Border Princes

Za tych realmów cię podziwiam ja 9 malowałem 2 lata... A ty w tak krótkim czasie pomalowałeś 3x9 oO

przelec kalkomanie lakierem matowym, nie będą sie błyszczeć, 100% lepszy efekt;)

vocal pisze:przelec kalkomanie lakierem matowym, nie będą sie błyszczeć, 100% lepszy efekt;)

przyjęte zapamiętane psikałem lakierem GW - Satin varnish przed naklejeniem kalkomanii żeby nie błyszczało właśnie, ale mam vallejo matowy, pociągnę je przy wykańczaniu z pędzla dzięki

Matis pisze:Za tych realmów cię podziwiam ja 9 malowałem 2 lata... A ty w tak krótkim czasie pomalowałeś 3x9 oO

dzięki, moim celem było pomalowanie ich tak by nadawali się na stół i wyglądali schludnie, może twoje 2 letnie malowanie obejmowało techniki na pro tt+ od których ja bardzo stronię.
Fakt faktem, że bretońska kawa to pain in the ass. Jak do nich siadałem to nawet żonie się smutno robiło bo podobno wyglądałem na zmarnowanego i że to wcale mi radochy nie sprawia.

No i nie chciałem mieć całej lancy w 1 kolorze, więc taśmowe malowanie było mocno utrudnione bo wielokrotnie zmieniać trzeba było kolory, a biały podkład wymagał większej precyzji.
Z trawką i matowym lakierem na pewno lepiej będą się prezentować.

zmiana klimatu Arachnarok
kończę powoli co pozaczynałem

zdjęcia wydaje mi się dostały za dużo ISO może za bardzo jasne się wydają.





załoga jeszcze w podkładzie, pająk już przyklejony i po lekkim sprayowaniu lakierem GW.

świetny.

nie podchodzi mi trochę ten chrobotek, sporo lepsza by była po prostu podobna kolorystycznie trawka;] i trochę więcej 3d można zrobić na podstawce bo jest ogromna, jakieś kamienie chociaż. ale tak to szacun za pomalowanie tego bydlaka, ja mysią furmankę na 3 podejścia przez pół roku robię i dalej w kawałkach leży niedokończona:/

Z przodu pajączka dał bym więcej rozprutych ciał imperialistów. Może jedno nabite na nogę pająka, oraz pobrudził bym go krwią z przodu.

Matis pisze:Z przodu pajączka dał bym więcej rozprutych ciał imperialistów. Może jedno nabite na nogę pająka, oraz pobrudził bym go krwią z przodu.

Eee tam nie można zbytnio naćkać na podstawce bo wyjdzie na to że będzie bardziej wyeksponowana niż sam model. Moim zdaniem jest git, bardzo fajnie pomalowany i zmontowany Arachnarok

Pająk jest ok, ale za dużo drobnych bardzo pstrokatych elementów na podstawce i figsie mocno psuje efekt... Opinia vocala +1.

zobaczę co się da zrobić
najwyżej ściemnię tego chrobotka washem, a mi akurat się pstrokate orki podobają. Kwestia gustu, ale dzięki za opinię przydają się.

W sumie lubię ten chrobotek bo jest czym zająć podstawkę. I w sumie imo - pasuje trochę jak takie mchowe/sieciowe elementy terenu.
Załogę Pająkowi wczoraj przykleiłem i polakierowałem.
Dzisiaj kolejne kucyki męczę jeszcze 14 errantów 10 Grali 2 laski i 2 paladynow. Powolutku ogarnę i to.

drugi pająkołak

załoga jeszcze w wypraskach, ale szybko pójdzie
podstawka z bitsów z Zombie Dragon'a.

misha pisze:
W sumie lubię ten chrobotek bo jest czym zająć podstawkę.

Kurde, zazdroszczę Ci - a u mnie z uwagi na rodzaj armii ( krasie i WoCH) zawsze mam ZA MAŁO miejsca na podstawkach. o ile jeszcze przy WoCH-u coś można pokminic, to krasie są załamujące pod tym wzgledem.
Pajęczak dosyc oczojebny, ale to kwestia pasowania do reszty armii. Drobiazgi na podstawce - komentarz bez zmian .

preferuję podejście ze świata zwierząt im coś bardziej oczojebne tym bardziej trujące i szybciej zabija
do spółki z pstrokatymi SO jest ok.

