DMP 2008 - Polcon, Zielona Góra

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
dżejdżej
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 143

Post autor: dżejdżej »

Nasz squad Snot - dzieci Beta, mierzył w top 10 conajmniej i sie przemierzył:D
pojechaliśmy w squadzie:

Gogol- kapitan, dwarfy na kowadle, 3 klopach 2 organkach, slayerach, strzelcach i longach

Michał "Servi" Wojtkowiak - Vc na 3 wampirach + bsb regenka, klocek GG, szkieletach wraitach i warghulfie, 2*3 baty

Szymon Niedorezo - wood elves na 7 scrollach, 2 drzewach

Jagal - bretka lord na pegazie, 2*4 pedzie, 2 treby, jakieś 4 lance i śmieci

Dżejdżej - haje na star dragonie, caddy, bsb z reaver bowem, 20 łuków 2*6 dragonów, 2 czarioty, fast, 3 bolce i orzeł

1 Bitwa: Córy górników ( Cosmo i spółka)
sparowaliśmy
Vc z szczurami Cosma 14-6
haje z mortalami tzeentha 10-10
woody z demonami na blodziu 6-14
dwarfy z woodami 8-12
brete z wampirami 12-8

Ja zrobiłem co miałem, remis z tzeenthem na smoku, bitwa raczej bez historii, ja strzelałem on czarował prawie nic pozatym
Reszta w większości się spisała, tylko gogol miał troche pecha( z haila stracił cały oddział 8 thundów i spanikowały organki, nie mogl przepchnąć driad resztkami klocka(8 longów z chyba jakims herosem), a szymon niepotrzebnie ryzykował wyjście z lasu treemenami. Za to Jagal sprzątnął genreała chyba w 3 turze, ale potem źle obliczyl jakiś duży combat.

2 bitwa - Ośmiornica zgierz
pary
Vc - szczury 20-0
He- He 9-11
woody - woody 13-7
breta - lizaki 20-0
dwarfy - De 17-3? coś około tego

mieliśmy 3 dobre paringi dla nas i 2 mirrory, squad był wyraźnie słabszy, ale walczyli dzielnie. Splewiłem tylko ja grają mirrora Star dragon vs star dragon, troche nie szły mi rzuty, ale ogólnie zagrałem słabo.

3 bitwa - Jeźdźcy Hardkoru
pary
Vc-orki 10-10
dwarfy - breta 12-8
woody- wampiry 9-11
Haje - eshin 13-7
breta- woody 16-4

Ja grałem z eshinem na nocy( assasin z gwizdkami i boundem, 3 magów, 9*night runnerzy, 2*7 jezzaili, 15 mengili, 2 * kopacze, 10 globów). bitwa miała być remisowa ze wskazaniem na fisha, ale szczęście mu troche nie sprzyjało, a pozatym marnował troche niektóre oddziały( mengile nie zabili żadnego modelu w całej bitwie). Kopacze mieli misfire i wykopałem ich na smoku, nie zabiłem wszystkich, pogoniłem i zaziałem 1 jezzile, potem sterroryzowałem klocek 10 globow z magiem i jezzille. Assasin teleportował się kilka razy gdzie chciał i kosił wsparcie - najpierw fast od boku potem rydwan w końcu bolec i wpadł od tyłu w łuczników z magiem. Z ASF dostał 2 rany od łuczników:D, zabił maga i sie zbreakował.

4 bitwa- earthsheaker marchewki
Tej bitwy sie obawialiśmy, topowy squad ale nie czuliśmy sie mocno słabsi
pary
Vc- empire(paring dla nas na +) 17-3

Haje-demony( też tak samo, Imo to był błąd wystawianie kielona na pierwszy ogień, moje haje raczej to wsysają) 17-3

dwarfy-breta(też na +, gogol lubi grać z bretonnią) 20-0

woody-haje(na remis) 0-20, gracze strasznie sie kłócili, zaczęło się od tego że Szymon wystawił treemana mierząc na 2 cale w las( ale nie umówili sie że nie widać) i Xet zmierzył w swojej turze i było widać o ułamek cala(szarża smoka na treemana)

bretonia- wampiry(tutaj zdecyowany - nikt nie chciał z tym grać, miało nie byc masakry) 1-19

