Ogry na turniejach

Ogre Kingdoms

Moderator: Afro

ODPOWIEDZ
!Młody!
Mudżahedin
Posty: 347

Re: Ogry na turniejach

Post autor: !Młody! »

Tak 2x5 mournów :D Całkiem spoko Ci poszło. Dostałeś Pizze za darmo nie ma co się martwić jaki ogry by pogardził :P A tak wgl to jak Ci się gra z WOCHEM idziesz na "pałę" czy stoisz i czekasz??

Awatar użytkownika
Czcibor
Oszukista
Posty: 872
Lokalizacja: WarAcademy Opole

Post autor: Czcibor »

@KG

Nie miales BSB?
Fanatic pisze: ledwo savage ogarniam cała rodzina je maluje
już nie chcą do mnie przychodzić bo wiedzą, że pędzel i farbki na nich czekają
Obrazek

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

miał jeszcze bruisera, ale zapomniał dopisać ;D
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
Czcibor
Oszukista
Posty: 872
Lokalizacja: WarAcademy Opole

Post autor: Czcibor »

A to rozwiewa wszystkie watpliwosci.

Myslalem ze brak BSB to jakas tajna kmina dla "pro", ktorej nie ogarniam :wink: .
Fanatic pisze: ledwo savage ogarniam cała rodzina je maluje
już nie chcą do mnie przychodzić bo wiedzą, że pędzel i farbki na nich czekają
Obrazek

Awatar użytkownika
Król Goblinów
Wodzirej
Posty: 737
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Król Goblinów »

No ofc, jeszcze Bsb z koroną- @Młody z Wochem ogólnie jak najszybciej do przodu,zwłaszcza jak ma nie nawardowaną kawalerie - natomiast z Dukiem nie wiem czy dobrze zagrałem: bez sensu wziąłem słońce , sam się szachując, poza tym ze smokiem mam taki blok w głowie: wiem ze odbija sie od mournów i ironów, ale jak gdyby blaster wybuchł a ja parłbym do przodu, to wydaje mi sie by mnie pozamiatał.

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

to ja też relację machnę, a co mi tam :P

grałem tak:

slaughtermaster z heavenem, fencerki, greedy fits, glittering scales.

butcher 2 level i hellheart

bsb z coroną, dragonhelmem i dwurakiem

9 ironów FCG +1 ld

3 ironów z muzykiem

3 bullsów 2nd h/w i muzykiem

4 mournów z dragonhidem

6 snajperów FCG

ironblaster

2 koty.

I bitwa: Szaitis i VC...

bitwa zaczęła się dla mnie dobrze, maneaterzy w trzy tury walki rozkręcili i crypty, i vargheisty...

niestety ironi w szarży od boku zabili za dużo ghuli i później już tylko wampir lord mnie rozkręcał... czary nie pomagały, jak trafiał mojego lorda na 6+, to i tak w końcu go zatłukł... w sumie nie pamiętam co się stało z mourfangami, ale chyba połóka przeżyła. ogólnie mimo wszystko wyciągnąłem 5:15, a w pewnym momencie obawiałem się maski w plecy...

II bitwa: Rilam z Bretką

kolega z Tczewa, którego dobrze znam, i armia którą bardzo dobrze znam... Rilam poszedł troszkę za bardzo na pałę do przodu, dostał dobre kontrszarży, herosem gry został mały kotek, który po overrunie z trebka zatrzymał od boku lancę realmów, którzy wpadliby w moich ironów... ogólnie w pewnym momencie po Rilam stracił zapał do gry. 20:0

III bitwa: Maryś, czyli gramy mirrora.

