My Druchii z Naggaroth! Przedstawmy się nawzajem.
Moderator: Yudokuno
chodziło mi raczej o porównanie wfb vs np. mtg.Artein pisze:żona mniej kosztowna niż karcianki?GarG pisze:Napewno mniej kosztowna niz karcianki
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
- Corvus Albus
- Kretozord
- Posty: 1960
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"
HAHAHA xD no chyba, że żona też gra xD to taki wydatek się nie liczy
Heh, pierwszy post a już taką burzę wywołałem
Yudokuno, bez urazy , moja kochana żona ze zrozumieniem (w końcu jestem starym RPG-owcem) traktuje moje hobby i szczerze zachęca mnie do malowania, a o to że woli mieć w domku upatrzone przez siebie mebelki, zasłony i ładne ciuszki nie mogę mieć pretensji...
Jakoś tak zawsze wolę kupić jej coś ładnego, a do fantastyki w jakiejkolwiek postaci nie jestem jej w stanie zachęcić w żaden sposób
Kurczę, może nie mam duszy prawdziwego Dark Elfa?
Yudokuno, bez urazy , moja kochana żona ze zrozumieniem (w końcu jestem starym RPG-owcem) traktuje moje hobby i szczerze zachęca mnie do malowania, a o to że woli mieć w domku upatrzone przez siebie mebelki, zasłony i ładne ciuszki nie mogę mieć pretensji...
Jakoś tak zawsze wolę kupić jej coś ładnego, a do fantastyki w jakiejkolwiek postaci nie jestem jej w stanie zachęcić w żaden sposób
Kurczę, może nie mam duszy prawdziwego Dark Elfa?
- Corvus Albus
- Kretozord
- Posty: 1960
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"
xD ja bym na Twoim miejscu spalił domek, wybił sąsiadów zgrabił co się da i poszedł dalej xD to jest dusza DE XDDD
nie nie, dusza DE to ukrzyżowanie sąsiadów dla czystej przyjemności, olanie pieniędzy, starannie zaplanowany spisek na głowę państwa, zmyślne przejęcie władzy, zabicie po drodze jeszcze z 50-ludzi poprzez tortury kończące się (zawsze) wypruciem flaków, wyrzuceniem kota przez okno z 10-tego piętra, złamianiem gołębiowi złamanego skrzydła i nakarmienie chomika nienarodzonymi dziećmi bez utraty dobrego nastroju
to tak w skrócie
to tak w skrócie
Witam DE to moja druga armia niespełniony sen sprzed wielu lat. Uwielbiam podły do cna zły i zdradziecki klimat tej armii. A co do osiągnięć to pochwalić się muszę upolowaniem na szszłyk lorda vampira na smoku w tą sobotę. Szansa 1/54 i zginą w pierwszym strzale. Co osobiście traktuje jako znak od slanesha bo była to niesamowita przyjemność i khaina bo grając lizakami jeszcze nie udało mi sie go utłuc a DE w 1 bitwie. To tyla pozdrowienia dla wszystkich.
Ja swoimi elfami bawiącymi się w zło czynnie gram tak już pewnie ok. roku, choć pierwszych wojowników zakupiłem jakieś 3-4 lata temu..
Jestem z Międzyrzeca Podlaskiego, jest tu trochę battlowców (sami powergamerzy, prócz mnie )
Mroczne elfy wybrałem z kilku względów: klimat, piękne modele, jest to armia do myślenia.. a i jeszcze ma klimat, i piękne modele
Wcześniej grałem w inne systemy np. Konfrontację - tu armia zwana wilczarzami-najsilniejsza armia w całym systemie - więc zapragnąłem odmiany od lecenia na pałę i grania armią samograjką..
Chętnie wyrżnę wszystkie wysokie elfy i zniewolę resztę świata. Poznam ludzi z podobnymi ambicjami
Jestem z Międzyrzeca Podlaskiego, jest tu trochę battlowców (sami powergamerzy, prócz mnie )
Mroczne elfy wybrałem z kilku względów: klimat, piękne modele, jest to armia do myślenia.. a i jeszcze ma klimat, i piękne modele
Wcześniej grałem w inne systemy np. Konfrontację - tu armia zwana wilczarzami-najsilniejsza armia w całym systemie - więc zapragnąłem odmiany od lecenia na pałę i grania armią samograjką..
