MARSZ WYZWOLENIA KONOPI!! 23 MAJ 2009!! POD PAŁĄCEM KULTURY

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Nehan
Masakrator
Posty: 2299

Re: MARSZ WYZWOLENIA KONOPI!! 23 MAJ 2009!! POD PAŁĄCEM KULTURY

Post autor: Nehan »

Sezmar pisze:Tak, śmiejcie się nerdy przed komputerem. Są tacy, co potrafią się zjednoczyć wokół jednej idei, jaką jest w tym wypadku jaranie blantów na legalu, a Wy się poczujecie dowartościowani ( ? ) bo sobie pożartujecie z tego. Imo to ważny temat i wyśmiewanie go to sku... no dobra chamstwo.
walcz z babilonem!

zaciągnij się do iraku!

Awatar użytkownika
Sezmar
Pseudoklimaciarz
Posty: 23

Post autor: Sezmar »

To nie chodzi kto palił, czy nie palił, chodzi o to, jakie ma się do tego nastawienie. W sumie to tak samo jakby pisać, że z wódki też się wyrasta, co po części jest prawdą, bo w wieku 30 lat, raczej się człowiek rzadziej nawala niż w wieku 17-18, ale czy to znaczy że się wyrosło? Ja słyszałem, że z metalowych żołnierzyków się wyrasta, a sąsiedni temat, o wieku graczy, wcale o tym nie świadczy. Chociaż sam nie jaram, to w pełni popieram legalizację, bo nie chce patrzeć jak za 0,4 grama moi kumple idą do więzienia na 3 lata, no to nie jest normalne.

@Nehan: będę, ale tutaj w Polsce 8)

Nehan
Masakrator
Posty: 2299

Post autor: Nehan »

pała z geografii

Awatar użytkownika
Sezmar
Pseudoklimaciarz
Posty: 23

Post autor: Sezmar »

O nie, nie wiem jak to przeżyję :wink:

Awatar użytkownika
Szaman
Wyzwoleniec
Posty: 8020
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Szaman »

Xet pisze:To Wy tracicie dużą część życia.
:lol2:
zycie traci ten, kto go nie pamieta :badgrin:
"I fart in your general direction" :mrgreen:

Awatar użytkownika
Lunn
Masakrator
Posty: 2066
Lokalizacja: W-w

Post autor: Lunn »


Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

Alkohol tez powinno się zdelegalizować, bo jest szkodliwy.
Niestety tak się nie stanie, gdyż państwo ma z tego za duże pieniądze... a i w narodzie sa lepsze nastroje, gdy się trochę ogłupi i przytruje, ale i rozweseli (przez co będzie lepiej pracował) :)

Jak marysia będzie legalna to zostanie obłożona 80% podatkiem - wtedy dopiero państwo zacznie ścigać nielegalnych wytwórców, bo będzie traciło na takim towarze.

Walczcie o tą wolną konopie... jak wywalczycie konopie zacznijcie walczyć o co innego... słuszny cel zawsze się znajdzie... najważniejsze, że uwaga ludzi będzie odciągnięta od spraw naprawdę istotnych.

pozdrawiam
Obrazek

Awatar użytkownika
Xet
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3084
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Xet »

Najbardziej istotną sprawą w państwie powinno być szczęście obywateli.
Te uzyskuje się jako wypadkową wielu elementów.
Wolność to jeden z nich.
Radość z palenia i przeżywania najprostszych nawet chwil w życiu po stokroć lepiej to kolejny.
Ci którzy są świadomi pewnych spraw, którzy chcą korzystać z tego co dała matka natura powinni mieć taką możliwość.
Reszta, która krytykuje trawę, nie zna jej, nie docenia, nie musi z niej korzystać. To jest proste.

Awatar użytkownika
Fanatyk
Masakrator
Posty: 2946
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Fanatyk »

Xet pisze:Najbardziej istotną sprawą w państwie powinno być szczęście obywateli.
Według zasad liberalnych czy demokratycznych? Szczęście większości może być osiągnięte, ale wtedy indywidualne jednostki mogą go nie zaznać - co jeżeli większość obywateli nie chce marysi legalnie? Nie mówię że to poprawne, mówię że taka może być możliwość.
Xet pisze: Te uzyskuje się jako wypadkową wielu elementów.
Wolność to jeden z nich.
Prosta zasada - wolność od i wolność do. Wolność do palenia marihuany, ale też i wolność od ludzi którzy ją palą - jako że wpływa ona na zachowanie i umysł (nie mówię czy pozytywnie czy negatywnie, wpływa) w sposób jaki wpływa alkohol - nie koniecznie ma się kontrolę nad ciałem i umysłem.
Xet pisze: Reszta, która krytykuje trawę, nie zna jej, nie docenia, nie musi z niej korzystać. To jest proste.
Nie, to nie jest proste. Bo nie wolno pić alkoholu pod chmurką. Nie wolno jeździć ani pracować na cyku. Nie wolno pić poniżej 18stego roku życia. Jeżeli ktoś ma ochotę palić trawę, proszę bardzo, niech ją pali legalnie. Ale w miejscach do tego wyznaczonych, jak w miejscach gdzie można pić i palić, i w sytuacjach kiedy swoją używką nie wpływasz na kogoś obok siebie. Czyli tak, albo podobnie, jak na zasadach dotyczących alkoholu.

