MASTER w Lublinie - Lubelski Koziolek 1-2 marca 2008r.
W pizdeczke turniej!
Dzięki dla chłopaków z Lublina, że im się chciało to zorganizować i dla wszystkich z którymi balowałem po nocach. Tomash - jesteś najlepszy!
Dzieki dla Crusa, Shino, Niedbala i Diuka za wspólną podróż oraz wielkie JOŁ dla wszystkich z którymi grałem za bezstresową i miłą rozgrywkę. Szczególne dzięki dla Kacpra za challenge, który był zajebistym pokazem taktyki jak i grania fair play - szacuneczek zią.
No i gratki dla Crusa za zdobycie kolejnego tytułu Mastera of Choko!
Dzięki dla chłopaków z Lublina, że im się chciało to zorganizować i dla wszystkich z którymi balowałem po nocach. Tomash - jesteś najlepszy!
Dzieki dla Crusa, Shino, Niedbala i Diuka za wspólną podróż oraz wielkie JOŁ dla wszystkich z którymi grałem za bezstresową i miłą rozgrywkę. Szczególne dzięki dla Kacpra za challenge, który był zajebistym pokazem taktyki jak i grania fair play - szacuneczek zią.
No i gratki dla Crusa za zdobycie kolejnego tytułu Mastera of Choko!
to nie byl turniej... to byl melanz... no ale z elementem "przesowania figsow".
zabawa (nie liczac paru akcji) byla gosu^^ - no ale jak by sie nic nie dzialo to by bylo nudno;) dzieki bejbesy za gry oraz za dobra zabawe. wielki szacun dla Dzika za nocleg oraz dla Wszystkich organizatorow.
Dudi musisz sie nauczyc jeszcze rozmawiac z kobietami... nawet tymi najgorszymi
zabawa (nie liczac paru akcji) byla gosu^^ - no ale jak by sie nic nie dzialo to by bylo nudno;) dzieki bejbesy za gry oraz za dobra zabawe. wielki szacun dla Dzika za nocleg oraz dla Wszystkich organizatorow.
Dudi musisz sie nauczyc jeszcze rozmawiac z kobietami... nawet tymi najgorszymi
Czasami mysle ze Ewa w raju opieprzyla nie tylko jablko ale i weza.
nie poszło.. ale:
dzięki Dzikowi, Jeżynowi, Supłowi i jego bratu za organizacje tak zajebistego turnieju. Kolejny raz Lublin ściągnął masę osób.
za rok również przyjade, może następnym razem pójdzie lepiej...
pozdro dla tomasha, któremu udało się zaliczyć nie tylko mastera...
podziękowania dla Białegostoku który dzielnie przyjeżdża na turnieje z frontu wschodniego.
Organizacja jak zawsze świetna.
Jedynym niesmakiem po turnieju pozostaje nasz administrator, ale z nim będę sie rozprawiać prywatnie jak wytrzeźwieje i wróci...
dzięki Dzikowi, Jeżynowi, Supłowi i jego bratu za organizacje tak zajebistego turnieju. Kolejny raz Lublin ściągnął masę osób.
za rok również przyjade, może następnym razem pójdzie lepiej...
pozdro dla tomasha, któremu udało się zaliczyć nie tylko mastera...
podziękowania dla Białegostoku który dzielnie przyjeżdża na turnieje z frontu wschodniego.
Organizacja jak zawsze świetna.
Jedynym niesmakiem po turnieju pozostaje nasz administrator, ale z nim będę sie rozprawiać prywatnie jak wytrzeźwieje i wróci...
w sobote mi się nie podobało, nie wiem dlaczego coś było wg. mnie nie tak
ale za to w piątek wiedziałem co znaczy być jak meserszmit
podobno mam regeneracje, nie wiem
Dzika zawsze lubiłem, ale po tej bibie u niego dowiedziałem się troche więcej na różne tematy i jest bardziej zajebiaszczy niż mój Czołg
Pozdro dla chlejusów wszystkich, a szczególnie dla Dzika, Kotleta i Kielona łącznie to bedzie Kietlona, Kacpra i Rybołowa i innych Supełków itp których nie mam już siły wymieniać noi typa ze Starówki z którym po zakupach w monopolowym ojebaliśmy wódke.
miejsce 28 albo 29 jeden chuj, mało z malowania niestety bo bitwy jako tako wsumie wygrałem
11:9 z Kotletem
11:9 z Robakiem
16:4 z Marianem
9:11 z Kotletem
Sobota dzień po 12 godzinach chlania wódy wzasadzie przez cały czas i 4x WE ku**a i to 2 razy z Kotletem z którym moge zagrać codziennie
kurwa tyle akcji w nocy ale nie mogłem pić bo po piątku jeszce w bebechach czułem i jakoś nie miałem ochoty pić, żołądek odmawiał cohciaż nie rzygałem
Niedziela
9:11 z Tartasiem (dobrze napisałem ?)
