Strona 5 z 6
Re: Matysz [10.01 K'daii]
: 10 sty 2013, o 23:57
autor: jawor
Świetny efekt i łatwo to transportować bo wysokie nie jest
Re: Matysz [10.01 K'daii]
: 11 sty 2013, o 00:26
autor: Rasti
Fajny pomysł, tylko trochę zbyt oszczędne. Ja bym jeszcze dodał więcej ciałka, z jakiejś masy. Na zasadzie wynurzającej się "górki", takiej całej w spływającej lawie, co by to nie potrzebować ciałka rzeźbić i jakoś bardziej w nie wnikać.
Re: Matysz [10.01 K'daii]
: 11 sty 2013, o 00:41
autor: Naviedzony
Mi się podoba taki, jaki jest.
Re: Matysz [10.01 K'daii]
: 11 sty 2013, o 10:35
autor: Nijlor
I mnie również.
Re: Matysz [10.01 K'daii]
: 11 sty 2013, o 16:42
autor: QQrydza
Ja mam jednak poważny opór w sobie żeby nazwać odzysk z zestawu thundertusk/stonehorn, a konkretnie bitsy których nie użyłeś do zrobienia thundertuska, pełnoprawnym samodzielnym modelem. O ile doceniam wykonanie to uważam że oceira się to o prox
Re: Matysz [10.01 K'daii]
: 11 sty 2013, o 16:54
autor: smiejagreg
Myślę, Qc, że przesadzasz - jaki prox - czyżby był jakiś model tego figsa w oficjalnym obiegu? Jeśli nie - to wszystko w takim razie są proxy
Re: Matysz [10.01 K'daii]
: 11 sty 2013, o 22:43
autor: Matysz
Znowu mnie od proxów wyzywają
Ja stosuje się do takiej definicji: prox to coś, co daną figurką ewidentnie nie jest, a wszystko co jest zgodne/zbliżone do oryginału (którego jak zauważył Smiejagreg nie ma, są tylko opisy) to model alternatywny lub, jak tutaj, konwersja, a choćby z bitsówi wikolu. I lubię tę definicje, bo inaczej wychodzi na to, że nie mam ani jednego bohatera do ogrów. Nie mam żadnego parcia na modele oryginalne czy też metalowe (chyba właśnie poparcie Grega straciłem
), jak dla mnie liczy się efekt na stole.
PS: Z braku figsów robie teraz faktycznego proxa, czyli gotujące hobbity na podstawce 40mm-tak na zaś, jakby mi kiedyś modelu ogra w regimencie zabrakło.
Re: Matysz [10.01 K'daii]
: 11 sty 2013, o 23:57
autor: smiejagreg
Moje poparcie ma każdy, kto jest przekonany do swoich figsów i lubi je sam malować
. A co do metalowych ogrów - to to są moi faworyci:
http://www.solegends.com/citc/c23ogres.htm
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 17 sty 2013, o 15:20
autor: Matysz
@up: Boże, co za pokraki
Nie czuję totalnie klimatu starych figsów.
Miał być prox do ogrów, ale nawet do kolan im nie sięga. Przehandluje za bitsy.
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 18 sty 2013, o 08:31
autor: Lechu
A mi się bardzo podobają akurat te niziołki.
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 18 sty 2013, o 09:12
autor: Naviedzony
No trzymają klimat, sama kompozycja na plus. Malowanie mogłoby być lepsze i z tym drutem coś zrobić, bo wygląda kijowo.
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 25 sty 2013, o 17:32
autor: Matysz
Firebelly:
Generalnie niezły zonk zaliczyłem, jak nagle (po raz pierwszy, nigdy tak nie miałem) po zwashowaniu figurka zaczęła się świecić jak cholera. Usunął to dopiero bezbarwny lakier na koniec, ale niewygodnie się malowało. No ale cóż, jak jest tak jest i leci na PMotM coby frekwencje podnieść.
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 25 sty 2013, o 17:48
autor: smiejagreg
Może niewymieszany wash był...
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 2 lut 2013, o 13:09
autor: Matysz
@up: z samego dna słoiczka brałem, skończył mi się.
Malowany na zamówienie jakiś czas temu balrog-k'daii, nie mam niestety innych zdjęć:
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 2 lut 2013, o 13:17
autor: Nokimam
Zarąbisty! Podstawka gites
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 2 lut 2013, o 13:27
autor: smiejagreg
A dla mnie nie. Brakuje mi żółci aż do bieli w ogniu i lawie...
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 2 lut 2013, o 20:08
autor: DawiZharr
smiejagreg pisze:A dla mnie nie. Brakuje mi żółci aż do bieli w ogni i lawie...
+1
lawa wygląda jak zupa pomidorowa - nie świeci się, to samo z ogniem
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 3 lut 2013, o 11:04
autor: Naviedzony
Dla mnie też za ciemny ogień.
Re: Matysz [17.01 gotujące hobbity]
: 11 lut 2013, o 14:43
autor: Matysz
Re: Matysz [11.02 up]
: 11 lut 2013, o 22:02
autor: Deus
Ale tak okaleczyć tą głową pięknego Szczurogra to byś się wstydził