Wrześniowy Szejker
Turniej udany, w moim wykonaniu zdecydowanie, choć niedosyt jeśli chodzi o miejsce jest, bo liczyłem na 2-3 miejsca wyższe.
Pierwsza bitwa z Michałem Mikulskim i Łukaszem Ceniakiem. Dłuugie rozstawienie i obaj z Łosistym, w wyborowych nastrojach. Bitwa toczyła się sobie, a tutaj 2 pojeby bawią się w najlepsze i brechtają z czego sie da.
Jakoś tak minął czas, że nie załapaliśmy ze już lecą karniaki i ogólnie nie dograliśmy 5 i 6 tury. Przekomarzanie się i podchody z kawalerią DE. Miła lecz nie zbyt emocjonująca btwa, gdyż nawet nie doszło do konforntacji z najważniejszym oddziałem. I oczywiście wszystkie ratlingi odmawiające jakiejkolwiek współpracy 15:5 dla nas.
Druga Bitwa, 20:0 dla nas z Wampirami i He. Założenie:Magią zjemy wroga. Nie wyszło, bo sie elektryk w pierwszej turze sam wysadziłSmile poza tym wesoła zabawa wspaniały klimat i miał atmosfera i genialne roskminki z łosiem zakładające IFke:D przy popychaczce. Rzuty ogólnie były... dzikie. Tak, bez większego pomysłu na bitwę samotny BSB khorne'a z pomocą IFki popychaczki zdobył dla nas 1000pkt z hakiem. I z gry remisowej od tak zrobiła się maska.
Trzecia bitwa, pierwszy stół, nie była tragiczna, ale niestety idąc na pierwsze stoły trzeba sie liczyć, że nie ma tam dużo miejsca na grę przyjacielską i każdy musi szukać jakiś bugów, lub inaczej kombinować w niekoniecznie fajny sposób i co gorsza nie zawsze słusznie. Ponadto moment kiedy organizatorzy nie znają zasad własnego turnieju... no cóż dziwne... i pozostawiło u mnie malutki niesmak mimo, że atmosfera turnieju była naprawdę świetna. suma sumarum z Barbem i Kielonem 14:6 w plecy. i 7 miejsce ostatecznie.
Pierwsza bitwa z Michałem Mikulskim i Łukaszem Ceniakiem. Dłuugie rozstawienie i obaj z Łosistym, w wyborowych nastrojach. Bitwa toczyła się sobie, a tutaj 2 pojeby bawią się w najlepsze i brechtają z czego sie da.
Jakoś tak minął czas, że nie załapaliśmy ze już lecą karniaki i ogólnie nie dograliśmy 5 i 6 tury. Przekomarzanie się i podchody z kawalerią DE. Miła lecz nie zbyt emocjonująca btwa, gdyż nawet nie doszło do konforntacji z najważniejszym oddziałem. I oczywiście wszystkie ratlingi odmawiające jakiejkolwiek współpracy 15:5 dla nas.
Druga Bitwa, 20:0 dla nas z Wampirami i He. Założenie:Magią zjemy wroga. Nie wyszło, bo sie elektryk w pierwszej turze sam wysadziłSmile poza tym wesoła zabawa wspaniały klimat i miał atmosfera i genialne roskminki z łosiem zakładające IFke:D przy popychaczce. Rzuty ogólnie były... dzikie. Tak, bez większego pomysłu na bitwę samotny BSB khorne'a z pomocą IFki popychaczki zdobył dla nas 1000pkt z hakiem. I z gry remisowej od tak zrobiła się maska.
Trzecia bitwa, pierwszy stół, nie była tragiczna, ale niestety idąc na pierwsze stoły trzeba sie liczyć, że nie ma tam dużo miejsca na grę przyjacielską i każdy musi szukać jakiś bugów, lub inaczej kombinować w niekoniecznie fajny sposób i co gorsza nie zawsze słusznie. Ponadto moment kiedy organizatorzy nie znają zasad własnego turnieju... no cóż dziwne... i pozostawiło u mnie malutki niesmak mimo, że atmosfera turnieju była naprawdę świetna. suma sumarum z Barbem i Kielonem 14:6 w plecy. i 7 miejsce ostatecznie.
Oj, to Dębkowi też źle powiedziałem.Harry101 pisze:Wcale Kielonku, nie było napisane w zasadach że po 50 są generałowie:)Kielon pisze: Generałowie po 50 pkt, sztandary i ćwiartki po 100.
Przepraszam chłopaki.
Dopiero co do domu wróciłem, jednak straszna zajebka z organizacją tego.
I na prawdę dziękuję wszystkim osobom które pomogły przy noszeniu stołów, a szczególności Czarkowi i Jackowi Kaczmarskiemu. Gdyby nie pomoc pozostałych osob byłbym na 24 w domu.
W ogole okazało się, ze turniej nie był w grafiku i jego organizacja byłą pod znakiem zapytania, na szczęście pani dyrektor byla wyrozumiała i nie robiła żadnych problemów.
Dobra to ja idę dalej konać ze zmęczenia.

