Rozmyślania nad zmianami w WFB...

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

przecież to jest już w znacznej mierze odwzorowane bonusem do siły dla włóczni i lancy oraz możliwością ataku konia. Zresztą - jeszcze bardziej zamąciłoby to równowagę sił na lini piechota-kawaleria.

To jest już odwzorowane całkiem ok.

W średniowieczu kawaleria często walczyła w klinach (lancach), a także w kolumnach (hufiec czelny i walny). Wówczas dużą siłę przełamującą dawało jej to że dzięki impetowi i naporowi taka formacja przez cały czas szła do przodu, rozczłonkowując szyk nieprzyjaciela, skupiając impet i żołnierzy na wąskim odcinku (w przypadku klina).

I to w warhamcu jest odwzorowane w pierwszej kolejności np. dodatkową ranką (która daje kawalerii niezłego kopa), a w drugiej bretońską formacją lancy. . .

Po co dodawać coś co już jest ?
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Awatar użytkownika
Kotlet
Wodzirej
Posty: 763
Lokalizacja: Nemezis P.P.S.

Post autor: Kotlet »

Ja tego nie doswiadczylem, ale podobno bylo kiedys cos takiego jak...HEROHAMMER! Naprawde zastanowcie sie czy chcielibyscie zmienic tabelke na trafianie... :D

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8707
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

jak sie ma elfi WS to oczywiosćie,ze tak :twisted:
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

był herohammer, ale zmiana tabelki wiele nie zrobi. Bo jaka jednostka z ws3 (kiedy ws4 jest już całkiem powszechne wśród elity) ma szanse coś zrobić bohaterom ? BK mogą kb sprzedać, kroksigory z s7 mają sanse. . . nie jest tego aż tak wiele.
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Awatar użytkownika
Tullaris
Masakrator
Posty: 2177
Lokalizacja: Solec nad Wisłą

Post autor: Tullaris »

Kotlet pisze:Ja tego nie doswiadczylem, ale podobno bylo kiedys cos takiego jak...HEROHAMMER! Naprawde zastanowcie sie czy chcielibyscie zmienic tabelke na trafianie... :D
E tam, zmiana tabelki nie dopakowała by aż tak bardzo bohaterów, ale fakt, że by ich wzmocniła, no ale z drugiej strony jakie szanse w szermierce ma zwykły żołdak z wyszkolonym fechmistrzem.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

Z drugies zaś strony, wielka przewaga umiejętności nie jest aż tak korzystna. Z trywialnego powodu, umiejętność walki, szermierki to finezja, sztuczki, często wyrafinowane, ktoś cienki w walce nie nabierze się na sztuczki (finty itp) ponieważ będzie na to za cienki i za wolny.
Co z tego, że super szermierz zrobi zwód skoro przeciwnik jest tak cienki, że nawet na niego nie zareaguje?

Awatar użytkownika
Kokesz
Kretozord
Posty: 1749
Lokalizacja: kolebka cywilizacji

Post autor: Kokesz »

By nie powstał Herohammer wystarczy ograniczyć ilość ataków bohaterów. Jak nie będą mieć pierdyliona ataków, a za to ich ataki będą bardziej skuteczne, to nic się nie stanie.

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

Byro pisze:Z drugies zaś strony, wielka przewaga umiejętności nie jest aż tak korzystna. Z trywialnego powodu, umiejętność walki, szermierki to finezja, sztuczki, często wyrafinowane, ktoś cienki w walce nie nabierze się na sztuczki (finty itp) ponieważ będzie na to za cienki i za wolny.
Co z tego, że super szermierz zrobi zwód skoro przeciwnik jest tak cienki, że nawet na niego nie zareaguje?
Odezwał się ekspert, który śpi z mieczem pod łóżkiem.
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Piotrax
Kradziej
Posty: 987
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Piotrax »

Byro pisze:Z drugies zaś strony, wielka przewaga umiejętności nie jest aż tak korzystna. Z trywialnego powodu, umiejętność walki, szermierki to finezja, sztuczki, często wyrafinowane, ktoś cienki w walce nie nabierze się na sztuczki (finty itp) ponieważ będzie na to za cienki i za wolny.
Co z tego, że super szermierz zrobi zwód skoro przeciwnik jest tak cienki, że nawet na niego nie zareaguje?
Zaprzeczasz trochę sam sobie. Skoro przeciwnik jest za wolny, nie wie co to flinta itp to oczywiste ze taki bochater zabije go jednym ciosem i pójdzie dalej. Bedzie musiał się jeszcze mniej trudzić niż z doświadczonym wojownikiem...

