4-16 (310 - 810).
Od mojej prawej po stronie Dawida: Helupa, Warriorzy, Rydwan, Chimera i Hero Na dysku. Wszystko na 12'', więc pełna ofensywa. U mnie Od prawej Psy, Rydwan, Jurki, Knight'ci, Rydwan. Z czarów deatha mam 0,3,4.
1.Rozpoczyna Dawid. Podjeżdża rydwanem i Warriorami full do przodu. Duet Chimera i Dyskowiec przyczajają się na 19 cal od mojego rydwanu zaraz przy prawej krawędzi. Hellcannon trafia w Knightów. Ginie tylko jeden i zdają test Ld na 7. Psy do przodu, licząc na to że odegnę rydwan i warriorów. Niestety nie zdaję frenzy na jurkach i muszę próbować szarży na 11. Palę tylko 6 cali i wystawiam się na szarżę rydwanu i Warriorów. Knightci podjeżdżają tak aby w razie paniki spowodowanej hitem z hellcannona, nie uciekli za stół. Mag wychodzi z unitu i chowa się za obeliskiem. W magii rzucam snajperkę LD ale nie udaje się osiągnąć wyniku 8 na 3 kostkach. Rydwan z lewej czeka na swoją kontrę naprzeciw Chimerze i dyskowcowi.
2. Szarże rydwanu i warriorów w Skullcrusherów Khorne'a. Było chyba 14 cali i doszedł tylko rydwan. Nie zadał żadnej rany, sam przyjął jedną i przegrał combat o muzyka. Nie zdaję breaka na 7 i ucieka za warriorów na środku stołu. Jurki nie zganiają, ale stają na 2 cale przed warriorami. Chimera z Dyskowcem wciąż się wzajemnie szachują się z rydwanem. Helupa po raz drugi trafia w Knightów. Tym razem pada 2 i oblewają panikę. Na moje szczęście nie za stół. Rydwan na środku czeka na rozwój wydarzeń. W mojej szarżuję Jurkami w Warriorów, psy postarają się przyblokować helupę chociaż na turę
, Knightci się zbierają, a rydwany ustawiają się do kontry. Niestety dla Dawida, nie zdają strachu. W combacie wbijam 7 ran pancernym wojownikom tzeentcha, breakują się, zganiam i wpadam w uciekający rydwan. W Magii udaje mi się rzucić jedynie snajperkę w chimerę, i dorzucam 6 do wyniku, ale Opat postanawia nie być gorszym i równierz kula 6.3. Widząc to, Dawid postanawia podstawić się Dyskowcem i Chimerą na 2-3 cale przed 3 Nuglowymi knightami i rydwanem. Helupa pudłuje w rydwan, a ja podstawiam się psami pod piekielne działo tak, aby się nie mógł obrócić. Knigtci i Chariot uciekają z LOSa, obracam się skullkami w kierunku hellcannona. W magii rzucam snajperkę LD w Chimerę, ale moja 6 jest kontrowana 6 Opata.
4. Helupa missfire'uje w rydwan, w wyniku czego (5 na efekt) szarżuje w psy, a te nie zdają terroru i zwiewają za stół. Dyskowiec i Chimera szachują Rydwan i Rycerzy. W mojej turze, Jurki szarżują w helupę na 8, ale nie dobiegam. Snajperka LD w Chimerę nie wchodzi, ale soulblight w dyskowca już tak. Nie zdaję marszu na Knightach i nie udaje mi się uciec. Postanawiam przyjąć szarżę Knightami, a rydwanem skontrować.
5. Szarża Chimery i Dyskowca w Rycerzy. Soulblight nie wiele mi daje. Helupa trafia w rydwan, ale rani tylko 2 razy. W combacie zadaję jedną ranę chimerze. Chimera zieje 10 hitów, rani 4 jedna gała na save. Atakuje 8 razy, trafia dwa (na 5+) rani raz i save. Hero zabija jeszcze jednego i zostaje mi muzyk. Przegrywam combat o 2 i breakuję się zwiewając tylko 6 cali. Jakimś cudem nie udaje się Dawidowi zgonić. Chimera 5, Dysk 4.
Kontruję Chimerę rydwanami, rzucam na nią soulblight, zadaję dwie rany (tylko 5 impactów z dwóch rydwanów) Zadaję dwie rany i chimera się breakuje uciekając za stół. Widząc to, dyskowiec postanawia sobie uciec w kierunku środka stołu. Jurki w międzyczasie doszarżowują w hellcannon. Zadają trzy rany, ale unbreakable maszyna się łatwo nie daje
Rycerz się nie zbiera i za stół.6. Dyskowiec się zbiera, a ja rzucam jeszcze snajperkę z IF. na szczęście rzucam 7 na misscast
Bez efektu. Jurki kroją helupę do końca.Dzięki, Dawid za miłą grę.