Edit: Wyniki będą jutro, dzisiaj już nie dam rady.
Weź mnie nie wkurwiaj i sam coś zorganizuj.Ponadto moment kiedy organizatorzy nie znają zasad własnego turnieju... no cóż dziwne i pozostawiło u mnie malutki niesmak
A niech ci się w jakikolwiek sposób tylko noga podwinie.
Wiadomo łatwo jest gadać, trudniej zadziałać.
Edit 2:
Zostały znalezione jakieś pegazy i inne figurki do Bretonni.
Do tego 2 psy chaosu, oraz kodeks do TK.
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2008, o 21:49 przez Kielon, łącznie zmieniany 1 raz.
Wyniki jutro, ale zdjecia juz dzis
.
http://www.earthshaker.homepages.pl/r_w ... djecia.php
Dzieki za przybycie i za fajna gre, dzieki dla Fischa za sojusz i dla przeciwnikow za fajne bitwy.

http://www.earthshaker.homepages.pl/r_w ... djecia.php
Dzieki za przybycie i za fajna gre, dzieki dla Fischa za sojusz i dla przeciwnikow za fajne bitwy.
Jakieś takie szarawe, do tego jeden pegazista ma uszkodzone skrzydło.Grail Knight pisze:To może być moje, pegazy na zielono?Kielon pisze:
Edit 2:
Zostały znalezione jakieś pegazy i inne figurki do Bretonni.
Do tego 2 psy chaosu, oraz kodeks do TK.
Masz Marku moze te zdjecia w troche wiekszej rozdzielczosci???Marek Golan pisze:Wyniki jutro, ale zdjecia juz dzis.
http://www.earthshaker.homepages.pl/r_w ... djecia.php
Skupuje 5 edycyjne modele Bretończyków.
dzięki za turniej
szczególne pozdrowienia dla mojego partnera, Marka Golana, który jest chyba najmniej konfliktową osobą w polskim battlu a przy tym świetnym graczem
oraz dla przeciwników za wymagające i ciekawe bitwy
wynik niestety słaby, ale byliśmy od wszystkich lepsi.
szczególne pozdrowienia dla mojego partnera, Marka Golana, który jest chyba najmniej konfliktową osobą w polskim battlu a przy tym świetnym graczem
oraz dla przeciwników za wymagające i ciekawe bitwy
wynik niestety słaby, ale byliśmy od wszystkich lepsi.

Nie czepiałbym się Kielon gdyby to nie zaważyło na moim miejscu, oraz że użyłeś argumentu "jestem przecież organizatorem turnieju, więc wiem lepiej", będąc zarazem stroną zainteresowaną. Ja jak sam stwierdziłeś jestem bez poczucia humoru i się "obrażam" więc czepiać się będę. Uważam, że to było nie fair i tyle, nic więcej się z tym nie zrobi. Dziękuję za uwagę, koniec!
Dzięki chłopaki za turniej, wreszcie można było zagrać jakiś fajny format
Szkoda tylko, że Cyryl plewa jak zwykle obessał pałkę i 2/3 turnieju grałem sam 
Przeciwnikom wielkie pozdro za bezciśnieniowe bitwy (szczególnie Cyelowi i JJ za ostatnią bitwę
). Harry, Łosiu - was i tak nienawidzę
Nie dość że mieliście DL, to jeszcze przyfarciliście na popychaczce z 3 kości na IF w kluczowej dla mnie turze... tak się nie robi - jakas elementarna kultura musi być zachowana chociaż 
Ogólnie pozdro i czekam na kolejne Szejkery.


