Odlewanie w silikonie

Jak "to" się robi? Tutaj uzyskasz odpowiedź.

Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BoB miniatures
Chuck Norris
Posty: 625
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Odlewanie w silikonie

Post autor: BoB miniatures »

ja robię mniej więcej tak:

do połowy 'grubości' wciskam figurki w plastelinę znajdującą się w jakimś prostokątnym pojemniku
zalewam silikonem
po wyschnięciu usuwam plastelinę (najlepiej nie wyciągać figurek z silikonowej połówki)
smaruję formę wazeliną lub seperatorem do form
zalewam silikonem w w.w. pojemniku
i gotowe :)

A żywicę F38 też nabyłem, formy mam, jak znajdę chwilę żeby odlać podzielę się wrażeniami :)

Awatar użytkownika
The WariaX
Falubaz
Posty: 1005
Lokalizacja: Rybnik i okolice

Post autor: The WariaX »

Dzięki za info, a ten, ten separator do form to coś specjalnego? Gdzie można to kupić?

Tę żywicę kupiłeś w tym sklepie co linka podałem?

Awatar użytkownika
BoB miniatures
Chuck Norris
Posty: 625
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: BoB miniatures »

tak, w tym, a w seperator ja się nie bawiłem, wazelina jest tańsza i łatwiej dostępna. Tu masz przykładowy seperator... http://www.manutan.pl/separator-do-form_MOD817024.html kosztuje 65 zł. A ja wazelinę kupiłem za 2 zł w Rossmanie i działa na prawdę skutecznie :)

Awatar użytkownika
The WariaX
Falubaz
Posty: 1005
Lokalizacja: Rybnik i okolice

Post autor: The WariaX »

Tą wazeliną to tylko I część formy silikonowej smarujesz?
Czy tę plastelinę i figurkę też?

Awatar użytkownika
BoB miniatures
Chuck Norris
Posty: 625
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: BoB miniatures »

tylko silikon, silikon który ja mam przykleja się nieoderwalnie tylko do samego siebie. Uprzedzając pytanie mam ten: http://allegro.pl/najlepszy-silikon-do- ... 98372.html Polecam wszystkim, poza powyższą zaletą nie ma też żadnego problemu z bąblami, wszystkie ładnie same wychodzą na powierzchnię.

BTW: Co będziesz odlewać?

Awatar użytkownika
The WariaX
Falubaz
Posty: 1005
Lokalizacja: Rybnik i okolice

Post autor: The WariaX »

Wiesz co, mam wrażenie, że to dokładnie ten sam silikon, jaki jest w tym sklepie (ja tam wszystko kupiłem). Bo koleś wysłał mi też na mejla pełną specyfikację producenta i inne takie tam instrukcje, i jest napisane, że to też bluestar (dokładnie RHODOSIL RTV 3325).
edit: patrząc na parametry to ten co ja mam jest chyba twardszy.

Póki co parę rzeczy dla siebie chcę sobie odlać (testy), ale w przyszłości planuję jakieś własne figsy, zobaczymy jak pójdzie. Wszystko zależy od kumpla i jego zdolności (rzeźbiarz z wykształcenia) chociaż aktualnie, ma łapę w gipsie : /

aha, jeszcze jedno, jak mieszasz żywicę, albo silikon, robisz to normalnie w kubkach (pojemnikach) czy jakieś specjalne patenty z próżnią, czy coś, żeby nie było bąbli?

Awatar użytkownika
BoB miniatures
Chuck Norris
Posty: 625
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: BoB miniatures »

normalnie, w żywicy wychodzą bąble które później zalepiam, ale nie stać mnie na próżnię chwilowo...

Awatar użytkownika
BoB miniatures
Chuck Norris
Posty: 625
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: BoB miniatures »

Sorry za podwójnego posta, ale jakbym zedytował to nie byłoby updateu tematu.

OK przejdę od razu do konkretów. Właśnie odlałem pierwszą figurkę z F38, nie wiem czy to kwestia przypadku czy może to wina właściwości żywicy:
po 1sze łatwiej się ją miesza, niby nic, ale zyskuje się paręnaście sekund na odlewanie
po 2gie albo mi się wydaje, albo ta żywica dłużej jest płynna i to jest bardziej płynna od f32, i szybciej zastyga do postaci stałej (ma bardzo krótki okres przejściowy, o konsystencji żelu lub kisielu, jak kto woli :p ). Z góry mówie że może to być wina temperatury, lub przypadku, potwierdzi się to lub nie po kilku następnych odlewach.
po 3ecie łatwiej wychodzą z niej bąbelki przy delikatnym ściskaniu i potrząsaniu formą, sprawdzalność jak wyżej
Generalnie jestem pozytywnie zaskoczony, po prostu jakoś łatwiej mi się z tym pracuje. Poczekam jeszcze z 15 min i wyjmę figurkę z formy, wtedy zapewne dopiszę coś jeszcze, tym razem edytując posta :)