Kielon miał: 3* herald tęczy, bsb khorna, 3* horrory, 3* furie, 3*6 psów, 2 fiendy, 6 flamerów

Ja zacząłem, poleciałem smokiem troce do rpzodu, reszta stała wmiare w strefie, postrzelałem w psy. Kielon pojechał troche na pałe - 4 psy i BSB khorna pod dragonów i rydwan, jedne psy na maksa do przodu, trzecie i furie pułapka na drugich dragonów. Słyszalem że Szymon wtapia przez treemana i troche zaryzykowałem. Zaszarżowałem dragonami z lion standard i rydwanem w psy z bsb. Liczyłem że zadam 6 ran( 3-4 z dragonów, 1-3 z impactów, 1 z załogi rydwanu, on mi odda rane i wygram o 5, czyli na na 7 by sie rozpadała całość) ale wbiłem 7 ran( rydwan 6 impactów) i bsb stał na insane. Potem overrun w horrory z heraldem i rydwan w fienda, przepchnalem oba ( horrory w 2 tury) i główna flanka była pozamiatana. Zpułapkowani dragoni poprostu sie cofnęli bo pułapka byla słaba:D i kielon podstawił pod nich 6 psów. Zaszarżowałem i tutaj mu się coś udało, bo zdał 5 z 6 wardów, jednak zadał tylko 2 rany i przegrał o 1. Przepchnalem te psy w 3 tury, 4 ostatnie psy dostaly BSB i miały dostać rydwan, ale nie zdał feara na generalskiej. Bsb zginął w ture ( powinien w 2) i psy zabiły jeszcze rydwan i bolca zanim zginęły. W zasadzie Już w 3 turze było wiadomo ze jest pozamiatane( po akcji z BSB khorna), potem były tylko dożynki( te trzeci psy).

5 bitwa - Moria Śmoria
generalnie squad był lepszy od naszego ( shino, Malal, Crus, jerzyn, Supeł)
pary
Vc- demony na blodziu( bitwa przegrana troche przez gracza, nie wiedzieliśmy też że jak coś stanie bliżej niż cal od domku to nie można już do niego wejść, wybuchł mały wampir, akcja 3 hity w 5 gg z genrałem wszysto w generała) 0-20
Haje - lizzie Crusa 10-10
dwarfy - De ( kowadło wybuchło w pierwszej turze, potem organki, ale w ostatniej turze niezdany look out na na duzej magiczce i uciekł kloc za 1000 pkt) 10-10
Woody- tk 10-10

Ja z crusem wystawiąłem armie, widząc 70 skinów i jakieś terki, generalnie wystawiłem smoka troche na flance gdzie podejrzewałem ze będzie slann, crus slanna jak najdalej od smoka - mogłem się spytać młodego jak grał crus z austryjakiem na euro:D. Najpierw crus miał mega pecha - skinki z biegaczem oblały terror i przebiegły przez 2* skiny i terki i wszystko uciekło. potem crus z k6 s4 zabił najpierw 2 dragonów( uciekli) a z k6 bez save ( nieudany dispel), 2 dragonów, w następnej turze znów nieudany dispel( zabardzo ryzykowałem, chciałem kisić scrolle na ostatnie 2 tury i liczyłem że rzuce chyba 10 czy 11 z 3 kości) zabił 3 dragonów + bsb i ostatni dragon uciekł. Smok zabił skiny z biegaczem i kroksy, Crus tylko czarował praktycznie, ja troche strzelałem.

Ostatecznie mocny niedosyt z 12 miejscem ( 3 miejsce po 4 bitwie), szczególenie że graliśmy z monymi drużynami, a wyprzedziło nas sporo teamów które nie grał z żadnym topowym teamem.

I na koniec Gratki Dla Snota Alfa za zwycięstwo. W przyszłym roku postaramy się o 2 Snoty w TOP 3:D

Uff ale się rozpisałem


Niedbal
Mudżahedin
Posty: 242
Lokalizacja: Bazyliszek - Warszawa

Post autor: Niedbal »

Nie no generalnie obessaliśmy, chociaż z swoich bitew jestem bardzo zadowolny, zwłaszcza, że grałem empire którym praktycznie nigdy nie grałem :

Czopek WE 15:5
Młody z XIII Kohorty DE 15:5
Dwarf z Ośmiornicy Alfa 17:3
Kubacki Chaos T. 11:9
Blady z Strefy 15:5.

