ŚWIDKON - 2800, Świdnik k. Lublina, wysokie nagrody!
Re: ŚWIDKON - 2800, Świdnik k. Lublina, wysokie nagrody!
nie pytam sie ciebie a sędziego
A kto będzie oceniał malowanie ? 


Bardzo dziękuje organizatorom za fajny turniej.
1) X maciek Lizaki 10:10
Z Maćkiem gra prawie na każdym turnieju, tym razem w pierwszej bitwie. Generalnie bitwa bez emocji. Poza pierwszą turą gdzie ze snajperki siłowej z rękawicą zabrałem slanowi wszystkie levele
2) Czop WE 8:12
Czop miał straszną partyzantkę i zagrał nią genialnie
. Miałem też pecha, bo w dużego maga odpaliłem snajperkę siłowa 3 razy i miałem wyniki 3,4,5
3) Tocz HE 20:0
Bitwa szybka, bo trwała 2 tury. Tocz zaczął podszedł, ja odpaliłem HH na 30” mały templit spada 5 WL. Z magii nic nie wchodzi. Ja podchodzę wszystkim i ogarniam orły z armat. W drugiej Tocz rzuca słońce, IF duży templit spada 7. Słońce zabija mi 4 ogry. W mojej turze mourfangi zamiatają resztę WL, dużego maga, BSB. 4 maneaterów szarżuje na 20 WL, wchodzi duża szarża spada 7 WL, oblewają strach i zadają tylko 2 W odpowiedzi zabijają resztę WL.
Przeciwnik poddaje bitwę.
W sumie 38/60, mogło być lepiej, ale uratowała mnie hobbistyka, co pozwoliło mi zając II miejsce.
1) X maciek Lizaki 10:10
Z Maćkiem gra prawie na każdym turnieju, tym razem w pierwszej bitwie. Generalnie bitwa bez emocji. Poza pierwszą turą gdzie ze snajperki siłowej z rękawicą zabrałem slanowi wszystkie levele

2) Czop WE 8:12
Czop miał straszną partyzantkę i zagrał nią genialnie


3) Tocz HE 20:0
Bitwa szybka, bo trwała 2 tury. Tocz zaczął podszedł, ja odpaliłem HH na 30” mały templit spada 5 WL. Z magii nic nie wchodzi. Ja podchodzę wszystkim i ogarniam orły z armat. W drugiej Tocz rzuca słońce, IF duży templit spada 7. Słońce zabija mi 4 ogry. W mojej turze mourfangi zamiatają resztę WL, dużego maga, BSB. 4 maneaterów szarżuje na 20 WL, wchodzi duża szarża spada 7 WL, oblewają strach i zadają tylko 2 W odpowiedzi zabijają resztę WL.

W sumie 38/60, mogło być lepiej, ale uratowała mnie hobbistyka, co pozwoliło mi zając II miejsce.
"Mam sto rąk, sto sztyletów... gdy chcę, sto ran zadam."
zgadzam sie z przedmowca
to teraz moj skromny raport:
1bitwa - moje de vs we
12:8 dla mnie
powiem tak, Karolek potencjal olbrzymi
pecha takiego dawno nie mialem jak w tej bitwie
np. szarza hydra, na 3 + move wchodzi
rzucam 2 paly, rece opadaja
zawiecha straszna poszla generala na treemanie(3tury nie moglem wbic zadnej rany, gdyby nie 2 hydra pewnie by tam stal do konca bitwy)
2bitwa z he tocza
9:11 dla kolegi
nie ma to jak z 2turze stracic 4lvl suke, ktora sam sobie wessalem, w 3turze od snajperek z deatha leca 2 kolejne suki i tak od 3 tury zostaje bez magii
toczowi tez czarodzieja wessalo, ale nic to duzo nie zmienilo
3bitwa z ok rdsnajpera
11:9 dla mnie
zaczelo sie zle, kula z armaty - ktora tak naprawde nie powinna trafic mojego bsb wyslala go do piachu (poszedlem na rozwiazanie rzut kostka, standardowo w takich sytuacjach rzucam na kosciach pałe, omg)
pozniej juz szlo dobrze, 3brzytwy wchodza
wyobraznie sobie mine rafala jak moje kusze miela jego morfangi w 1 ture
14woundow i nie ma jego kawy
pozniej jakies dziwne powtarzanie czarow - ???
ze zmeczenie w 6turze sarzowalem moim pendantowcem, ktory mial tylko juz 1wounda - zapomnialem o tym i mi niestety generalisimus splynal
trudno sie mowi,to tylko gra, ale mogo sie skonczyc 13:7 dla mnie...
w sumie zdobylem 32 dp, jestem bardzo zadowolony jak na moj 1 turniej
dziekuje wszystkim za gry do zobaczenia wkrotce
to teraz moj skromny raport:
1bitwa - moje de vs we
12:8 dla mnie
powiem tak, Karolek potencjal olbrzymi
pecha takiego dawno nie mialem jak w tej bitwie
np. szarza hydra, na 3 + move wchodzi
rzucam 2 paly, rece opadaja
zawiecha straszna poszla generala na treemanie(3tury nie moglem wbic zadnej rany, gdyby nie 2 hydra pewnie by tam stal do konca bitwy)
2bitwa z he tocza
9:11 dla kolegi
nie ma to jak z 2turze stracic 4lvl suke, ktora sam sobie wessalem, w 3turze od snajperek z deatha leca 2 kolejne suki i tak od 3 tury zostaje bez magii
toczowi tez czarodzieja wessalo, ale nic to duzo nie zmienilo
3bitwa z ok rdsnajpera
11:9 dla mnie
zaczelo sie zle, kula z armaty - ktora tak naprawde nie powinna trafic mojego bsb wyslala go do piachu (poszedlem na rozwiazanie rzut kostka, standardowo w takich sytuacjach rzucam na kosciach pałe, omg)
pozniej juz szlo dobrze, 3brzytwy wchodza
wyobraznie sobie mine rafala jak moje kusze miela jego morfangi w 1 ture