EDIT:

odlew wyjęty, postram się opisać to wszystko co udało mi się zauważyć:
- inny kolor, bardziej kremowo żółty, f32 był bardziej w pomarańcz
- znowu nie potrafię stwierdzić czy to zasługa żywicy czy przypadku, ale jest zauważalnie mniej bąbli
- łatwiej się kroi
- większa tolerancja na ugięcia (wytrzymuje bardziej wygięty łuk, nie pęka tak jak f32)
- lepsze odwzorowanie detali, przy tej samej formie widać więcej (wiem że nie ma się czym chwalić, ale widać w 2 miejscach łączenie f32, niewidoczne przy kilkunastu odlewach w f32, będe musiał to spiłować :) )

To chyba wszystko co rzuca się w oczy po krótkim obejrzeniu i przetestowaniu na tym kilku narzędzi. Mam nadzieję że komuś się ta mini recka przyda, jak odleję jeszcze kilka rzeczy, napiszę tutaj czy jest podobnie jak w powyższym przypadku, czy może był to przypadek że odlew wyszedł taki dobry :) Generalnie polecam wszystkim f38, odradzam f32, bo naprawdę ciężko się z tym pracuje patrząc na f38...

<reklama>
PS: dzięki powyższemu testowi mam pegaza na sprzedaż, cena i zdjęcia na moim blogu.
</reklama> :)

Awatar użytkownika
The WariaX
Falubaz
Posty: 1005
Lokalizacja: Rybnik i okolice

Post autor: The WariaX »

O to bardzo fajny news, żeś zapodał. Ja jutro zabieram się za robienie formy (yeah, w końcu) także w ciągu paru dni powinienem zacząć pierwsze odlewy.

Czyli uzyskanie infa od Ścibora jaką żywicę stosować było kluczowe ;-) Great job !

Awatar użytkownika
Majones
Chuck Norris
Posty: 480

Post autor: Majones »

Na ile form wielkosci zwyklego ludzika do wfb starczy 0.25/0.5kg silikonu? i podobne pytanie o zywice

Awatar użytkownika
The WariaX
Falubaz
Posty: 1005
Lokalizacja: Rybnik i okolice

Post autor: The WariaX »

Majones pisze:Na ile form wielkosci zwyklego ludzika do wfb starczy 0.25/0.5kg silikonu? i podobne pytanie o zywice

Na chłopka wielkości zombie trzeba zużyć min 27 ml sylikonu (to jest maxymalnie ekonomiczna forma, mniejszej się już nie da). Czyli licz te 40 ml. Jeden taki chłopek pochłania 1,5 ml żywicy, ale te 2 trzeba liczyć. Na coś wielkości monstrous infrantry potrzebowałem ok 8-9 ml żywicy i ok 150 ml silikonu na formę.

Na dobrą sprawę kosz jednostkowy żywicy jest śmiesznie tani, natomiast koszt formy jest duży.....
Na szczęście sylikon, którego używam, wybacza błędy, tzn, jak robię nową formę to wypełniam ją nadmiarowym odciętym silikonem z nieudanej formy. Doskonale się wiąże stary silikon ze świeżym.

Cały sekret w odlewaniu polega na dobrym i przemyślanym skonstruowaniu formy.

Awatar użytkownika
Majones
Chuck Norris
Posty: 480

Post autor: Majones »

a ile ml wyjdzie z 0,25kg silikonu??

Awatar użytkownika
The WariaX
Falubaz
Posty: 1005
Lokalizacja: Rybnik i okolice

Post autor: The WariaX »

Majones pisze:a ile ml wyjdzie z 0,25kg silikonu??
Ciężko dokładnie powiedzieć, bo nie znam parametru gęstości.
1 kg wody to 1000 ml, silikon jest gęściejszy, więc rzekłbym, że z 0,25 kg miałbyś coś 210-230 ml silikonu.

Awatar użytkownika
Majones
Chuck Norris
Posty: 480

Post autor: Majones »

ile czekasz na zastygniecie silikonu?

Awatar użytkownika
The WariaX
Falubaz
Posty: 1005
Lokalizacja: Rybnik i okolice

Post autor: The WariaX »

Majones pisze:ile czekasz na zastygniecie silikonu?
Tak z 20h


Jakieś pomysły jak zminimalizować ilość bombli w odlewie?