Misha robi Ci się całkiem fajna armia O&G, to na kiedy mam szykować swoich Warriorów przeciwko Twojemu sojuszowi VC + O&G

Bardzo fajne pajączki, fajne że utrzymane w tym samym klimacie Tez niedługo czeka mnie ich zakup

Super na stół , dziękie temu że są w tym samym stylu będą świetnie razem wyglądać

Hej,

trochę pomazałem przez grudzień i styczeń więc wrzucam kilka WiP'ów z VC, OnG i Bretki
cel jak zawsze prosto, schludnie i mile dla oka na stół

chcę skończyć co pozaczynałem zanim wsadzę łapki w nowe VC Azhag się nie liczy z nim mogę się grzebać w trakcie
wrzucenie na forum to taki mały motywator, polecam

40 osobowy regon Szkieletów, w czerwonych barwach, grać można aczkolwiek nie ma tarcz (chcę te nowe Carsteinów zrobić), wymaga jeszcze rozjaśnień



Bretońska kawaleria. Już prawie wymiotuję tymi rycerzami zwłaszcza, że wymyśliłem sobie każdego w innych barwach, więc nie da się ich taśmowo malować . Zdecydowanie za dużo ich sobie wziąłem na głowę, ale jest już blisko końca. Wymagają rozjaśnień i przyklejenia tarcz oraz ozdób.
6+7 errantów. 10 Grali ma gotowe tylko konie. 10 rycerzy jest sklejonych, ale bez podkładu nawet.
Mam jeszcze 3 pegazordów pomalowanych, ale podstawki do zrobienia.





Załogę drugiego pająka odłożyłem na później trochę, tylko podstawowe kolory nałożone.
Po wielu bojach w końcu trochę ogarnąłem wiszące oddziały Orków.
30 Savage, grać się da, ale trzeba tu i ówdzie washem się pobawić i rozjaśnić wszystko


20 Black Orks, gotowi na stół, nie chce mi się więcej przy nich kombinować w tonacji czerwonej.
Ewentualnie walnę im jakąś orkową gębę na sztandarze jak mnie najdzie ochota.



no i ostatnia moja zabawka, czekałem od października by go otworzyć taa apetyt wzrósł znacznie na sklejenie i malowanie tego pana - Azhag.
Finecast wymaga pracy z GS'em, sporo dziur, ale ogólnie jakoś detali super, brak bąbelków. Bardzo lekki model, jeździec na magnesie. Podstawka niemal skończona.
Bardzo fajnie, że ta żywica daje się modelować we wrzątku, mogłem ogon odgiąć znacznie do góry tak samo naprostowałem wygięty drzewiec sztandaru (nie ma go na zdjęciu). Dzięki za podpowiedź co z tym sztandarem zrobić.






w sumie to takie moje niemal ostatnie podrygi w kwietniu córka się urodzi to hobby pójdzie pewnie w odstawkę na trochę czasu więc prę do przodu by skończyć jak najwięcej pozaczynanych rzeczy.

pozdrawiam i miłego dnia

Cześć,

Miałem zryw do malowania przed narodzinami córeczki.

To co ostatnio (Kwiecień/Maj) udało mi się pomalować i skończyć. Zdjęcia może nie najlepszej jakości.
Mój cel to pomalowane figurki elegancko wyglądające na stole i pomalowane armie.
Mam lepszą motywację jak wyrzucę jakieś fotki na forum pod krytykę


10 Grali


11 Squigów do Herda (ten mały czerwony to od Wurrzag'a)


Azhag the Slautherer, Sztandar się odginał więc został na łańcuchu. Jeden z pierwszych Finecastów tego modelu mi się trafił.


Rydwan Orków z 3 załogi. Z włócznią jest wyjmowany. Pod Boss'a rydwan pasuje. Łańcuchy spinające tarcze BO to 0.5mm łańcuszek z modelarskiego zdaje się.


Bretonscy herosi na Pegazach


Ci sami herosi na koniach i drugi BSB.


9 Crypt Horrory



3 Vargheisty


70 zombie gdzieś się jeszcze znalazło, ale fotek nie mam póki co.

Na tapecie mam teraz Mortis Engine i 10 Questing Knight'sów i 36 tarcz von Carsteinów do Szkieletów
Mam z tyłu głowy, żeby zrobić jakąś większą galerię wszystkich armii ale najpierw skończę malować pozostałości.
Pozdrawiam

Niezły zryw! Ja bym tyle w rok nie pomalował

Dosyć ciekawe kolory na figurkach, nie ma tu sztampy.

Świetnie wyszły Ci pegazy moim zdaniem. Cryptów i Vargheistów można się przestraszyć, więc też na plus

Przy lancach kopara opada - to musiało być naprawdę sporo pracy.

Orasy to nigdy nie była moja armia, więc powiem ci tylko tyle co myślę ilekroć na nie patrzę - śmieszne

Fajne wrażenie oglądać taką plejadę różnych armii.

Tak trzymaj

Podziwiam ilość pracy poświęconej na malowanie takiej masy figsów . Nie podoba mi się natomiast zupełnie kolorystyka Bretończyków - wg mnie dobór kolorów spowodował oczojebność totalną - nie dlatego, że każdy jest w innych barwach. Po prostu połączenia kolorów w ramach jednego modelu uważam za nietrafione, na niektórych figsach wręcz się gryzą. Ale to tylko moje wrażenie i żadną miarą nie powinieneś tego brać do głowy ...