13:7 z Ostrym
Spaministrator gdzie jest ?? ale najlepszą akcją była w nocy z Tomashem i Jankielem i Yudo
Lublin to poprostu patologiczne miasto jeszcze bardziej niż myślałem
Jeszcze raz dzięki dla Dzika za wieczór w łaźience
przy nie jednej flaszeczce
Patologia no tak jak mówiłem wcześniej
ale za to w piątek wiedziałem co znaczy być jak meserszmit
podobno mam regeneracje, nie wiem
Dzika zawsze lubiłem, ale po tej bibie u niego dowiedziałem się troche więcej na różne tematy i jest bardziej zajebiaszczy niż mój Czołg
Pozdro dla chlejusów wszystkich, a szczególnie dla Dzika, Kotleta i Kielona łącznie to bedzie Kietlona, Kacpra i Rybołowa i innych Supełków itp których nie mam już siły wymieniać noi typa ze Starówki z którym po zakupach w monopolowym ojebaliśmy wódke.
miejsce 28 albo 29 jeden chuj, mało z malowania niestety bo bitwy jako tako wsumie wygrałem
11:9 z Kotletem
11:9 z Robakiem
16:4 z Marianem
9:11 z Kotletem
Sobota dzień po 12 godzinach chlania wódy wzasadzie przez cały czas i 4x WE ku**a i to 2 razy z Kotletem z którym moge zagrać codziennie
kurwa tyle akcji w nocy ale nie mogłem pić bo po piątku jeszce w bebechach czułem i jakoś nie miałem ochoty pić, żołądek odmawiał cohciaż nie rzygałem
Niedziela
9:11 z Tartasiem (dobrze napisałem ?)
13:7 z Ostrym
Spaministrator gdzie jest ?? ale najlepszą akcją była w nocy z Tomashem i Jankielem i Yudo
Lublin to poprostu patologiczne miasto jeszcze bardziej niż myślałem
Jeszcze raz dzięki dla Dzika za wieczór w łaźience
przy nie jednej flaszeczce
Patologia no tak jak mówiłem wcześniej
Gratki dla Jerzyna, Dzika, Supła, Szorstkiego i reszty ludzi za zorganizowanie mastera.
Dzięki Dzikowi za przekimanie nas w piątek
Dzięki Białemstokowi, Kotletowi, Manfredowi, Jasiowi, Mikeowi, Mobiemu, B_sk za piątkowy wieczór (+Kultowcy oszywiscie)
Dzięki Dydowi, Oskarowi, Linuxowi, Mikeowi, Fischowi i Maćkowi Paraszczakowi za bitwy. Oskar i Dyd, respect, dla takich bitew opłaca się jechać na mastera.
Natomiast uwazam, ze kilka osób powinno wysłać Jerzynowi kwiatki z karteczką z przeprosinami. Juz wy wiecie dlaczego.
Ja najwyrazniej czasy zachlewania pały i ostrego rzygańska mam za sobą...
Najgorsze jest to, ze przez kilka takich krzywych akcji, battleowcy są po kolei wypierdalani z róznych szkół...
Dzięki Dzikowi za przekimanie nas w piątek
Dzięki Białemstokowi, Kotletowi, Manfredowi, Jasiowi, Mikeowi, Mobiemu, B_sk za piątkowy wieczór (+Kultowcy oszywiscie)
Dzięki Dydowi, Oskarowi, Linuxowi, Mikeowi, Fischowi i Maćkowi Paraszczakowi za bitwy. Oskar i Dyd, respect, dla takich bitew opłaca się jechać na mastera.
Natomiast uwazam, ze kilka osób powinno wysłać Jerzynowi kwiatki z karteczką z przeprosinami. Juz wy wiecie dlaczego.
Ja najwyrazniej czasy zachlewania pały i ostrego rzygańska mam za sobą...
Najgorsze jest to, ze przez kilka takich krzywych akcji, battleowcy są po kolei wypierdalani z róznych szkół...
Ostatnio zmieniony 2 mar 2008, o 21:40 przez trikk, łącznie zmieniany 1 raz.
było naprawdę zajebiście...
podróż w obie strony, piatkowy wieczór na starówce i impreza u dzika, granie, sobota po bitwach w całej swej okazałości i qwa wszystko.
Dzięki dla organizatorów, ekipy z pociągu, przeciwnikó i ekipy pod wezwaniem wódki wszelakiej za bitwy i fajnie spędzony czas.
A bitwy najpierw dobrze:
Bober i jego imperium20:0, Paździoch EW 17:3, Malin DL 13:7
a potem cóż...;P mogło być gorzej
Scimi 7:13 Darek Polit 8:12 Supeł 0:20.