Awatar użytkownika
Jasiuuu
Undead, Flying, Lucky Git
Posty: 5574

Post autor: Jasiuuu »

lol pamiętajcie że nie tylko WS ale też Ataki odwzorowują poziom 'fechtunku'

Awatar użytkownika
Toni
Wodzirej
Posty: 705
Lokalizacja: Opole

Post autor: Toni »

Piotrax pisze:
Byro pisze:Z drugies zaś strony, wielka przewaga umiejętności nie jest aż tak korzystna. Z trywialnego powodu, umiejętność walki, szermierki to finezja, sztuczki, często wyrafinowane, ktoś cienki w walce nie nabierze się na sztuczki (finty itp) ponieważ będzie na to za cienki i za wolny.
Co z tego, że super szermierz zrobi zwód skoro przeciwnik jest tak cienki, że nawet na niego nie zareaguje?
Zaprzeczasz trochę sam sobie. Skoro przeciwnik jest za wolny, nie wie co to flinta itp to oczywiste ze taki bochater zabije go jednym ciosem i pójdzie dalej. Bedzie musiał się jeszcze mniej trudzić niż z doświadczonym wojownikiem...
Tak? A teraz postaw elfickiego lorda na piechotę (najlepiej się fechtuje) naprzeciw giganta.

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

I mistrz szermierczy dupa, kiedy wrogów kupa. Możesz sobie machać szabelką jak chcesz, znać wszelakie finty, wypady walczyć doskonale obydwiema rękoma, opadnie cie 4 chłopa zabiłbyś jednego, dwóch, pozostali cię dopadną, bo pewnych granic nie przeskoczysz. Tak więc bohaterstwo jest w batlu w porządku oddane. imo.

+to co powyżej. Na pewno sparuje tę 60 kilogramową pałę.
Uerph.

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

Gigant jest ociężały i wolny. Lord nie będzie parował pały tylko po prostu zrobi krok w bok. Nie róbmy z elfiego lorda idioty, który będzie parował 60 kg pałe, kilogramowym mieczykiem albo przyjmował na tarcze. . . nie po to ma takiego skilla w walce, taką inicjatywę i takiego eldeka (który oddaje zapewne min. intelekt).

Po prostu fajnie by było gdyby łeponskill zaczął znaczyć coś więcej niż trafianie na 3+. Nie dużo więcej, ale jednak więcej bo dzisiaj sila ma nieporównywalnie większe znaczenie. . . a w moim przekonaniu nie powinno tak być.
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

Ritchie, zabiłeś kiedyś muchę? Za pomocą packi z pewnością. A dysproporcja w rozmiarze i refleksie (który u muchy jest bardzo, bardzo rozwinięty) między gigsem a lordem jest mniejsza. Widzisz, to jest tak, jak uderza od prawej do lewej zamaszystym ruchem potężny zwał mięśni wielką, ciężką pałą, to z racji działania dużej siły łapy giganta i bardzo znaczącej siły odśrodkowej od takie 'uniknięcie sobie' dla żadnej śmiertelnej istoty nie jest wykonalne imo.
A duży intelekt mógłby elfickiemu lordowi powiedzieć - nie zbliżaj się tam! To cie zabije!
Uerph.

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8707
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

ale elfy maja refleks lepszy od muchy :P
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

A prawdziwe pegazy są białe.
Uerph.

Awatar użytkownika
Lukaszxx
Chuck Norris
Posty: 522
Lokalizacja: szybki szpil

Post autor: Lukaszxx »

A prawdziwe pegazy są białe.
musiałeś to powiedzieć akurat teraz jak już połowę swoich pomalowałem na brązowo?

