Border Princes

W życiu tak kiepsko odlanej figurki nie miałam w łapce - laska połamała mi się w 3 miejscach w trakcie malowania, nie mówiąc o masie nadlewek, bąbelków o krzywizn. Szczęśliwie jej plusem jest śliczna buzia. Nie wiem czemu, ale mój radosny aparat w telefonie nie odróżnia turkusu od błękitu... Suknia jest turkusowa, rękawy - błękitne, gdzieś tam tez jest koronkowa halka i wzorki na sukni. Nie umiem fotografić =U_U= Prawą rękę - tę połamaną - poprawię jeszcze, coś tam zwisa jakby o_O Dopiero na fotkach to zobaczyłam.

Piękne malowanie! Czekam na wiecej!

obejrzałem Twoją galerię i powiem tak: masz dar do freehandów co rzuca się w oczy od razu. Natomiast trochę kuleje reszta wykonania. Mam tu na myśli technikę (cieniowanie, dokładność itd.). Odnoszę wrażenie, że szybko malujesz model by móc malować freehandy. Może spróbuj małymi krokami na coraz głębszą wodę.
To taka łyżka dziegciu w tej galerii dobrze się zapowiadającej malarki.

aha i jeszcze: Nie jestem dobrym malarzem, a to tylko moja subiektywna opinia mająca być raczej konstruktywną krytyką, niż jakimś tam atakiem.

Hmmm jeśli mam być szczery, tak jak zawsze byłem wielkim fanem Twoich prac (zwłaszcza freehandów) to moim zdaniem ta praca odstaje od tego co widziałem już w tej galerii. Przyznam, że oprócz sukni która wygląda nieźle to cała reszta jest znacznie słabsza. Patrząc na zdjęcia widać trochę niedokładności (chociażby na różdżce), wiele elementów możnaby wyciągnąć a np hełm i szczyt rózgi wygląda jak srebro zalane jakimś żółtawym washem...To samo włosy. Sam model mi się bardzo podoba, podstawka na plus. Czekam na następne prace

Azgaroth pisze:Hmmm jeśli mam być szczery, tak jak zawsze byłem wielkim fanem Twoich prac (zwłaszcza freehandów) to moim zdaniem ta praca odstaje od tego co widziałem już w tej galerii. Przyznam, że oprócz sukni która wygląda nieźle to cała reszta jest znacznie słabsza. Patrząc na zdjęcia widać trochę niedokładności (chociażby na różdżce), wiele elementów możnaby wyciągnąć a np hełm i szczyt rózgi wygląda jak srebro zalane jakimś żółtawym washem...To samo włosy. Sam model mi się bardzo podoba, podstawka na plus. Czekam na następne prace

+1 Mocno widać przejścia w rozjaśnieniach skóry na plecach...

Wzorki na kiecce mogłyby być trochę bardziej widoczne:)

W końcu zrobiłam podstawkę do Green Knighta ;]

Ekstra wyszło!:D

Brakuje mi w tej pracy jakiejś spójności kolorystycznej. Nie wiem, może przez to czerwone drzewo, może przez mocno wyeksponowane kolory figsa. Oczywiście praca jest na wysokim poziomie, to jasne . Jednak cos mi w niej przeszkadza... A może to kwestia fotek ...

A ja pomarudze, bo moge. Widze ze wiesz jak machac pedzlem, wiec o tym jak cieniowac nie ma co mowic. Na poczatek sie przywale, ze masz ciagotki do kladzenia za grubo farby, nie wiem czy to kwestia za grubego pedzla, czy bazy (farby), ale powiadam ja Tobie - "Farba za grubo". Wiecej wody
Po drugie, zamiast kladzenia metalikow gdzie sie da, sprobuj poeksperymentowac brazowymi farbami mieszajac je bialym - polecam Adam B.
Masz dobre ciagotki do wzorkow itp, tak trzymac ! Pozatym maluj, maluj, maluj. Nic tak nie porpawia techniki jak cwiczenia.
Dlugo malujesz?

Tu jeszcze samo drzewko bez rymcerza.

