i pozwalała każdemu się odgryźć - dzięki czemu starcie jest bardziej emocjonujące. Dlatego chciałem się zapytać czy plota o zastępowaniu poległych szeregów jest całkowicie zdementowana?
Bo osobiście mam nadzieję, że jeśli bicie z dwóch rzędów jest potwierdzoną plotą, to zastępowanie poległych będzie oddzielną zasadą towarzyszącą biciu z dwóch rzędów. Bo jak wczesniej pisałem bez zastępowania poległych poprzednimi szergami walka znowu będzie dość jednostronna tylko zamiast szarży o straciu będzie decydowała inicjatywa - czyli w samej mechanice stracia nic się nie zmieni - wyłącznie przewaga przeniesie się na jednastki z wysoką inicjatywą i innymi zasadami/statystykami. A to akurat nic nie wnosi ciekawego do systemu poza wygenerowaniem nowych faworytów osłabiając starych - czyli nic się nie zmienia ;P.
A pytam, bo może ktoś ma jakieś info apropo tej zasady, która tak bardzo mi sie podobała.
-
- Oszukista
- Posty: 837
już widzę te impakty na pająkach goblińskich ... A bicie po inicjatywie nadal wydaje mi się chore. I tak juz w wielu wypadkach nie ma znaczenia kto szarzowal bo i tak morduja WL/BG/swordmasterzy etc. Jak ja na tych zasadach mam walczyc np. z kawa chaosu, blood knightami itd? Jeśli niezaleznie od myków ktore zastosuje taki wagon 10 khorniktow wyplaci mi 30 ataków z s5? Szarża powinna po prostu dawać ASF szarżującym, jak obie strony mają ASF - inicjatywa, dwuraki itd...
Problem w tym, ze bez szarży byłoby to troszkę głupawe, zauważ, ze krasnoludy/trupy/ludzie mają mniej inicjatywy niż elfy, z jakiej racji mieliby oni wpakowywać każdemu mnóstwo ataków zanim jednostka szarżująca cokolwiek zrobi. To byłaby lekka przesada, większość oddziałów zostałaby wycięta zanim cokolwiek zdołaliby zrobić (dodaj jeszcze do tego przeżuty), kawaleria, a nawetzwykłe szkielety! straciłyby bez "Dużo bardziej niż zakrzywiającego czaso-przestrzeń wszechpotężnego i wszechdostępnego czaru zwanego "szarżą"" i to mnóstwo.Kal_Torak pisze:Jaki płacz znowu? Ktoś znowu wszystko interpretuje po swojemu.
Przynajmniej mi nie chodziło o kwestię bicia po inicjatywie. Ta zasada mi się podoba. Dużo bardziej niż zakrzywiający czaso-przestrzeń wszechpotężny i wszechdostępny czar zwany "szarżą". Chodzi mi tylko o unikniecię jednostronności w starciu, jej nudy i bezsilności jednej ze stron. Plotka o zastępowaniu szeregów naprawiała tą kwestię i pozwalała każdemu się odgryźć - dzięki czemu starcie jest bardziej emocjonujące. Dlatego chciałem się zapytać czy plota o zastępowaniu poległych szeregów jest całkowicie zdementowana?
Bo osobiście mam nadzieję, że jeśli bicie z dwóch rzędów jest potwierdzoną plotą, to zastępowanie poległych będzie oddzielną zasadą towarzyszącą biciu z dwóch rzędów. Bo jak wczesniej pisałem bez zastępowania poległych poprzednimi szergami walka znowu będzie dość jednostronna tylko zamiast szarży o straciu będzie decydowała inicjatywa - czyli w samej mechanice stracia nic się nie zmieni - wyłącznie przewaga przeniesie się na jednastki z wysoką inicjatywą i innymi zasadami/statystykami. A to akurat nic nie wnosi ciekawego do systemu poza wygenerowaniem nowych faworytów osłabiając starych - czyli nic się nie zmienia ;P.