Łącznie 73/100 pkt. więc nawet nieźle. Pozdro dla całej ekipy !

Awatar użytkownika
Marek G
Kretozord
Posty: 1873
Lokalizacja: Warszawa Kamionek

Post autor: Marek G »

Rok temu namowilem Szafe, zeby nas rozdzielil z naszym drugim teamem. Byl to drugi dzien, drugiego dnia mialo nie byc rozdzielania.
Moglismy trafic albo na Inkwizytor albo na Snota, bylem zadowolony, ze nas rozdzielil, pomimo, ze przegralismy. Granie na mistrzostwach klubow przeciwko wlasnemu klubowi jest takie troche niefajne :).

Jak oba teamy chcialy byc rozdzielone, obok graly tylko Snoty i inne mocne to ja nie widze przeszkod rozdzielenia (moznaby jeszcze ewe. zapytac drugie rozdzielane teamy czy chca grac z tymi rozdzielonymi, ja bym sie od razu zgodzil), oczywiscie wszystko w rekach organizatora/sedziego, wiec ja tam pretensji nie mam, ale rok temu bardzo mi sie podobalo, ze nie musielismy grac z Earthshakerem. Zwlaszcza, ze pewnie bym dostal mojego brata a gralismy 3 bitwy testowe w tygodniu przed dmp wiec to byloby troche smutne :).

Ale to na przyszlosc uwaga, teraz nie ma co psuc dobrego wrazenia jakie DMP wywarlo na wszystkich (znowu). 8)

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

Oba teamy trafilyby na kogos z nastepujacych przeciwnikow:

snota (1)
morie (2)
górników (8)
bwt (11)

Prawie-że-całkiem z top10, więc na pewno nie były to parringi ze słabszymi składami.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

Awatar użytkownika
Corvus Albus
Kretozord
Posty: 1960
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Corvus Albus »

Ja mam tylko nadzieję, że do następnego DMP nasz skromny klub też przystąpi :) Jak się czyta o takiej imprezie i ogląda zdjęcia nie ma bata trzeba jechać :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

Ja jestem zbyt leniwy by opisywać wszystko. (zresztą zrobił to Dżejdżej)

Chciałem tylko podziękować wszystkim moim przeciwnikom za naprawdę miłe gry bez najmniejszych ciśnień.

Dębkowi za chyba najlepszą grę na masterze jaką zagrałem (jeśli chodzi o klimat i miarodajność ) (bardzo żałuje że odpadliście z powodu fury na bank byście jeszcze pociseli)

Markowi za wyrozumiałość przy moich w tej bitwie "nieco" lepszych rzutach i okazanie spokoju ducha :)

Jerzynowi za najdziwniejszą bitwę jaką grałem (jeśli nie kiedykolwiek to od bardzo dawna)

Gratki dla Alfy ( daliście radę choć nie wątpiłem że wypadniecie świetnie )

Gratuluje też mojej drużynie ( naprawdę graliście z dobrymi graczami i pokazaliscie że można grać na równi z najlepszymi) ... no wszyscy poza Szymonem który nas hamował w drodze na podium ;)

Szacunek też dla dobrej organizacji.

Awatar użytkownika
Jerzyn
Zły Dotyk
Posty: 1072
Lokalizacja: Barcelona, Moria Śmoria
Kontakt:

Post autor: Jerzyn »

bitwa byla... hehehehe himeryczna?(czy jak to sie tam pisze :P )

ja tez nie bede sie rozpisywac :P moze pozniej, ale turniej byl mega fajny, nasz zajebisty team moria smoria europe dal rade, chlopaki byliscie zajebisci! jestem tez zadowolony ze swojej gry, bo generalnie byl to pierwszy moj turniej nowymi de, w prawie wszystkich paringach wychodzilem jako pierwszy, a wyniki mialem jak najbardziej satysfakcjonujace :)
pozdro chlopaki i do zobaczenia za rok :) nastepnym razem musimy zagrac ze snotem, co by nie mieli za latwo ;)
RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.

