Jak radzicie sobie z ...?
Moderator: #helion#
Mam 20-stu spearmenów 6 ed imo najlepsze modele (okrągłe tarcze z emblematem lwa) potrzebuje jeszcze 4:p bądz 9
Mówicie że 25 GS z detkami da rade no da ale:
detka strzelecka wystrzelona przez baliste
detka wlacząca rozbita w podobny sposób i dobita w walce z ASf
a kloc 25 gs jesli bez bsb moze stubborna nie zdac
reasumując jestem za elitą z 2 atakami ale to marzenie
Mówicie że 25 GS z detkami da rade no da ale:
detka strzelecka wystrzelona przez baliste
detka wlacząca rozbita w podobny sposób i dobita w walce z ASf
a kloc 25 gs jesli bez bsb moze stubborna nie zdac
reasumując jestem za elitą z 2 atakami ale to marzenie
_________________
A czego oczekiwać od zasady detachments skoro jest przestarzała i w ogóle nie pasuje do tej edycji w obecnym kształcie? Ani nie postrzelasz ani nie powalczysz bo przeciwnik jak już atakuje taki odział to nie byle czym i tylko na kontrszarży nabije se CR dodatkowe (zwłaszcza jak są to halabardnicy, AS6+). Ta zasada była dobra w 6 edycja ale nie w tej, teraz jeśli jakaś jednostka jest za słaba na swoją cenę to GW rzuca jej 2 A albo/i pakuje jest masę zasad (np BG), Imperium ta przyjemność omineła niestety.
- Grand Admiral Thrawn
- Falubaz
- Posty: 1258
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Jak dla mnie detahcment strzelający powinien mieć dodany zapisek, że jak główny klocek szarżuje to strzelający detachment powinien móc strzelić (jeśli ma zasięg i LOS) i to co zostanie zastrzelone powinno się do CR liczyć no i na miejsce zabitych modeli nie mogą wkroczyć inne. (Podobnie powinno być w support fire, a chyba tak nie jest)
Tylko nie wiem czy by to za mocne nie było. Przetestować to muszę najpierw.
Tylko nie wiem czy by to za mocne nie było. Przetestować to muszę najpierw.
To już dyskusja do Empire Army List by Border Princes
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council
Chciałbym zadać pytanie troche ogólnikowe .
A mianowice , jakie jednostki najlepiej wystawić na bretonię ?
Myślałem o klockach pikinierów ( czy lepiej innych troopsów ? ) ze wspomaganiem muszkieterów (kuszników ? )
Kawa do wsparcia , ewentualnie dzialo .
Pytam , gdyż będzie to moja pierwsza poważniejsza bitwa z bretami i zamierzam pokryc pole bitwy trupami bretońskich rycerzy .
A mianowice , jakie jednostki najlepiej wystawić na bretonię ?
Myślałem o klockach pikinierów ( czy lepiej innych troopsów ? ) ze wspomaganiem muszkieterów (kuszników ? )
Kawa do wsparcia , ewentualnie dzialo .
Pytam , gdyż będzie to moja pierwsza poważniejsza bitwa z bretami i zamierzam pokryc pole bitwy trupami bretońskich rycerzy .
Wydzieliłem i przeniosłem. Na przyszłość sprawdź czy inne tematy nie nawiązują do Twojego pytania a nie pisz w pierwszym lepszym.
A tutaj masz odpowiedź:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?p=133528#133528
Pozdrawiam
Witch Hunter Sa!nt
A tutaj masz odpowiedź:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?p=133528#133528
Pozdrawiam
Witch Hunter Sa!nt
squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.
Ok . Bede bardziej uważny ^^
Co do Dam sobie rade z bretami wystawiając się tak :
2 x 10 muszkietów
2x 20 szermierzy
2x6 (5) KO - ewentualnie
i jakis kapitanek na kuni
plan bazuje na gotowcu jaki mi podsunal ismael
jak myslice da to rade ?
P.S.