A pytam, bo może ktoś ma jakieś info apropo tej zasady, która tak bardzo mi sie podobała.
PS. według mnie jednostkom nie powinno się dawać ASF, bo to za bardzo destabilizuje rozgrywkę, jeśli dodasz do tego po n ataków każdego gościa, robi się po prostu bałagan.
Największa maruda na Border Princes
A ja Ci odpowiedziałem, że na WarSeerze ta plotka jest oznaczona etykietą "extremely likely", więc najpewniej tak będzie.Kal_Torak pisze:Dlatego chciałem się zapytać czy plota o zastępowaniu poległych szeregów jest całkowicie zdementowana?
Tyle że w rzeczywistości nie ma czegoś takiego jak szarża - dwa oddziały biegną na siebie jednocześnie, jednocześnie na się wpadają i jednocześnie zaczynają się bić. Szarża i wynikające z niej ASF szarżującego jest nieracjonalnym, sztucznym tworem, który powstał dlatego, że WH jest grą turową. Dobrze, że teraz ktoś pomyślał i to likwiduje.emiel_regis pisze:już widzę te impakty na pająkach goblińskich ... A bicie po inicjatywie nadal wydaje mi się chore. I tak juz w wielu wypadkach nie ma znaczenia kto szarzowal bo i tak morduja WL/BG/swordmasterzy etc. Jak ja na tych zasadach mam walczyc np. z kawa chaosu, blood knightami itd? Jeśli niezaleznie od myków ktore zastosuje taki wagon 10 khorniktow wyplaci mi 30 ataków z s5? Szarża powinna po prostu dawać ASF szarżującym, jak obie strony mają ASF - inicjatywa, dwuraki itd...
Jedynym, co podczas szarży powinno dawać jednej ze stron atakowanie w pierwszej kolejności, jest długość broni - czyli piki/lance/włócznie powinny bić przed innymi.
po pierwsze wfb nie jest grą opartą na rzeczywistości! po drugie nawet w rzeczywistości zdarzały się dużo częściej sytuację, że jedne oddział szarżował drugi - kawaleria piechotę z dzidami itp.
Imperial stormtroopers can never die. They can only go to hell and regroup.
Cibi dobrze gada. Co w takim wypadku trafiało pierwsze - szarżująca kawaleria czy dzidy?Korhil pisze:po pierwsze wfb nie jest grą opartą na rzeczywistości! po drugie nawet w rzeczywistości zdarzały się dużo częściej sytuację, że jedne oddział szarżował drugi - kawaleria piechotę z dzidami itp.
-
- Masakrator
- Posty: 2297
Fantasy to fantasy. Nie przesadzajmy, są inne bardziej "realistyczne" Gry Bitewne.
-
- Masakrator
- Posty: 2297
Jak mówię. Nie doszukujmy się realizmu w fantasy, bo zwariujemy
Tak, a w fantasy oczywiście nie jest tak, że włócznik pierwszy uderzy kawalerzystę z mieczem. Bo, jak wszystkim wiadomo, fakt istnienia elementów fantastycznych sprawia, że nie obowiązują podstawowe prawa fizyki. Litości.Varinastari pisze:Fantasy to fantasy. Nie przesadzajmy, są inne bardziej "realistyczne" Gry Bitewne.
Warhammer rozgrywa się w świecie fantastycznym, co niesie za sobą istnienie przeróżnych dziwnych stworków, magii itp, ale to nie znaczy, że nie działają w nim te zasady, które u nas. Woda leje się z góry na dół, nie odwrotnie, do oddychania potrzebne jest powietrze, a jak kogoś dźgniesz w brzuch, to mu co nieco wypłynie. A tłumaczenie kuriozalnych zasad słowami "a widziałeś kiedyś chodzący szkielet? No, to się nie czepiaj" imo jest trochę głupie.
Dokładnie tak.Warlock pisze:Ale powinno iść coraz bardziej w stronę realizmu.