Awatar użytkownika
Leszczu
Chuck Norris
Posty: 641
Lokalizacja: Krotoszyn, Zielony Smok
Kontakt:

Post autor: Leszczu »

Naprawdę brawa, brawa, brawa dla organizatorów! Pierwszy mój master z ziomami z klubu i od razu tak zajebisty. Brak słów ;]

Z bitew nie jestem zadowolony zbytnio... Więc nie będę opisywał ^^ A jedna z HE była najgorszą w moim życiu. Zieloni sami się zabijali a ja nie mogłem nic zrobić (4 miscasty pod rząd, fanole latający po klockach, żadnej stopy, same lipne czary...). No ale nic. Bywa ;] Ugrałem 40 pkt -.-

33 miejsce Zielony Smok. Za rok też jesteśmy i musi być lepiej!

Dzięki przeciwnikom, organizatorom, Blademu, Brelatowi i Noakowi za figsy ;]

Pozdro dla BWT! ^^

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

szafa@poznan pisze:Oba teamy trafilyby na kogos z nastepujacych przeciwnikow:

snota (1)
morie (2)
górników (8)
bwt (11)

Prawie-że-całkiem z top10, więc na pewno nie były to parringi ze słabszymi składami.
"Bully for you", ale to wclale nie znaczy, że parowanie pozostałych teamów byłoby bezproblemowe - okazałoby się, że pewne drużyny już ze sobą grały, niektóre zaczęłyby dostawać bardzo łatwych, inne bardzo trudnych przeciwników.
"Sorry Winnetou - ale turniej jest turniej" - nie tylko interesy graczy z jednego miasta, klubu, muszą być uwzględniane.
Tak jak pisałem – te interesy w miarę możności były uwzględniane.
Widok tego co z turniejem robią nie grające ze sobą reprezentacje Italy 1 i Italy 2 - na zawsze mnie do takich sztuczek z parowaniem zniechęcił - mimo, że na ETC soft robił to z automatu - silne zespoły które nie mogą ze sobą grać, tylko biją innych - mają zbyt dobrze.
Albo szachiści rosyjscy, remisujący ze sobą w turniejach pretendentów i grający z całą siłą przeciw zawodnikom z innych krajów - dopiero system pucharowy obalił ich dominację, opartą na tym, że „nie grają przeciwko sobie a jest ich wielu”.
Jak pisałem - w miarę możności należy unikać parowania kolegów - ale zakaz takiego parowania wypacza turniej.
Za chwilę jacyś dwaj Inkwizytorzy odmówią grania ze sobą na pierwszym stole w ostatniej rundzie mastera, i dostaną po zerze punktów, jeśli to ja będę sędziował.
Kumple - kumplami, a turniej – turniejem. Za dnia, na turnieju trzeba grać a nie kumplować się.



Co do dyskusji czy można szarżować z EITW w coś czego się nie widzi… Nie brałem w niej udziału, jako, że na stole było WIDAĆ szarżowany w ten sposób oddział.
Dyskusja o tym co by było, gdyby nie było widać – to sztuka dla sztuki.
Na turniejach jej nie uprawiam.
Ostatnio zmieniony 1 wrz 2008, o 14:30 przez Jedy Knight, łącznie zmieniany 1 raz.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

ja nie mówie ze cala reszta pasowalaby do siebie super i swietnie - uważam ze WYJĄTKOWO na DMP za wszelką cene takiej sytuacji powinnismy uniknąć.

Powiedz mi jeszcze jacku - gdyby to nie w czwartej, a w piatej, i nie na 4, a na drugim stole spotkały sie dwie strefy - zostawiłbys taki parring?

Wiesz co działoby sie gdyby jeden ze składów wygrał 62-38?

Albo lepiej - przy systemie sprzed 2 lat: 83-17?
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

Awatar użytkownika
Jerzyn
Zły Dotyk
Posty: 1072
Lokalizacja: Barcelona, Moria Śmoria
Kontakt:

Post autor: Jerzyn »

dlatego za rok powinien byc powrot do systemu match-pointow :P moze z jakimis lekkimi modyfikacjami :)
RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

match pointy byly do dupy ;)

ten system jest zarąbisty, tylko ew. można troszke rozszerzyć do np. 65 punktów próg.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

szafa@poznan pisze:
Powiedz mi jeszcze jacku - gdyby to nie w czwartej, a w piatej, i nie na 4, a na drugim stole spotkały sie dwie strefy - zostawiłbys taki parring?