Dzięki za uwagi

Greg, co do kolorów nie zgodzimy się chyba nigdy :> A to, że fotem kompletnie nie umiem pstrykać to zupełnie inna kwestia. Jakbym nie próbowała, to i tak mi nie wychodzi ;]

Moja miara czasu opiera się na ilości pomalowanych modeli, bo z różnych względów niekiedy miałam przerwy nawet 3-4 miesiące. Teraz mam pomalowane dokładnie 76 figurek. Nawet nie chce mi się liczyć, ile zostało mi jeszcze ;]

Drzewko jest bardzo bardzo dobre, dokładnie w klimatach które lubię To co jest pod tym drzewkiem podoba mi się już trochę mniej ale ogólnie praca jako całość jest naprawdę na wysokim poziomie

O! I teraz już jasność . Samo drzewko i podstawka jako całość prezentują się dobrze - tutaj kolorystyka jest spójna, czerwień nie przeszkadza, wiąże się z drobnymi akcentami niżej. Kłopot zatem stanowi sam figs, który mi nijak kolorystycznie do reszty nie pasuje. Pień drzewa i korzenie wyszły świetnie, liście już ciutkę mniej, ale z tym jest zawsze kłopot. Troszkę mi brakuje piasku/ziemi na ziemi , bo mam wrażenie, że to wszystko są jakieś skały (znakomicie pomalowane), z których bezpośrednio to drzewko wyrasta. Przydałoby się właśnie trochę ziemi w miejscach posadowienia korzeni ...
Kurde, żeby ten knight był pomalowany podobnymi odcieniami zieleni, co to drzewo, wtedy super praca by była...

PS. Kolorystyka poprzednich prac była imho bardzo dobra, tak że czasem się zgadzamy co do tego ...
PS2. Generalnie zawsze dziele zielenie na ciepłe (naturalne) i zimne (sztuczne), tak na własny użytek. Drzewko jest w ciepłych zieleniach, natomiast sam figs przeważnie w zimnych... nauczony smutnym doświadczeniem zawsze staram się, żeby w jednej pracy używać tylko jednej grupy zieleni , bo one sie imho gryzą ze sobą. Tu imho też tak właśnie jest, stąd dysonans....

Uzupełnienie Green Knighta - przynajmniej widać całość. Widać, że to nie ja robiłam fotki ^^

Dobra, pozwolę sobie skomentować bardziej dokładnie.
Na początku zaznaczę, że praca i tak jest na ponad przeciętnym poziomie i już z miejsca bije brawa

A teraz jakbym miał się czegoś czepiać:
Drzewo - chrobotek nie jest tym, co fajnie wygląda na drzewie. Również sama forma drzewa, jego kształt można by dopracować.
Rycerz - trochę się zlewa przy całości, brakuje czegoś, co podkreśliłoby jego tam obecność Może trochę inna jego tonacja, lub bardziej przytłumione i bure tło. Czy bardziej wyszczególnić miejsce na którym stoi.

Podstawka bardzo fajna, może tyć więcej trawy.

To tak tylko na przyszłość, praca tak czy siak mi się podoba

A ja już nie mam pojęcia, jaka ta praca właściwie jest, jeśli chodzi o kolorystykę. Co fotka, to inne kolory i odcienie. Na tych ostatnich wszystkie zielenie wyglądają zupełnie inaczej. Mam jednak wrażenie, że na ostatnich fotach odcienie są pozmieniane wskutek silnego oświetlenia przedmiotu, co paradoksalnie dało dobry efekt, bo odcienie zieleni mniej się ze sobą gryzą... W mojej ocenie powinnaś robić różne foty przy różnym oświetleniu i wybrać te , które są najbliższe oryginalnym kolorom. Bo przy tym, co widać, któreś zdjęcia mocno zafałszowują obraz rzeczywistości...

Te drugie lepiej odzwierciedlają to, jak figurka wygląda. Ale to robił profesjonalny fotograf, a nie ja. Gdybym mogła go za każdym razem prosić o sesję zdjęciową figurek, to byłoby super, ale niestety tak się nie da

A w moim przypadku nawet kupienie aparatu nie dałoby nic, równie koszmarnie robię zdjęcia, co na nich wychodzę. Aparaty mnie nie lubią ;(

Zatem praca jest dużo lepsza, niż to wynikało z pierwszych fotek ...

Moje pierwsze zlecenie ^.^





Dodam, że pani nie jest niebieska, choć jest niebieska. Ma piękny odcień turkusu, a kiecka jest szarofioletowa ^^ Za to jak tak stoi na półce, to te białe kropeczki w oczach połyskują lekko w półmroku, brrr...

Corunn pisze:Dodam, że pani nie jest niebieska, choć jest niebieska.

To w końcu jaka jest ?

Fajnie ci ona wyszła