Awatar użytkownika
Xet
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3084
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Xet »

Wszystko sprowadza się do tego, że część obywateli ( niech będzie nawet większość ) ma problem do innych bo coś się im nie podoba. Trawa to jest jeden z przykładów, ale można by je mnożyć. Maksymalizacja szczęścia była by prostsza, jeżeli owi przeciwnicy nie przykładali by do tego większej wagi niż wymaga problem. Dlaczego nie podoba im się to, że ktoś porusza się po ulicy z 0,1g zioła ? W czym leży ich problem ? Pomijając szkodliwość, wpływ na różne rzeczy itp. istnieje inny zonk.

Prawny zakaz nie powoduje zniknięcia narkotyków z życia !

Prawda jest taka, że przeciwnicy nie rozumieją jak wygląda rzeczywistość, żyją złudzeniami. Handel przecież trafia do czarnej strefy. Jeżeli założyć, że liczba biorących narkotyki się nie zmienia, a jakość i ilość sprzedawanego towaru jest niekontrolowana to państwo nie wie co się realnie dzieje. System powinien przecież pomagać uzależnionym ludziom którzy mają problem. Jak obecnie jest w stanie to robić ? Dlaczego nie ma rzetelnego, oficjalnego określenia szkodliwości wszystkich używek ? Wszystkie argumenty przeciwko marihuanie można równie dobrze przypisać do alkoholu. Rozumiem, że tradycja broni wódy. Szkoda tylko że trawa rosła sobie na ziemi zanim ludzie wykumali jak zrobić piwo. Argument jest zbity ale dalej racja nie jest mi przyznana. Jeżeli miałbym pojechać po etanolu to w porównaniu do mj dostaje on KO w pierwszej rundzie. Ziółko może i zamula, rozleniwia powoduje lęki u niektórych jak jarają non stop ok. Wódka ? agresja , agresja i jeszcze raz agresja. Ile rodzin jest rozjebane przez to, ze ojciec wraca do domu nachlany bo nie udało mu się w życiu ? Ile było bujek gdziekolwiek, wymieniać takich sytuacji miliony. Alkohol jest dla ludzi, ale jeżeli nadużywaja go debile to powoduje on po stokroć razy gorsze skutki niż zioło. Mimo to istnieje przyzwolenie obywatelstwa. Tego obywatelstwa, którego poziom szczęścia niewiarygonie by ucierpiał jak inni by palili trawę. Czy to nie jest śmieszne ? Czy to nie jest hipokryzja ? Dlaczego tradycja jest ważniejsza od logicznego myślenia ? Czemu nie mówić o plusach zioła ? Czemu nie mówić, że palić trawę to tak jak palić fajki - normalna sprawa. Czemu wrzuca się wszystko do jednego worka razem z gównianą amfetaminą, heroiną i innymi badziewiami ? Wszystko jest rozumiem przemyślane i świadomie sklasyfikowane. Legalność obecnych substancji jest przecież w pełni uzasadniona. Żadna analogia do zioła nie może być zastosowana w tym przypadku. Pytam dlaczego ?

Można powiedzieć, ok zioło dla odpowiedzialnych ludzi może być, co z resztą. Pomijam sprawę analogi do alkoholu. Odpowiem, zioło i tak będzie palone, będą je jarały dzieci, studenci, dorośli, wszyscy. Kto będzie miał ochotę to spróbuje zajarać. Problemy pojawiają się poprzez nielegalność. Powtórzę się tutaj bo to jest kwintesencja sprawy.
Raz, ludzie chcący kupić stykają się z innym światem, wyprawa do dilera w jakiejś zaprutej dzielnicy może być deprawująca.
Dwa, narkotyki sprzedawane nielegalnie mają niewiadomą jakość ( pełno informacji o dosypywaniu szkła, piasku i innego gówna).
Trzy - wzbogacanie się zorganizowanych grup przestępczych.
Cztery - wsadzanie do więzień normalnych ludzi za posiadanie jakiejkolwiek ilości zioła.

Szkody jakie są wyrządzane chociażby przez powyższe powinny przecież interesować tak przejmujące się życiem innych ludzi społeczeństwo. Niestety ci ludzie, myślą chyba, że problemu nie ma bo istnieje przepis zakazujący....

Legalizacja zioła w Holandii spowodowała spadek jego zażywania ( to odnośnie wielkości niechcianego wpływu na umysł ). Nawet jakby, sprzożycie zostało na takim samym poziomie, nawet wzrosło jakkolwiek ( to jest najmniej prawdopodobne bo i tak masa chcących tego ludzi jara ) spowoduje, że zostaną wyeliminowane powyższe problemy. Jeżeli społeczeństwo zechciałoby spojżeć w ten sposób i odpuścić trochę to wszyscy byli by szczęśliwsi.