Przeciwnikom wielkie pozdro za bezciśnieniowe bitwy (szczególnie Cyelowi i JJ za ostatnią bitwę



Ogólnie pozdro i czekam na kolejne Szejkery.
- monsterstar
- Chuck Norris
- Posty: 582
Turniej fajny a oto moje bitewki ; ] grałem imperium z VC
Moj partner to Lipek.
1. bitwa z Fishem [skaveny] i Merkiem[imperium]. Bitwa dłuuga i troche nudnawa kampiliśmy sie i zbieraliśmy jakieś śmieci. Canony polowały na siebie i czołgi xD wkońcu kluczowy moment to wystrzelanie klocku 10 BK.
Rzegraliśmy tylko 3 tury i jeszcze karniaka dostaliśmy ;P
2. bitwa z Barbarą i niepamiętam sojusznika Barbary. Bitwa strasznie wyrównana mieliśmy skończyc przy 4 turze ale niestety zdecydowaliśmy sie rozegrać jeszcze jedna ;/ mogliśmy mieć 10:10 ale dostaliśmy przez ostatnia ture 14:6
3. bitwa niewiem jak i co bo nie było mnie na niej xD
Ogólnie to dzięki dla przeciwników za ciekawe bitwy i ogranizatorów za turniej ;] oby więcej.
P.S. dajcie wyniki
Moj partner to Lipek.
1. bitwa z Fishem [skaveny] i Merkiem[imperium]. Bitwa dłuuga i troche nudnawa kampiliśmy sie i zbieraliśmy jakieś śmieci. Canony polowały na siebie i czołgi xD wkońcu kluczowy moment to wystrzelanie klocku 10 BK.
Rzegraliśmy tylko 3 tury i jeszcze karniaka dostaliśmy ;P
2. bitwa z Barbarą i niepamiętam sojusznika Barbary. Bitwa strasznie wyrównana mieliśmy skończyc przy 4 turze ale niestety zdecydowaliśmy sie rozegrać jeszcze jedna ;/ mogliśmy mieć 10:10 ale dostaliśmy przez ostatnia ture 14:6
3. bitwa niewiem jak i co bo nie było mnie na niej xD
Ogólnie to dzięki dla przeciwników za ciekawe bitwy i ogranizatorów za turniej ;] oby więcej.
P.S. dajcie wyniki

Turniej był bardzo fajny, świetna atmosfera i przeciwnicy bardzo spoko i wymagający myślenia. Szczególnie miła bitwa, bez większych nerwów to ta na drugim stole z Barbarossą i z Kielonem. Gdyby nie te IFka z popychaczki na black knightów, to wynik nie byłby dla nas tak kiepski
.
Jedna rzecz na przyszłość dla organizatorów, trzeba na taki format przewidzieć więcej czasu na każdą bitwę (czyli wcześniej zaczynać albo cuś), bo większość graczy nie dokończyła swoich gier.

Jedna rzecz na przyszłość dla organizatorów, trzeba na taki format przewidzieć więcej czasu na każdą bitwę (czyli wcześniej zaczynać albo cuś), bo większość graczy nie dokończyła swoich gier.
trzeba się sprężać, szkoła ma swoje wymogi co do czasu wynajmu.
graty dla wszytskich. jak ktos spojrzy na liste wyników, to nie wiem czy sie znajdzie jakis master z lepszą obstawą.
http://www.earthshaker.homepages.pl/r_w ... djecia.php
wygrało zdjęcie numer 2, szczęsliwemu zwycięscy gratulujemy
Wynik słaby, ale to wina Duka, który był przeziębiony i za słabo rzucał
graty dla wszytskich. jak ktos spojrzy na liste wyników, to nie wiem czy sie znajdzie jakis master z lepszą obstawą.
http://www.earthshaker.homepages.pl/r_w ... djecia.php
wygrało zdjęcie numer 2, szczęsliwemu zwycięscy gratulujemy

Wynik słaby, ale to wina Duka, który był przeziębiony i za słabo rzucał

Ten turniej pokazuje chyba jedno: ludzie są głodni parówek.
Co do samego turnieju, to miałem nieprzyjemność trafić dwa razy na bretonnie i demony w sojuszu. Co mnie uderzyło to to, że ten sojusz jest chyba dużo lepszy od sławnego demony i vc(oczywiście na takie ograniczenia). No i bijąc się z takimi sojuszami niewiele miałem do gadania. Moje ogry coś tam próbowały i dawały radę, ale imperium jak zwykle okazało się wielką plewą. Na następny turniej by zrównoważyć te sojusze bedzie chyba będę musiał zdjąć z półki moje cudownie przegięte dwarfy do spółki z ogrami.
Co do samego turnieju, to miałem nieprzyjemność trafić dwa razy na bretonnie i demony w sojuszu. Co mnie uderzyło to to, że ten sojusz jest chyba dużo lepszy od sławnego demony i vc(oczywiście na takie ograniczenia). No i bijąc się z takimi sojuszami niewiele miałem do gadania. Moje ogry coś tam próbowały i dawały radę, ale imperium jak zwykle okazało się wielką plewą. Na następny turniej by zrównoważyć te sojusze bedzie chyba będę musiał zdjąć z półki moje cudownie przegięte dwarfy do spółki z ogrami.