Zaczął Maryś, ja się ustawiłem w rogu. w tej grze były dwa duże błędy, jeden mój, drugi Marysia. Ja źle odgiąłem Mournów na flance (zabiłem jednego z mournów z czarów i dał radę zrobił weela, źle spojrzałem wcześniej, myślałem, że nie da rady...) mourny zabiły mi ironblastera i wybiegły za planszę... a ironblaster spanikował mi maneaterów na 9Ld z przerzutem :cry: ironblaster był na ostatniej ranie, więc jakoś bardzo nie płakałem, a zanim zginął strzelił do boku w źle ustawione drugie mourny... spadły cztery :twisted: Niestety później przewaga siły uderzenia u Marysia dała o sobie znać, dobrze zrobione kanapki i przegrałem 1:19. Moja niezdana panika ustawiła grę, tak to może byłoby ciekawiej, a to dopiero druga tura była.

IV bitwa: Kervyn ze Skavenami.

tutaj też znany mi przeciwnik, z armią z którą lubię grać. Ogólnie snajperzy znów głównie walczyli. Zabolała mnie szarża mournami i snajperami w abomkę... Abomka z impactów dostała 4 rany, ale sama mi zabiła trzech maneaterów i jednego mourna. Na szczęście z moich ataków ją zabiłem i nie wstała. Kervyn za odważnie poszedł dzwonem i bodajże w trzeciej turze dostał kanapkę z mournów i z irongutsów. Ironblaster zabił w drugiej turze seera, więc slavy uciekały od wszystkiego. 20:0

V bitwa: Miłosz z VC. rozpiska dziwna, blood knigts, wagon blacków, na nightmarze ten przegięty heros do walki... Po mojej pierwszej turze nie było bloodków, uranos i blaster załatwili sprawę. terrorgej w trzeciej spanikował mi mourny, ale zebrały się.

w swojej czwartej VC miały do wyboru: szarża irongutsów i kontra od boku snajperów, a z tyłu mournów, albo szarża w maneaterów i liczenie na to, że z overrunu ucieknie mi z LOSa. Jak dotarł do maneaterów dowskrzeszał blacków i szanse na ucieczkę z losa były z dupy. z cc reformu ustawił się przodem do irongutsów i bokiem do mournów. Kanapka zakończyła sprawę, co ciekawe- lord klepacz wbił tylko jedną ranę mournom :twisted: zerówka z heavena jest fajna :P 18:2

ogólnie w rozpie sprawdził się lord, ale będą drobne zmiany, pewnie wypadnie greedy, wejdzie na niego korona, a na bsb 4+ward. maneaterzy lepsi byliby do walki niż snajperzy, w sumie nikogo nawet nie straszyli, raz skorzystałem z ich zasady, żaden nie trafił :cry:

ale główny wniosek po tym turnieju: potrzebuję jeszcze sześciu mournów :evil:

ogólnie 64 pkt. z bitew, po doliczeniu hobbystyki 16 miejsce, miejsce lepsze niż realna gra :P

Awatar użytkownika
r@fix
Masakrator
Posty: 2385
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: r@fix »

zaraz wszyscy zaczną grac na 2x5 murfangach :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Czcibor
Oszukista
Posty: 872
Lokalizacja: WarAcademy Opole

Post autor: Czcibor »

Jezu, jakby to jakas tajna kmina byla. Murfangi sa poprostu najlepsze.
Fanatic pisze: ledwo savage ogarniam cała rodzina je maluje
już nie chcą do mnie przychodzić bo wiedzą, że pędzel i farbki na nich czekają
Obrazek

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

no są, ale nie mam tylu modeli :wink:

a obecnie są lepsze wydatki niż mourfangi :wink:

Kamil.Sz
Falubaz
Posty: 1018
Lokalizacja: Lublin- Moria

Post autor: Kamil.Sz »

Pająk jak ci się na turnieju sprawdzał heaven? Jakie czary najczęściej rzucałeś?
"Mam sto rąk, sto sztyletów... gdy chcę, sto ran zadam."