Wiesz co działoby sie gdyby jeden ze składów wygrał 62-38?

Albo lepiej - przy systemie sprzed 2 lat: 83-17?

Konkretnie – Gdyby w ostatniej turze, na pierwszym stole spotkały się Snot 1 i Snot 2 (a niewiele brakowało by tak właśnie się stało) - rozdzielił bym ich.
Mam dość jaj by podejmować kontrowersyjne decyzje – ale nie widzę powodu by prowokować skandale – zaś w takim wypadku skandalem byłby każdy wynik meczu – niezależnie od tego jak uczciwie by grali i ilu sędziów by nad nimi stało.

Rozdzielanie zespołów na pierwszym czy drugim stole – jest łatwiejsze niż na czwartym – ma się więcej opcji.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
Marios
Mudżahedin
Posty: 310
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marios »

Jedy Knight pisze:Za chwilę jacyś dwaj Inkwizytorzy odmówią grania ze sobą na pierwszym stole w ostatniej rundzie mastera, i dostaną po zerze punktów, jeśli to ja będę sędziował.
Inkwizytorom nie przeszkadza wzajemne zabijanie się na turniejach. Często nawet sprawia większą przyjemność niż pokonywanie innych ;).

Awatar użytkownika
Młody
Niszczyciel Światów
Posty: 4074
Lokalizacja: SNOT- Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Młody »

Myślę ze relacja kapitana zwycięskiego składu jest jak najbardziej na miejscu :) Zatem po kolei:
Nasz team tydzien przed mistrzostwami był uważany jak mniemam za głównego kandydata do zwycięstwa i sam miałem jechac z nastawieniem na ciśnięcie na pierwszych stołach. Jednak w środę dostaje info od Rzymka ze Ptasznik w piątek jedzie do szpitala na operację i nie może z nami zagrać, w tym wypadku trzeba było znaleźć kogoś na zastępstwo, niestety nie wypadało rozbijac składów Spidera ani drugiego Snota (chociaż próbowaliśmy :D), także pojechał z nami niedoszły kapitan składu Snota Gamma, który niestety się rozpadł wraz z odwołaniem autokaru z Gdańska, imć Krzysztof Kołtan :). Jako że jego 2 armie były zajęte (Demonami grał Thurion, Imperium- Rzymek) musiał zagrac tym co planowaliśmy na 5 armię czyli VC, na szczęscie rozpiskę miał niezbyt wymagającą umysłowo, takze 3 bitwy rozegrane w czwartek wystarczyły jemu na dostateczne ogranie się :D.
Nasze armie, bo często padały pytania o skład:
Karol- TK- kapitan
Łukasz- Demony
Adrian- Szczury
Adaś - Imperium
Krzysio- Wampiry

Przejdźmy już do samego turnieju:
I Bitwa- Oko Terroru Alfa
Pairing ( My-Oni):
TK- Demony 13-7
VC- Bretonnia 10-10
Empire- TK 20-0
Skaven- Empire 13-7
Demony- VC 20-0

Generalnie z pairingu, co widać po wynikach, byliśmy zadowoleni, jedynie rzymek miał teoretycznie przegrać( troche pecha przeciwnika i nagle zrobił najlepszy wynik ;)). No i ja też wychodząc jako pierwszy miałem zgarnąc rozjeżdżające mnie demony, jednak na dobrym terenie, mając 2 klopy u siebie, mogę z demonami grać.

II Bitwa- Vendetta
Pairing:
TK-VC 13-7
VC-Skaven 15-5
Empire-Orki 14-6
Skaven-Dwarfy 10-10
Demony-Bretonnia 20-0

Tutaj znowu nasz dobry pairing( pomimo przegranego rzutu), znowu Rzymek miał zgarniac wpierdol ;], ale jak widać nasi nie umieją przegrywać także mecz zakończył się maksymalnym naszym zwycięstwem ;]. Moja bitwa była naprawdę spoko, zresztą jak poprzednia, tyle że przeciwnik zapominał tyle razy o ruchach, o ktorych zreszta sam mu przypominałem, ze jak sam stwierdził nie mogłem grac za niego ;]. No i rozwaliłem po raz kolejny kloc BK z regeneracją :D.