Sa!int , jeśli znowu się pomyliłem i ten post powinien znaleźć się w "rozpiski imperium" to wybacz , nie chcialem rozciągac wątku na 2 tematy
Co do Dam sobie rade z bretami wystawiając się tak :
2 x 10 muszkietów
2x 20 szermierzy
2x6 (5) KO - ewentualnie
i jakis kapitanek na kuni
plan bazuje na gotowcu jaki mi podsunal ismael
jak myslice da to rade ?
P.S.
Sa!int , jeśli znowu się pomyliłem i ten post powinien znaleźć się w "rozpiski imperium" to wybacz , nie chcialem rozciągac wątku na 2 tematy
Ostrzał nie liczy się do CR ani nie powoduje, że mnie modeli atakuje (chyba, że było na tyle mało modeli szarżujących, specyficzna sytuacja), detka walcząca normalnie dokłada bonusy za zabitych (o ile tacy będą) do rozliczenia walki.
Detka szarżująca liczy się do CR, detka strzelająca nie i cały szereg dobiega: założenie jest takie, że padają po drodze, jest czas to uzupełnić.
A co do Bretki i oddziałów, to całkiem nieźle, ale pamiętaj, że w szarży wyrżnie Ci przeważnie tyle, że nie oddasz albo champion tylko, i wątpię żebyś coś zabił. Dlatego 20 to może być za mało. 25 lepiej
@Myth mnie ubiegł Ale to samo wyszło
A co do Bretki i oddziałów, to całkiem nieźle, ale pamiętaj, że w szarży wyrżnie Ci przeważnie tyle, że nie oddasz albo champion tylko, i wątpię żebyś coś zabił. Dlatego 20 to może być za mało. 25 lepiej
@Myth mnie ubiegł Ale to samo wyszło
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council
Zawsze można zaistnieć taka przyjemna sytuacja, że wróg po wpływem ostrzału detki spanikuje standarowa lanca bretońska liczy 8miu chłopa, więc dwóch ściągnąć i będzie teścik
O ile to nie Erratry War oczywiście A tak to prawda często taki ostrzał jest na tyle skuteczny, by wymusić te testy. Dlatego mimo często negatywnych opinii biorę detki strzelające, mi się bardzo sprawdzają (moim regularnym przeciwnikiem są Orki i Bretonia, ostatnio często również WE, wszystkie z nich towarzysko a nie turniejowo).
Jak to jak? Detka to element armii nie panikujący mi innych oddziałów, jeśli wróg się na nich koncentruje to super, główne oddziały są nietknięte aż tak bardzo i wchodzą w walkę z pełnymi bonusami static CR. Ja używam głównie kuszników, chociaż to zależy z kim gram, na mortali chaosu i bretkę muszkieterzy się przydają. Tacy kusznicy z 30 calowym zasięgiem zagrażają przeciwnikowi od pierwszej tury, regulranie widzę jak sprząta on "śmieci", a moje główne siły walczą nietknięte. Z kolei jeśli przeciwnik olewa detki strzeleckie, to dostaje od nich większe lub mniejsze baty (zależy jak pójdzie kulanie kośćmi), trzeba też pamiętać, że detka ma szansę strzelać znacznie częściej niż zwykły oddział dzięki opcji ognia wspomagającego. Ma też inne zastosowanie, jeśli piechota leci do przodu, to detka dalej ma szansę strzelać i blokować ćwiartkę o ile zachowa odpowiednią liczebność.
Ogółem wiele opcji, sporo możliwości, nie wolno tylko wpaść we własne sidła: rozstawienie jest często problemem, z którym trzeba sobie radzić.
Ogółem wiele opcji, sporo możliwości, nie wolno tylko wpaść we własne sidła: rozstawienie jest często problemem, z którym trzeba sobie radzić.
Mam pytanie a propo nowego chaosu .
Jakie ma on zalety i wady , jakie są najczęściej wystawialne jednostki chaosu oraz ( chyba najważniejsze )... co w Empire daje na niego rade ? Zamierzam niedługa zagrać z bitwe graczem od WoC a nie mam zielonego pojęcia o nim ( w sensie chaosie ) .