Nie walczę z żadnym Babilonem, wzywam do logicznego myślenia.

Awatar użytkownika
Szaman
Wyzwoleniec
Posty: 8020
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Szaman »

rozumiem, ze jestes tez za legalizacja heroiny czy kokainy?
"I fart in your general direction" :mrgreen:

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Rozumiem że nie odróżniasz zielonego od kokainy i heroiny?
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Szaman
Wyzwoleniec
Posty: 8020
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Szaman »

Tomash pisze:Rozumiem że nie odróżniasz zielonego od kokainy i heroiny?
nie, jestem daltonista :roll:
probuje tylko uzmyslowic przedmowcy, ze jego tok rozumowania rownie dobrze mozna przypisac do kokainy i heroiny
"I fart in your general direction" :mrgreen:

Awatar użytkownika
4 karabiny
Beast from the East
Posty: 1188
Lokalizacja: Moria Green Team

Post autor: 4 karabiny »

Szaman pisze:
Tomash pisze:Rozumiem że nie odróżniasz zielonego od kokainy i heroiny?
nie, jestem daltonista :roll:
probuje tylko uzmyslowic przedmowcy, ze jego tok rozumowania rownie dobrze mozna przypisac do kokainy i heroiny
Tylko, że to nie o tok rozumowania chodzi. Spłycasz dyskusję ;) Xet ma bardzo dużo racji.
Nie wiem czy wiesz w niektórych krajach kokaina jest legalna :mrgreen:

Relosu
Kretozord
Posty: 1869

Post autor: Relosu »


Awatar użytkownika
morgan10005
Falubaz
Posty: 1001
Lokalizacja: MSWiA Stare Babice

Post autor: morgan10005 »

Ostatnio w Holandii zaczynają pojawiać się głosy o tym żeby zdelegalizować narkotyki i inne ciekawe "wolności". Legalizacja powoduje coraz większą liczbę uzależnionych i ciężko z tym walczyć.

A jak ktoś będzie szczęśliwy zabijając, gwałcąc itp to też to będziecie za legalizacją takich działań?? W końcu dają szczęście niektórym.

Palenia zaczynają zabraniać z powodu że leczenie chorych na raka i inne choroby nim spowodowane kosztuje więcej niż wpływy z akcyzy i podatków z papierosów.

Od alkoholu i palenia cierpią inni. Pijani powodują wypadki, trzeba po nich sprzątać itp. Jak ktoś będzie najarany i bedzię uciekał przed różowymi słoniami i spowoduje wypadek to co wtedy? Albo wyrzuci dziecko przez okno bo mu "głos" kazał. Dzięki zakazom można z tym walczyć.

Awatar użytkownika
Manfred
Postownik Niepospolity
Posty: 5906
Lokalizacja: Cobra Kai

Post autor: Manfred »

jakimi różowymi słoniami ? :D marycha nie wywołuje halucynacji to nie grzyby czy sld ;)

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Szaman pisze:
Tomash pisze:Rozumiem że nie odróżniasz zielonego od kokainy i heroiny?
nie, jestem daltonista :roll:
probuje tylko uzmyslowic przedmowcy, ze jego tok rozumowania rownie dobrze mozna przypisac do kokainy i heroiny
Można nawet i do gwałtu (że tak z grubej rury walnę), ale też równie dobrze do legalnych i "w porządku" rzeczy jak fajki czy alkohol. Właśnie po to mamy mózg, żeby odróżnić i rozpatrywać osobno -- wziąwszy pod uwagę "szkodliwości społeczne i zdrowotne" -- każdy pojedynczy przypadek.

Alkohol i fajki są dlatego OK i legalne, ponieważ używane w nieprzesadnych ilościach i nieprzesadnie często nie masakrują zdrowia, a pozwalają wielu osobom się odprężyć czy wręcz zacieśnić więzi społeczne. Heroina jest nie-OK i nielegalizowalna dlatego, że błyskawicznie uzależnia (także na poziomie fizjologicznym) i jej nawet nieprzesadne używanie prowadzi do używania przesadnego. Które ryje beret, rozpieprza zdrowie (mocniej i szybciej niż ciężki alkoholizm) i powoduje rozwalenie więzi społecznych.

Jeśli już się zgadzamy w temacie definicji i granic, to moim osobistym zdaniem zielonemu znacznie bliżej do alkoholu i fajek niż do heroiny w tej klasyfikacji.

(I owszem, argument "po legalizacji nie ma kogo wsadzać do więzień" jest trochę z dupy, bo etyczność/sensowność i legalność nie zawsze idą w parze)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
morgan10005
Falubaz
Posty: 1001
Lokalizacja: MSWiA Stare Babice

Post autor: morgan10005 »

alkohol tak szybko nie uzależnia jak narkotyki.

Awatar użytkownika
Szaman
Wyzwoleniec
Posty: 8020
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Szaman »

4 karabiny pisze:Nie wiem czy wiesz w niektórych krajach kokaina jest legalna :mrgreen:
a w niektorych krajach wykonuja wyrok smierci na nieletnich
"I fart in your general direction" :mrgreen:

ODPOWIEDZ