Border Princes

Lepiej?

Lepiej. Fajna praca, nieprzegięta. Może jedną, czy drugą kosę ubrudziłbym krwią.

Fajna babka jak ktoś lubi takie techno klimaty , ale tak na serio to fajny schemat kolorystyczny zwłaszcza ten zielony osl mi się podoba

kolejny konstrukt

Wszystko bardzo fajne ale co to za żółte na twarzy?

No właśnie, co mu się stało z głową?;)

Myślę, że te figurki by zyskały, gdyby zdjęcia pokazywały je w wielkości mniej więcej naturalnej i z dobrze ustawioną ostrością.

nad zdjęciami popracuję, ostatnie zdjęcia wyszły lepiej. może rozszyfrujecie co to jest

Zdjęcia nadal nie mają dobrej ostrości. Nie wiem czym robisz, ale nawet komórką można uzyskać sporo lepsze. Napisz jaki masz aparat/komórkę, postaram się napisać, co możesz z nim zrobić...

Bardzo fajny. To zielone to światło z jego "oka", jak można tego nie kapować? Ale chyba trochę przegiąłeś z tym OSL. Zauważ, że światło rozchodzi się w linii prostej, nie ma potrzeby oświetlać mu boku głowy, skoro źródłem jest oko znajdujące się z przodu. Poza tym silniejsze światło rzuca silniejsze cienie. Choćby w zagłębieniach między maską gazową, a szyją i w fałdach materiału powinno być bardzo ciemno. No i nos rzucałby długi cień na resztę twarzy, bo źródło światła jest za nim ukryte. Ten poprzedni OSL wyszedł Ci lepiej. Przy tym ostatnim nie za bardzo widać nawet rysy twarzy.

W ostatniej pracy mięśnie na plus.

Przegięty OSL na minus.

Ogólnie jakby zmniejszyć intensywność tej poświaty bijącej z oka, to kolorystyka całości pracy będzie bardzo fajnie stonowana.

Za gęstą farbę dałem i nie wyszło tak jak chciałem. Na żywo nie wygląda to tak nachalnie aczkolwiek mogło być lepiej

Ludzie, skończcie z krytyką, bo będzie machał pędzlem i pstrykał w nieskończoność, zamiast szykować rozpiskę na Kraków. Albo przynajmniej przeczytać RB

podstawowe jednostki skończone, od jutra biorę się za "ciężki sprzęt"

W bandzie prezentują się doskonale. Bardzo wyraziste modele.

Behemot

Behemotami określa się wielkie, potężne konstrukty, często tworzone z połączenia ciał i organów wielu ofiar. Ich rozmiary, siła i wytrzymałość są niezrównane. Często ruszają by walczyć w samym środku wrogich sił, nieczułe na strzały i padające na nich ciosy. Sieją postrach i śmierć bez problemu niszcząc ochronne barykady i ciskając w ofiary wrakami samochodów.

Behemoty to bezlitosne maszyny do zabijania, kierujące się brutalną siłą. Mało kto jest w stanie stanąć na ich drodze i przeżyć to spotkanie.

(słabo to widać na zdjęciach ale zrobiłem mu cieknącą ślinę pomiędzy otworami na paszczę a kołnierzem)

Jestem na tak. Jaki jest przepis na pancerz (chodzi mi o naramiennik)?

Ciemny srebrny, drubrush jasnym srebrnym i na koniec drybrush najjaśniejszym

Bardzo fajnie pomalowany figs, zwłaszcza podobają mi się metaliki i ta fioletowa skóra

Behemot syty, banda miodzio. Nie mogę się doczekać Łatacza