Jakie ma on zalety i wady , jakie są najczęściej wystawialne jednostki chaosu oraz ( chyba najważniejsze )... co w Empire daje na niego rade ? Zamierzam niedługa zagrać z bitwe graczem od WoC a nie mam zielonego pojęcia o nim ( w sensie chaosie ) .
- Grand Admiral Thrawn
- Falubaz
- Posty: 1258
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Może nie będę oryginalny ale chyba najlepiej zrobisz jak poszperasz na forum poświęconym WoCh. Od siebie mogę powiedzieć, że wystawiam Dragon Ogry i Ogry wsparte kawalerią. Plusem tej armii jest mocne uderzenie, a minusem...CENA. Imperium zawsze będzie więcej na polu walki ale nie zawsze w kupie będzie siła. Potraktuj tą bitwę jako zwyczajna zabawę i doszukaj się słabostek chaosu, każda armia je posiada.
Największą chyba wadą jest to samo co w VC. Praktycznie brak broni dystansowych (pomijam miotaną). Niestety cholernie ciężko ich zpanikowac.
Drugą wadą jest właśnie cena. Jeśli na polu bitwy nie będzie zbyt klocków marauderów to można liczyc na wygraną CR'em - o ile nie zmiotą nas wcześniej magią.
Drugą wadą jest właśnie cena. Jeśli na polu bitwy nie będzie zbyt klocków marauderów to można liczyc na wygraną CR'em - o ile nie zmiotą nas wcześniej magią.
Ciekawią mnie wasze wrażenia z walk z nowymi DE.
Okazuje się że trudno wystawić na nich coś sensownego,
outriderzy i pistolierzy giną z iście kawalerską fantazją,
piechota jest roznoszona przez cokolwiek lub dla odmiany nie zdaje(częstych) testów paniki i terroru.
Armaty i inne maszyny za szybko mają do czynienia z harpiami(przeważnie 3 oddziały po 5) - osłaniającymi do tego armię DE i blokującymi marsze.
Wystawianie Greatswordów - ekhmm...
Magia jest dość zabójcza - i jednym z najbardziej wkurzających zaklęć jest "najsłabszy" z nich - chillwind - wyłączający nasz oddział strzelców z walki, inne też potrafią nieźle namieszać.
Jedyną sensowną armią jaką na razie mam w głowie to(na mniejsze punty) priest jako generał,2 caddych, trochę kawalerii,
może mortar i armatka na hydrę, jacyś strzelcy do osłony tego i - ku mojej wielkiej niechęci - czołg.
Tego jeszcze nie wypróbowywałem , inne armie - którymi grałem też często w parze z bretonnią - ponosiły klęski...
o takie: klęski.
Jakie są wasze doświadczenia - łatwo wam, trudno wam? Ile z nimi grywaliście?
Okazuje się że trudno wystawić na nich coś sensownego,
outriderzy i pistolierzy giną z iście kawalerską fantazją,
piechota jest roznoszona przez cokolwiek lub dla odmiany nie zdaje(częstych) testów paniki i terroru.
Armaty i inne maszyny za szybko mają do czynienia z harpiami(przeważnie 3 oddziały po 5) - osłaniającymi do tego armię DE i blokującymi marsze.
Wystawianie Greatswordów - ekhmm...
Magia jest dość zabójcza - i jednym z najbardziej wkurzających zaklęć jest "najsłabszy" z nich - chillwind - wyłączający nasz oddział strzelców z walki, inne też potrafią nieźle namieszać.
Jedyną sensowną armią jaką na razie mam w głowie to(na mniejsze punty) priest jako generał,2 caddych, trochę kawalerii,
może mortar i armatka na hydrę, jacyś strzelcy do osłony tego i - ku mojej wielkiej niechęci - czołg.
Tego jeszcze nie wypróbowywałem , inne armie - którymi grałem też często w parze z bretonnią - ponosiły klęski...
o takie: klęski.
Jakie są wasze doświadczenia - łatwo wam, trudno wam? Ile z nimi grywaliście?