Chętnie wyrżnę wszystkie wysokie elfy i zniewolę resztę świata. Poznam ludzi z podobnymi ambicjami
- Corvus Albus
- Kretozord
- Posty: 1960
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"
No to masz problem bo musisz się w kolejce ustawić My też planujemy dominację nad światem
Hmm pisze i piszę na tym pod forum a sam nie pamiętam czy się przedstawiałem . Zbieram mroczne elfy już jakiś rok i ani razu nie grałem w battla :)Kupiłem ze względu na wygląd figurek. Głównie grałem w warzonego a na młotka przerzuciłem się ze względów iż coraz mniej osób w warzonego u nas w Toruniu gra więc nie pozostało nic innego jak iść za resztą ludu. moje ambicje co do Delfów? Cóż...prócz wyrżnięcia znienawidzonych krewniaków HE to zapewne mroczne rytuały i zgłębianie magii Druchii. Mam na razie kupione około 4 boxy worriorów i od roku maluję i tworzę oddziały. Na razie mam jeden regimencik kuszników i dokańczam regiment włóczoli. Planuję mieć jeszcze po jednym regu z każdego rodzajów wojowników..to by było na tyle.
For Evil!
For Evil!
Stttary, Ty się do naszej długaśnej listy dopisz w takim razie i odprawiaj modły, żeby nam troszkę armię ulepszyliW_Patek_w pisze: Chętnie wyrżnę wszystkie wysokie elfy i zniewolę resztę świata. Poznam ludzi z podobnymi ambicjami
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
- Corvus Albus
- Kretozord
- Posty: 1960
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"
Jak nie polepsza to zastosujemy zasade Siła złego na jednego !!! albo W KUPIE SIŁA i zmasowany atak na naszych wrogówYudokuno pisze:Stttary, Ty się do naszej długaśnej listy dopisz w takim razie i odprawiaj modły, żeby nam troszkę armię ulepszyliW_Patek_w pisze: Chętnie wyrżnę wszystkie wysokie elfy i zniewolę resztę świata. Poznam ludzi z podobnymi ambicjami
Już wcześniej gorące modły odprawiałem.. a żeby zostały wysłuchane to jeszcze złożę ofiary Khainowi z innych armii w mieście.. znaczy się postaram się.. bo pewnie będę musiał złożyć ofiarę ze swoich nieudolnych, przegrywających żołnierzyYudokuno pisze:Stttary, Ty się do naszej długaśnej listy dopisz w takim razie i odprawiaj modły, żeby nam troszkę armię ulepszyliW_Patek_w pisze: Chętnie wyrżnę wszystkie wysokie elfy i zniewolę resztę świata. Poznam ludzi z podobnymi ambicjami
Nie da rady nie mamy takiej przewagi liczebnej, w świecie Warha, DE nie ma zbyt wielu, a w realu graczy DE jest jeszcze mniej. Pozostają tylko modły, krwawe ofiary i wiara w to, że nowy book będzie świetny.Corvus Albus pisze:Jak nie polepsza to zastosujemy zasade Siła złego na jednego !!! albo W KUPIE SIŁA i zmasowany atak na naszych wrogówYudokuno pisze:Stttary, Ty się do naszej długaśnej listy dopisz w takim razie i odprawiaj modły, żeby nam troszkę armię ulepszyliW_Patek_w pisze: Chętnie wyrżnę wszystkie wysokie elfy i zniewolę resztę świata. Poznam ludzi z podobnymi ambicjami
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
oby ta kupa zbyt rzadka się nie okazała...Corvus Albus pisze:
Jak nie polepsza to zastosujemy zasade Siła złego na jednego !!! albo W KUPIE SIŁA i zmasowany atak na naszych wrogów
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Przypadkiem odkopałem ten temat i zaważyłem, że się tu nigdy nie wpisałem, więc najwyższy czas
Moja początki z Warhammerem sięgają jeszcze zamierzchłych czasów podstawówki. Byłem w tedy na etapie Tolkiena i dość przypadkowo trafiłem z kumplami do siedliska zła - sklepu z figurkami (a było o taki ciężko wtedy) Powiem szczerze że moją uwagę przykuło cudowne fioletowe pudełko z 8 plastikowymi wariorami DE (kto pamięta te czasy wie o co chodzi) jednak pod silną krytyką kompanów zdecydowałem się na kilka figurek do WE. Jak się później dowiedziałem był to moment zaraz po wejściu V ed.
Tak to się zaczęło, oczywiście początkowo o znajomości jakichkolwiek zasad nie było mowy, jednak w końcu dorwaliśmy ksero trzymanego w Bardzie pod ladą egzemplarza "rulbuka", w wersji tłumaczonej made in Polska Pograłem WE ze 2 lata i w końcu przerzuciłem się na DE, czyli tak jak miało być od początku. Nie długo po nastaniu 6 ed, odstawiłem w zasadzie armię do szafy , rozgrywając ledwo kilka bitew w roku ze starymi znajomymi.