III Bitwa- Earthshaker Alfa
Grallismy na I stole, zatem nadeszła pora na przeciwnika z wyższej półki, generalnie od 3 lat wynik zawsze oscyluje wokół tego samego, czyli 54-46 dla nas ;)

Pairing:
TK-Empire 15-5
Skaven-VC 10-10
Demony-Demony 13-7
VC-HE 10-10
Empire-Bretonnia 6-14

Tutaj udało się nam wygrać rzut co zaowocowało mniej więcej takim pairingiem jakiego chcieliśmy, zaskoczył mnie tylko wynik rzymka, miał miec conajmniej remis, reszta wyników chyba była do przewidzenia.
Moja bitwa znowu w porządku i bez spięć, dosc szybko sciągnąłem całe wsparcie strzeleckie, takze Falko musiał ryzykowac i wyjezdzac czołgami ;], niestety niezbyt mu się to opłaciło ;].

IV Bitwa - Rogaty Szczur Alfa
Moim zdaniem był to najmocniejszy skład z tych z którymi przyszło nam grać, a wynik mnie pozytywnie zaskoczył ;).
Pairing:
TK-Demony 16-4
VC-Chaos 13-7
Skaven-WE 9-11
Empire-VC 6-14
Demony-Empire 12-8

Generalnie to był najgorszy pairing jakiemu przyszło nam stawić czoła, Rzymek standartowo zbierał wpierdol, Kołek z założenia remisował, podobnie Thurion, Adrian miał lekko wygrać, a ja dostałem najgorsze na mnie demony jakie tylko mogły być. Man of the Match, mimo wszystko Kołek ;), udało mu się zmusić smoka Chaosu do testu LD, no i jak to z reguły bywa w tym wypadku zawsze się go oblewa ;). Mi się udało szybko zablokować demonom ruch, tak że generalnie podjeżdżało po parę oddziałów, a nie wszystko naraz dzięki czemu nie było większego problemu z wygraną, no i Kamil chyba pierwszy raz spotkał się z Destroyerem na lordzie, widać że nie był zbyt ograny ;).

V Bitwa- Inkwizytor Alfa
No i jak zwykle przyszło nam na Dmp zagrać i z Inkwizytorami, tym razem jednak mieli dużo słabszy skład niż zwykle.

Pairing:
TK- Demony 20-0
VC-Chaos 10-10
Demony-Dwarfy 14-6
Skaven-WE 9-11
Empire-Empire 9-11

Znowu pairing słaby dla nas, po raz kolejny przegraliśmy rzut, Rzymek miał jak przystało na niego najgorzej,bo imperium Żaby było bogatsze o więcej kusz i dział ;). Kołek i Adrian mieli remisować, Łukasz miał szarpać małe zwycięstwo, moja bitwa była trochę niewiadomą, bo demony z 18 psami i 6 fiendami to jednak trochę za dużo uderzeniowych oddziałow dla TK, jednak wyszło małe ogranie Rafała i praktycznie w każdy z tych oddziałów wpadałem od boku, a te co wpadały we mnie, nie miały większych szans w poszczególnych combatach. A i zobaczyłem coś nieprawdopodobnego, po tym jak Darek usłyszał ze jego skład przegrywa, wybiegł wszystkim z lasu prosto do przodu na armię Chorego- widok Welfów Darka napierających na przeciwnika - bezcenny ;)

Także w sumie nasze wyniki z meczy przedstawiały się następująco:
Snot Alpha- Oko Terroru Alfa 62-38 (76)
Snot Alpha- Vendetta 62-38 (72)
Snot Alpha- Earthshaker Marchewki 54-46
Snot Alpha- Rogaty Szczur Alfa 56-44
Snot Alpha- Inkwizytor Alfa 62-38


