Przy okazji pracy z domu pomalowałem morderczynię, bo z założenia ma mało detali.
Na fotkach nie widać za bardzo cieniowania, ale musicie uwierzyć na słowo, że jest
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Wygląda dobrze, choć bez wodotrysków. Skoro to popiersie jest tak mało urozmaicone, mógłbyś się pokusić o powyciąganie tego warkocza do granic Twoich możliwości, bo i tak mocno się wybija.
Tą babeczke chciałem szybko skończyć, oprócz ogryna z poprzedniej strony zostało mi jeszcze osiem takich popiersi, jak zrobię je do końca tygodnia to będę mega z siebie zadowolony
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Kolejny hipek, wczoraj wieczorem komisarz poszedł pod nóż
Gdybym go malował drugi raz to poprawiłbym płaszczyk i to coś na szyi co jak się okazało nie było nadlewką, tylko jakimś elementem koszuli
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Najlepsza jest szarfa, ryjok i płaszczyk właśnie ...
ja bym zdecydowanie poprawił fioletową podstawkę. Jest płaska strasznie, a można by było ją fajnie zrobic... ale w końcu to pionek jest ...
Eeee no klasa! Wątpię zebym umiał namalowac taka szarfe i twarz wiec ode mnie tym większe poklony za te elementy! Całościowo wyglada naprawdę zajefajnie
Ratling sniper, dwa razy go przemalowywałem, bo kombinowałem z kamuflażem na koszulce, najpierw wyszło za jasno, teraz za ciemno, koniec końców odechciało mi się już kombinować i zostawiłem jak jest, czyli słabo. Myślę, że początkowy pomysł pomalowania go na koszykarza chicago bulls byłby lepszy ;D
Zdjęcia też nie najlepsze, bo brakuje mi dziennego światła zza chmur
Jak na razie to ten ze wszystkich popiersi był najsłabiej wyrzeźbiony, ramiona to jakiś dramat...
i małe rodzinne foto:
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Dzisiaj zacząłem kombinować ze smokiem do 40k. Eksperymentowałem żeby zrobić jakiś fajny nurglowy schemat i chyba mi wyszło.
Zrobiłem sobie wash z tej nowej farby blood for blood god i efekt jest syty, wszystko fajnie błyszczy, trochę jak zgnilizna
Ogólnie chciałem uzyskać efekt chorej skóry, tak to się prezentuje:
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
technicznie super ale pierwsze skojarzenie to Pinki i Mózg , może ten różowy wyciągnąć do bardziej bladego czy nawet białego ? no i ogon jakby był w innym kolorze to chyba by było lepiej...
Po ponad roku przerwy w ramach akcji 'Nie pozwól, żeby farbki zaschły' zmalowałem sobie takie zombie, lepsza wersja Adele
Słabe zdjęcia, nadlewki, podstawka biedowata, brudny laptop, wiem, ale malowałem ją sobie, żeby sprawdzić, czy jeszcze nie zapomniałem jak trzymać pędzel ;D
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Nie zapomniałeś Figurka może nie zdobędzie golden demona - ale są rozjaśnienia, są cieniowania, za linie nie wyjechałeś. No i podoba mi się kolorystyka skóry - jest właśnie taka jak powinna być u starej, grubej baby - zombie. Na stole będzie się prezentować znakomicie