Po jakimś czasie trafiłem na to forum i dzięki temu miałem jakiś kontakt ze światem battla. Teraz staram się grać częściej o ile czas pozwala, no i liczę że nowa edycja AB będzie jeszcze mocniejszą motywacją
Moja początki z Warhammerem sięgają jeszcze zamierzchłych czasów podstawówki. Byłem w tedy na etapie Tolkiena i dość przypadkowo trafiłem z kumplami do siedliska zła - sklepu z figurkami (a było o taki ciężko wtedy) Powiem szczerze że moją uwagę przykuło cudowne fioletowe pudełko z 8 plastikowymi wariorami DE (kto pamięta te czasy wie o co chodzi) jednak pod silną krytyką kompanów zdecydowałem się na kilka figurek do WE. Jak się później dowiedziałem był to moment zaraz po wejściu V ed.
Tak to się zaczęło, oczywiście początkowo o znajomości jakichkolwiek zasad nie było mowy, jednak w końcu dorwaliśmy ksero trzymanego w Bardzie pod ladą egzemplarza "rulbuka", w wersji tłumaczonej made in Polska Pograłem WE ze 2 lata i w końcu przerzuciłem się na DE, czyli tak jak miało być od początku. Nie długo po nastaniu 6 ed, odstawiłem w zasadzie armię do szafy , rozgrywając ledwo kilka bitew w roku ze starymi znajomymi.
Po jakimś czasie trafiłem na to forum i dzięki temu miałem jakiś kontakt ze światem battla. Teraz staram się grać częściej o ile czas pozwala, no i liczę że nowa edycja AB będzie jeszcze mocniejszą motywacją
- rycerz bretoni
- Pseudoklimaciarz
- Posty: 22
Gram DE od niedawna,wcześniej grałem i nadal gram bretką.
Ta armia głównie spodobała mi się przez wygłąd modeli, takich jak nowi korsarze,nowe plastikowe cold ones,nowi assasini,
nowa zajebista hydra.Ale szczególnie egzekutorzy. Połączeniem takich figurek z bardzo mocnym kodeksem tworzy super armię. Dodatkowo armia jest bardzo elastyczna,można nią gromić w walce,zasypywać wroga strzałem i dobijać magią.
i jeszcze ten mroczny klimat
Ta armia głównie spodobała mi się przez wygłąd modeli, takich jak nowi korsarze,nowe plastikowe cold ones,nowi assasini,
nowa zajebista hydra.Ale szczególnie egzekutorzy. Połączeniem takich figurek z bardzo mocnym kodeksem tworzy super armię. Dodatkowo armia jest bardzo elastyczna,można nią gromić w walce,zasypywać wroga strzałem i dobijać magią.
i jeszcze ten mroczny klimat
Gram DE od niedawna Very Happy , przedtem grałem w WH40 , LOTR i ogólnie strasznię lubię bitewniaki. Aż pewnego dnia koledzy w szkolę zaczęli gadać o FB , na początku mówiłem "eee tam jakie łuki , ja mam boltery i drednoty" potem wciągnołem się w battlowy klimat. Napoczątku kupiłem sobie BfSP , żeby zaznajomić się z zasadami , nabyć trochę kości i elementów terenu. Wtedy gdy ujrzałem jak cudnie wyglądają złośliwe gobosy natychmiast popędziłem do Graala i kupiłem Kodeks to Orków & Goblinów. Wgłębiłem się w lekturę i czegoś mi brakowało , to coś było mną , moim spojrzeniem na świat. Jakoś klimat w stylu "zabić wszytkich w imię sieczki" nie przypadł mi do gustu. Lecz cóż począć - pomyślałem , wszedłem na allegro i zacząłem przeglądać oferty by wspomóc moją armię gobosków jakimiś oddziałami. Z ciekawości kiliknąłem na zakładkę Dark Elves , pierwszę co rzuciło mi się w oczy to Battalion , piękni rycerze i zimnokrwiści , odrazu pomyślałem że muszę to mieć. Znów wybrałem się do Graala i poprosiłem o wymianę książeczki , całą noc wgłębiałem się w historię DE i po zgłębieniu jej zrozumiałem - TO JEST TO Very Happy Klimat ( zupełnie jak figurki ) bardzo mi odpowiadał , pasował do mnie , lubię Armię które są mroczne i mają jakiś cel dla którego zabijają i palą i niszczą wszystko. Spodobała mi się historia Ulthuańskiego wygnańca i wojen Elfickich. Zrozumiałem że to nię tepą masa która gna przed siebie wrzeszcząc 'WAAAAAAAAAAGH" tylko zrównoważeni wojownicy , pałający żalem i zemstą. Dziś już posiadam Battalion i Balistę Smile Już na gwiazdkę myśle o drugiej armi , ale ze względu na figurki , mowa o Demonach , lecz DE pozostaną moją główną armią na zawszę.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
masz coś do tępej masy krzyczącej WAAAGH!? a czoppą kcesz , ja nie lubić elfie mięsko, elfie mięsko chude i łykowate ale i tak zabić .
Dobra żartowałem. Tez druchii jestem. Armia ma swoje coś.
Dobra żartowałem. Tez druchii jestem. Armia ma swoje coś.