Do zobaczenia za rok
podróż w obie strony, piatkowy wieczór na starówce i impreza u dzika, granie, sobota po bitwach w całej swej okazałości i qwa wszystko.
Dzięki dla organizatorów, ekipy z pociągu, przeciwnikó i ekipy pod wezwaniem wódki wszelakiej za bitwy i fajnie spędzony czas.
A bitwy najpierw dobrze:
Bober i jego imperium20:0, Paździoch EW 17:3, Malin DL 13:7
a potem cóż...;P mogło być gorzej
Scimi 7:13 Darek Polit 8:12 Supeł 0:20.
Do zobaczenia za rok
trikk dyslektyku jeden !! :] Białemustokowi ;] a nie Białystokowi ;p..
39 miejsce... Pozdro dla wszystkich i dla każdego z osobna ;] zajebiście było i nie da się ukryć, że dość % ;]... Przeciwnikom dziękuje, szczególnie Malinowi i Sebastianowi [nazwiska nie kojarze, przepraszam ] za bezciśnieniowe spokojne i miłe gry kończące oba dnie .
+ wszystko
- tylko dwa dni a nie miesiąc ;p takiej imprezy
39 miejsce... Pozdro dla wszystkich i dla każdego z osobna ;] zajebiście było i nie da się ukryć, że dość % ;]... Przeciwnikom dziękuje, szczególnie Malinowi i Sebastianowi [nazwiska nie kojarze, przepraszam ] za bezciśnieniowe spokojne i miłe gry kończące oba dnie .
+ wszystko
- tylko dwa dni a nie miesiąc ;p takiej imprezy
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
no...sorry, ze do nich zagadałem .... moze nie dostane za to bana na forum .Mobi pisze:to nie byl turniej... to byl melanz... no ale z elementem "przesowania figsow".
zabawa (nie liczac paru akcji) byla gosu^^ - no ale jak by sie nic nie dzialo to by bylo nudno;) dzieki bejbesy za gry oraz za dobra zabawe. wielki szacun dla Dzika za nocleg oraz dla Wszystkich organizatorow.
Dudi musisz sie nauczyc jeszcze rozmawiac z kobietami... nawet tymi najgorszymi
to moje trzy grosze:
Dzięki....
-Wiewiórowi, Ostremu za figsy
-przeciwnikom za gre
-Greenowi za oddanie mi koszulki
-Mobiemu za dysputy na temat kobiet
-Linusiowi za całokształt, a szczególnie za to że nie dostałem od niego wpier^&%
-Jasioooooowi za to, ze jest jeszcze bardziej poryty niz ja
-Jerzynowi, Karabinowi za załatwienie takiej mega salki
-Dziewczynom z bufetu (Rispekt)
-Inferno za jego strój (było totalnie <pip>...mrauuu )
-Zafaaelowi i Pączusiowi - ,,Miliard w rozumie! Miliard w rozumie!''
-Boberowi za to że miałem sie z kogo pośmiac
-Yudo, Linusowio i jeszcze paru osobom za piwo (wygrałem konkurs na to kto pierwszy rzuci dwie jedynki na dwóch kostkach )
- Motorowi za telefony do Sigmara polskiego batla i Jolki (chyba) ....
- Wszystkim z którymi udało mi się pogadać, pograć, wypić
Przepraszam za:
słabe wyniki
za to, że nie zostałem sprzątac po masterze :/
za historię z uchem Niedbala (...hihihi...)
Master mi się baardzo podobał. Super atmosfera! To co mnie totalnie wykończyło to ilość bitew, wolałbym 5 ale to ,,moje widzimisie'' .
Linuś pamiętaj! Świat jest w twoich rękach!
Ostatnio zmieniony 2 mar 2008, o 21:46 przez Shakin' Dudi, łącznie zmieniany 1 raz.
umarlem i jestem w stanie ciaglego rozkladu... napisze cos wiecej pozniej, jak sie wskrzesze.
szkoda ze nikt oprocz barbary i b_sk ,dla ktorych wielki szacun i wjazd na nastepny turniej w lublinie gratis, nie pomogl nam w sprzataniu sali, a musielismy ja oddac na pewna okreslona godzine, poza tym przewiezc 110 lawek i 120 krzesel w 4 osoby to nie jest super specjalnie fajna zabawa, szczegolnie, jak pozniej trzeba to jeszcze wnosic na 2 pietro. ale nie wazne
mam wielka prosbe do wszystkiech osob, ktore robily zdjecie na turnieju. nie umieszczajcie ich w zadnym publicznym miejscu! wyslijcie mi na maila: absinthus@o2.pl , a ja wrzuce je serwer i udostepnie na stronie koziolka dla osob zarejestrowanych, zeby nie bylo przykorsci pozniej dla niektorych osob.