Awatar użytkownika
Majones
Chuck Norris
Posty: 480

Post autor: Majones »

lekkie potrząsanie + tunele powietrzne? na razie odlałem pierwszą figurkę i nie uniknąłem bombli, ale druga forma już się robi z 3 kanałami powietrznymi, jak odleje to dam znać czy coś dały

Awatar użytkownika
Dr. Lobo
Mudżahedin
Posty: 279
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Dr. Lobo »

Witam
ma pytanie czy testował ktoś ten silikon do form:
http://allegro.pl/miekki-silikon-formie ... 46335.html
może maci inn silikon który doskonale oddawał by szczegóły.
Potrzebował bym odlać coś co ma dość filigranowe elementy (dokładniej to : http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... &start=120) i zastanawiam się czy udało by się to wykonać nie rozbijając rzeźby na kawałki. Szczególnie chodzi mi o rozwiane włosy.
czy macie jakieś sugestie.
Również potrzebuje jakiejś żywicy która by sie świetnie sprawdziła.
Łajdaki nie usłyszą kiedy przyjdę. Nie kiedy powyrywam im uszy!

Awatar użytkownika
SiersciucH
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 173

Post autor: SiersciucH »

Na tym forum zniechęcamy do piractwa. Kolejne posty o podobnej treści nie będą edytowane tylko usuwane.
Arbiter.


po przeczytaniu postów planuję się zaopatrzyć w żywicę f38 i silikon rtv 3325

1. ile powinienem kupić tego materiału ? czy pół kilo żywicy i pół kilo silikonu mi wystarczy ?
2. czy przed zalaniem formy tym silikonem smarujecie najpierw plastelinę i modele wazeliną ?
3. Czy przed zalaniem formy smarujecie pędzelkiem i silikonem model żeby lepiej oddać szczegóły, czy wystarczy zalać odrazu całość?
4. czy próbowaliście robić jakąś domową maszynkę próżniową (na bazie pompki do roweru, lub odkurzacza)

Awatar użytkownika
The WariaX
Falubaz
Posty: 1005
Lokalizacja: Rybnik i okolice

Post autor: The WariaX »

Hej

No nie wiem czy Ci się uda, odlać takie elementy. Ogólnie bez zbiornika ciśnieniowego jest problem z długimi cienkimi elementami. Postaram się jakoś odpowiedzieć na Twoje pytania:

1. Nie pamiętam ile kupiłem żywicy 1kg, czy pół (nie chce mi się teraz dokopywać do tego), tak czy siak zostało mi jeszcze z 80% także pół kilo powinno Ci spokojnie zostać, z silikonem to zależy od tego ile go zmarnujesz z eksperymentowaniem. Jak nie masz doświadczenia, to na pewno skopiesz pierwszą formę ;-)
2. Ja robiłem formy na dwa sposoby:
a) na raty: docelowy element zanurzony w połowie w plastelinie -> zalanie silikonem -> mijają 24h -> pozbywam się plasteliny -> psik wazeliny -> zalewanie drugiej połówki
b) element wisiał na sznurkach w formie, po czym całość zalewałem na jeden raz. Nie zawsze jest to możliwe, no i czasem są trudności z cięciem formy na pół.
3. Nie rozumiem pytania. Chodzi Ci o to, czy gotową formę się czymś smaruje przed wlaniem żywicy? jeśli tak, to ja niczego nie stosowałem.
4. No tutaj jest pies pogrzebany. Żeby uzyskać 100% jakość odlewu potrzebny jest zbiornik ciśnieniowy i bynajmniej nie po to by tworzyć próżnię, tylko wręcz odwrotnie. Zalaną formę (żywicą) wkładasz do zbiornika, zamykasz i pompujesz ciśnienie do min 4 atmosfer. Takie ciśnienie powoduje skurcz żywicy, dzięki czemu lepiej układa się w formie oraz wypycha pęcherzyki powietrza z formy, ewentualnie odkleja je od ścianek formy i więzi w środku odlewu. Oczywiście nie ma gwarancji, że zawsze się uda.

To tyle z moich doświadczeń, jednak nie uważam się za jakiegoś eksperta.

Awatar użytkownika
BoB miniatures
Chuck Norris
Posty: 625
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: BoB miniatures »

no to ja dodam od siebie:

3. Nie, nie trzeba nakładać silikonu pędzelkiem, można od razu zalać silikonem całość :) Ja rozumiem pytanie, bo już gdzieś się spotkałem z opinią że tak się robi, ale samo zalanie jest jak najbardziej ok.

ODPOWIEDZ