Awatar użytkownika
Tullaris
Masakrator
Posty: 2177
Lokalizacja: Solec nad Wisłą

Post autor: Tullaris »

Szczurza Jucha pisze:Ritchie, zabiłeś kiedyś muchę? Za pomocą packi z pewnością. A dysproporcja w rozmiarze i refleksie (który u muchy jest bardzo, bardzo rozwinięty) między gigsem a lordem jest mniejsza. Widzisz, to jest tak, jak uderza od prawej do lewej zamaszystym ruchem potężny zwał mięśni wielką, ciężką pałą, to z racji działania dużej siły łapy giganta i bardzo znaczącej siły odśrodkowej od takie 'uniknięcie sobie' dla żadnej śmiertelnej istoty nie jest wykonalne imo.
A duży intelekt mógłby elfickiemu lordowi powiedzieć - nie zbliżaj się tam! To cie zabije!
Niestety Lordowie HE nad zdrowy rozsądek przedkładają brawurę i bohaterstwo dlatego giną pod pałami gigantów, Lordowie DE nie potrzebują bohaterskich czynów i do gigantów strzelają z balist :wink: .
A teraz na poważnie, Elfi lord jest wyszkolony w sztuce uników a mucha nie, poza tym mucha nie walczy tylko siedzi na stole wpiernicza cukier i czeka, aż się ją sieknie, jak zauważy niebezpieczeństwo to spierniczy jeśli nie to ma przerąbane, co innego np. taki szerszeń (który jest większy i wolniejszy do muchy), niech ktoś spróbuje zabić takiego podczas gdy jest przez niego atakowany. Wracając do Elfiego Lorda, jest on szybszy i lepszy w walce od giganta, dlatego będzie atakował pierwszy i lepiej trafiał, co innego, że bydle jest w cholerę wytrzymałe a Lord ma trochę mało siły wiec mimo tego, że jest zajebistym fechmistrzem to gigantowi niewiele zrobi. Sytuacja zmieni się gdy Elfiemu Lordowi damy jakąś magiczną zabawkę, wtedy jednym sieknięciem odrąbie nogę, a później głowę. A Szczurza Jucha nie przesadzaj tak z tą nie możliwością uniknięcia ciosu giganta. Doświadczony wojownik widzą wznosząca się pałę będzie w stanie przewidzieć przypuszczalną trasę jej „lotu” i w krytycznym momencie będzie w sanie wykonać unik, a włożenie sporej siły w uderzenie ma to do siebie, że trudno jest zmienić jego kierunek.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

musiałeś to powiedzieć akurat teraz jak już połowę swoich pomalowałem na brązowo?
Przepraszam, nie chciałem.

Do postu powyżej - ja rozumiem, że dla was elfi lordowie to och i ach, parzcie jak fruwam, jestem tu a teraz jestem tu, łał, ale jestem ogromnie szybki, ale pewnych barier się nie przeskoczy. Jak wiesz gdzie spadnie cios to jest połowa, druga połowa, to czy zdążysz się usunąc mu z drogi. Dalej męcząc te muchy, one widzą tę packę, ale nie są w stanie już usunąć się z miejsca uderzenia, bo packa ma za dużą powierzchnię.
Ale myślcie sobie co chcecie, co mi tam do tego ;P zresztą offtopujemy tak troszkę ;)
Uerph.

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

Ritchie pisze: Odezwał się ekspert, który śpi z mieczem pod łóżkiem.
Nad łóżkiem.
Natomiast pisałem to raczej przez analogię do sztuk walki, np kickbox.
Jest tam parę ruchów stricte oszukańczych i mających konkretny cel.
Między innymi "finta" w postaci rozpoczęcia kopnięcia, kopnięcia, które wcale nie ma się zakończyć, ale ma przejść w cios pięścią. Dlaczego? Przeciwnik o pewnym doświadczeniu będzie chciał zablokować kopnięcie, tym samym odsłaniając twarz i przez to cios pięścią może zaskutkować.
Przeciwnik o dużym doświadczeniu może przejrzeć blef i zignorować pseudo-kop. Przeciwnik o zerowym doświadczeniu, może nawet nie zareagować na kopnięcie, nie obniży gardy i zupełnym przypadkiem będzie wciąż zasłonięty przed ciosem pięścią.
Stąd mój wywód o efektywności umiejętności walki.

ODPOWIEDZ