Generalnie spełniłem moje załozenia na ten turniej:
-skład w top3
-Pokonać Inkwizytora (nigdy wcześniej nam się nie udało)
-Umieścić nazwisko Kołtan na Pucharze DMP- bezcenne :D
-Wychodzić na kozaka TK i wygrywać z najgorszymi armiami :)

Gratki też dla Snota Beta, który niestety za dużo trzaskał we wcześniejszych bitwach i musiał grać z Morią , która imo miała lepszy skład od nas i bitwa między nami mogłaby być najciekawszą na turnieju.
No i oczywiście dla BWT i Spidergames które godnie reprezentowały Pomorze na turnieju :), no i największe dla mojego całego składu z Kołkiem na czele :)

Pozdro dla wszystkich składów z którymi nam przyszło grać no i dla moich przeciwników- Bani,Butana,Falko,Jandego i Rafała, miałem totalnie bezspięciowe i przyjemne bitwy, oby więcej takich na turniejach :D
Pozdro
Młody

Snot Fanpage

Awatar użytkownika
Kruti
Dżentelmen Ludowy
Posty: 2105

Post autor: Kruti »

Marios pisze:
Jedy Knight pisze:Za chwilę jacyś dwaj Inkwizytorzy odmówią grania ze sobą na pierwszym stole w ostatniej rundzie mastera, i dostaną po zerze punktów, jeśli to ja będę sędziował.
Inkwizytorom nie przeszkadza wzajemne zabijanie się na turniejach. Często nawet sprawia większą przyjemność niż pokonywanie innych ;).
Oh Yeah ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
SlanesH
Falubaz
Posty: 1296
Lokalizacja: Warszawa KulT

Post autor: SlanesH »

Zaginelo pudelko kartonowe z templatkami kosciami i miarka. Miarka i templatki podpisane "Slanesh". Znalazce prosze o zwrot :) Nagroda gwarantowana.
Moja galeria - klik!
Maluje za kasę - klik!

Awatar użytkownika
Marek G
Kretozord
Posty: 1873
Lokalizacja: Warszawa Kamionek

Post autor: Marek G »

3 lata temu my z Wami wygralismy :P (41-39)
Ale fakt, ze to jakas klatwa dla nas ten Snot.

Awatar użytkownika
Fisch
<><
Posty: 4131
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Fisch »

Jeźdźcy Hardkoru nie pojechali do oporu.

Przywitaliśmy do Zielonej Góry w składzie:

Kołata : O&G na szamanie na wyvernie
Dębek: Bretka na dużej magiczce
Muniek: WE na masie unitów
Gąsior: VC na dużej kawie z regenką i ghulach
Ja: Eshin na samym skirmishu

Sala do grania przestronna, komputery, rzutnik, tereny itp - profeska. Naprawdę podziekowania dla organizatorów. Daliście radę.



moja armia na DMP:

Master, gwizdki, bands of power, warpstone maulet, bomby
3 x Mag, 2 level, 6 Dispell Scrolli

3 x 5 Runners, gwiazdki
3 x 5 Runners, druga broń
3 x 5 Runners (goli)
3 x SWARM
5 x Tunneling Team, poison
6 x Tunneling Team, poison, stars
2 x 7 Jezzaili
10 x Globki
15 x Mengile

Miałem być wystawiany i wygrywac wszystko od 11:9 do 13:7.

Pierwsza bitwa z Zielonym Smokiem (troche początkujący gracze ale okazalo się, że sprawili nam spore kłopoty.)

Ja dostałem Bretkę Maćka na chyba 6 lancach (nie Errantów). Przeciwnik już chyba w pierwszej turze zobaczył, że karty w tej partii będę rozgrywał ja.
Noc pozwoliła mi przyblokować lance, umieścić na dogodnych pozycjach moje drogie oddziały i powoli zmiękczać bretończyków. Niestety, przeciwnik zdawał dzielnie wszystkie savy i wardy i tak naprawdę nic mu nie zdjąlem w tej bitwie ze strzelania.
Za to w kombacie (manflayerami i assasinem z 8 siły) zdjąlem mu lancę Errantów, klocek Man at Armsów i prawie pegazy (zdał brejka na 4). Sam nie straciłem do 5 tury nawet figurki. W ostatniej turze ratując Globków z dwoma magami dałem flee runnersami, którzy odginali szarże, niestety uciekli za daleko i spanikowali ten oddział , który się niestety nie zebrał.
11:9 dla mnie

wyniki druzyny:
Dębek 20:0
Muniek 10:10
Kołata 10:0
Gąsior 13:7
Ja 11:9



Druga bitwa i Legion Alfa. 3 x Elfy, Dwarfy i Ogry. Przegraliśmy rzut ale dostaliśmy armie, ktrore nam bardzo pasowały.