14woundow i nie ma jego kawy
pozniej jakies dziwne powtarzanie czarow - ???
ze zmeczenie w 6turze sarzowalem moim pendantowcem, ktory mial tylko juz 1wounda - zapomnialem o tym i mi niestety generalisimus splynal
trudno sie mowi,to tylko gra, ale mogo sie skonczyc 13:7 dla mnie...
w sumie zdobylem 32 dp, jestem bardzo zadowolony jak na moj 1 turniej

dziekuje wszystkim za gry do zobaczenia wkrotce
Turniej fajny a nagrody to już przegięcie pały.
Zjawiłem się armią taką :Scout Highborn ( strzałki no asv ), Magica na orle, bsb konno, wardancer latający, 3x8 glade riderów, 12 wildów z flamingiem, 2x9 wayów, 2 orły, 8 driad, 6 warhawksów.
I Bitwa - Tocz 10:10
W pierwszej turze trace lorda strzałkera co pozwala trochę poszaleć 5 silver helmów na flance. Pozatym strzelamy i łapiemy snajperki rzucone z książki. Dużego maga ubijam w ostatniej turze ze snajperki na Spellweaverze.
II Bitwa - Kamil Sz. 12-8
Tak jak Kamil już pisał, ogółem oblany test dwellersów na bsbku pozwolił ładnie spanikować duży oddział i dwa blastery. Nie miałem jak ruszyć mourfangów. Blastery nie pozwalały wylecieć magiczce poza zasięg snajperek. Nabiłem punkty na kotach, maneaterach, połówce irongutów, 2 bohaterów, sam oddałem lorda ze snajperki ( 1 tura znowu ) oraz wardancera którego nie schowałem jak należy i zarwał kule.
III Bitwa - Dziadek 12-8
Z dwarfami ciężko, na start dostałem dużą rune hitów w trzy oddziały ( waye 2x dostali po około 8, 9 hitów i wildzi 11 hitów ). Katapy i canony próbowały nabijać punkty, jednak ostatecznie wszystko dowskrzeszałem więc punktów nie oddałem za dużo. Zabijanie maszyn szło bardzo opornie, 2 padły jedynie oraz kowadło które się wysadziło na małej runie. Zabrakło mi zabić jedynie jednego więcej górnika i jednego więcej warriora żeby mieć za nich kolejno całe i połowę punktów.
Dzięki przeciwnikom i wszystkim graczom za bardzo fajny turniej. Do zobaczenia w Łęcznej.

Zjawiłem się armią taką :Scout Highborn ( strzałki no asv ), Magica na orle, bsb konno, wardancer latający, 3x8 glade riderów, 12 wildów z flamingiem, 2x9 wayów, 2 orły, 8 driad, 6 warhawksów.
I Bitwa - Tocz 10:10
W pierwszej turze trace lorda strzałkera co pozwala trochę poszaleć 5 silver helmów na flance. Pozatym strzelamy i łapiemy snajperki rzucone z książki. Dużego maga ubijam w ostatniej turze ze snajperki na Spellweaverze.
II Bitwa - Kamil Sz. 12-8
Tak jak Kamil już pisał, ogółem oblany test dwellersów na bsbku pozwolił ładnie spanikować duży oddział i dwa blastery. Nie miałem jak ruszyć mourfangów. Blastery nie pozwalały wylecieć magiczce poza zasięg snajperek. Nabiłem punkty na kotach, maneaterach, połówce irongutów, 2 bohaterów, sam oddałem lorda ze snajperki ( 1 tura znowu ) oraz wardancera którego nie schowałem jak należy i zarwał kule.
III Bitwa - Dziadek 12-8
Z dwarfami ciężko, na start dostałem dużą rune hitów w trzy oddziały ( waye 2x dostali po około 8, 9 hitów i wildzi 11 hitów ). Katapy i canony próbowały nabijać punkty, jednak ostatecznie wszystko dowskrzeszałem więc punktów nie oddałem za dużo. Zabijanie maszyn szło bardzo opornie, 2 padły jedynie oraz kowadło które się wysadziło na małej runie. Zabrakło mi zabić jedynie jednego więcej górnika i jednego więcej warriora żeby mieć za nich kolejno całe i połowę punktów.
Dzięki przeciwnikom i wszystkim graczom za bardzo fajny turniej. Do zobaczenia w Łęcznej.