!Młody!
Mudżahedin
Posty: 347

Post autor: !Młody! »

Ja też ostatnio grałem na magii Niebios ale słabo poszło bez fista i death nasza armia trochę traci a z hevena w zasadzie tylko zerówka jest dobra no a te pociski takie losowe raz rzucisz 6 a raz 1 więc to takie :/ Ale zawsze to drobna zmiana od standardu :D

Kamil.Sz
Falubaz
Posty: 1018
Lokalizacja: Lublin- Moria

Post autor: Kamil.Sz »

Ja się zastanawiam nad heavenem. Kiedyś na nim grałem i w miarę się mi sprawdzał.Sądzę, że poza 0 dla ogrów jest też niezła 1 i 6 Niestety kometa z racji naszej małej odporności i dużej mobilności jest ryzykowna.
!Młody! pisze: no a te pociski takie losowe raz rzucisz 6 a raz 1 więc to takie :/
W tej grze wszystko jest losowe. Podczas gry w sobotę z DE rzuciłem na ich BSB 3 razy snajperkę siły, miałem na kościach: 3,2,4 czy to oznacza, że death jest słaby? Raczej nie.

Z ciekawości na jakim lorze grał Maryś ?
"Mam sto rąk, sto sztyletów... gdy chcę, sto ran zadam."

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

Marys na dużym miał lorę of maw, na małym beast. Fajne Combo.
Heaven sprawdzał się dobrze, zerówka, przerzuty i windblast dobrze się combuja z ogrami. Cometa jest dobra na konkretne paringi.

Kamil.Sz
Falubaz
Posty: 1018
Lokalizacja: Lublin- Moria

Post autor: Kamil.Sz »

Pająk pisze:Cometa jest dobra na konkretne paringi.
Zgadza się, na wszystkie "stacjonarne" armie typu TK czy DW jest bardzo dobra.
Pająk pisze:Marys na dużym miał lorę of maw, na małym beast. Fajne Combo
Ciekawa comba, ale w zasadzie ograniczające się jedynie do bustowania własnych oddziałów.
"Mam sto rąk, sto sztyletów... gdy chcę, sto ran zadam."

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

Tak, ale w jego rozpie punktuje co innego. Właśnie te zbuffowane oddziały

Awatar użytkownika
Marys
Masakrator
Posty: 2089
Lokalizacja: Festung Breslau

Post autor: Marys »

Wtrącę się, bo zostałem wywołany :D

Ogrza magia ma świetny czar zasięgowy: 2d6 hitów z S2 bez AS. Robi miazgę z kowbojów, pokowców i tego co jest jedyną przeszkodą dla niezboostowanych ogrów czyli z kawy Imperialnej.
Bestia ma: 2d6 z S2 (średnie ale na skinki i inne śmietniki wystarczy), dzida (mistrzowski pocisk), trudne tereny i -1 Hita (rzucone na hordę robi swoje), jak bardzo brakuje to mogę rzucić hydrę i zionąć ;).
Więc to nie jest tak, że nie mam czym rzucać w przeciwnika. Jeśli potrzebuję to mam.
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.

!Młody!
Mudżahedin
Posty: 347

Post autor: !Młody! »

Ah źle to napisałem głównie chodziło mi o to że death jest lepszy od hevena bo dużo daje.

!Młody!
Mudżahedin
Posty: 347

Post autor: !Młody! »

...

Maciek P.
Falubaz
Posty: 1234
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Maciek P. »

Krótki raport z moich dennych wyczynów artysytcznych w Gdańsku:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 75#p947375

Co do magii na małym magu miałem chwilę wątpliwości czy Beast jest najlepsza dopóki mi Maryś nie przypomniał, że na Mourfangi jest +1 to cast. Więc przy najlepszej z możliwych konfiguracji 2x 5 Mournfangów Beast jest rzeczywisćie na małym magu sycąca. Na dużym Maw to no brainer, a ja gram na Death tylko dlatego, że żeby zmieścić słonie, nosorożce i hipopotamy muszę oszczędzać na herosach a Death jest najtańszy, bo nie trzeba wsadzać scrolla ani Hellhearta :)

Gratulacje Maryś za super wynik!

-Błażej-
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 195

Post autor: -Błażej- »

Marys można liczyć na jakiś raport z turnieju :) ??

ODPOWIEDZ