pozdrawiam wszystkich i dzieki za przybycie. mam nadzieje ze turniej wam sie podobal i przyjedziecie za rok!
szkoda ze nikt oprocz barbary i b_sk ,dla ktorych wielki szacun i wjazd na nastepny turniej w lublinie gratis, nie pomogl nam w sprzataniu sali, a musielismy ja oddac na pewna okreslona godzine, poza tym przewiezc 110 lawek i 120 krzesel w 4 osoby to nie jest super specjalnie fajna zabawa, szczegolnie, jak pozniej trzeba to jeszcze wnosic na 2 pietro. ale nie wazne
mam wielka prosbe do wszystkiech osob, ktore robily zdjecie na turnieju. nie umieszczajcie ich w zadnym publicznym miejscu! wyslijcie mi na maila: absinthus@o2.pl , a ja wrzuce je serwer i udostepnie na stronie koziolka dla osob zarejestrowanych, zeby nie bylo przykorsci pozniej dla niektorych osob.
pozdrawiam wszystkich i dzieki za przybycie. mam nadzieje ze turniej wam sie podobal i przyjedziecie za rok!
RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.
IMO trochę przesadził.Manfred pisze:ale najlepszą akcją była w nocy z Tomashem i Jankielem i Yudo
Co do turnieju, mega bomba.
Naprawdę nie pamiętam innej tak zawalistej imprezy. (nie licząc ubiegłorocnego Gorzowa). Tyle akcji, że aż długo by wymieniać.
BYŁO SUPER.
Stefan nie Sebastian - ale fakt bitewka była spoko. Ale z hazardem nie poszłoGrzesiU^^ pisze:Przeciwnikom dziękuje, szczególnie Malinowi i Sebastianowi [nazwiska nie kojarze, przepraszam ] za bezciśnieniowe spokojne i miłe gry kończące oba dnie .
Turniej był na prawdę niezły. Wróciła mi chęć do grania (chociaż mam wrażenie, że to dzięki grze na stołach poniżej numeru 20. Przeciwników miałem w pytkę i to bardzo wymagających mimo dolnych części tabeli. IMHO na niższych stołach odbywał się inny turniej taki z mniejszą ilością pornografii .
Rakso - jeszcze raz sorki za mało aktywną grę z Twoją dzielną kompanią...
Orgom gratuluję tournamentu.
No i fajnie, że moja nurglowa armia tak się spodobała
Chcialem pozdrowic mojego ziomka Tomasha - dzieki Tobie nie wypilem dzis ani piwka, i ogolnie chyba troche czasu sobie od alkoholu odpoczne.
Szacun za dobry wplyw na mlodziez;)
Szacun za dobry wplyw na mlodziez;)
A on tak Cię chwalił po waszej bitiwie...TruePunk pisze:Chcialem pozdrowic mojego ziomka Tomasha - dzieki Tobie nie wypilem dzis ani piwka, i ogolnie chyba troche czasu sobie od alkoholu odpoczne.
Szacun za dobry wplyw na mlodziez;)
A tu takie złośliwości z Twojej strony...
Nieładnie, nieładnie...
Dopiero wróciliśmy z Szorstkim przed 20 min na chatę po noszeniu ławek i sprzątaniu we 4ech - mam 2 pudełka zostawionych rzeczy przez Was - ale teraz umieram i gnije chyba więc napisze coś więcej jutro, kurde mać
B-sk to jest najlepszy człeń na świecie, kurde typ ma respekta w Lublinie dożywotniego...
Pierdole w dupę wszystkich naszych, którzy mogli zostać i spierdolili - jesteście ciotami i leszczami. Kto naprawdę musiał spadać nie poczuje sie dotknięty bo to każdy kolega rozumie.
PS - Tomasz śpi dziś u karabina i jutro wraca - czy ktoś wie gdzie są jego okulary?
PS2: Zająłem 11 miejsce moimi krasiami kochanymi mimo zapierdzielu totalnego z czego jestem bardzo zadowolony...
Szacun ziomy, wpadajcie za rok. Jutro napisze więcej, pa.
B-sk to jest najlepszy człeń na świecie, kurde typ ma respekta w Lublinie dożywotniego...
Pierdole w dupę wszystkich naszych, którzy mogli zostać i spierdolili - jesteście ciotami i leszczami. Kto naprawdę musiał spadać nie poczuje sie dotknięty bo to każdy kolega rozumie.
PS - Tomasz śpi dziś u karabina i jutro wraca - czy ktoś wie gdzie są jego okulary?
PS2: Zająłem 11 miejsce moimi krasiami kochanymi mimo zapierdzielu totalnego z czego jestem bardzo zadowolony...
Szacun ziomy, wpadajcie za rok. Jutro napisze więcej, pa.