Ja miałem grać z Dark Elfali Raptora. Smok, assasin, kociołek, caddy, 3 RBT , shadzi i jakieś śmieci.

Juz w pierwszej turze Manflayersi omietli Dark Riderów, Assasin zdjął RBT, harpie spanikowały od zniszczonych Riderów.
Wszystko było po mojej myśli - smok Raptora co turę zdejmował oddział wart 25 punktów i był daleko od moich jezzaili, manfayerów i globków.

Przez następne tury zdjąlem pozostałe RBT i harpie. Myslalem już, że zgarnę nawet więcej niż te 13:7. Wtedy jednak Raptor zaryzykował Smokiem (invert Ward i Regenka) i wystawił się na ostrzał:
10 Globków
14 Jezzaili
15 Manflyerów

miał juz wbite 3 rany a koleś jedną, więc byłem pewien że go zdejmę.

Oczywiście zabiłem tylko smoka a lord zaszarżował globków z magiem , których zbrejkował.
Na drugim końcu stołu, mój assasin odbił się od 10 kuszników i ze sporego zwyciestwa zrobiło się 9:11.


Cały team oprócz Dębka przegrał. Kołata zrobił turbo błąd i przegrał z Maćkiem Parazczakiem i jego Ogrami. Przez to pokonali nas drużynowo 47:53. Porażka.


W trzeciej bitwie trafilismy na Snot 2. Osobiście bylem wkurzony po przegranym starciu z Krakowem , więc aż rwałem się, żeby zmasakrować jakiegoś dzieciaka. Dostałem, tak jak chciałem HE na Star Dragonie DZejDzeja.

Okazało się jednak, ze przeciwnik, mimo młodego wieku, wie jak grać w Warhammera a ja miałem sporego pecha, który znowu pozbawił mnie pewnego zwycięstwa.
Dwaj magowie z pierwszej turze nabili sobie po ranie.
Wykopka zmisfajerowała, przeciwnik sprytnie dostawił ja do smoka. Nie zabił 5 Gutterów i miał darmowy ruch w mojej turze. Przez to spanikował mi jezzaile i zaczęło sie robić nieciekawie.

Assasin skroił Ellyrjanów. DzejDzej zdał 3 liderki na 8.
Magów przeteleportowałem do RBT i ją przepchnąłem (troche zaryzykowałem ale musiałem mieć w strefie przeciwnika dwóch magów, żeby Assasina przeteleportować w następne RBT i maga.)

Star Dragon nadal lata koło moich śmieci (Manflayersi cały czas siedzą wraz z Globkami w lesie) Drugie jezzaile sie cofają. Chyba ani razu nie strzeliłem w tej bitwie.

Assasin zabija załogę RBT, żeby wpaść z overuna w łuczników z magiem.
Jednak odbija sięod nich!! Łucznicy z ASF zadają mu dwie rany!!. Zamiast zamieść mu ten oddział i nastpnie trzecia RBT, tracę drugi raz z rzędu generała w tak głupi sposób.
Star Dragon w końcu terroryzuje Globków z magiem i nabija klolejne punkty).
7:13 przegrana. Lipa.

Mój team również dostaje od pomorskich graczy 40:60 i nasze nadzieje na podium legną w gruzach.

Po pierwszym dniu w minorowych nastojach, zwijamy figsy i idziemy spać.
Rano okazuje się, że nasz samochód jest niesprawny i nie możemy dojechać na drugi dzień turnieju. Nie mogliśmy wracać pociągiem o 18, wiec poddaliśmy bitwę ze SpiderGamersami i wróciliśmy do Warszawy. Kołata i samochód zostali w Zielonej Górze.


do zobaczenia za rok w Łodzi
Obrazek

ODPOWIEDZ